Odprawić Fulham z kwitkiem!

16.01.2014, 17:10, bojowy schabowy 1378 komentarzy

Trapiony przez kontuzje zespół Arsene’a Wengera czeka teraz pozornie łatwy, sobotni pojedynek z Fulham. The Cottagers od miesięcy okupują miejsca w pobliżu strefy spadkowej tabeli Premier League, zespół Meulensteena jest jednym z największych rozczarowań obecnego sezonu. Z niezłym potencjałem kadrowym i nietuzinkowymi piłkarzami tj. Dimitar Berbatow zespół z Craven Cottage spisuje się poniżej oczekiwań, kibice Fulham obawiają się najgorszego – spadku do Championship – który przy takiej grze ich ulubieńców jest nieunikniony. Kanonierzy od Nowego Roku znajdują się na pozycji lidera i nie zamierzają spocząć na laurach, co pokazali ogromną determinacją w meczu z Aston Villą w ubiegły poniedziałek.

W o wiele lepszych nastrojach do tego meczu przystępują gospodarze, albowiem Arsenal wygrał już z Fulham w tym sezonie 3-1 na Craven Cottage. Jednak The Cottagers z pewnością będą chcieli zrewanżować się za porażkę z początku bieżącego sezonu. Zespół Meulensteena odniósł we wtorek imponujące zwycięstwo, londyńczycy w FA Cup ograli na własnym stadionie Norwich City aż 3-0. To znakomity wynik patrząc na ich poprzednie dokonania w tegorocznych rozgrywkach ligowych.

Obie drużyny grały przeciwko sobie 54 razy. Arsenal odniósł zwycięstwo w 36 spotkaniach, a Fulham górą było jedynie w 8. Ostatnie zwycięstwo jakie Fulham odniosło grając przeciwko Kanonierom miało miejsce 2 stycznia 2012 roku. Statystycznie rzecz biorąc Fulham jest w tym meczu skazane na porażkę, zespół Wengera pierwszy raz od wielu lat ma realną szansę na zdobycie mistrzostwa kraju, więc ich ambicje mogą pogrążyć Fulham i zepchnąć swoich londyńskich sąsiadów do strefy spadkowej. Jednak należy pamiętać jak nieprzewidywalna jest Premier League.

Arsene Wenger jak zawsze ma niezwykle wysoką liczbę kontuzjowanych zawodników w pierwszym zespole. Jak powszechnie wiadomo do końca sezonu nie zagra już Walcott, który zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Do końca stycznia wykluczeni z występów będą Arteta, Bendtner, Sanogo i Vermaelen. Powoli do gry wraca Aaron Ramsey, to bardzo dobra informacja dla fanów i samego trenera Arsenalu, ponieważ Walijczyk jest motorem napędowym zespołu. W meczu z Aston Villą urazów nabawili się Thomas Rosicky – złamany nos oraz Nacho Monreal, który ucierpiał podczas interwencji jednego z obrońców The Villans. Nie wiadomo czy będą w stanie zagrać z Fulham. W drużynie The Cottagers lista kontuzjowanych jest o wiele krótsza, poza grą są Brady i Briggs, a Fernando Amorebiettę czekają testy sprawnościowe przed sobotnim spotkaniem.

Jeżeli Kanonierzy pragną pozostać na pozycji lidera, to nie mogą pozwolić sobie na chwilę odpoczynku. Każdy ligowy pojedynek jest wyzwaniem, zwłaszcza jeśli to są derby. Wszystkie znaki na ziemi i niebie podpowiadają fanom obu ekip, że to Arsenal będzie stroną dominującą w zbliżającym się spotkaniu. Czy podopieczni Wengera sprostają z pozoru łatwemu sprawdzianowi i wygrają z Fulham? Dowiemy się tego w sobotnie popołudnie.

Arsenal FC vs Fulham FC

Rozgrywki: 22. kolejka angielskiej Premier League

Data: Sobota, 18 stycznia, godzina 16:00 czasu polskiego

Miejsce: Anglia, Londyn, The Emirates

Arbiter spotkania: Lee Probert

Skład Kanonierzy.com:

Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Flamini, Wilshere – Gnabry, Özil, Cazorla- Giroud

Typ Kanonierzy.com: 2:0