Oficjalnie: Arsene Wenger odchodzi z klubu

Mnie zastanawia z kim Arsenal już rozmawia o stanowisku od kolejnego sezonu

Kurde niby potrzebna zmiana każdy wie i taka sytuacja ale mimo wszystko jak to się stało naprawde to jest strasznie przykro i ciężko w to uwierzyć

Goodbye Legend tyle teraz napiszę.

Konczy sie kolejna ERA na Naszych oczach , niezaleznie od klubu .

@Argudo:

Ejmati? No cóż, skończy się plusowanie, chyba, że wymyśli coś innego.

@Argudo: Pisal, ze jak skonczy sie era Wengera, to bedzie obrazal Ramseya razem z namI.

@darros: Czekamy na odpowiedz redaktora w takim razie

nie wierze :O :O :O

@Alonso: Teraz wszyscy będą robili z AW boga :D rozumiem, że może komuś być smutno ale lementu nie zrozumiem.Nie ma za kim płakać ;)

Pustka w głowie... Choć pamiętam jeszcze Arsenal Grahama, to na tę chwilę nie wyobrażam sobie Kanonierów bez Arsene'a...
Musi minąć trochę czasu.
Według mnie największy trener w historii tego klubu, a to co się ostatnio dzieje zawdzięczamy zarządowi i większościowemu udziałowcowi.
Oby jak najszybciej poszli w ślady Wengera.
Arsene stworzył ten klub od nowa i za to każdy kibic powinien być mu wdzięczny.

Najlepsza decyzja Wengera od czasu zakontraktowania Sancheza. Niby wiem, że to było nieuniknione i chciałem, aby Wenger zrezygnował, ale jednak ta wiadomość trochę mnie zasmuciła mimo wszystko. Mam nadzieję, że da to naszym zawodnikom dodatkowego kopa i Wenger będzie mógł się godnie pożegnać.

Avatary Wenger out ... out

Aż się łezka w oku zakręciła.
Wenger jest moim numerem jeden w świecie sportu. Styl, klasa, elegancja, inteligencja, wartości, romantyczne spojrzenie na biznes jakim jest piłka nożna. Prowadził Arsenal przez trudny okres, świecił triumfy, zaaplikował ofensywną, techniczną grę w zmurszałe struktury angielskiej piłki nożnej. Niesamowita osoba.
Niezależnie jaki klub poprowadzi (może reprezentację) z przyjemnością będę śledził jego wyniki i życzył mu powodzenia.
Arsenal bez Wengera... dziwne uczucie, dziwne wyobrażenie.

Merci beaucoup

@Argudo: hahahhahahaha

O CHOLERA, STAŁO SIĘ!

Cóż, decyzja jak najbardziej słuszna, ostatnimi czasy nie wychodziło, po prostu. Było kiepsko i cieszę się, że sam Wenger to zauważył. Kiedyś stałem za nim murem, ale ostatnie kilka lat to pasmo udręk, zarówno dla niego jak i dla kibiców.

Dzięki za wszystko, bo nie można odmówić tego, że wykonał tutaj gigantyczną pracę. Raz lepszą, innym razem gorszą, ale wykonał.

Czekam na następcę z niecierpliwością i na nowy sezon z nowymi nadziejami, wreszcie.

@Szebson: Pewnie że chcę: )

@darros:

Ja mam ważniejsze pytanie: Co z ejmatim? :O

Jezu... jestem w szoku :O Naprawdę.

Niby każdy tego chciał, każdy się tego domagał, wywoziliśmy go na taczkach, ale jak przychodzi co do czego, to i też jakoś tak przykro się zrobiło. Że to już koniec. Że kończy się pewna epoka.
Nie spodziewałem się, że w taki sposób zostanie to ogłoszone, teraz, przed końcem tego sezonu, przed meczami w LE.

Aż muszę ochłonąć. Jedno jest pewne, zaczynamy nowy rozdział w Arsenalu. Oby tylko wybrali godnego następcę, który poprowadzi Arsenal na szczyt.

Powodzenia Arsene i dziękuje za wszystko, co zrobiłeś dla Arsenalu.

@Logic: ta i znowu bysmy musieli oszczędzac przez budowe nowego stadionu. :)
To juz niech lepiej nie wygraja tego LE.

Reakcje jakby umarł, a przecież odchodzi z klubu po tym jak niemal zrównał Arsenal z ligowymi średniakami. Przez 22 lata tylko 3 mistrzostwa kraju, ostatnia dekada to wmawianie że sukcesem jest top4 a drugi sezon z rzędu nawet tego nie będzie. Pożegnał się z LM przegrywając 10:2 z Bayernem, a w tym sezonie Arsenal zajmie najgorsze miejsce w lidze od 1995 roku. Sam przeżuł i wypluł swój dorobek z pierwszej dekady pracy w klubie.

Kurłła, czy to na pewno nie sen?

@darros: chcesz odpowiedz?

@MVTI co z siwym?

Myślałem, że zemdleję. Wiedziałem, że o 11 ma być jakaś konferencja, ale odpalając Kanonierów nie spodziewałem się niczego wielkiego. Jak przeczytałem tytuł głównego newsa, ledwo utrzymałem się na nogach.
Od dawna się tego domagałem, ale jednocześnie czuję smutek z powodu odejścia Wengera. Jednocześnie śmieję się i płaczę. Teraz z całego serca życzę mu, aby zdobył Ligę Europy jako akt jego pożegnania z klubem. Oby piłkarze się spięli i postarali się zdobyć to trofeum dla trenera, któremu tak wiele zawdzięczają.
Będę tęsknił za kłótniami WengerOutów z WengerStayami, za jego upierdliwą kurtką i siwą czupryną. Ale wiem, że w tym momencie jest to najlepsze, co klubowi mogło się przytrafić.
Oby przyszedł nowy trener z wizją i niezbędnym rzemiosłem, który pomoże nam wrócić na szczyt. Pora rozpocząć nowy rozdział, bez trenera, który dla 95% tutejszych kibiców był jedynym, jakiego oglądali na ławce Arsenalu.
Tobie Arsene dziękuję za wszystkie piękne chwile, a o tych mniej sympatycznych postaram się zapomnieć. Żegnaj, wielki trenerze!

@youngboy: Zawsze graliśmy ofensywny futbol i dzięki temu pokochałem Arsenal i nie wyobrażam sobie, że teraz przychodzi Simeone i gramy każdy mecz na 1:0...

Najpierw odszedl Walcott, teraz żegnamy Wengera. Wlasnie w tym momencie Arsenal staje sie jaims obcym klubem, bez tradycji, bez historii. Mimo wszystko bardzo mi smutno.
Nastają nowe czasy, byc moze lepsze czasy, ale ewentualne sukcesy nie bedą juz tak cieszyly, jak cieszylyby z Arsenem na lawce.

Arsene＝Arsenal
Arsenal＝Arsene

Jak tu ktos nizej wspomnial, Wenger byl jak czlonek rodziny, to na jego wizji i jego Arsenalu dorasralismy. Bardzo dziękuje mu za wszystko i zyczę samych sukcesow bez wględu na to czy skonczy karierę, czy obejmie Manchester United.

Ciekawe też co bedzie z siwym z arsenalu ,tym fanpagem na fb

Teraz przydałyby się pełne trybuny na meczach skoro odejście Wengera się wyjaśniło

NIE WIERZĘ :O

Płaczę...

Dziwnie będzie oglądać kogoś innego na ławce trenerskiej Arsenalu. Z jednej strony jestem rad, bo może w końcu się coś zmieni i przyjdą lepsze wyniki, ale z drugiej strony czuję straszny smutek jakby coś we mnie umarło. Wenger przyzwyczaił nas do pięknej gry i liczę tylko, że władze nie zatrudnią murarza, który zabija piękno sportu i zabije Arsenal, który każdy z nas pokochał.

Ok, nie było pytania

Byłeś wielkim trenerem, na zawsze zostaniesz zapamiętany jako człowiek sumienny i ambitny . Mimo ostatnich niepowodzeń (uważam tez ze nie dokonca miałeś wpływ na to np. wtedy kiedy była budowa nowego stadionu) to przez nas kibiców tego klubu zostaniesz na zawsze w pamięci . Mam nadzieje ze klub postawi ci postawi pomnik przed stadionem gdyż, zasługujesz na to jak nikt inny .
Łezka mi się w oku kręci kiedy pomyśle ze już w następnym sezonie cię z nami nie będzie ale mentalnie napewno będziesz . Kończy się pewna era w piłce .. coś w stylu romantyzmu futbolu . Miałeś wprowadzic cała ligę i nas Kanonierow jako ambasador lepszej piłki i prowadzenia się zawodników . To był ogromny szacunek oglądać cię na ławce w czasach finału LM z Barcelona .

Arsene po prostu dziękuje i życzę dalszych sukcesów w życiu osobistym .

Dziękuje .

Bardzo smutna wiadomość bo kończy się dobra era w Arsenalu.
Pozostaje z optymizmem patrzeć w przyszłość, choć wcale nie będzie łatwo osiągnąć tyle co Arsene.

Dzięki Papciu.

Dla mnie to smutna i wesoła nowina, w końcu ruszymy naprzód. Jednak szacunek mu się należy za to co zrobił. Moim zdaniem dostał ultimatum, sam ogłosi, że odchodzi lub zarząd go zwolni. Sam sobie nawarzyl piwa, ale dziękuję za wszystkie miłe chwile spędzone z Arsenalem. Czas na nową epokę

Do twórcy newsa: Gdzie jest napisane, że odchodzi na emeryturę?

@Simpllemann:
Niech weźmie sobie jakąś reprezentację, żeby czasami można było go jeszcze ujrzeć na ławce trenerskiej.

Wyobrazcie sobie moment gdyby Arsenal wygral lige europy jaka to by byla radosc, kibice by rozniesli stadion w podzięce.

Pierwsza myśl? Przeczytałem z niedowierzaniem i pomyślałem "co to za bzdury?". Po chwili spojrzałem na prawy dolny róg (datę w komputerze, żeby upewnić się, czy czasami nie straciłem rachuby czasu i to nie jest dopiero 1 kwietnia). Wtedy uświadomiłem sobie, że to jednak prawdziwe informacje i przeczytałem raz jeszcze. Przyznam, że nie obyło się bez kilku łez. Dziwne uczucie. Nie znam Arsenalu bez Wengera, dlatego wiem, że początkowo będzie strasznie ciężko oglądać ten klub bez niego na ławce. To, czego dokonał ten facet dla Arsenalu zapisane powinno zostać w annałach. Mimo ostatnich niepowodzeń zasłużył na pomnik tak samo, a nawet bardziej niż Henry. Chylę czoła przed żywą legendą. Pamięć o nim nigdy nie przeminie. Teraz czas na nowy rozdział. Ten, któremu przyjdzie zająć miejsce Bossa zmierzy się z niewyobrażalną presją. Mam nadzieję, że będzie na to gotowy.

Kończy się pewna epoka, z jednej strony ulgą że przyjdzie nowe, ale zawsze wszystkie lata należy się Arsenowi szacunek i ostatni mecz będzie na pewno wyjątkowy dla nas wszystkich. Teraz na pożegnanie pięknie było by wygrać LE

mam nadzieję że do końca sezonu w każdym meczu u nas Pan Menager dostanie owacje na stojąco... zasłużył, bo mimo słabszych lat to nie bylibyśmy Tym Arsenalem bez Niego...

#Merci

No to Panie Wenger na koniec prosimy o zwycięstwo w LE i wprowadzenie do LM :)

A mi szkoda Arsene, że w takich okolicznościach odchodzi z klubu. Nie poprawi tego nawet wygrana w LE, bo zostało to ogłoszone na miesiąc przed ewentualnym finałem. Taki trener, po tylu latach powinien odchodzić w wielkiej chwale.

Kapitalna wiadomość w to piątkowe przedpołudnie. Szampan będzie się lał strumieniami ;). Zaraz ruszy giełda naziwsk. Mam nadzieję, że trenerem nie zostanie jakaś miękka faja pokroju Artety. Marzy mi się Simeone, a jeśli okaże się poza naszym zasięgiem to brałbym Sauna Dyche'a. Potrzebny jest trener z twardą ręką, który ceni sobie dyscyplinę taktyczną.

W takich chwilach każdy zły sezon idzie w zapomnienie. Wenger to najwierniejsza i największa legenda tego klubu w historii. #MerciArsene

Smutno mi.

no tego się dzisiaj nie spodziełem.
szok i niedowierzanie.

Nareszcie.
Mimo wszystko dzięki Arsene i powodzenia.

Łzy w oczach, dziękujemy za wszystko

Bardzo się cieszę, bo niestety od kilku lat Arsenal wyglądał już słabo pod jego wodzą.
Tak czy siak należą mu się podziękowania za wszystko co zrobił, co osiągnął i jakich piłkarzy "wychował".

https://www.bbc.com/sport/football/40083942

skończyła się dziś wielka historia.

To egoistyczne myślenie, ale nie chciałbym, by Wenger objął jakikolwiek inny zespół. Niech Arsenal będzie Jego ostatnim klubem.