Monaco za silne dla fatalnego Arsenalu, porażka 1:3
25.02.2015, 21:44, Michał Koba 3540 komentarzy
Bezradność, brak skuteczności i zaangażowania – te trzy elementy idealnie opisują dzisiejszą postawę Arsenalu. W meczu, w którym mieli oni pokazać, że chcą w tej edycji Ligi Mistrzów bić się o pomyślne rezultaty, udowodnili tylko, że na takowe nie zasługują. Podopieczni Wengera zupełnie nie mieli pomysłu na rozgrywanie akcji i robili to w sposób tak przewidywalny, że nawet przeciętny zawodnik z B klasy, wiedziałby, gdzie zaraz będzie znajdować się futbolówka.
Giroud, tak chwalony w ostatnim czasie, mając kilka wybornych okazji na pokonanie Subasicia, nie potrafił nawet trafić w światło bramki. Mertesacker, który jako kapitan powinien mobilizować kolegów, wyglądał na najbardziej zrezygnowanego i zawinił przy każdym ze straconych przez The Gunners goli. Tak naprawdę żaden z piłkarzy Arsenalu nie zasługuje na choć jedno dobre słowo na temat swojej dyspozycji w dzisiejszym spotkaniu.
Zupełnie inne nastroje mogą panować wśród sympatyków AS Monaco. Drużyna, która była skazywana na pożarcie i z której wylosowania tak cieszyli się fani Kanonierów, pokazała dziś gospodarzom, co to skuteczność oraz dobra gra w obronie. Zawodnicy Leonardo Jardimiego nie pozwolili ani na chwilę rozwinąć skrzydeł swoim rywalom, a co więcej byli zabójczo skuteczni: z siedmiu ich strzałów, trzy zatrzymały się dopiero w siatce Ospiny.
Dzisiejszy wynik niemalże przekreśla szanse Arsenalu na udział w ćwierćfinale Champions League, gdyż mało prawdopodobne wydaje się, aby piłkarze Monaco, którzy w obecnej edycji rozgrywek tylko dwukrotnie stracili bramkę, w meczu rewanżowym dali sobie ich wbić aż trzy.
Oto składy, w jakich spotkanie rozpoczęły oba zespoły:
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Gibbs, Coquelin (68. Oxlade-Chamberlain), Cazorla (82. Rosicky), Sanchez, Özil, Welbeck, Giroud (60. Walcott)
AS Monaco: Subasić - Elderson, Wallace, Abdennour, Touré, Fabinho, Moutinho, Kondogbia, Dirar (82. Kurzawa), Martial, Berbatov
Arsenal od początku meczu musiał sobie radzić z wysokim pressingiem rywala, ale już w drugiej minucie Welbeck miał dobrą okazję, aby otworzyć wynik. Długie podanie w jego kierunku posłał Gibbs, angielski napastnik świetnie się zastawił, dzięki czemu doszedł do sytuacji strzeleckiej, ale zrobił to na tyle niedokładnie, że piłka wylądowała na trybunach.
Kanonierzy mieli jeszcze kilka obiecujących sytuacji na strzelenie bramki, ale zawsze czegoś brakowało: Welbeckowi szczęścia, a Özilowi dobrego przyjęcia. Mecz więc nieco się uspokoił i wyrównał.
Po upływie mniej więcej 15 minut to Monaco częściej operowało futbolówką, ale nic z tego nie wynikało, gdyż dobrze pracowała cała formacja defensywna The Gunners. Arsenal starał się wyprowadzać szybkie kontrataki, ale wyraźnie brakowało pomysłu na grę. Najbliżej pokonania Subasicia był w 23. minucie Giroud, ale jego strzał głową minął prawy słupek bramki.
Po pół godziny gry pojedynek, który tak elektryzował kibiców obu drużyn, nie przyniósł nam ani jednego celnego strzału w światło bramki! Byliśmy świadkami wielu podań, ale kompletnie nie przekładało się to na okazje strzeleckie.
Dopiero w 33. minucie fanów zebranych na trybunach i przed telewizorami obudził Sanchez. Chilijczyk po podaniu Özila znalazł się na piętnastym metrze i uderzył z miejsca, ale piłka poleciała ponad poprzeczką bramki Monaco.
Chwilę potem najlepszą okazję Arsenalu w pierwszej połowie zmarnował Giroud! Genialnie zapowiadającą się akcję stworzyli Özil z Cazorlą. Ten ostatni zagrał na skrzydło do Bellerina, który z kolei posłał płaskie podanie w pole karne, gdzie czekał już francuski napastnik The Gunners. Olivier uderzył jednak fatalnie z szóstego metra i wciąż mieliśmy remis.
W 38. minucie goście pierwszy raz trafili w światło bramki i od razu pokonali Ospinę! Zupełnie niepilnowany Kondogbia doszedł do piłki na 20. metrze i huknął jak z armaty. Piłka otarła się jeszcze o zdezorientowanego Mertesackera, co zupełnie zmyliło kolumbijskiego golkipera Kanonierów, 0:1!
Niedługo potem żółtą kartkę za nieprzepisowe zagranie otrzymał Coquelin, który zbyt długo zastanawiał się, co zrobić z futbolówką i w efekcie musiał ratować się faulem, by zapobiec kontratakowi rywala.
Na minutę przed przerwą w ślady młodego Francuza poszedł Elderson, który został upomniany przez arbitra żółtym kartonikiem. Niedługo po tej sytuacji Deniz Aytekin zaprosił graczy do szatni.
Od mocnego uderzenia drugą część gry chcieli rozpocząć Kanonierzy. Świetnie w pole karne Monaco wbiegł Sanchez, który podaniem próbował znaleźć Girouda. Francuz jednak po raz kolejny nie potrafił znaleźć sposobu na choćby uderzenie w światło bramki.
W 51. minucie Olivier znów udowodnił, że to najwyraźniej nie jego dzień. Po świetnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Cazorli napastnik Kanonierów uderzył głową ponad bramką.
Minutę później piłkarze Monaco pokazali The Gunners jak należy rozgrywać kontrataki! Alexis stracił futbolówkę pod polem karnym gości, a ta zaraz trafiła do Berbatova, którego krycie całkowicie odpuścił Mertesacker. Bułgar nie miał więc żadnych problemów z pokonaniem Ospiny – dwa celne strzały Monaco, dwa gole, 0:2.
W 57. minucie Sanchez oddał pierwszy w tym meczu celny strzał na bramkę w wykonaniu Kanonierów. Piłkę odbił jednak Subasić, a dopadł do niej Giroud, który – kontynuując swoją „passę” niecelnych strzałów, przetransportował futbolówkę w trybuny.
Nieporadność Francuza zauważył także Arsene Wegner, który chwilę potem zdecydował się zdjąć swojego rodaka z boiska, a w jego miejsce pojawił się Theo Walcott.
Kilkadziesiąt sekund później mogło być już 0:3! Genialne podanie do Martiala posłał Moutinho, ale młodego gracza Monaco zdołał zatrzymać Ospina.
W 65. minucie mogło i powinno być 1:2! Świetnie Walcotta wypuścił Alexis, Anglik uderzył, ale dobrze interweniował Subasić. Do piłki doszedł jeszcze Welbeck, który, mając przed sobą pustą bramkę, trafił w leżącego kolegę z szatni.
Trzy minuty później menadżer Arsenalu wprowadził Oxlade-Chamberlaina w miejsce Coquelina. Anglik mógł zaliczyć „wejście smoka”, świetnie podając na wolne pole do Walcotta, który został jednak uprzedzony przez golkipera Monaco.
Arsenal starał się zdobyć kontaktowe trafienie, ale goście dobrą grą w obronie zmuszali Kanonierów do grania wzdłuż boiska. Co więcej, w 72. minucie za faul taktyczny żółtą kartkę otrzymał Bellerin.
Arsene Wegner, chcąc zmienić cokolwiek w grze swoich podopiecznych, w miejsce Cazorli wprowadził Rosicky’ego. W tym samym czasie w drużynie Monaco Dirara zastąpił Kurzawa, a chwilę potem Martiala zmienił Silva.
Bezradność i rozgoryczenie piłkarzy Arsenalu idealnie obrazuje sytuacja z 87. minuty, kiedy to żółtą kartką za podważanie decyzji sędziego ukarany został Özil.
W 90. minucie rozmiary porażki Kanonierów zmniejszył wprowadzony wcześniej Oxlade-Chamberlain! Po dośrodkowaniu w pole karne Özila, futbolówkę na 20. metr wybili obrońcy Monaco. Tam czekał już angielski skrzydłowy, który z łatwością ograł jednego z przeciwników i technicznym strzałem w lewy róg bramki nie dał szans na skuteczną interwencję Subasiciowi, 1:2!
Na nic jednak to trafienie Oxlade-Chamberlaina się nie zdało. Chwilę potem w fatalny sposób stracił on piłkę w środku pola, a w kierunku pola karnego Arsenalu pobiegł z nią Carrasco, któremu w żaden sposób nie starał się przeszkodzić Mertesacker. Belg więc z łatwością płaskim strzałem pokonał Ospinę, 1:3.
Minutę później pan Deniz Aytekin zagwizdał po raz ostatni w dzisiejszym meczu i upokarzająca porażka Kanonierów stała się faktem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wiem, że ciężko wierzyć teraz w awans Naszych "The Gunners", ale proszę Was, Wierzmy! To są Nasi Kochani Kanonierzy, jak w Ich nie wierzyć? Po prostu nie idzie, bo jeżeli Kocha się Arsenal, to tak już się ma, zgadzacie się ze mną?
Zamiast biec za rywalem to on poszedł na raz i robił jakiś bezsensowny wślizg. Piłka przeszła obok i 0:2. Brawo Per. Tak gra kapitan.
@MrChill: Wy tak próbowaliście, ale Bilbao było dla was za mocne
hahaha przy drugiej bramce Per co robi hahaha nie ma sily wracac
To nie klęska Arsenalu, tylko Wengera. Wyjątkowo szybko (nawet jak na Arsenal) kończy się ten sezon.
To tak ode mnie:
Gdzie są Ci wszyscy pewniacy? Z kim gramy w ćwierćfinale? Pisałem popołudniu, że 1-0 byłoby dobrym wynikiem, to kilka osób mnie wyśmiał... Teraz mamy wręcz świetny wynik!
Dzisiaj na plus Welbeck, bo miałem wrażenie, że jemu jedynemu zależało.
Kolejna rzecz, nasza forma :D Pisałem, że jesteśmy w przeciętnej, to mnie tu wyśmiano. Leicester i CP przegrali z nami na własne życzenie. Przyszedł lepszy zespół i pokazał nam miejsce w szeregu.
Teraz Wenger powinien pokazać, że ma jaja(wiem, wiem :D nie ma ich) - Giroud i Mertesacker na ławkę na kilka spotkań. Przysięgam, że jeżeli zobaczę tych dwóch panów w podstawowej jedenastce na Everton, to nie oglądam.
I nie piszcie ty, że awans jest możliwy, bo jeżeli zobaczycie w wiadomościach info, że ktoś umarł ze śmiechu przed komputerem, to prawdopodobnie będę to ja.
Alexis to dzisiaj mnóstwo cegieł dołożył do porażki i to bezpośrednio....
@kamilo_oo; Proszę nie przytaczajcie już tych spotkań z Bayernem i Milanem bo nic tam ostatecznie nie ugraliśmy i nie są to dobre przykłady.
Nie k... pałka się przegła. Banuj ktoś tego Mrch... bo mnie szlag trafia.
Jeszcze w pierwszej połowie coś tam graliśmy, a oni trafili ale w drugiej połowie to już kompletnie daliśmy ciała za co zostaliśmy skarceni.
Jak widzę teraz co zrobił Per przy bramce na 0:2 to to jest... Piłkarski kryminał! Co on zrobił!?
Wojtek ma charyzme a ten Ospina to taka cipa.Chyba sie wafluja z Koscielnym.
Powiem krotko i szczerze Per do wyj******....gdyby nie on bysmy ten mecz wygrali...Prosze niech on gra ostatni sezon w Arsenalu plssssss...
Co by o nas nie pisać, jak karygodnie zagraliśmy, oddajmy Monaco ze w obronie zagrało kapitalnie a przeprowadzania kontr takich jak w dzisiejszym meczu to my byśmy się mogli od nich uczyć.
Jest też pocieszenie w postaci, że nic w przyrodzie nie ginie. Odpadamy w 1/8 LM? Nie ma problemu to znaczy, że top 4 będzie.
@Verminator97; Mało brakowało, ale ostatecznie właśnie zabrakło. Przytaczanie spotkań tamtych spotkań z Bayernem i Milanem nie ma sensu, bo u siebie też się zbłaźniliśmy. W ogóle Bayern i Milan prezentowały się takycznie wygodnie dla nas, grali otwartą piłkę, a Monaco gra stylem którego nienawidzimy i nie potrafimy wygrać z przeciwnikiem który to stosuje. Zawsze jak gramy z dużynami które się murują to to wygląda tak sam, dokładnie tak samo. Gramy piłką lecz nie stwarzamy sobie dogodnych sytuacji, po czym tracimy piłkę, leci kontra i przegrywamy spotkanie.
@Fabri4
Z tym Ospiną, to żartujesz, prawda? :P
Monaco zagrało tak jak my z City. Wenger nie ma taktyki a mecz z City był zwykłym chyba fartem. Jestem załamany . Wszyscy się znów z nas śmieją. No ale po dobrym spaniu nowy dzień. Jakoś to będzie
Ospina - TRUDNO GO WINIĆ
Bellerin - KLAPA
Kościelny- SAM NIE DA RADY
Per - TRAGEDIA I ROZPACZ
Gibbs - STARAŁ SIĘ ALE PRZYJĘCIA PIŁKI JAK OD STODOŁY
Coq - SOLIDNIE
Cazorla - 1 POŁOWA SOLIDNIE, 2 POŁOWA KASZANA
Ozil - DNO
Sanchez - STARAŁ SIĘ ALE JEST POD FORMĄ
Welbeck - DLACZEGO NA SKRZYDLE???
Giroud - BEZ KOMENTARZA
trzeba było odpasc z l.m i trafic do l.e moze tam byście coś ugrali :)
W sumie z Bayernem też nie dawali nam żadnych szans na zwycięstwo 3:0 a dużo nie brakło
Najgorsze jest to, że to na prawdę boli bardziej niż porażka z MC, MU czy nawet Chelsea. To tak jakbyśmy grali o mistrza w Premier League, ostatnia kolejka a my przegrywamy z np Burnley 1-3 i tracimy mistrzostwo, wiem ze to dwie róznie bajki ale tak sie własnie mozna poczuć dzisiaj.
Niech włodarze odpowiedzą sobie na pytanie czy lepiej wymienić cały skład czy trenera. Kto wyobraża sobie aby teamy pokroju Barcy Bayernu czy Chelsea odpadały dostając sromotne lanie u siebie z takim tylko solidnym Monaco
Znowu wygramy 2:0 w rewanżu i wszyscy będą mowić och ach jak było blisko. 3 mecz z rzędu w 1/8 u siebie przegrany. Niby z roku na rok skład lepszy a gra coraz bardziej żenująca i upokarzająca. Wenger nie wyciąga wniosków. Ta porażka to jego wina.
XandeR
A temu typowi z Debilpage to nie dadzą.
executer
Klub jest dla. Ciebie czy Ty jesteś dla klubu? Nie chcesz to nie oglądaj ale przy zwycięstwach nie nazywaj siebie kibicem Arsenalu.
Za bardzo ofensywnie wyszliśmy na to spotkanie, chcieliśmy zapakować wór bramek, ale nie z Monaco. 10 spotkań w lidze zakończonych rezultatem 1:0 to nie przypadek + bilans z fazy grupowej LM. Skrzydeł to wgl nie mieliśmy, aż do wejścia Theo. Sanchez nie może sobie miejsca znaleźć, pcha się do środka. Ozil w drugiej części spotkania też ze skrzydła do środka zbiega, więc sorry, Gibbs i Bellerin za skrzydłowych robić nie będą.
Brak tej drużynie lidera, prawdziwego apitana i walczaka. Jak Kompany w City czy Terry w Chelsea. Na konec flustracja była widoczna zamiast grać piłką każdy sam chciał wejść do bramki rywali i nc z tego nie wychodziło a najbardziej Alexis
Czeczenia: nie ma co, są ludzie którzy oglądają mnóstwo meczy, ale jakby nie uczą się i oceniają drużynę za ostatnie spotkanie, a nie za kilka kolejek i sezon. Też mam nadzieję na świetną organizację w rewanżu, ale to są aż trzy bramki do strzelenia, na drużynach słabszych od Monaco byłoby ciężko coś takiego ugrać.
I jestem zdania, że Coquelin nie był dzisiaj mocnym ogniwem, jeśli ktoś uważa inaczej, niech proszę powie mi, skąd ta opinia.
kierwa ludzi wezta tego debinskiego i jego "dani lelbek "
w rubryce MOTM proszę dodać : Nikt
Ej!
Skończcie juz ten hej!
Jeżu, stało się, przegraliśmy. Byliśmy dziś słabsi, mimo iż u Siebie na The Emirates. Wiecie co, my Jesteśmy wkurzeni, ale wyobraźcie Sobie teraz Naszych ukochanych piłkarzy i Trenera, co Oni muszą teraz czuć. W sumie czuję chyba to samo, co Oni, bo dziś przeżywałem mecz, tak jakbym był na boisku, a byłem kiedyś nie raz, w bardzo ważnych meczach reprezentacyjnych ;)
Lubię Giroud;a, ale zagrał dzisiaj słabo. Brakuje nam takiego Robina.
Jeszcze zatęsknimy za Bayernem
gunnereight
Rusza się jak zółw to samo Ozil..
Gofer999 > No dobra, odpadliśmy, ale Milan był tak zesrany, że naprawdę mało brakowało do awansu. Trzeba tak samo ruszyć na Monaco i walczyć o każdą piłkę. Ja już mam w głowie skład na ten mecz bo z takim pipką jak Ozil nie ma co jechać na mecz o życie, albo z zerowym technicznie Welbzem. Mam wizję składu, który dałby nam jakieś szanse w rewanżu, ale ciekawe co zrobi Wenger.
mar12301 > Ja rozumiem, ale to jest piłka. Nie raz diametralnie drużyny odrabiają straty w trakcie kilkunastu minut, a my mamy na to cały następny mecz, wiem, że wyjazd, ale z odpowiednim składem i nastawieniem wszystko do zrobienia.
Stracilismy w tym sezonie 3 bramki z Anderlechtem. Myslalem ,ze nie zrobimy tego samego bledu chociazby w tym sezonie. Widac jak zawsze nieuczymy sie na bledach.
Przy bramce na 3:1 mógłby to obronić ale był za niski nie puszczam hejtu na ospine ale według mnie we wszystkich zabrakło wzrostu ale nie obwiniajmy tylko bramkarza welbeck też źle zagrał o giroud nie wspomnę coq według mnie źle nie zagrał
Serio?! Po takim meczu dostalem warna za takie niewinne glupoty? Wiem, ze nie ma dzis lekko, ale niech moderatorzy wyladuja frustracje w inny sposob...
jedno wielkie wkur wienie
youtube.com/watch?v=_6n81d3mC2A
Giroud jakby umiał prosto dołożyć nogę i głowę to miałby dziś przynajmniej hattricka.
Champions League @ChampionsLeague 2 min.2 minuty temu
Wenger: "The task is massive now, the third goal makes it even more difficult but we’ll have a go." #UCL
Polityk... Na rewanż pewnie wystawi skład jak z Bayernem dwa sezony temu. Rezerwy. Choć w sumie wtedy się to niemalże opłaciło.
cala.druzyna i sztab szkoleniowy dali ciala. nawet alexis tracilpilke jedynie santi zagral na swoim poziomie
Było 1:3, a pomyślcie sobie ilu kluczowych zawodników w Monaco nie zagrało. Żeby oni byli to byśmy mieli jeszcze większy gwałt niż te 1:3 :(
Po tym spotkaniu mam nadzieję,że w top 4 znajdzie się Unietd i Southampton na koniec sezonu i szczerze im kibicuje.Koniec oglądania tej błazenady jaką serwują ten klub.
Szczerze mówiąc jak Wenger będzie prowadził nas w przyszłym sezonie to nie zamierzam oglądać ani jednego meczu jego drużyny,a relacje będę sprawdzał na livescore.
Prawda jest taka, że my robiliśmy dosłownie wszystko aby strzelić a Monaco nie musiało się wysilać bo gole dostali w prezencie zapewne za ukształtowanie tak zacnego fachowca jak Wenger.
Ja rozumiem, że w piłce wszystko się może wydarzyć, ale nie możemy ciągle odrabiać strat. Ciągle gonimy, gonimy i nic z tego. Czego nie możemy zagrać jak drużyna, najlepsza drużyna.
Od tylu lat to samo, ile jeszcze trzeba czekać na jakiś wstrząs w tej drużynie? Na nowego trenera, przewietrzenie szatni, pozbycie się średniaków i drewniaków. Przecież ten sezon już jest praktycznie stracony, nie gramy o nic, a to dopiero koniec lutego. Niby zostaje FA Cup, ale patrząc realnie to my mamy z 10% szans na wygranie na Old Trafford, w LM wiadomo, liga wiadomo. Z jednej strony głupio nie zająć miejsca w Top4 i nie zagrać za rok w LM, ale z drugiej to nawet byłoby może i dobre, bo w końcu zarząd przejrzałby na oczy i w końcu sprowadził kogoś na miejsce Arsene'a, bo ile jeszcze można tolerować takie upokorzenia.
My od meczu z Totkami nie gramy nic kompletnie, więc ciężko mi wierzyć że coś się zmieni w rewanżu.
3 bramki słabo to widzę jak strzelamy no ale musimy wierzyć jeżeli szybko strzelimy pierwszą bramkę to jeszcze będzie nadzieja.
verminator
Mówiąc serio, większe nadzieje miałem jadąc na Alianz Arena niż teraz na rewanż do Monaco. Wiadome było, że Bayern będzie chciał grac w piłkę i przy odrobinie szczęscia będzie można odrobić te bramki. A co nas czeka we Francji? Jeszcze lepiej zamieszany beton, nie wiadomo jaka murawa, presja czasu, obcy teren.