Niepotrzebne kontuzje w zbędnym meczu, Hull 0-4 Arsenal
08.03.2016, 21:13, Sebastian Czarnecki 2347 komentarzy
Kibice po tym meczu mogą mieć mieszane uczucia. Z jednej strony Arsenal pewnie uporał się z Hull City i wpakował mu aż cztery łatwe bramki, z drugiej boisko z kontuzjami opuściło aż trzech zawodników. A wszystko to mając świadomość, że do tego pojedynku nie powinno w ogóle dojść, ponieważ Kanonierzy nie tylko powinni, co po prostu musieli pokonać Tygrysy już w pierwszym spotkaniu na własnym stadionie.
Na Emirates Stadium Arsenal zremisował na własne życzenie i tylko niepotrzebnie dodał sobie dodatkowy mecz do już i tak wystarczająco napiętego terminarza. Częste spotkania i niezbyt szeroka kadra spowodowały, że kontuzje skumulowały się w jednym meczu - tym, który w ogóle nie miał prawa się odbyć. Jak więc cieszyć się z awansu do kolejnej rundy po wymęczonym dwumeczu, który zebrał żniwa w postaci kontuzji dwóch podstawowych obrońców i środkowego pomocnika, kiedy można było łatwo i przyjemnie zapewnić sobie awans już dwa tygodnie wcześniej?
Hull City: Jakupović - Bruce, Maguire, Davies - Elmohamady, Meyler (58. Aluko), Huddlestone, Diame, Odubajo (81. Robertson) - Powell - Diomande (88. Taylor)
Arsenal: Ospina - Chambers, Mertesacker (33. Monreal), Gabriel (57. Ramsey) (73. Adelaide), Gibbs - Flamini, Elneny - Campbell, Iwobi, Walcott - Giroud
Na początku meczu delikatną inicjatywę przejęli piłkarze Arsenalu. Już w 3. minucie Theo Walcott umieścił piłkę w bramce Hull, jednak Anglik znajdował się na wyraźnym spalonym.
W 10. minucie Kanonierzy stworzyli sobie pierwszą naprawdę groźną sytuację. Prawą stroną odważnie ruszył Joel Campbell, który znalazł sobie dużo miejsca na oddanie strzału, przełożył piłkę na lepszą lewą nogę i uderzył... obok bramki.
Kolejne minuty nie przyniosły większych emocji. Arsenal powoli konstruował swoje ataki, jednak nie potrafił znaleźć sobie dobrego miejsca na oddanie strzału. Podopieczni Steve'a Bruce'a dobrze bronili strefą i zostawiali londyńczykom mało wolnej przestrzeni.
W 19. minucie Per Mertesacker i Nick Powell groźnie zderzyli się głowami w polu karnym Arsenalu. Obaj zawodnicy doznali sporych obrażeń i przez dłuższy czas byli opatrywani przez sztaby medyczne. Ostatecznie obaj wrócili na boisko i kontynuowali grę.
W kolejnych minutach to gospodarze zaczęli przeważać na boisku. Arsenal nie dość, że miał problemy z przedostaniem się pod pole karne rywala, to zaczął mieć też kłopoty z wyprowadzaniem piłki.
W 30. minucie Tygrysy stworzyły sobie pierwszą naprawdę groźną sytuację. Zamieszanie w polu karnym mógł wykorzystać Meyler, który huknął z okolicy jedenastego metra na bramkę Ospiny, ale Kolumbijczyk popisał się świetnym refleksem i udanie interweniował. Rezerwowy bramkarz Arsenalu poradził sobie jeszcze z drugą dobitką, ale przy trzeciej skapitulował. Gol nie został jednak zaliczony, arbiter liniowy wcześniej uniósł do góry chorągiewkę.
W 32. minucie lekko niemrawy Per Mertesacker zapobiegawczo opuścił boisko. Jego miejsce na środku obrony zajął Ignacio Monreal. W międzyczasie głupimi i niepotrzebnymi żółtymi kartkami w sytuacji bez zagrożenia ukarani zostali Elneny i Giroud.
Kanonierzy zaczęli nieco naciskać na defensywę Hull, ale wciąż bez wyraźnego rezultatu.
Jak się okazało, wystarczyło jedynie poczekać, a bramka przyszła sama. Fatalny błąd popełnił Meyler, który podał piłkę w tak niefortunny sposób, że dopadł do niej Olivier Giroud i nie zmarnował akcji sam na sam z Jakupoviciem. 1-0!
Dwie minuty później Kieran Gibbs mógł podwyższyć prowadzenie. Roberto Gibbsaldo potężnie huknął lewą nogą, ale ponad bramką.
Mimo doliczonych aż pięciu minut, do końca pierwszej połowy nie działo się nic ciekawego. Arsenal prowadzi do przerwy 1-0.
Na drugą część meczu Kanonierzy wyszli już o wiele lepiej umotywowani i widać to było od pierwszych minut. Już pięć minut po wznowieniu gry strzał Elneny'ego z półwoleja powędrował ponad bramką.
Kolejna kontuzja w Arsenalu. Tym razem urazu mięśniowego nabawił się Gabriel Paulista, a w 57. minucie jego miejsce zajął Aaron Ramsey. Parę środkowych obrońców stworzyli więc Chambers i Monreal, zaś lukę na prawej stronie defensywy uzupełnił Flamini.
Olivier Giroud oddał strzał z rzutu wolnego, jednak trafił prosto w mur. Chwilę później pierwsza zmiana w drużynie gospodarzy; Sone Aluko zastąpił winowajcę przy pierwszej bramce - Meylera.
Nienajlepsze wejście na boisko zaliczył Aaron Ramsey, który mógł zdobyć gola... samobójczego. Po akcji Tygrysów piłka odbiła się od walijskiego pomocnika i minimalnie minęła się z bramką strzeżoną przez Ospinę.
W 71. minucie Arsenal podwyższa prowadzenie. Z dośrodkowaniem Walcotta minęło się aż dwóch defensorów Hull, a do bezpańskiej piłki dopadł Giroud, który pewnie pokonał Jakupovicia.
Kolejna wymuszona zmiana w Arsenalu. Ledwie Aaron Ramsey pojawił się na boisku i już musiał je opuścić z powodu urazu. Jego miejsce zajął Jeff Reine-Adelaide.
W 77. minucie Kanonierzy prowadzili już 3-0. Fenomenalnym podaniem między obrońców popisał się Joel Campbell, który wystawił idealną piłkę Walcottowi w sytuacji sam na sam. Anglik nie mógł tego zmarnować i plasowanym strzałem pokonał szwajcarskiego bramkarza.
Olivier Giroud bardzo chciał zabrać piłkę meczową do domu i dążył do hat-tricka. W 83. minucie jego strzał zatrzymał Jakupović.
W 87. minucie o mocny strzał z dystansu pokusił się Iwobi. Próba Nigeryjczyka była bardzo dobra, ale Jakupović przytomnie interweniował.
Na minutę przed końcem meczu Walcott strzelił gola na 4-0. Anglik wbiegł między defensorów i mocnym strzałem pokonał bramkarza, nie dając mu żadnych szans.
Do końca meczu nie wydarzyło się już nic godnego uwagi. Arsenal pokonał swojego rywala 4-0 i awansował do ćwierćfinału Pucharu Anglii, gdzie niebawem zmierzy się z Watfordem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Lays
Nie ma drewnianych pilkarzy. Takich można szukać w 4 lidze polskiej. Uwierz że nawet w Anglii nie ma drewniaków. Nie skąd u was takie określenie, ale moim zdaniem to brak szacunku.
Ben Arfa jest do wzięcia za darmo w lato. Jak go nie sprowadzimy to tylko potwierdzi nieudolność Wengera. Takiego piłkarza nam trzeba właśnie z lewą nogą na prawe skrzydło, z dobrym dryblingiem i wykończeniem.
Hubertus
Nic takiego nie mówił... Auba :) Powiedział, że nie przejdzie do Arsenalu podczas tamtego okna transferowego. Jego marzenie to Real.
W takim razie nei jest takim topowym graczem jak nie potrafi pomoc druzynie i wciagnac jej na wyzszy poziom.
Helloł nawet Giroud to potrafi w pewnych okresach sezonu.
Lays
Teraz 40 mln za Aube to żart i sam Auba pewnie się śmieje. Powiedział że do Arsenalu nawet za 100 mln nie pójdzie.
To Lyon ma słaby sezon a nie Lacazette. Napastnik żyje z podań których nie dostaje za wieje. Nie ma Fekira nie ma kto mu podawać. Mimo to ma już teraz 12 goli co na ligę francuską to dużo. Chyba każdy za bardzo żyję jego poprzednim sezonem, grać potrafi. Teraz to idealna okazja żeby go sprowadzić bo można za mniej go wyrwać.
Dla mnie i tak najwiekszy niespelniony pilkarz ostatnich wielu wielu lat to Ben Arfa.
Gość ma taki talent, że wbije te wszystkie gwiazdeczki na głowę... Szczerze to ja bym nawet i zaryzykował i go ściągnął do AFC. Co gość kręcił w Nicei to jest fenomen... bramki, sztuczki... po 5-6 piłkarzy sobie mija. Jak pójdzie do jakiegoś Milanu teraz to będzie lipa... Jest na to za dobry.
Rio Ferdinand postanowił ponownie skrytykować Manchester United, tym razem za politykę transferową.
Anglik, podobnie jak wielu byłych piłkarzy "Czerwonych Diabłów, z Paulem Scholesem na czele, widzi olbrzymie problemy klubu z Old Trafford i czasem dzieli się swoją opinią z mediami. Nie inaczej było w ciągu ostatnich dni - po porażce z Liverpoolem w Lidze Europy.
Ferdinand stwierdził, że United brakuje jakości w składzie i jest to wynikiem błędów popełnionych przez ludzi odpowiedzialnych za transfery. Sprzedani bowiem, w wielu przypadkach, mieli zdaniem znakomitego w przeszłości obrońcy więcej do zaoferowania od obecnych zawodników.
- To lista tych, których miałem na myśli. Angel Di Maria, Patrice Evra, Javier Hernandez, Darren Fletcher, Nani, Danny Welbeck, Jonny Evans, Rafael, Shinji Kagawa. Mógłbym ją jeszcze rozszerzyć - rozpoczął 37-latek.
- Czy oni są gorsi od obecnych piłkarzy United? Nie, wręcz przeciwnie. Są i byly lepsi i to jest problem. Ktoś ich sprzedał, ale nie potrafił ich zastąpić - dodał
Hubertus
Gram w piłkę, napisałem, że momentami jest drewniany z piłką, a czasami ma serio wyskoki jak top. Potrafi fajnie zamarkowac rywali
kamilo_oo
Do Newcastle chciał puścić. Nawet 25 mln to i tak dobra cena za francuza.
Hubertus
Z drugiej strony Wenger nie chcial kiedys Aube za 10 bo za dużo, a teraz rzucal 40 mln funtow xd
kamilo
Za 18 moze puscic luzno, słaby sezon Lacazette
Morata? już wolę Walcotta
Lays
Jak Morata jest drewniany to ja jestem ze złota cały. Morata ma lepszą technikę niż my wszyscy tutaj na kanonierzy.com razem wzięci a przynajmniej kilku z nas grało tu w piłkę. Tego nie zrozumiesz jak sam na żywo nie zobaczysz i nie dotkniesz piłki.
Aulas nie puści Lacazetta za 18 milionów
No właśnie tak jak napisałeś, nie za 50 mln
Ibre to chyba każdy tu chce, ale czy on chce tu? Wydaje mi się że mimo iż MU nie będzie grać w LM to on i tak wybierze MU ze względu na Mourinho i wysoką pensje.
Co do Moraty to wielka plotka. 50 mln za Hiszpana to chyba żarcik. Wenger tyle by nie wydał, a już na pewno nie na Morate. Za 18 mln można mieć Lacazette i jeszcze zostaje na skrzydłowego 32 mln.
Czemu sie boisz?
Morata to jest dziwny gracz. Niby drewniany, a czasami kreci zawodnikami jak kozak. Ja nie byłbym zły gdyby do nas doszedł bo potencjał ma, co w Juve juz pokazał. Natomiast nie za 50 mln funtow... Za tyle kasy to juz mozna celowac w kogos na prawde z najwyzszej polki.
Ja nawet i Cavaniego bym tu przygarnal. Gosc uwazam, ze psychicznie by sie odblokowal u Wengera i by cisnal.
W Chelsea ponoc latem na wylocie wielu graczy m.in Hazard, Pedro i Oscar, a takze Matic :D
Postaralbym sie o 1 i 4 :D
Ja się boję, że w końcu Wenger kupi Morate
Zlatan Ibrahimovic latem w Manchesterze?
Jak donosi francuski dziennik L’equipe Szwed jest łączony z transferem do Manchesteru United. W zespole z Old Trafford miałby swoim doświadczeniem uczyć młodego napastnika Red Devils - Anthony Martiala, który ma zadatki na najlepszego snajpera w Europie. Wątpliwe jest jednak, by Ibra dołączył do zespołu, który w przyszłym sezonie nie będzie grał w Lidze Mistrzów, a drużynie Van Gaala do tych rozgrywek bardzo daleko.
Oj marze o Zlatanie w AFC
Wenger o bramkach napastnikow,a wlasiciwe ostatnio im braku
“To zawsze jest cykliczne, w szczególności u Giroud. U niego zawsze są takie etapy, ale teraz ten ciężar z niego już zleciał. Z Walcotta też” – dodał Francuz.
Nawet Arsene o tym mowi :D To '' zawsze '' troche zle wyglada XD
Arsene Wegner wydaje 50 milionów funtów na piłkarza – te słowa brzmią jak abstrakcja, ale niedługo może stać się to faktem. Kanonierzy mają na oku Alvaro Moratę z Juventusu. Francuski menedżer londyńczyków jest fanem jego talentu i będzie chciał go wykupić za okrągłe 50 milionów funtów. O Hiszpana zabiega także jego poprzedni klub - Real Madryt i Manchester United.
Mirror
Mirror w formie. Zeby to bylo jeszcze 5 milionow funtow to moze bym i uwierzyl. Juz lepiej dolozyc te 10 i brac Romelu.
Ja chodzę z pewnym chłopakiem do klasy, ktory wyjedzie do heerenenven w przyszłym roku. Jego kolega juz wyjechał na stałe
Oczywiście, ja nawet twierdzę że w tych niższych ligach jest więcej talentów. Skauci to powinni wynajdywać jak najtaniej dla klubu.
Nie wiem jak jest w innych klubach, ale w Bełchatowie podobno skauci nie schodzą poniżej trzeciej ligi, a przecież w takiej 4 lidze czy niżej też jest bardzo dużo ciekawych grajków
Jutro:
14:25 FA Cup - 1/4 Finału: ARSENAL FC - WATFORD FC
Eleven Sports
Komentarz: Michał Mitrut - Radosław Majdan
illpadrino
Sama prawda. Zeby gdzieś grać to trzeba mieć kasę. Ja grałem w kadrze województwa zachodniopomorskiego. Nie pojechałem nigdy na testy bo mnie nie było stać na to. Wiele moich kolegów było w różnych klubach bo ich było stać na to. Jeden z nich dostał się do Lecha ale nie został bo reszta kolegów się nie dostała. Mój przyjaciel grał w kadrze Polski talent niesamowity, nogi chodziły jak u Cristiano Ronaldo z najlepszych czasów, nikt z nim nie chciał grać bo z góry wiadomo co się będzie działo. Do tego warunki fizyczne 191 cm wzrostu koń straszny i zerwał więzadła. Pogoń go wysłała na wypożyczenie 3 ligi niżej żeby się odbudował zamiast udzielić mu wsparcia i zostawić go w klubie. Na rehabilitacji u Pawłowskiego (najlepszy lekarz sportowy w Polsce) byli piłkarze z ekstraklasy i mówili że on ma umiejętności na LM. Zapraszali go na testy. Kolan nie wyłączył mimo że wydał 10 tys z własnej kieszeni. Dopiero po usunięciu łękotek wszystko wróciło do normy, ale samemu wrócić do gry będąc bez klubu itd to raczej ciężko. Dzisiaj rozwozi chleb.
To jak się obchodzi z zawodnikami w Polsce to jest grecka tragedia i komedia lepsza niż Jaś Fasola. Wielki kraj i masa talentów. Nic dziwnego że w siatkę, ręczną itd mamy drużynę i zawodników a w piłce jest jak jest. Dopiero ostatnio jakoś lepiej to wygląda. Trochę zmieniło się podejście, młodzi mają gdzie trenować itp.
lays; użytkownik
Chyba Enrique zapomniał o sezonie w którym mistrza zdobyło Deportivi w 2000 roku.
Dybala to jest prze kozak. Szkoda, że go nie kupiliśmy.
Może wobec kontuzji naszych środkowych pomocników powinniśmy anulować wypożyczenie Torala i dać mu szansę u nas? Może by odpalił jak Coquelin? Co o tym myślicie?
Poza tym to takich nieodkrytych talentów na niskich szczeblach jest od zawalenia...
Czasami to się ma ochotę wziąć za managerkę i szukać takich i wysyłać na testy do innych klubów.
U mnie w klubie chłopaki jeździli notorycznie na zgrupowania kadry małopolski mając po 14-16 lat.
Był chłopak w wieku 17 lat którego zaprosili na testy do cracovi ale zrezygnował bo przykładowo mieszkał sam z matką, i nie zostawił jej samej.
Był chłopak co miał zaproszenie do kadry polsku chyba u16, to inny konkurencyjny klub nie przesłał powołania na czas bo pzpn pomylił adresy.
Cuda na kiju a połowa z tych chłopaków mogłaby grać teraz w extraklasie.
Poza tym, jeśli ktoś myśli, że jazda od małego na treningi wisły kraków przez 9 lat, po 3 razy w tygodniu to luzik to radze się zagłębić w temat.
Koszta przekraczają życie zwyczajnej polskiej rodziny i tylko nielicznym udaje się coś osiągnąc.
E jak już się chwalicie, to ja chodziłem do szkoły z braćmi Mak. Na siema w szkole normalnie, ale starszy od nich o rok jestem.
Z kolei Burliga, który grał w wiśle a teraz przeszedł do Jagielonii to dobry znajomy, z którym grałem w juniorach. Grał wtedy na ataku i zdobywał po 3 bramki na mecz. :)
Maki śmieszne chłopaki.
Ale też opowiadali, że w chorzowie dostawali antybiotyki i jakąś chemię na to, żeby zaczeli rosnąć bo oni mieli po 145cm jak grali w juniorach. Teraz sami zobaczcie co z nich urosło.
Pozdro.
Manchester United's injury crisis has worsened after captain Wayne Rooney suffered a setback in his recovery from a hamstring injury, according to the Mirror.
The 30-year-old could now be set to be sidelined for a further month after scans revealed the England international's right knee had not healed as quickly as the United medical staff expected.
Wspaniały sezon Leicester nie uszedł uwagi nikomu w świecie futbolu. O przypadku "Lisów" wypowiedział się trener Barcelony, Luis Enrique.
Hiszpan nie sądzi, by podobny przypadek mógł zaistnieć w La Liga. Jest zdania, że kapitalne wyniki osiągane przez drużynę Claudio Ranieriego wynikają ze specyfiki Premier League - odmiennej niż ta w jego kraju.
- Nie wiem, czy coś takiego mogłoby się wydarzyć w lidze hiszpańskiej - przyznał.
- Trudno, żeby duże zespoły miały tutaj naprawdę zły sezon. Mówię o wielkiej trójce - Atletico, Realu i o nas, przy czym Atletico dołączyło do topu dopiero kilka lat temu - dodał.
- Mamy zatem te trzy wielkie drużyny i byłoby ciężko o to, żeby któraś z nich miała rzeczywiście fatalny sezon. To może się zdarzyć, ale jak mówię: trudno czegoś takiego u nas doświadczyć - ocenił.
- To niezwykłe, by zobaczyć wielki klub z dala od czołowych miejsc. Natomiast w Anglii warunki są nietypowe - zaznaczył.
- Bo jeśli rozmawiamy o Premier League, to rozmawiamy o lidze wielkich pieniędzy wynikających z praw telewizyjnych. To sprawia, że mogą pojawiać się nowe, silne zespoły - kontynuował.
- W tym roku w Anglii zdarzył się własnie taki rzadki przypadek, walka o tytuł ciągle jest otwarta i to silne kluby muszą gonić - zakończył.
Po 29 kolejkach Leicester prowadzi w lidze z pięcioma punktami przewagi nad Tottenhamem i ośmioma nad Arsenalem. Mistrzowska Chelsea traci zaś do lidera całe 20 "oczek". W Hiszpanii obrońca tytułu, Barcelona, ma po 28 kolejkach osiem punktów przewagi nad Atletico i dwanaście nad Realem Madryt.
Mam nadzieję że jutro pozostaniemy na 3 miejscu.
Kanarki muszą się postarać, potem niech spadną. No i ten smród Młotów na plecach co kują żelazo póki gorące. Ten sezon jest bardzo interesujący.
Z Grosickim jeszcze niedawno udało mi się na balety wyskoczyć. Ja pracowałem w hotelu nad morzem i przyszedł po lód do drinków. Dałem mu wiaderko i odplacił mi się stówką. Później przyszedł Chwastek mój znajomy który też w Pogoni grał i okazało się że jest impreza Majdana urodziny. Zabrałem się z nimi po pracy oczywiście na salę ViP, dziewczyn tyle się tam kręciło że ogarnąć się nie dało, tylko pytały w kółko czy znam Radka :) Grosik wtedy w Turcji grał.
U mnie Igor Griszczuk korzystał z usług moich rodziców (byłem dzieciak) pamiętam że podjechał Astrą Coupe pomarańczową, Pradziadek tłukł się z ojcem J. Engela w gabinecie dentystycznym a ja byłem na komunii Zbyszka Bartmana i graliśmy w Pegasusa oraz strzelaliśmy z pistoletu na kapiszony. Więc miałem spory wpływ na rozwój polskiego sportu.
Grosicki to do tej pory długów nie spłacił. Tego musiało być sporo.
mistiqueAFC
Ja też się z nim znałem bo on rok młodszy ode mnie był. Ten właśnie co miał w LFC grać to jego bardzo dobry kolega z kadry. W piłce trzeba mieć szczęście i być mocny psychicznie żeby grać. Technikę robi się do pewnego momentu w życiu głównie w młodości. Dalej można tylko ciut poprawić pewne aspekty. Fizykę zawsze się zrobi, moim zdaniem tak naprawdę wiele nie dzieli tych piłkarzy z wyższych lig a tymi z niższych. Kwestia fizyki i psychiki.
Grosik to byl w trampkach aparat.Jak trener go postawił w pomocy to on mowil, że *******i bo chce w ataku.I schodzi hahaha
No ten mój kumpel to z Krychą sie znali.Razem autobusem jeździli na mecze.Krycha byl w starszej drużynie, ale jednak znajomość jest xd
mistiqueAFC
Nigdy nie wiesz na co masz możliwości. Może byś grał nawet za granicą. Kariera piłkarza to naprawdę pogmatwana sprawa. Krychowiak grał na ataku kiedyś był dobry ale było wielu lepszych od niego. Byłem kiedyś na testach w Szamotułach i Szczęsny bronił. W życiu bym nie powiedział że on będzie grać dla Arsenalu. Byli lepsi. Grosicki to był niezły talent ale chłopak lubi potańczyć itp. Niby gra w Rennes ale moim zdaniem miał dużo większy potencjał.
No i mialem żal do trenera, ze mnie wystawial na środku obrony.ja bylem stworzony do gry b2b, bo jak na swoje warunki mialem bardzo dobra technikę i naprawde świetne rozegranie, ale co z tego, skoro mnie woleli wystawiać w obronie.I też przez to zeszlo ze mnie powietrze
mistique@
Jota w jotę jak w sytuacji z moim kolegą który grał w Amice Wronki (tu akurat 88'). Teraz buduje chałupy w Niemczech.
Braklo zapalu do gry, zacząłem sie porządnie bawić i przestałem odczuwać radość z gry :D po osiemnastce już totalnie to olałem i teraz po czasie stwierdzam, że głupio zrobiłem.Może na III-IV ligę miałem możliwości
WILSHARE
Co? :)
Castillo, haha
Ciekawe jak z pszczołami sobie poradzimy. Szkoda że mecz w Niedzielę ale trudno. Kiedyś fajną bramkę z nimi strzelił Piersi
mistiqueAFC
No i czego już nie grasz? Z Błękitnych to znam 3 chłopaków Sztuba, Romek i obrońca taki jeszcze ale już nie pamiętam jak się nazywa. Nawet nie wiem czy jeszcze grają. Tyle co chłopaków się marnuje w Polsce to nie pojęte. Mój bardzo dobry kolega miał grać w Liverpoolu ale jak grał dla Lecha Poznań to podali mu adrenalinę i wyszło że miał kłopoty z sercem.
Peciakk
Wiem, że mnie nie pytałeś, ale użytkownik ArseneAl ma napisanego swojego Twittera na swoim profilu.
Hubertus
Zaczynałem w Pomorzaninie Nowogard, później próbowałem sil w Blekitnych Stargard
mistiqueAFC
To ja jestem starszy. A gdzie grałeś?
Dybala co kot
On jak i ja jesteśmy 91 :P chłopak zaczynal w Masovi Maszewo i po szybkim czasie Pogoń sie zgłosiła