Merson nie widzi Arsenalu w TOP4

Pier.. li jak potłuczony. LM w przyszłym roku będzie

Merson od tego chlania w ogóle nic nie widzi

A kim on jest żeby takie rzeczy mówić

Taki z niego ekspert jak i z Owena.

@metjuAFC: Może dlatego, ze klub nie wspiera go w alkoholizmie? xD pewnie myśli, że coś mu się należy, może liczył na jakąś ciepłą posadkę w Arsenalu po zakończeniu kariery i teraz ma żal, może marzyło mu się bycie trenerem jakiejś drużyny młodzieżowej? kto wie co chodzi po tej jego makówce? cóż z pewnością z każdymi kolejnymi jego wypowiedziami na temat klubu będziemy wiedzieć więcej xD

Oooooooo, mój ulubiony ekspert znowu ma coś ciekawego do powiedzenia!

Jeśli zajmiemy miejsce w Top4... co ja gadam. Jeśli uda się zająć 4 miejsce to będzie prawdziwy cud.

@Fozzie: jeszcze mamy wilki które w tym sezonie radzą sobie bardzo dobrze

Nie wspomnę już o tym, że United ma duże szanse na obsranie się już dzisiaj z Palace...

Wszystko w naszych nogach, następne mecze są kluczowe dla układu tabeli. Musimy ograć u siebie United i powalczyć na wyjeździe z kurczakami. United ma jeszcze u siebie Chelsea i City. O ile z Chelsea stać ich na wynik, to z zdesperowany City nie daje im najmniejszych szans. Nam po tych dwóch meczach zostaną teoretyczne ligowe ogórki.

@Corthal: w zeszłym sezonie odpadlismy w 1/16 LE ?

A ja widzę
I kto ma rację?;)

Na tym etapie sezonu nie można być pewnym nawet tego że Koguty skończą w TOP4, a co dopiero wyrzucać nas poza czołową czwórkę.

Fakty są takie że Arsenal zaliczył w tym sezonie progres. Mamy prawie marzec, a Kanonierzy de facto okupują miejsce dające awans do CL, są też w grze o (jakby nie było) europejskie puchary.

Nie są to może sukcesy na miarę 13- krotnego Mistrza Anglii, ale rok temu na tym etapie sezonu pewne było tylko to że odpadliśmy ze wszystkiego i Wielki Wu po raz kolejny pokazał stabilną formę, umacniającą się na przestrzeni ostatnich 14 lat.

Jest na czym budować. Przy odrobinie szczęścia wrócimy do CL w przyszłym sezonie, ale podstawowym pytaniem jest czy w letnim okienku potwierdzimy nasze aspiracje do dalszego powrotu na szczyt czy potraktujemy pierwszy sezon Emery'ego w północnym Londynie jako szczęście nowicjusza i chwilową słabość oponentów do TOP4, bo tego też nie da się ukryć.

Przy obecnym składzie, spodziewanym odejściu zawodnika/zawodników 1. drużyny i ewentualnej większej liczbie spotkań na poziomie do rozegrania, bez istotnych wzmocnień czeka nas w przyszłym sezonie płacz i zgrzytanie zębów.

A dziś porażka utd i totków,nasze zwycięstwo i ciekawe co wtedy powie ;)

Panie merson arsenal to moze jeszcze w top 3 skończyć sezon :) prosimy odstaw pan alkohol i inne uzywki

On i Kewon to są siebie warci

On jest oderwany od rzeczywistości. Będzie ciężko o top 4, ale to co on wygaduje jest totalną żenadą.

Po prostu wypił i mu się tabela rozmyła, a Wy go atakujecie :D

"A wtedy pijany Merson wstał i łapę do mnie wystawia.."

Od tej wódy to Merson nie widzi, ale już na oczy ... Merson to taki angielski Tomaszewski, dzban nad dzbanami

Przecież to my w końcu wyprzedziliśmy.Fakt,że w ostatnich latach byliśmy chłopcem do bicia dla czołowych drużyn ale w tym sezonie widać w tym aspekcie poprawę.Bilans to tej pory z czołówką Z-2 R-2 P-4,nie ma się czym chwalić,ale przy tylu kontuzjach przez cały sezon i dziurawej obronie nie jest najgorzej w porównaniu do ostatnich lat.

piter1908: " Nie widzę Mersona wśród rzetelnych ekspertów."

Z niego jest **** nie ekspert :)

Patrząc na kalendarz, bardziej widzę szansę na st totteringham's day niż wypadnięcie z top4.
Co do struggle z najlepszymi, to coś się Mersonowi ewidentnie pomyliło.

Tez wątpię w pozostanie w top4

Im więcej ekspertów i "ekspertów" nie będzie nas widziało w Top 4 na koniec sezonu, tym lepiej dla nas. Niech sobie każdy mówi, co chce, nikt im tego nie broni, a myślę, że takie niedocenianie nas może nam tylko pomóc. Przecież czytając takie wypowiedzi aż chce się udowodnić takim, że nie mają racji. Niech nasi po prostu grają swoje, walczą za siebie i punktują. Niech właśnie pod osłoną takiego braku docenienia ze strony mędrców sportowych Arsenal, krok po kroku ogrywa kolejnych przeciwników i udowadnia, przede wszystkim sobie i nam, że zasługują na grę w LM.

Najważniejszy mecz w kontekście 4 miejsca to ten bezpośredni z United na Emirates, który gramy już niedługo, bo 10 marca. Tak naprawdę przed nami dwa bardzo wazne mecze. W weekend z Żydkami i później z Manchesterem United. Dwa mecze w których udałoby się ugrać 4 punkty byłoby cudownie.

"Wyprzedzają United jednym punktem, ale nadal nie sądzę, by mieli awansować do Ligi Mistrzów. Ich starania przynoszą kiepskie efekty. W końcu zostaną wyprzedzeni"

Nic dodać nic ująć, uważam tak samo. Kwestia czasu.

Tak, bo ManU i Chelsea są tacy za...ści w tym sezonie...

Ten gość to próbuje sobie podbijać popularność chyba. Tyle się może wydarzyć jeszcze, że takie teksty są żenujące. Przecież dziś UTD może stracić znów pkt, a w meczu kur i chelsea mogą stracić obie, i odskoczymy na kolejne pkt. Oczywiście możemy również stracić dziś, to jest PL, ale poza tą wpadką wysoką z live, nie jest źle, kto wie jakby było gdyby mecze z początku sezonu z city i chelsea odbyły się trochę później.

Remis z Manu
Wygrana z Tottkami
Wygrana z Chelsea
Remis z Live

No faktycznie biją nas jak chcą, jedynie Man City wygrał z nami 2 razy ale oni są na całkiem innym poziomie.

Ładnych sobie wychowaliśmy zawodników, 88% z nich pluje na klub, dzieki któremu wyszli na ludzi i nie musieli sprzedawać browarów po pubach.

Dajcie spokój, nie wrzucajcie tu tego dzbana :)

Chelsea w tym sezonie przepadła. Jeszcze przed incydentem z Kepa mieli problemy w szatni. Sarri nie panuje, tam jest anarchia. Z United łatwo nie będzie, ale szanse mamy ogromne. Faktem jest, że bezpośrednio z najlepszymi gramy kiepsko, ale oni są w mniejszości. Ten sezon to nie wygrane z City, Live, tylko sezon o 4 miejsce. Jesteśmy po 27 kolejkach i mamy 4 miejsce więc problemem jest wyłącznie jego utrzymanie.

Aktualnie mamy 4 miejsce, ale w sobote może się to zmienić (oby nie!). Ewentualna wygrana dzisiaj i w sobote pozwoli myśleć o wyprzedzeniu kfc. Wygrana dzisiaj, przegrana w sobote raczej całkowicie przekreśli wyprzedzenie kurczaków. Dwóch przegranych nie liczę bo u siebie gramy dość solidnie.

No kiepskie te efekty, zważywszy że mamy najlepszy wynik w lidze od 5 lat, a zagraliśmy już prawie wszystkie najtrudniejsze mecze.

Po meczach z Tottkami i United będzie można więcej powiedzieć. Jeżeli wtedy, na 9 kolejek przed końcem, nadal będziemy na 4 miejscu lub ze stratą mniej niż 3 pkt do 4 to jest duża szansa na LM, bo w końcówce sezonu nie gramy już z żadnym zespołem z Top6

Jasne, wg mnie ukończenie sezonu w top4, z obecnym składem, to będzie naprawdę wyczyn, ale mówienie że "ich starania przynoszą kiepskie efekty", w momencie gdy jesteśmy na 4 miejscu, to kabaret
#typowymerson

Tłumacząc "Merson" na j. polski otrzymujemy "Tomaszewski".
Jeden i drugi potrzebuje pilnej wizyty u ortopedy...

"Ich starania przynoszą kiepskie efekty. "

Aktualne 4 miejsce to ten kiepski efekt.

"Arsenal jest chłopcem do bicia dla czołówki, ale dla reszty jest istnym katem, czyż nie?"

Sam sobie przeczy. Uważa, że Arsenal nie ma większych szans na walkę o TOP 4, ale jest jednocześnie "katem" słabszych drużyn. No to skoro tak jest, to chyba jednak ten Arsenal ma jakieś tam szanse na TOP 4, bo to z takimi drużynami się punkty nabija najbardziej. Zresztą no rzeczywiście, jaką on czołówkę ma na myśli? City i Liverpool, to tak. No ale porażki z tymi drużynami chyba nie przekreślają walki o TOP 4. A Chelsea, Tottenham i United? Też nas zlali? Dobre.

"W końcu zostaną wyprzedzeni "

A Pan niech w końcu przestanie bredzić, tudzież chlać.

Merson jak zwykle w formie.

Merson. Polać ci jeszcze?

Ekspertów jest tysiące, a Gunners muszą swoją wartość udowodnić na boisku. Reszta to tylko proch i pył, zwykłe pie***

Z Liverpoolem w pierwszym meczu też mieliśmy zostać rozniesieni w pył. Zastanawia mnie dlaczego ten pan tak kiepako wypowiada się o wszystkim co związane z Arsenalem.

Jak go widzę i słyszę to co raz bardziej kojarzy mi się on z takim angielskim Tomaszewskim xD

Stawiam swój prestiżowy status eksperta k.com vs mierny wizerunek eksperta Sky Sports Mersona, że Arsenal wygra walkę o top4 z Chelsea i United.

Merson po tych 10 browcach to już stołu nie widzi xDDD

Prędzej Kepa z boiska zejdzie niż Merson powie coś pozytywnego.