Mikel Arteta po meczu z Molde

27.11.2020, 09:39, Patryk Bielski 8 komentarzy

Wczoraj Kanonierzy dość gładko wygrali na wyjeździe z Molde, czym zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Oto, co po spotkaniu miał do powiedzenia Mikel Arteta:

O występie Nicolasa Pepe...
Jestem z niego bardzo zadowolony. Kiedy wydarzy się coś rozczarowującego, chcesz by piłkarze odpowiednio na to zareagowali i od pierwszej minuty widziałem w jego mowie ciała, że jest gotowy do działania. Myślę, że zaliczył świetny występ, strzelił gola, a mógł zdobyć kolejnego czy nawet dwa. Miał wiele dobrych momentów i naprawdę ciężko pracował dla zespołu, co mi się podobało.

O powrocie fanów na stadion...
Bardzo się z tego cieszę. Klub po ogłoszeniu tych wiadomości ciężko pracuje nad detalami, które musimy dopracować, by było to możliwe. Jesteśmy zachwyceni, gracze również i musimy upewnić się, że to zadziała, a następnie sukcesywnie zwiększać liczbę fanów.

Czy zaadaptuje tę formację w meczach Premier League?
To zależy od piłkarzy, których będą miał do dyspozycji, a także kilku innych rzeczy. Musimy upewnić się, że w pewnych aspektach możemy kontrolować mecz lepiej niż to miało miejsce w czwartek. Widziałem wiele pozytywów, wyglądaliśmy groźnie pod bramką rywala, ale było też kilka aspektów, nad którymi musimy popracować. To wymaga czasu, a to dlatego, że w drużynie pojawiło się wielu młodych zawodników, z których występów byłem naprawdę zadowolony. Pokazali charakter na boisku.

O tym, że Pepe zawsze stwarza zagrożenie pod bramką rywala...
Wszyscy znamy jego umiejętności. Pytanie brzmi, jak często może osiągać ten poziom i ile wnosi do zespołu w innych aspektach. Powinien dążyć do tego, by grać tak jak dziś, ponieważ jest do tego zdolny. Za każdym razem, kiedy jest pod bramką rywala, stwarza zagrożenie, ponieważ może zejść do środka, dośrodkować, strzelić, dryblować.

O bramce Folarina Baloguna...
Ten chłopak zasłużył na to trafienie. Pracuje naprawdę ciężko, miał kilka trudnych miesięcy, w których pojawiały się te wszystkie spekulacje, ale poradził sobie z tym naprawdę dojrzale. Chce u nas zostać, mu również tego pragniemy. Daliśmy mu szansę, a on od razu ją wykorzystał.

O stanie zdrowia Davida Luiza...
Mamy nadzieję, że wszystko z nim w porządku. Ten rodzaj murawy stwarzają zagrożenie dla niektórych piłkarzy. Chcieliśmy ograniczyć ryzyko do zera. Wszystko powinno być z nim dobrze.

Na temat Reissa Nelsona...
W ciągu ostatniego miesiącu zrobił kilka sporych kroków naprzód. Pokazał, co potrafi. Jest jednym z tych piłkarzy, których ciągnie do przodu. Świetnie wybiega do piłki i jest bardzo nieprzewidywalny. Podobają mi się tego typu skrzydłowi. Musi poprawić kilka rzeczy w defensywie, żeby dojrzeć jako piłkarz. Moim zdaniem pokazał dziś kawał futbolu, dlatego nie chciałem go wypożyczać, bo wierzę, że ma szansę na grę w tym klubie. Idzie w dobrym kierunku.

Czy rozmawiał z Reissem o tym, w czym może się poprawić?
Tak, oczywiście. Sporo z nim pracujemy, a on chętnie nas słucha. Prosi o więcej. Chce indywidualnych treningów. Ciężko pracuje, co później owocuje. Teraz wszystko zależy od niego, ale muszę przyznać, że jego ostatnie występy były naprawdę dobre.

O ostatniej bramce, w której brali udział młodzi piłkarze...
Myślę, że to była świetna kombinacja ze strony Daniego, Kierana, Emile'a i Flo. Emile to gracz z niesamowitym talentem. Ma duże umiejętności i jakość. Wyzwaniem jest zbudowanie odpowiedniej mentalności, ponieważ grając w takim klubie, presja jest zawsze spora. Wiele zależy od niego. Naprawdę go lubię. Jesteśmy co do niego cierpliwi, ale drzemie w nim duży potencjał.

Czy awans do fazy pucharowej na tym etapie rozgrywek oznacza, że młodzi gracze dostaną więcej minut na boisku?
Tak, ale otrzymywali szanse już od pierwszego meczu. Muszą mieć realne możliwości gry, bo mecze towarzyskie im tego nie dadzą. Powinni otaczać się seniorami i grać w dużych meczach. Wtedy możesz ocenić, czy są na odpowiednim poziomie, czy mają osobowość, by grać w tym klubie, jak reagują na złe i dobre chwile - to właśnie staramy się robić.

Czy jest szansa, że więcej kibiców niż początkowo planowano wróci bezpiecznie na Emirates Stadium?
Nie wiem, na ile dostaniemy pozwolenie, ale w planach jest 2000, jeśli mowa o dużym stadionie.