Najgorszy Arsenal od lat, Brighton wygrywa 2-1
05.12.2019, 22:15, Łukasz Wandzel 2530 komentarzy
Efekt nowej miotły wyraźnie nie zadziałał na The Emirates. Choć zasadniczo miotła wcale nie jest nowa, to na pewno tymczasowa. Patrząc na przebieg ostatnich dwóch spotkań, w których Kanonierów poprowadził Freddie Ljungberg, ani styl gry, ani rezultaty nie zmieniły się od momentu zwolnienia Unaia Emery'ego. Szwed nie wprowadził w składzie drastycznych zmian taktycznych i nie wiadomo, czy się na nie odważy, ale zarząd Arsenalu z pewnością przyspieszy poszukiwania nowego trenera. W szatni potrzebny jest ktoś z zewnątrz, kto przeprowadzi rewolucję. Co pozostaje do stracenia? Niedługo Arsenal na stałe może stać się ligowym średniakiem.
Takie występy jak tego wieczora przeciwko Mewom tylko to potwierdzają. Arsenal nie może się pochwalić w tym momencie żadnym ciekawym pomysłem na grę w ataku, przy czym dysponuje jedną z najgorszych defensyw w Premier League. W ostatnich tygodniach na tle londyńczyków każda drużyna prezentuje się świetnie. Brighton bez żadnego respektu podszedł do tego meczu, o czym najlepiej świadczy decyzja Grahama Pottera o wprowadzeniu napastnika w 75. minucie przy stanie 1-1 i zdobycie bramki na wagę zwycięstwa kilka minut później. Tym samym Brighton zbliżył się w tabeli na odległość jednego punktu do Arsenalu, który po 15 kolejkach zajmuje 10 miejsce z dorobkiem 19 punktów.
Składy, w jakich oba zespoły wyszły na murawę:
Arsenal: Leno - Bellerin, Sokratis, David Luiz, Kolasinac (72' Tierney) - Willock (46' Pepe), Torreira, Xhaka - Özil - Lacazette (77' Martinelli), Aubameyang.
Brighton: Ryan - Alzate (88' Duffy), Webster, Dunk, Burn - Propper, Stephens, Mooy - Gross (80' Trossard), Maupay, Connolly (75' Montoya).
Gospodarze na początku spotkania wypracowali sobie lekką przewagę dzięki pressingowi, a pierwszą ładną okazją dla Arsenalu była dwójkowa akcja Pierre'a-Emericka Aubameyanga i Alexandre'a Lacazette'a. Obaj panowie wymienili krótkie podania, a Lacazette z bliskiej odległości trafił w bramkarza, co nie miało już znaczenia, ponieważ sędzia liniowy uniósł chorągiewkę - spalony. Z kolei Brighton nie atakował zaciekle, ale wiadomo, że przeciwko Kanonierom nie trzeba zbyt wielu okazji, ponieważ w końcu i tak popełnią błąd. W okolicach 20. minuty ryzykownie faulował Hector Bellerin, w zasadzie centymetry przed polem karnym. Na szczęście dla hiszpańskiego defensora rywale nie wykorzystali swojej szansy ze stałego fragmentu gry.
Po grze nie było widać tych mini przebłysków DNA The Gunners czy małych zmian dokonanych przez Freddiego Ljungberga, które gołym okiem widoczne były w meczu z Norwich. Londyńczycy więcej pracowali w obronie niż w ofensywie. Brighton dochodził do lepszych okazji. Wystarczy wspomnieć o strzałach Maupaya, czy to z dystansu, czy też po dośrodkowaniu Mooya. Brak kontroli nad spotkaniem i pozwalanie Mewom wręcz na strzelecki trening w końcu musiało zakończyć się stratą gola. Wynik otworzył Adam Webster, pokonując w zamieszaniu Bernda Leno po wrzutce z rzutu rożnego.
Kanonierzy, pomimo niewielu szans, w 40. minucie wypracowali sobie idealną okazję na remis. Celnym dośrodkowaniem z prawego skrzydła popisał się Pierre-Emerick Aubameyang, ale adresat podania - Joe Willock - główkował prosto w golkipera. Dopiero po przerwie szans było więcej. Arsenal ruszył od przodu w poszukiwaniu wyrównania, do którego doprowadził w 50. minucie. Po wrzutce z rzutu rożnego Alexandre Lacazette, znajdując się przy bliskim słupku, uderzył piłkę głową tyłem do bramki, a ta praktycznie wpadła za kołnierz Ryana. Zamieszany w akcję był też Sead Kolasinac, który próbował pomóc piłce znaleźć się w bramce. Bośniak nie dotknął futbolówki, tym samym nie odbierając Lacazette'owi trafienia.
Raz Bellerin, raz Kolasinac. Boczni obrońcy po strzeleniu gola stali się aktywni, podobnie jak reszta zespołu, i zaliczyli po niezłej centrze, jednak piłka dwukrotnie nie mogła znaleźć Pierre'a-Emericka Aubameyanga. W 63. minucie do bramki trafił z powietrza David Luiz. Brazylijczyk wykorzystał podanie z rzutu wolnego od Mesuta Özila. Gol nie mógł zostać zaliczony, ponieważ stoper The Gunners znajdował się na oczywistym spalonym i VAR po chwili anulował bramkę, która dałaby gospodarzom prowadzenie. Apetyt Kanonierów na kolejnego gola mógł cieszyć kibiców, tymczasem Bernda Leno nie mogła opuścić czujność. Niemiecki bramkarz kilkukrotnie wyciągał swoich kolegów z opresji.
Około 70. minuty obie ekipy przystopowały. Wolniejsze tempo okazało się być jednak tylko ciszą przed burzą. Na 10 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego Brighton zaskoczył obronę Arsenalu. Mooy celnie wrzucił w pole karne, a nieupilnowany przez Davida Luiza Maupay główką dał przyjezdnym prowadzenie. Chwilę później Gabriel Martinelli w podobny sposób mógł wpisać się na listę strzelców, ale strzał był nieco słabszy i Ryan interweniował. Gospodarze nie pokusili się o gola w końcówce. O mały włos to Trossard nie upokorzył defensywy Kanonierów. Minął dwóch środkowych obrońców w szesnastce, lecz strzelił ponad bramką. Sędzia nie torturował już jednak kibiców na The Emirates i niedługo po tej akcji zakończył mecz.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Rudzki przestanie komentować Arsenal,kiedy Arsenal zacznie grać jak dawniej. Bo złość go będzie zżerać
Co tu pisać DNO.
Buuuuuu
Została nam tylko LE, jedyna nadzieja.
Dzbany Fc
Xhaka po swojemu, a Kloszard objeżdża obronę Arsenalu bez mydła xD
@Arsenal96l napisał: "Nadszedł czas żeby wyłożyć na nich kiełbasę . Ten sezon właśnie się dla nas zakończył ."
Panu to tylko kiełbasa i podroby w głowie. Wstydziłby się Pan.
Brighton ma 9 różnych w meczu na emirates x!ddddddddddd
Xhaka w swoim stylu.
Xhaka podsumował swoją karierę :D
Xhaka to jest gnój i tona mułu
@bobslej22: Ten kryzys trwa już 4 lata, od ostatnich dwóch sezonów Wengera i potrwa jeszcze parę jak tak dalej będzie zarządzany ten klub.
szkoda ze nie mozemy jeszcze raz zwolnic emerego
xhaka ..
@Mihex - A to że tego stylu nie trzymaliśmy przez cały mecz to inna sprawa, aczkolwiek ja tęsknię za Wengerem, zawsze będę, byłem zły gdy po złych wynikach został wyrzucony, myślę że gdyby został nie było by tego chaosu, który obecnie mamy.
A następny mecz z WH. Będzie to ciężkie spotkanie o ligowy byt.
@pumeks: bedzie porazka a przez to spadek na 3 miejsce wiec tylko odkladamy w czasie :P
Najgorsze jest to ze Arsenal nie zasluzyl na wygrana. Kolejny raz. Jestem ciekawy kto to ogarnie.
Ljungberg pakuj manele!
Mnie to się wydaje że tu i Allegri czy inny typ nie pomoże . Problem tkwi głębiej . Grają jakby byli zmęczeni piłką . Masakra . Śmiałem sie z United a my chyba w jeszcze większym kryzysie i obawiam się że to może trwać nie tylko ten sezon.
Luiz świetnie się sprawuje w roli agenta.
@Arsenal96l:
Aj tam....jeszcze jest LE ;)
A trzeba było pójść spać jak człowiek o 21...
Xhaka xD
@Gofer999: Zbudować. Od podstaw. Nie przebudować.
Ljunberg chyba długo nie potrenuje
Zaorać Emirates, zasadzić ziemniaki na eksport do Polski.
W sumie Ozil mógłby sobie posiedziec za boiskiem i wchodzić na boisko jedynie przy stałych fragmentach. Tyle go widzieli z gry.
@Craz napisał: "Co wy gadacie że za Wengera graliśmy piękna piłkę chyba 10 lat temu"
2015 rok to znowu nie 10 lat.
plakac sie chce
Kolejne zmarnowane prawie 2 godziny na oglądanie tych panienek i klownów w obronie. Tylko Leno żal.
Nadszedł czas żeby wyłożyć na nich kiełbasę . Ten sezon właśnie się dla nas zakończył .
Elegancko 5 punktów nad strefą spadkową, jesteśmy bezpieczni, o to chodzi.
Rogów wykonywanych przez Ozila nie powinni nam liczyć, bo to prawie tak, jakby ich nie było
Szkoda strzępić ryja. Najgorszy okres Arsenalu jaki pamiętam, a kibicuję od 35 lat.
@Gofer999: no. Jeden widzi to co ja
Co Martinelli walczy to nie mam pytań. Szkoda, że jako jedyny. Banda leniwców co tylko tygodniówki koszą
@Mihex - Ale ogarnij styl, tam był pomysł, Emery zniszczył total. Na początku szło, bo grał Wenger ala barca game.
Nawet sędzie ciśnie bekę z Arsenalu :X
@softgreat: I dobrze, je.. te ghetto
oczywiscie rozpalili nadzieje poczatkiem drugiej polowy a pozniej padaka jak zwykle
Ljungberg out!
w nastepnym sezonie nie bedzie ligi europy
Ozil teraz sie wscieka... caly mecz nakryl sie czapka niewidka a teraz macha lapkami. xD
gdzie 4 minuty, co za pajacerka, vary kontuzje min 6 powinno byc
Robie sobie bardzo długa przerwe od ogladania wyczynow Arsenalu.
Jeszcze 4 minuty, a oczy aż bolą
Ozil out!
@Craz za Bossa od początku do końca był pomysł na grę. Za Emerego, nawet nie pytam.
Ozila wrzutki są kiepskie, piłka, leci i leci, można iść po piwo na stację, w innym województwie.