Nasri: Ferguson chciał mojego konfliktu z Arsenalem

@GenzoArs
Nie było żadnego wpisu, bo Fabregas sam tak powiedział ;) a poza tym nikt go nie oczernia, takie są fakty. Jak można najpierw zostawić swój ukochany klub i ze łzami w oczach dopłacić do transferu by potem przejść do lokalnego rywala??

Nie rozumiem sensu tego wywiadu.

nie wiem co on sobie mysli podajac takie rzeczy do prasy

Przestańcie już tego Fabregasa tak oczerniać.
Po pierwsze: nie było żadnego wpisu o tym, żeby go zabić (plota rozdmuchana przez media).
Po drugie: Chciał do nas przyjśc, ale Wenger się na niego wypiął (tak jak na Songa). To wina Wengera, który myślał (tak jak wielu z was), że Fabs po barcelonie będzie cienki, a ten pokazał i Wengerowi i wszystkim dookoła, że nadal ma oczy dookoła głowy i widzi wszystko na boisku.
Powtarzam: Cesc NIE ZDRADZIŁ Arsenalu.
Co innego RvP - to jest zdrajca

Czy ja wiem czy taki zdrajca?
Najemnik, to na pewno, takich w sumie wielu. Jakoś nigdy miłości nie deklarował, co najwyżej wspomina często jak dużo Wengerowi zawdzięcza, a tak to raczej nie był materiałem na "legendę".
Co innego Cesc, ale w tym odezwało się "DNA Barcelony"

Klasa.
Gimbusy hejtujcie nadal #zdrajca itd, tylko tyle potraficie, a nie macie pojęcia o tym co się dzieje za kulisami.

hahahah, nom rzeczywiście, on się zachował tak bohatersko i sprawiedliwie, że powinniśmy Nasriemu wybudować pomnik i bić pokłony, za ten wielki wyczyn!!!! Ferguson z pewnością chciał, żeby Samir poszedł na ustawkę z Wengerem!!! tak - oni się mieli okładać pięściami, tylko LITOŚCIWY i WSPANIAŁOMYŚLNY Nasri oszczędził papciowi tego cierpienia. Z drugiej strony, trenując już n-ty sezon z Arsenem chyba domyślał się, jak niebezpieczne mogłoby być popchnięcie przez Wengera, o czym przekonał się dobitnie Mourinho w trakcie meczu w stolicy smerfów dnia 5 października 2014.... ale żal x#$cv@

AaronLieber27 pozamiatal:) Tak, Spursi sa najwiekszym rywalem AFC i tu chyba nikt nie ma watpliwosci...

@mitmichael: Fair to by się zachował jakby przedłużył kontrakt z Arsenalem, w końcu i tak poszedł na wojnę może nie z samym Wengerem ale z kibicami

@piresfan: Gadasz głupoty jakbym nie widział w jednym składzie RvP, Fabregasa, Nasriego, Adebayora i Walcotta, to może bredziłbym tak jak Ty ale oni grali w jednym momencie w tej samej drużynie i czemu nie potrafili wygrać Arsenalowi pucharu, no właśnie bo byli za słabi, a potem zobaczyli że mogą mieć więcej 0 na koncie w City czy United i sobie poszli, taka jest prawda po prostu Wenger to cierpliwy człowiek im tej cierpliwości zabrakło. Oczywiście nikt nie gwarantowałby Nasriemu że ten zdobędzie 2 mistrzostwa w 3 lata w Arsenalu ale czy ktoś mu to gwarantował w City.

oczomajster

Wy naprawde myslicie ze to Tottki sa naszym najwiekszym rywalem tylko wzgledu na polozenie geograficzne ???

Ale łajza z tego Fergusona, ciekawe czy jak namawiał Adamsa tak samo robił jak z Samirem. Nasri jest jaki jest ale akurat w tym momencie zachował sie fair.

Już Vieira wyczuł, że z Wengą, który w 2005 r. włączył tryb ekonomiczny, AFC spadnie ze szczytu. A potem już poszło: Henry, Fabs, Song, Rvp, Nasri, Clichy. Albo chcieli być na topie, albo zarabiać. Raczej nie żałują, bo w nowych klubach dostali jedno i drugie, ale u nas mogli zostać legendą. Mam żal do Wengera, że nie rozumie jak ważni dla drużyny są "weterani" jakimi byli i są w swoich klubach Giggs, Scholes, Lampard, Drogba, Gerrard czy Terry. Od lat mamy młodzików i średniaków, do których ciężko się przywiązać.

@Aaronlieber27: naprawdę nie wiesz kto jest największym rywalem Arsenalu? Bo na pewno nie jest nim Chelsea

W czasach kiedy u nas grał, to był moim fav piłkarzem spośród wówczas grających i w 100% zgadzam się z tym co napisał ljungberg77.

Liczyłem potem, że Wilshere zastąpi go pod tym względem, ale z różnych względów jakoś mu aż tak dobrze nie idzie. Aczkolwiek talentu nikt mu nie odmówi.

Lukas1134

To wedlug Cb kto jest najwiekszym rywalem Arsenalu ?

schnor25

Ale sa pewne zasady grasz w Arsenalu zapomnij o grze w Chelsea, to samo MC-MU, LFC - Everton, Celtic- Rangers, BVB -S04, Real - Atletico. Moze jedynymi klubami, gdzie jest to mozliwe sa Milan i Inter

myślę, że Nasri zepsuł swoją karierę transferem do City. czuję, że gdyby został w AFC mógłby stać się jedną z najlepszych 10 na świecie

Nasri w porównaniu do Fabsa i RvP to pikuś. Taka prawda. Pamiętam czasy gdzie w/w trójka była moimi ulubionymi zawodnikami, a później każdy z nich totalnie mnie zawiódł. Z obecnego Arsenalu najbardziej lubię Jacka, Aarona i Alexisa. Mam nadzieję, że oni nie wypną się na AFC tak jak Francuz, Hiszpan i Holender.

Przecież i tak poszedł na wojne z Arsenalem przez te jego wszystkie wypowiedzi, w których pokazał swój brak szacunku.

Herus
Jak Cole odchodził to nie było tego forum

A powiedzcie mi czy jak odchodzili: Ashley Cole, Gael Clichy, Kolo Abib Toure też były takie hejty??
I bez napinki, po prostu nie pamiętam..

Ashburton
Tego nie ogarniesz :) Ja dla przykładu nie mam nic złego do tego co zrobił On jak i wielu innych w tamtym czasie.

Dla mnie Nasri jest zwykłym najemnikiem , bez względu na to czy przeszedł do czerwonej czy niebieskiej części Manchesteru.

Ale z tego Fergusona kaktus ;)

Jeśli to prawda to widać jakim człowiekiem jest Ferguson.

I przestańcie tak ganić Nasriego za ten transfer. Dla was każdy zawodnik który opuszcza Arsenal dla lepszego klubu to zdrajca?

Nasri- nie lubię tego zawodnika.

AL27

zapodaj konkret źródło tej wypowiedzi, bo coś mi się wydaje, że ktoś puścił ploteczkę, reszta łyknęła jak młode pelikany i do tej pory jest powielana. Z drugiej zaś strony, postawcie się też na ich miejscu (nie bronię tu nikogo, z czasem złość przechodzi i człowiek inaczej patrzy na pewne sprawy), chcieli coś wygrać, trafiali do lepszych klubów, niewiele lepszych, ale na tyle, żeby cokolwiek ugrać, poczuć się zwycięzcą, a nie wiecznym przegranym.

Zdrajcami są Fabs i Van Persie.
Jeden i drugi głosił, jak to kochają Arsenal.
O Fabsie szkoda gadać, ale i szkoda gadać o Wengerze, który go nie ściągnął mając okazję...
Van Persie aż złamał mi serce, bo to on przywlókł mnie do wspierania Arsenalu.
A Nasri? Nasri nie jest dla mnie żadnym zdrajcą.
Poszedł za kasą, kiedy naszego klubu nie było stać na wysokie pensje, okej. Każdy ma w życiu inne priorytety i nie mamy prawa kogoś po nich oceniać. ;)
Chyba, że on też jakoś się chwalił miłością do klubu, ale nic takiego nie pamiętam.

Aaron, Chelsea naszym największym rywalem? Jesteś kibicem Fulham czy jak?

nasri przynajmniej wybrał dla nas mniejsze zło bo jednak manu to dla nas większa zdrada ale cesc i rvp to są zdrajcy

Mowcie co chcecie ale dla mnie najwiekszym zdrajca jest Fabs po 1. kapitan 2. pamietna wypowiedz o zabiciu go jesli zalozy koszulke Chelsea( dziwie sie ze jeszcze nikt tego nie zrobil 3. odszedl do najwiekszego rywala. Nasri przynajmiej od poczatku byl sprzedawczykiem i nigdy tego nie ukrywal. Przy obecnej formie tria Iniesta- Xavi-Rakitic mialby pewny sklad w Kataloni. Czekam na hejty

Jakiż on szlachetny, chyba ci Samir pomnik przed Emirates postawią...
Naprawdę nie rozumiem po co rozgrzebywać takie rzeczy po latach.

Dajta spokój z nim. Dla mnie najbardziej znienawidzony piłkarz Arsenalu. Cieszę się, że go nie ma u nas i życzę mu takich występów, jak ostatnio w reprezentacji Francji na mundialu, hihi.
Deschamp u mnie zaplusował bardzo.

oczywiście gorzej jak by odszedł do manu bo jednak to przynajmniej ich bardziej nie lubię

Jakby ktoś do mnie dzwonił każdego dnia wakacji, to zablokowałbym jego numer...

A nie jest przypadkiem tak, że nikt nie ma prawa kontaktować się z piłkarzem w sprawie transferu, kiedy ten ma ważny kontrakt?

Jeśli to prawda, to się cieszę, że odrzucił ich propozycje i wybrał City

Nie udalo sie z Nasrim, udalo sie z Van Persim

Obaj jednak sa nalezycie traktowani przez kibicow Arsenalu.

Na$ri powiedz lepiej że poczułeś pieniądze szejków.