Nasri: Wenger moim piłkarskim ojcem

Tak o Wngerze mowi karzdy zawodnik ktory odszedl i gra w jakims czolowym europejskim klubie.. oproucz Van Persiego bo te jest prawdziwy zdrajca !

Samir był,jest i będzie pro...rewelacyjny piłkarz i bardzo spoko facet :D

ale ten ojciec już nie uważa cie za swojego syna

Ja tam osobiście nic do niego nie mam, poszedł do lepszego klubu, wygrał mistrzostwo, zarabia kupe kasy - przeciez to jego praca. Zrealizował sobie wszystko co zaplanował i nie godził się na traktowanie czwartego miejsca jak "trofeum".

pauleta, te docinki to wymysł dziennikarzy, skorzystali na transferze Nasriego, zrobili z niego prześmiewce byłego klubu, a on nic takiego nie mówił ;p

ja tam do niego nic nie mam... nie wiem czemu się go tak czepiacie

Nawet nie interesuje mnie jego zdanie. Zwykła kropka w historii Arsenalu

To co powiedział o Wengerze to najlepszy dowód na to, że raz do roku to i kura pierdnie. Taki kretyn a mądrze mówi.

... pewnie ktoś mu to wcześniej napisał...

Przecież kibice Arsenalu traktują go w jak najbardziej odpowiedni sposób.

zwykły fraj*r

A ja nic do niego nie mam. A i chciałbym żeby Cesc wrócił.

On czuje sentyment do Wengera, a nie do Arsenalu. Przynajmniej pokazał, że ma jakieś inne wartości poza miłością do kasy i dążeniem do bycia na szczycie za wszelką cenę.

Czy przyczyna konfliktu na linii Nasri-kibice Arsenalu leży po stronie Francuza? Moim zdaniem tak, wystarczy popatrzeć na relacje kibiców Arsenalu z Clichym, a właściwie ich brak. Nasri najpierw zrobił rzecz, której kibice nie tolerują - przeszedł do ligowego rywala, a później zaczął wkładać kij w mrowisko różnymi docinkami w kierunku Arsenalu i jego kibiców w wywiadach.

I tak Adebayor to największa szm*ta.
Reszta przynajmniej zachowuje honor i się ciepło wypowiada o Arsenalu, zwłaszcza Cesc.
Choć nie czytałem żeby Cole coś dobrego mówił.
Swoją drogą Fabsa w Barcelonie nie chcą kibice, ostatnio z niego szydzili w meczu z Bilbao.
I gdzieś czytałem, że nawet była przeprowadzona sonda i aż 80% go nie chce.
Nie wiem czemu bo nie śledzę meczów Barcelony.
Ciekawe w ogóle jak Barca teraz zagra. Czy się załamie czy zagra dla Tito.

Oglądałem na YT "tunel cam", po 6:3 i Wenger normalnie rozmawiał z Nasrim, śmiali się i nie szczędzili sobie życzliwości. Po tym wnioskuję, że ich relacje są co najmniej dobre.

Eboue też odszedł i wygrał więcej z Galatą niż z Arsenalem. Zresztą prawie jak każdy, więc dobrze zrobili, tak? No chyba tak...

O tyle to rozumiem, że wzmacnianie LIGOWEGO rywala, nigdy nie będzie akceptowane przez fanów. Natomiast zdaję sobie sprawę, że kibice krzyczą słowa o honorze i ambicji, a sami przed (Shrekiem czy van Pussym) padliby na kolana, gdyby tylko przyszli na ES.

Zresztą po co sobie wyobrażać scenariusze, które napisało już życie.

Ashley Cole w Chelsea jest "be", za to Sol Campbell w Arsenalu "ok".

Gdzie tu sens?

Po prostu kibice. Specyficzne środowisko. Nie liczy się pragmatyzm, liczy się to co w sercu.

Coś jak z argumentacją, że piłkarz to tylko zawód i normalne jest, że kopacze dążą do pieniędzy. Dla kibica to nie jest oczywiste, bo kibicem nie jest się od Pon do Pt, od 7 do 15. Nie zmienia się swoich sympatii, bo w "firmie" się nie układa.

A to, że piłkarze tego nie rozumieją? Dziwię się. Dziwię się, że dziwią się rekacjom trybun. Przecież od dziecka funkcjonują w tym środowisku.

Mogą postępować tak, by specyficzny, kibicowski światek ich akcpetował, albo niech biorą wszystko na klatę. Żalenie się, może tylko podsycać nienawiść, bo kibice zauważają, że to co robią, odnosi skutek.

Samir to był mój ulubiony gooner obok Fabsa. Ale jego odejście mnie strasznie zabolało. Szkoda, że tak postąpił, ale nigdy nie powiedział złego słowa o Arsenalu i Wengerze za co go szanuję i nadal mam taki mały sentyment do niego. Lubię oglądać jego grę i zawsze wkurza mnie, że zakłada błękitną koszulkę zamiast czerwonej. :/ Ale niestety kasa w piłce też swoje robi...

akurat jego odejscie bylo takie szumne i niesmaczne przez te pismaki i kibicow bo on nic zlego wtedy o Arsenalu nie mowil, jak juz to prawde

simpllemann
No w jaki sposób odszedł? Pluł na wszystkich, wyklinał? Wyrażał się z szacunkiem, dużym szacunkiem to debile kibice zaczęli go wyzywać. Period.

polandblood
To, że ktoś odchodzi to jedno a w jaki sposób to robi to drugie.

Nasri broni papcia. Widać, że czuje jakiś sentyment do klubu.

Hahaha jaki mam ubaw z większości "kibiców" tutaj. Ból dupy o Samira nieustanny.hahahah. Ciężko pojąć, że odszedł i wygrał mistrzostwo? Dobrze zrobił. Co robił w tamtym czasie Arsenal? A no tak, cieszyli się jak dzieci z 4 miejsca. No, ale tutaj jest każdy zawodnik hejtowany który odszedł z Arsenalu bo ciężko pojąc, że Arsenal nie jest najlepszy na świecie i długo nie będzie.

Nasri- "miałeś chamie złoty róg"

nie można powiedzieć aby Nasri po odejściu od nas sie marnował, a wręcz przeciwnie daje radę mimo wielu gwiazd tam ściąganych.

on niech się lepiej nie wypowiada bo co mówił na nas a teraz chce by go traktować z szacunkiem fabregas przynajmniej wypowiada się o arsenalu dobrze a ten co tylko krytykuje

Szkoda ze wyszlo tak ze odszedl, ja go lubilem. A teraz juz u nas raczej nie zagra

Niech spojrzy na to co gadał na kibiców, a później się wypowiada. Nie trawię gościa.

Ja tam za Nim nie rozpaczam. Teraz nic nie gra w City, być może podobnie byłoby u Nas.

Kanyeast

no marnotrawnym to nie, bo jak by tak było to, by wyznał skruchę i wrócił do Arsenalu...

Co do kibiców to niech się nie dziwi... Odszedł w takim momencie, w którym to on miał ciągnąć ten statek zwany Arsenalem, a on najzwyczajniej w świecie stchórzył! Niech se teraz siedzi w tym Manchesterze i mam nadzieję, że City jeszcze spadnie na 4 miejsce(raczej nie realne ale może...)

Niech siedzi cicho zdrajca...

Kibice traktują go w nieodpowiedni sposób? - Lepiej niech spojrzy jak on potraktował kibiców, mamy mu być wdzięczni że odszedł do ligowego rywala?

To w takim razie Nasri jest synem marnotrawnym.