Odkupić winy na Selhurst Park! Crystal Palace - Arsenal

14.08.2015, 00:27, bojowy schabowy 2979 komentarzy

Po fantastycznych wynikach Kanonierów w przedsezonowych spotkaniach przyszedł czas na zmagania ligowe. W pierwszym meczu sezonu Arsenal podjął na własnym boisku lokalnego rywala – West Ham United. Przed meczem każdy kibic Arsenalu dopisywał swojej drużynie trzy punkty. Jak się okazało, niesłusznie.

Podopieczni Wengera zaprezentowali się z najgorszej możliwej strony. Największa krytyka spadła na Cecha, który delikatnie mówiąc nie zaliczył najlepszego debiutu. Jednak obwinianie czeskiego bramkarza za porażkę jest niedopuszczalne. Cała drużyna, na czele z trenerem wypadła fatalnie.

Już w niedzielne popołudnie, o godzinie 14:30 Kanonierzy będą mogli odkupić swe winy. Zmierzą się na Selhurst Park z Crystal Palace. Warto dodać, że spotkanie nie zapowiada się na łatwą przeprawę podopiecznych Wengera. Orły w swoim pierwszym meczu sezonu rozbiły beniaminka - Norwich City – aż 3-1!

Złudne może wydawać się stawianie Arsenalu w roli faworyta niedzielnego meczu. Crystal Palace dokonało przed bieżącym sezonem znacznych wzmocnień. Alan Pardew ściągnął z Paris Saint Germain swojego dawnego podopiecznego z Newcastle – Yohana Cabaye'a. Francuski pomocnik świetnie wkomponował się w drużynę z Londynu i może okazać się kluczem do sukcesu w lidze jak i w krajowych pucharach.

Statystycznie Arsenal wypada dużo lepiej od Crystal Palace. Obie drużyny mierzyły się ze sobą w 37 spotkaniach. Kanonierzy wygrali aż 24 razy, Orły były górą jedynie trzykrotnie. Jednak ostatnie spotkania, szczególnie te z zeszłego sezonu (2014/15), świadczą o tym, że Crystal Palace było dla Arsenalu bardzo wymagającym rywalem.

Jeśli chodzi o sytuację kadrową to obaj menadżerowie mają lekki kłopot. Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z usług Jacka Wilshere’a, który jeszcze przez kilka tygodni będzie leczył złamaną kość, Tomasa Rosickiego, który przeszedł operację oraz Danny’ego Welbecka, któremu wciąż echem odbija się kontuzja z zeszłego sezonu. Jest też pozytywna wiadomość dla fanów Arsenalu, do zdrowia powrócił Hector Bellerin i będzie dostępny na niedzielne spotkanie. Alan Pardew nie może liczyć na swojego snajpera – Fraizera Campbella, który z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego opuści większość sierpniowych spotkań. Urazu doznał również podstawowy bramkarz Orłów Julian Speroni. Niepewny jest występ Marouane'a Chamakha, który przed meczem ma przejść testy sprawnościowe.

Przed fanami Premier League zapowiada się ciekawy mecz. Arsenal, który został skarcony przez lokalnych rywali będzie chciał za wszelką cenę udowodnić, że mecz z West Hamem był tylko jednorazową wpadką. Po drugiej stronie barykady będziemy oglądać świetnie ułożony taktycznie zespół Crystal Palace, którego grą dyrygować będzie Yohan Cabaye. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że niedzielne starcie na Selhurst Park będzie prawdziwą ucztą dla oka.

Typ kanonierzy.com: Crystal Palace 1-2 Arsenal