Odbić się od dna. Southampton vs Arsenal

24.06.2020, 10:57, Patryk Bielski 732 komentarzy

Nie tak kibice Arsenalu wyobrażali sobie powrót do gry po przerwie spowodowanej koronawirusem. O ile porażka z Manchesterem City na Etiham Stadium była wkalkulowana w rozkład jazdy Kanonierów, o tyle przegrana na Amex Stadium z Brighton dała jasny sygnał, że klub zmierza w złym kierunku. Dodajmy do tego plagę kontuzji oraz niezrozumiałe decyzje zarządu o przedłużeniu kontraktu piłkarzy, którzy na The Emirates albo się nie sprawdzają, albo nie mieli jeszcze okazji nawet zagrać, i dostajemy mieszankę wybuchową. Nie ma jednak czasu na rozdrapywanie ran, bowiem już jutro podopiecznych Mikela Artety czeka kolejny test, czyli wyjazd na St. Mary's Stadium.

Southampton to zespół, który na własnym boisku jest najgorszy w lidze. Spośród 15 spotkań Święci wygrali zaledwie 4, zaś 9 razy doznawali porażki. W ostatnim meczu drużyna Ralpha Hasenhüttla gładko pokonała na wyjeździe czerwoną latarnię ligi Norwich 3-0. Bramki zdobywali wówczas najlepsi na boisku Danny Ings, Stuart Armstrong oraz Nathan Redmond. To na tę trójkę szczególną uwagę muszą zwrócić obrońcy Arsenalu. Southampton zajmuje obecnie 14 miejsce w tabeli, tracąc do dziesiątego Arsenalu 3 punkty.

Na pięć ostatnich spotkań ze Świętymi, Arsenal wygrywał dwukrotnie, dwa razy padał remis, a raz ze zwycięstwa mogli cieszyć się rywale. Ostatnie starcie między tymi drużynami zakończyło się podziałem punktów. Wówczas na The Emirates dwie bramki zdobył Alexandre Lacazette. Francuz uratował remis w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Dla gości gole strzelali Ings i Ward-Prowse.

Ralph Hasenhüttl nie ma wielu powodów do zmartwienia przed jutrzejszym meczem na St. Mary's Stadium. Austriak nie będzie mógł skorzystać jedynie z Moussa Djenepo, który pauzuje za czerwoną kartkę. W gorszej sytuacji jest Mikel Arteta. W Arsenalu kontuzjowani są Calum Chambers, Bernd Leno, Pablo Mari, Cedric Soares, Lucas Torreira oraz Martinelli, a zawieszony wciąż pozostaje David Luiz. Do treningów wrócili natomiast Sokratis oraz Granit Xhaka i możliwe, że jutro zobaczymy ich na murawie.

Święci pomimo odległej lokaty w tabeli z całą pewnością są zespołem, który może realnie zagrozić Kanonierom. To drużyna, która pod wodzą Hasenhüttla potrafi zagrać świetny mecz. Jeśli jednak Arsenal myśli jeszcze o zajęciu miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach, pojedynek z Southamptonem to ostatni dzwonek, by włączyć się do tej walki. Kibicom Kanonierów pozostaje mieć nadzieje, że Southampton utrzyma domową niedyspozycję, co poskutkuje trzema punktami dopisanymi na konto gości.

Czas: 19:00; 25.06.2020
Miejsce: St. Mary's Stadium (Southampton)
Sędzia: Graham Scott
Transmisja: CANAL+ Sport 2 (Pol)

Typ Kanonierzy.com: 1-2 - Kurs 2.70 - obstaw teraz w STS!
Więcej typów bukmacherskich znajdziecie na Zagranie.com