Może za rok... MU 1:0 Arsenal
10.11.2013, 18:10, Damian Burchardt 1691 komentarzy
„Kiedy jak nie teraz?” – to pytanie w głównej mierze dręczyło fanów Arsenalu przed meczem z Manchesterem United. Kiedy pokonać Czerwone Diabły na Old Trafford jak nie teraz, gdy era Sir Aleksa Fergusona dobiegła końca, a Arsenal dysponuje drużyną, jaką nie dysponował od lat, po 10. kolejkach lepszą od reszty stawki przynajmniej o pięć punktów? Czas najwyższy przełamać klątwę Teatru Marzeń, Kanonierzy zapowiadali, że to oni, w niedzielny wieczór, zagrają rolę głównego aktora spektaklu i pokonają rywala na ich stadionie po raz pierwszy od sierpnia 2006 roku. A jak zapowiedzi zweryfikowało boisko?
Niestety, jeszcze nie dziś. Mecz na Old Trafford okazał się raczej dramatem niż komedią. Arsenal przespał pierwszą część spotkania, w której to Robin van Persie, jedynym swoim celnym strzałem w tym spotkaniu pokonał Wojciecha Szczęsnego. Kanonierzy, mimo bardzo dobrej gry w drugiej odsłonie spotkania nie zdołali chociażby wyrównać. Arsenal traci trzy punkty, ale dalej pozostaje na czele Premier League, mając 2 punkty przewagi nad drugim Liverpoolem, a nad dzisiejszym rywalem nawet 5 punktów. Wbrew pozorom dobry mecz zagrała formacja obronna, w tym świetnie dośrodkowujący Bacary Sagna, zawiodła natomiast ofensywa Arsenalu. Teraz nadchodzi przerwa reprezentacyjna, po niej wrócą kontuzjowani zawodnicy, oby to oznaczało powrót na ścieżkę zwycięstw.
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny, Vermaelen, Gibbs - Flamini, Arteta - Özil, Ramsey, Cazorla - Giroud
Manchester United: De Gea - Smalling, Vidić, Evans, Evra - Valencia, Jones, Carrick, Kagawa - Rooney, van Persie
Od pierwszego gwizdka sędziego Michaela Olivera przewagę uzyskali zawodnicy gospodarzy, praktycznie nie oddając futbolówki Kanonierom oraz uzyskując jeden rzut rożny. W oczy rzucała się też niedokładność podań gości oraz mądra gra na wyprzedzenie podopiecznych Moyesa.
W 9. minucie pierwszy strzał w meczu oddał Wayne Rooney. Anglik uderzał jednak zza pola karnego, w dodatku piłka odbiła się od obrońcy rywali, polski goalkeeper nie miał problemu z interwencją.
W 16. minucie groźnie było pod bramką De Gei. Źle pilnowany w polu karnym United Olivier Giroud pięknie skleił adresowane do niego wysokie podanie, piłka trafiła jeszcze pod nogi Özila, lecz gospodarzom udało się zaradzić niebezpieczeństwu.
Przez pierwsze dwadzieścia minut na Old Trafford więcej było chaosu, niż podbramkowych sytuacji.
I mamy 1:0! Po 26 minutach gry, Wayne Rooney przejął piłkę na połowie Arsenalu, następnie dośrodkował ją, co skończyło się rzutem rożnym dla Manchesteru United. Po stałym fragmencie gry, niepilnowany w polu karnym Robin van Persie głową skierował futbolówkę do bramki Szczęsnego. Centrował oczywiście Rooney.
W 33. minucie tą samą bronią próbowali odpowiedzieć Kanonierzy. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, piłkę dośrodkował Santi Cazorla, David de Gea udanie jednak piąstkował.
W 38. minucie, po własnym niecelnym podaniu, Olivier Giroud powalił na ziemię w polu karnym Wayne’a Rooneya. Michael Oliver nie podyktował jednak jedenastki dla gospodarzy.
3 minuty później żółtą kartkę ujrzał Phil Jones. Anglik w walce o piłkę po rzucie rożnym, z impetem wpadł w Wojciecha Szczęsnego. Polak na szczęście był w stanie kontynuować grę. Żółtym kartonikiem odpowiedział także Mathieu Flamini. Francuz chciał odwdzięczyć się Philowi Jonesowi za ostre wejście w swojego kolegę i sfaulował go na tyle ostro, że arbiter postanowił ukarać pomocnika Arsenalu. To piąta kartka w sezonie Flaminiego.
W doliczonym czasie gry, Vidić zderzył się w powietrzu z interweniującym de Geą. Serb upadł na boisko i potrzebował opieki lekarskiej. Po kilku minutach zszedł z boiska i prawdopodobnie nie wyjdzie w składzie swojej drużyny na drugą połowę spotkania.
Do końca pierwszych 45 minut nic się więcej na Old Trafford nie wydarzyło. Michael Oliver zakończył pierwszą część gry. Arsene Wenger koniecznie musi znaleźć sposób na zmianę gry swojego zespołu.
Nemanja Vidić nie był w stanie kontynuować gry, w przerwie Serb został zmieniony przez Toma Cleverleya.
Po przerwie Arsenal ożył. Po akcji Ramseya i Özila, Niemiec podał piłkę w pole karne do Walijczyka, jego strzał został jednak zblokowany. Chwilę później, przed jedenastką de Gei faulowany przez Cleverleya był Giroud, niecelnie z rzutu wolnego uderzył Vermaelen.
W piękną akcję znów zaangażowany był Özil. W 50. minucie kreatywny pomocnik wymienił przed polem karnym United kilka podań na jeden kontakt z Olivierem Giroudem. Francuz nie doszedł jednak do ostatniego podania Niemca.
Lepiej wygląda gra Arsenalu w drugiej odsłonie spotkania. Dużo bardziej widoczni są Cazorla, Ramsey i Özil. Przez dziesięć minut drugiej połowy Kanonierzy zrobili więcej, niż przez pierwsze 3 kwadranse.
W 58. minucie znów Özil. Po kontrowersyjnym rzucie rożnym dla Kanonierów piłka znalazła się pod nogami Bacary’ego Sagny, ten przerzucił ją do Niemca, stojącego w bocznej części pola karnego de Gei, a 25-latek mocno uderzył ją, trafiając w boczną siatkę.
2 minuty później fatalnie przestrzelił Rooney. Jones, ze środka pola, długim podaniem znalazł Kagawę, ten zgrał piłkę do van Persiego, po nieporadnych interwencjach obrony Arsenalu futbolówka trafiła do Anglika, a Rooney uderzył tuż obok słupka Szczęsnego.
Pierwsza zmiana w szeregach Kanonierów. Wilshere zastępuje Flaminiego.
65. minuta na zegarze a fenomenalnym, prostopadłym podaniem do Jacka Wilshere’a popisał się Cazorla. Anglik jednak zblokowany przez Jonesa, ostatecznie sfaulował obrońcę MU.
72. minuta i kapitalne dośrodkowanie Bacary’ego Sagny. Piłka niestety przeszyła tylko pole karne United, Gibbs i Giroud nie zdołali wbić futbolówki do siatki de Gei.
Po dobrej szansie Kagawy, piłkę przejął Ramsey. Akcję zatrzymał jednak taktycznym faulem Rooney, za co ukarany został żółtą kartką.
W 77. minucie Ryan Giggs zastąpił Shinjiego Kagawę. Natomiast Nicklas Bendtner dał odpocząć Santiemu Cazorli.
Żółtą kartkę za faul na Evrze dostaje także Jack Wilshere.
Ależ setkę zmarnował Smalling. Po dośrodkowaniu van Persiego z rzutu wolnego, piłka znalazła Chrisa Smallinga, który stanął oko w oko ze Szczęsnym, zostawiając obrońców Arsenalu za plecami. Futbolówka musnęła jedynie czoło Anglika i wyszła na aut bramkowy.
Wenger gra va banque. Gnabry zmienia Artetę w 82. minucie spotkania.
Kolejna świetna okazja Arsenalu. Ramsey prostopadłym podaniem znalazł Gnabry’ego na skrzydle, ten oddał ją do Oliviera Girouda. Sytuację do strzału miał Ramsey z Özilem ale po ich nieporozumieniu piłkę wybili defensorzy MU.
W 85. minucie Fellaini wchodzi na boisko za van Persiego.
91. minuta, znów rewelacyjna centra Sagny i znów zmarnowana okazja, tym razem przez Bendtnera.
Po 3 doliczonych minutach gry przez sędziego, Michael Oliver zakończył spotkanie. Arsenal, mimo świetnej drugiej połowy, nie zdołał przedrzeć się przez dobrze zorganizowaną obronę rywala, w dodatku marnował swoje sytuacje do wyrównania. 3 punkty zostają na Old Trafford.
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
boże przegraliśmy jeden mecz od bardzo dawna nie licząc pucharowego z Chelsea i już płacze.
Sidtws
nie porównuj sytuacji Suraza z Robina bo holender miał rok ważny kontrakt a Suarez 3 lata i to odegrało znaczącą role.
Przegrany mecz i już piszecie ze wszyscy bez formy. Druga połowa była dobra w naszym wykonaniu i wyszły braki zmiennika dla Oliego i brak skrzydłowych. Narzekacie narzekacie ale pewno nikt z was po meczu z AV nie spodziewał się ze po 11 kolejkach będziemy liderem. Przegraliśmy mecz wyjazdowy z obecnym mistrzem i już hejty.! Poczekajmy na powrót kontuzjowanych bo może niektórzy są po prostu przemęczeni grając mecz za meczem. Przerwa reprezentacyjna wyjdzie nam na pewno na dobre!
Klopp roczytał AFC co nie było trudne i odciął Artete od podań od którego się wszystko zaczyna.. A wyżej to mało ruchliwy Ozil.. Cazorla na boku i Ramsey którzy lepiej grają w środku.. słaba dyspozycja dnia..chyba podjechani troche po ciezkim tygodniu...bo przecież Cazorla to super grajek..
Grudzien to tez będzie masakra.. Niech jak najszybciej wyciągną wnioski i nie zawala sobie sezonu meczami z czołówką..
sidtsw
Teoretycznie tacy goście powinni potrafić wyjść spod pressingu ale wczoraj było dobitnie widać, że jednak sprawia im to problemy... To samo pokazała Borussia. Wystarczy zagęścić środek pola i podejść troche wyżej i Arsenal się gubi..
kamo9111
w większości masz racje..
ale z a grą po pressingiem to bym się nie zgodził.. jesli tacy goscie nie potrafią jak Arteta Cazorla Ozil to nie wiem czy ktos potrafi...
oczywiscie ze napadziora trzeba - ale Wenga powie ze wraca Podolski , Walcott tam moze grac no i przeciez jest Sanogo w kolecje aha i Benek..
- co do tego , ze nie mamy jaj to niestety wina Bossa... on zawsze ich broni chocby nie wiem co.. Alex F. sie nie szczypał i właczał suszarke jak trzeba było ale nasz Boss tego nie robi..niestety czasami trzeba
a i jeszcze po pkt 5. powinienem napisać
6.Brak lidera
Po części ująłem to w 5 ale to trzeba napisać jawnie. My na boisku nie mamy lidera i kogoś kto na siebie weźmie grę! Wszystkie drużyny osiągające sukces mają takowego. Barca w najlepszych czasach miała Messiego bądź Ronaldinho. ManU miała Rooneya teraz mają go i Pussiego. Real ma Cristiano i tak można wymieniać... A my co?? Cazorla bez formy, Ozil cieniuje Wilshere co chwile ma jakieś kontuzje i przez to nie może osiągnąć maksa umiejętności kiedy już widać, że coś u niego trybi to nagle zapalenie kostki! O Artecie i Flamie się nie wypowiadam, Giroud to samo!
zawalił to Wenger sprzedając go do united..nie potrafie tego zrozumieć.. mógł wszędzie tylko nie tam... jego wina.. liverpool pokazał , że nie trzeba sprzedawać jeśli się nie chce ale naszemu Bossowi brakło jaj.. niestety po raz kolejny..
Porażka to kit, najgorszy ten gol Robina i jego celebracja. Uwielbiałem tego gościa, teraz nie mogę patrzeć na tą gębę. Typowy najemnior. Teraz najważniejszy mecz to ten na Emirates, trzeba ich pokonać. Ogólnie nic się nie stało, przegrać z MU na OT 1-0 po niezłej grze - całkiem spoko. Nadal jesteśmy liderem i póki co wciąż my jesteśmy najlepsi w lidze. Trzeba teraz ograć Southampton i tyle.
Trudno stało się aczkolwiek szkoda że nie wygraliśmy tego spotkania.Ważne też że kilka meczy zakończyło się niespodziewanym rezultatem np. mecz City.Nie ma co płakać jeszcze pokażemy Swoją siłę!
Wiem, że zbyt wiele osób nie przeczyta tego komentarza bo będzie długi no ale cóż musze to gdzieś napisać ;)
Zacznę od największego rozczarowania ostatnich meczy.
1. Ozil
nie wiem czy wynika to z tego, że gość jest zajechany czy od tego, że potrzebuje czasu żeby wejść do drużyny. W każdym bądź razie od przyjścia tutaj ma tendencje spadkową. W kilku ostatnich meczach to nie był ten Ozil co na początku, wczoraj to nawet piłki celnie nie potrafił podać... Nie wiem czy przypadkiem mecz na ławce by mu dobrze nie zrobił...
2.Giroud
Takimi meczami udowadnia iż jest dobrym zawodnikiem ale tylko jako zmiennik. Wczorajszy mecz pokazał jak bardzo ważny jest napastnik klasy światowej. Suarez zrobiłby różnicę, Giroud tego nie potrafi. Jeżeli Giroud nie dostanie piłki na 5 metr to sam nic z nią nie zrobi. I tu aż ból dupe ściska, że latem nie kupiliśmy napadziora tj Suarez. Może nawet taki zawodnik byłby bardziej potrzebny niż Ozil. Z początku sezonu myślałem, że się pomyliłem co do francuza jednak kolejnymi swoimi występami udowadnia, że jest po prostu tylko solidnym graczem i nic więcej.
4.Vermaelen
Good job. Jak dla mnie powinien grać zamiast niemca! Było po nim widać, że ma coś do udowodnienia! Jedyny zawodnik mający jaja na boisku...
3.RvP
Żałuje, że wczoraj nie zagrał Frimpong może by połamał nogi judaszowi. Kiedy odchodził powiedział, że nigdy nie będzie celebrował bramki strzelonej Arsenalowi... I na tym zakończę
4.Nieumiejętność gry pod pressingiem
Już któraś drużyna w tym sezonie pokazuje nasz najsłabszy punkt... Nie potrafimy wyjść spod pressingu. Jeżeli takowy zastosuje drużyna przeciwna to już koniec dwa podania i buba do przodu, którą przejmują przeciwnicy...
5.A jednak słaba psycha...
Nie wiem czy to czasem nie jest wina Bossa...
Ale czasem mam wrażenie, że w tej drużynie nikt nie ma jaj. Bez kitu tam chyba wszyscy wykastrowani są... Na placach jednej ręki można policzyć ważne mecze w których potrafiliśy odmienić losy... Na początku wyszliśmy przestraszeni jak króliki na rondzie, a potem to już wszyscy wiedzą jak było... Przecież zawodnicy wychodząc na boisko w takim meczu powinni gryźć trawe, roznieść Old Traford itd itp, a widok Ozila człapiącego po boisku czy Giroud rozkładającego co akcje ręce to dla mnie skandal! A Flamini z Artetą to wczoraj się zachowywali jakby grali jakiś sparing z 10 ligą, to są defensywni pomocnicy?? Jak ja żałuje, że nie mamy na tą pozycję zawodnika pokroju Phil Jones albo Gatusso... :(
6.Kontuzje
Albo Wenger wymieni sztab medyczny albo nigdy nie zdobędziemy majstra... smutne ale prawdziwe, gdy jeden zawodnik wraca drugi łapie kontuzje. To się nazywa rotacja!
7.Głowy do góry
Można stwierdzić, że klątwa. Można powiedzieć, że wypadek przy pracy ale nasza pozycja w tabeli nie wzięła się znikąd. Teraz przerwa i trzeba po przerwie pokazać, że był to jedynie drugi w tym sezonie wypadek przy pracy.
GO GO GUNNERS!!!
Dla mnie Judasz niech sie cieszy, MAN go bardzo głęboko w ...! Pokażmy mu ze zrobił najgłupszą rzecz w życiu i wygramy PL/LM i zobaczymy co powie ta pipka
pampersi wkurzył radością po golu judasz!
Ja rownież uważam ze to totalna wpadka przy pracy. Graliśmy cały czas jednym składem, bez żadnych rezerwowych i widać było całkowity brak świeżości u chłopaków. Z reszta po meczu ja sie nie czułem ze byliśmy gorsi. Mieliśmy sytuacje, zabrakło troche szczęścia i zdecydowanie skrzydłowych. Nie było czegoś takiego jak zawsze, ze mu nas dominuje a my nie mamy jak odpowiedzieć
pauleta19 - nie do końca się zgodzę, pierwasza połowa fakt troche Arsenal przespał, ale od czasu gdy to Mu strzeliło gola nic specjalnego nie zrobili. W drugiej połowie zdecydowana przewaga Arsenalu, MU bronili się skutecznie ale też nie do końca popełniali gafy w obronie tylko że nasi zawodnicy nie potrafi tego wykorzystać niestety;/
jakby nie patrzec to my nadal jestesmy liderem i my nadal rozdajemy karty, takze spokojnie zostalo jeszcze 27kolejek i napewno przyjda remisy czy porazki(oby jak najmniej ich bylo), ale liga jest tak wyrownana ze to jest nieuniknione. Zachowuja sie niektorzy jakbysmy przegrali z Crystal Palace, czy Sunderlandem, a my przegralismy na OT po dobrej grze, a to chyba nie wstyd. Takze czekamy dwa tygodnie powrot kontuzjowanych i jedziemy dalej GO GO GUNNERS
Bez paniki to tylko jeden mecz, zwykła wpadka przy pracy. Przerwa. I jedziemy dalej.
United po przerwie oddało nam inicjatywę, ale w pełni kontrolowali przebieg meczu od początku do końca.
Gadanie, że po 30 minucie do końca meczu zdominowaliśmy United to jakieś bzdury. Ile groźnych strzałów oddali Kanonierzy? Ile celnych? United szybciej mogło strzelić na 2-0 niż my na 1-1. United wycofało się, bo miało korzystny wynik
Mógł być max remis. Gdybyśmy mieli napastnika pokroju RVP. Z tego, co widzę ta strona nazywa się kanonierzy, a nie gdybynierzy, więc sobie odpuszczę dalszy wywód.
Z gry wyglądało to na 1X. United byli zespołem lepszym.
Jest jeszcze ktos kto ogarnia pliki tzn patche do fm2013?
Ja jestem xD
Chyba już nikogo nie ma :/ To oznaka, że czas iść spać :D
Szkoda tej porażki. Teraz zrobił się niesamowity ścisk w czubie tabeli. W tym sezonie walka o tytuł w BPL będzie zacięta i chyba najciekawsza od wielu, wielu lat. Arsenal, Liverpool, MU, MC, Chelsea, Soton, Everton i Tottenham to według mnie będzie top8. Wszystkie te drużyny grają naprawdę dobrze i będą walczyć przynajmniej o europejskie puchary, a na pewno chociaż 4 z nich będą długo się liczyły w walce o tytuł (Arsenal, MU, MC i Chelsea). Teraz co kolejkę będzie bardzo ciekawie. Np. po meczach na reprezentacje są takie mecze w 12 kolejce:
Everton vs Liverpool
Arsenal vs Soton
City vs Tottenham
Następna kolejka zapowiada się bardzo ciekawie, warto jeszcze dodać, że MU jadą na ciężki teren do Cardiff i też mogą zgubić punkty :P
Teraz czas trochę odsapnąć. Mamy przerwę na reprezentacje, módlmy się oby wszyscy wrócili zdrowi ze zgrupowań i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to na Soton będą już Theo i Poldi. Także nie ma się co załamywać i walczymy w tym roku o tytuł. Come On You Gunners!!!
PS - Widzę, że po meczu taka grobowa atmosfera wśród redaktorów, że nie ma żadnego nowego newsa od tego ze składami na mecz :P
techn9ne - świetne słowa :)
Uspokoiło się, strona działa, można coś od siebie dodać ;)
Przespaliśmy pierwsze 30minut, zdominowaliśmy resztę meczu. Ale rozpaczacie, jakbyśmy przegrali 0-3 na Emirates. Tak naprawdę mogliśmy wywieźć co najmniej remis, a nawet wygrać. Dawno nie widziałem takiej dominacji Gunners na OT jak w drugiej połowie. W pewnym momencie posiadanie 30 - 70 na rzecz naszych. Gola tracimy po stałym fragmencie gry i tyle, jest w tym trochę przypadku. Poza tym po stracie bramki graliśmy przyzwoicie i mieliśmy swoje szanse.
Moim zdaniem wychodzi zmęczenie. Brakuje możliwości rotacji, przez kontuzje of course. Wszyscy rotują składem, pozwalają odpoczywać swoim asom, a u nas wciąż "ten sam garnitur". Nie dziwię się że Cazorla drepta, skoro wali taśmowo 90minut zaraz po kontuzji, że Ozil drepta w swoim kolejnym z rzędu 90minutowym meczu. W Realu nie był tak eksploatowany bo po prostu miał dobrych zmienników i funkcjonowała rotacja. Jak wrócą nasi skrzydłowi, odciążą Ozila i znowu będzie miał szansę skupić się na tym co najlepiej potrafi, czyli na magicznych zagraniach. Obecnie gramy pięcioma środkowymi i w większości przypadków jest to atak pozycyjny. Zapomnieliście już ile setek w pierwszym meczu Ozila miał Walcott ? To jest zawodnik pod jego geniusz. Podobnie sprawdzi się Podolski. Jestem spokojny o to i z niecierpliwością czekam na powrót skrzydłowych.
Przegraliśmy 0-1 na Old Trafford, gdzie dominowaliśmy większość meczu, a tutaj jakaś pandemia panuje. Wielkie mecze u siebie trzeba wygrywać, my swoje też wygrywamy do tej pory (no poza BVB, ale wyrównaliśmy porachunki ;>). My jesteśmy również regularni tam, gdzie inni gubią punkty - patrzcie na City, na United nawet, które u siebie oddało 3pkt WBA. W zeszłym sezonie United dostawało po łbie od Chelsea, od Spurs i od City, a i tak podnieśli puchar. Regularność i tyle, tu jest klucz do trofeów. Wrócą kontuzjowani, ustabilizuje się sytuacja i będziemy punktować.
MU sie wlacza do walki o majstra, kto by pomyslal xDD
A mnie osobiście cieszy, że Verma zagrał i to na niezłym poziomie :)
mar12301
Chodziło mi o to że u nas przegrana jest w głowach. Przed meczem mówiło się tyle porażek i bez zwyciestwa ale teraz Ozil przyszedł i będzie lepiej. Ja wierzyłem do 93min że wbiją tę jedną bramkę ale coś zahipnotyzowało naszych i w polu karnym zamiast strzelać to podawali więc albo to przypadek albo po prostu bali się zremisować.
Podejdę do tematu jak koledzy: pomimo praktycznie bezproblemowej gry w formacji 4 obrońców 5 pomocników środkowych 1 napastnik, poradziliśmy sobie w tym miesiącu i tak powyżej oczekiwań. Wiadomo, że nagła zmiana formacji z gry skrzydłowej na centralną przysporzyła nam wielu problemów, ale i tak gra jest powyżej oczekiwań każdego. Zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z drużynami Borussi, Liverpoolu i Manchesteru. Zdobyliśmy na trudnym terenie właściwie w trakcie tygodnia 6 punktów i to jest naprawdę ważne wydarzenie. Man nie grał dzisiaj cudownie i zdobył komplet dzięki szczęściu. Moim zdaniem jesteśmy w stanie się odegrać. Teraz trzeba zdobyć komplet z Southamptonem i liczyć na potknięcia innych, które jak widać są możliwe. Przegrana z ManU nie jest końcem świata, a lepiej żebyśmy przegrywali z miejscami od 5 do 8 miejsca niż z drużynami z pierwszej czwórki, bo mistrzostwo da nam wygrana z Kurakami, Chelsea, Livpoolem i City, a nie z Manem, Newcastle czy Evertonem, co miałoby sens w zeszłym sezonie. Nie ma co mówić także o jakiejś wybitnej passie Man. Dzisiaj trójkę zdobyli ledwo co, a reszta spotkań odbyła się ze słabszymi w tym sezonie zespołami. Także bądźmy dobrej myśli i go go gunners.
carlos
mamy bardzo dobrego skrzydłowego na ławce być moze nawet lepszego niż theo tylko trzeba mu dać zagrać
rzućie linkiem do nba
cobi90
no dostaliśmy baty 1-0, zaraz wypadniemy z top 4... ;/
Arsenalfcfan
Przecież Theo podobno już trenuje, a z Poldim to raczej plota jest, bo ten akurat ma zwyczaj dzielenia się nowinkami ze swego życia na twitterze, a nic o odnowieniu kontuzji nie napisał. Do tego Wenger w raporcie zdrowotnym też nic nie wspomniał o pogłębieniu się urazu, trzeba być dobrej myśli, bo w jednym garniturze daleko nie zajedziemy, skrzydłowi potrzebni na gwałt.
carlosV,
Przecież nie wiadomo kiedy Walcott i Podolski wrócą... Ktoś na Twitterze pisał, że Podolskiemu znowu coś się stało, a o Theo nawet Wenger nie wspomniał, a jak o kimś nie wspomina, to z reguły wraca za "three weeks"
Co z tego że mamy tyle nie przegranych meczów na wyjeździe, co z tego że lider tabeli jak zawsze gdy przyjeżdzamy czy do chelsea czy do city czy do utd dostajemy baty albo jakiś remis ;/ Nawet jeśli wymienimy cały skład to i tak nie wygramy bo to siedzi w głowach obojętnie kto by nie grał.
Arsenalfcfan
Fakt, ale Old Trafford odciska chyba zbyt duże piętno na psychice naszych zawodników. Niby zespół już dojrzał, a dziś w pierwszej połowie prezentowali się jak młokosy. Może na Emirates nie czuliby już takiego przytłoczenia. Ogólnie po tym meczu nie ma tragedii, nie byliśmy gorsi, ba, może i pokuszę się o stwierdzenie, że byliśmy lepsi, lecz zabrakło nam egzekutora. Pierwszy raz cieszę się z przerwy reprezentacyjnej, bo po niej wróci Poldas i Theo, a wraz z tym wszystko powinno wrócić do normy.
Dobrze powiedziane... dzisiejsza 'grypa żołądkowa' to był wirus typu 'sraczkus Manchesterus'.
CarlosV,
Nie tyleco nam OT nie leży, nam nie leży Manchester... Nie przypadkiem w starciu z Manchesterem i to nie ważne na jakim stadionie raczej słabo nam idzie. To samo teraz będzie z Chelsea - remis z nimi to najlepszy z możliwych wyników dla nas, dla nich katastrofa.
moze za rok a może w przyszłym 22 wieku
Szkoda tego meczu, bo byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. No ale taka jest piłka. Ważne, że teraz powinni już wracać do składu kontuzjowani. Więc mam nadzieję, że będzie tylko i wyłacznie lepiej.
thide, no i co z tego? Zresztą nawet taki Benteke, też byk na maksa, a przy Żiru to się porusza jak baletnica.
Po prostu Old Trafford nam nie leży, przegrywamy tam ostatnio non stop, także ta porażka jakoś specjalnie mnie nie dziwi, choć liczyłem na zwycięstwo.
thide, Henry 188, van Persie 188...
Arsenalfcfan, akurat z tą słabą psychiką to się nie zgodzę, nie w tym sezonie. Niby dzisiejsza gra temu zaprzecza, ale jednak były mecze, w którym było widać dojrzałość i jaja w drużynie. Nie sięgając daleko wstecz - spotkanie z Borussią na SIP. A to OT to cóż powiedzieć, chyba będzie paraliżować Kanonierów jeszcze 5 pokoleń do przodu.
Fabik, pisales o prowadzeniu pilki giroud. Ile masz wzrostu i wagi? Ja mam 191cm i uwierz mi ze technike tracisz wraz ze wzrostem. Sa wyjatki jak ibrahimovic, ale naprawde ciezko jest byc wysokim i byc ronaldinho vol 2
Fabik, pisales o prowadzeniu pilki giroud. Ile masz wzrostu i wagi? Ja mam 191cm i uwierz mi ze technike tracisz wraz ze wzrostem. Sa wyjatki jak ibrahimovic, ale naprawde ciezko jest byc wysokim i byc ronaldinho vol 2
Per dostał sraczki na myśl że gramy na Old Trafford i dlatego nie zagrał xd
wszystko jest do przełknięcia, mecz jak mecz, nie da się zawsze wygrywać. Prędzej czy później musieliśmy przegrać. Lecz najbardziej zabolało mnie zachowanie v. Persiego po strzelonej bramce...
@Arsenalfcfan
No właśnie tego nie rozumiem dlaczego Arsene stawia Santiego na środku kosztem Ozila... Wydaje mi się, że większy pożytek byłby, gdyby wymienili się pozycjami. Bo ani Ozil, ani Santi nie zamiatają na tym skrzydle, ale niekonwencjonalne zagrania są nam potrzebne jak powietrze, a to wg mnie lepiej wychodzi Ozilowi niż Santiemu.
fabik,
Słaba psychika u nas również jest widziana od dawna... nie ma w zespole cojones. Oli ma ten problem, że musi cały czas grać na skrzydle i wybiegać do piłki, nie ma tej gry jak byl Walcott, czyli szybka piłka do Walcotta i wrzutka, z tego korzystał Francuz, można zobaczyć, że wraz z brakiem Theo to i Giroud tak nie strzela. Ale oczywiście ja także uważam, że Giroud to dobry zawodnik - ale jak bardzo dobry zmiennik, a nie jako zawodnik 1 składu.
no mam nadzieje, że już Theo na Soton będzie dostępny bo to byłaby już kpina...
Arsenalfcfan, tylko u nich to wynikło w tym meczu z psychiki a nie umiejętności, tymczasem u Oliego problemy w przebiegnięciu (przeczłapaniu) paru metrów tak, żeby piłka nie odskoczyła są widoczne od dawna.