Nowa mentalność, stare demony: Norwich 2-2 Arsenal
01.12.2019, 16:02, Łukasz Wandzel 1342 komentarzy
Czego by nie powiedzieć o wpływie Freddiego Ljungberga na drużynę Kanonierów, będą to zbyt wcześnie wyciągnięte wnioski. Niezaprzeczalnie jednak zwolnienie Unaia Emery'ego pozwoliło piłkarzom Arsenalu zresetować umysły i na nowo nastawić się na walkę o zwycięstwo. Niestety, londyńczycy wyjazdowe spotkanie z Norwich zakończyli z rezultatem podobnym do niedawnego meczu z Southamptonem na Emirates Stadium. Podstawową różnicą między tymi pojedynkami jest jest jednak zaangażowanie piłkarzy w ofensywie i związane z ich występem światełko w tunelu, które widać po dzisiejszym starciu na Carrow Road, pomimo że Arsenal wciąż nękają stare demony.
Nie na miejscu pewnie będzie żart, że wcieleniem jednego z nich wydaje się Shkodran Mustafi, ale mecz przeciwko Norwich udowodnił, że pewne rzeczy się nie zmieniają. Defensywa Arsenalu nie spisywała się dobrze w pierwszej połowie, zostawiała za dużo przestrzeni rywalom, przez co Arsenal stracił dwie bramki. W drugiej połowie niewiele uległo poprawie, kolegów ratował po prostu fantastyczny Bernd Leno. Na plus jednak, że Kanonierzy, co prawda fragmentami, ale starali się przejmować pełną kontrolę nad tym, co dzieje się na boisku, a ich ataki były przemyślane i zdarzały się częściej niż raz na pół godziny.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Chambers, Mustafi, Luiz, Kolasinac - Xhaka, Guendouzi (78' Saka), Willock (70' Torreira) - Özil (89' Martinelli) - Aubameyang, Lacazette.
Norwich: Krul - Aarons, Zimmermann, Godfrey, Byram, Trybull, Amadou, McLean, Cantwell (83' Guendia), Hernandez, Pukki.
Przyjezdni na Carrow Road szybko poczuli się jak u siebie. W ciągu pierwszych 10 minut piłkarze Arsenalu byli blisko otwarcia wyniku dwukrotnie. Za pierwszym razem lepszym strzałem powinien popisać się Alexandre Lacazette, z kolei przy drugiej okazji blisko zdobycia gola główką był Shkodran Mustafi, lecz przeciwnicy wybili futbolówk niemal z linii bramkowej. Mimo że The Gunners składnie pracowali w ofensywie, pewne rzeczy się nie uległy zmianie, ponieważ Arsenal jako pierwszy stracił gola. W 21. minucie, kilkadziesiąt metrów od bramki, piłkę przyjął Teemo Pukki. Zawodnik sierpnia w Premier League strzelił zza szesnastki, a piłka szczęśliwie dla Fina wpadła do bramki po odbiciu od Shkodrana Mustafiego. Niemiecki stoper kocha rykoszety!
Fortuna nie sprzyjała Kanarkom długo. Arbiter już po chwili przyznał Kanonierom rzut karny za zagranie ręką w polu karnym przez Zimmermanna. Futbolówkę z wapna uderzał Pierre-Emerick Aubameyang, ale strzelił bardzo niepewnie, na dodatek prawie w sam środek bramki. Tim Krul odznaczył się udaną obroną, ale VAR pracował na korzyść Arsenalu. Przez zbyt wczesne wbiegnięcie piłkarzy w szesnastkę Gabończyk dostał szansę na rehabilitację i tym razem bezbłędnie uderzył przy lewym słupku. Kanonierzy w końcu wyglądali jak drużyna, która chce walczyć, ale na przerwę schodzili, przegrywając. Wszystko za sprawą Cantwella, który bez pardonu wbiegł w pole karne Bernda Leno i pewnym strzałem na długi słupek pokonał niemieckiego golkipera.
Po przerwie Arsenal rozbił obóz na połowie Norwich i rozpoczął oblężenie. Wystarczył niespełna kwadrans, by doprowadził do wyrównania. W 57. minucie po wrzutce bliski zdobycia gola był Shkodran Mustafi, ale Niemiec zaliczył asystę. Zamiast niego na listę strzelców wpisał się Pierre-Emerick Aubameyang. Kanarki po straconej bramce zaskoczyły aktywnością w ofensywie. I wtedy rozpoczął się koncert Bernda Leno. Najpierw popisał się fenomenalną interwencją w sytuacji sam na sam - sparował piłkę, a ta po odbiciu się od słupka opuściła plac gry. Niedługo później bramkarz Arsenalu obronił strzał Teemo Pukkiego. Do tego zaliczył udaną końcówkę spotkania, kiedy jego koledzy wyglądali na wyczerpanych.
Bliżej zdobycia trzech punktów na 15 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego zdecydowanie był zespół gospodarzy, ale patrząc na statystyki strzałów, śmiało można mówić o otwartym meczu, w którym obydwa kluby miały swoje szanse. 16-15 w strzałach dla Arsenalu. 8-7 w uderzeniach w światło bramki na korzyść Norwich City. Każda z ekip miała swoje lepsze momenty, a także te gorsze, w których oddawał inicjatywę drużynie przeciwnej. Bardzo dobra postawa Kanarków nie pozwoliła Freddiemu Ljungberga zaliczyć wymarzonego debiutu, jakim byłoby dodanie 3 punktów do i tak skromnego dorobku Arsenalu w tym sezonie.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ale na nas siedza
Dramat....z połowy nie potrafią wyjść......zaraz stracą gola.
torreira wszedl i ni ma
DAWAC PEPE GRAMY Z KONTRY
nie wiem jak wy ale ja tych usmiechow na twarzach, tej radosci nie widze. nawet u auby
Z połowy wyjść nie mogą..
@NineBiteWolf: W ogóle? Typ dreptał bardziej niż Özil. Może dlatego myślisz, że nie dostawał szans.
I znowu pokazali teraz Edu i bum juz pilke ma Norwich, smiech
Martinelli to powinien być pierwszy wybór potem Pepe, a Saka jest 3 w kolejce. Już dostał swoją szansę i każdy widział jak to wyglądało. Kredyt za Pepe sam się nie splaci.
Chambers zwinny jak widły w gnoju.
Teraz to nawet z własnej obrony nie wychodzimy
@MarkOvermars: Pewnie, ja mam tylko pretensje ze Saka
@MarkOvermars:
Jak pod formą jak on coraz lepiej grał. lol
@Freo98: no to może Martinelli?xd
@MarkOvermars: a Saka gra jeszcze gorzej
Ogólnie zastanawia mnie co się stało, że Pepe nagle stał się świetnym zawodnikiem. W sumie nie zaczął grać lepiej, właściwie to przestał grać i nagle w hierarchii kanonierów urósł do pozycji gwiazdy.
Pepe jest pod formą to nie gra. Koniec.
Żenujący jest Ozil dziś
na cholere bojaźliwy Saka jak mamy gościa topke na skrzydło z brazylii...
Haha Ozil ale potężny strzał
@TlicTlac: Ciężko wybrać najgorszego, kiedy tylu zawodników bije się o ten zaszczytny tytuł xD
Po tym co widzę oczekuje z niecierpliwością na nowego trenera. Po takich zmianach Fredka uśmiech na twarzy nie powróci
Mamy Pepe na ławce ale po co go wpuścić... Masakra
@TlicTlac: jednym z najgorszych na pewno.
Za lace dawac drugie skrzydełka
Laca ma zakaz na bieganie z piłką. maksymalnie 2 kontakty u niego.
Saka zamiast Martinellego #dobrazmiana
@TlicTlac napisał: "Też uważacie, że Lacazette jest najgorszy na boisku?"
Obok mustafiego
Pepe - feels bad man
ozil ahahha
Też uważacie, że Lacazette jest najgorszy na boisku?
Dobija mnie ozil
Ale dzbany z niektórych. Schodzi przeciętny Guendo a wchodzi skrzydłowy to płacz. Chwilę temu chcieliście Pepe, który gra całe nic
Ozil kaleka chuda
Jak Pepe pracuje tak samo na treningach jak na rozgrzewce to nie ma co się dziwić, że wchodzi Saka, a nie on
Najpierw Xhaka i mustafi w składzie, a teraz beznadziejne zmiany
po co ten Saka wchodzi? gość jest fatalny, a Martinelli dalej na ławie
Schodzą jak ostatnie pipy, zmanierowane gwiazdeczki.
@Simpllemann napisał: "Pepe musi mieć ukrytą kontuzję. Tylko to może tłumaczyć jego brak na boisku."
Albo Freddie czytał komentarze na kanonierach o tym jaki z Pepe jeździec bez głowy, Gervinho v2, dzban, ogór za 80mln itp itd xD
Przynajmniej zmiana ofensywna, czyli jest progres
Bezbarwny ostatni Saka ma ratować wynik..
Freddie mówił, że chce, żeby uśmiech wrócił na twarze zawodników.
Może po prostu Saka jest smutny, a wy go hejtujecie...
Ocho !
I wszedł pupilek Freddiego? Saka ?
:D
Freddie jeszcze glupsze decyzje niz Emery
Ehh 80 melonow nie łapie sie do składu. Martineli nie a wchodzi beznadziejny saka . Trenerze wróć
Za Guendo? Ryzyko jak z lat boiskowych :P Ale Ozila czy Lacazetta już być nie powinn.
Saka? Martinelli i Pepe robia lepszy wiatr mam wrqzenie
Tragedia z tymi zmianami.
Pierdziele w sierpniu człowiek się cieszy ze przychodzi taki Pepe, a w grudniu jeszcze nie można go pooglądać.. Takie rzeczy tylko w Arsenalu. W Newcastle taki Saint maxime napierdziela aż się dymi
akurat saka gra dobrze xds