Oficjalnie: Jorginho graczem Arsenalu!

Czytam komentarze kibiców chelsea i jak tak patrzę, to smerfy są jak typowy dzieciak z bogatego domu, któremu rodzice kupili wszystko co się da, nikt go nie lubi, a on żyje w swoim świecie i twierdzi, że jest zajebisty.
Taki obraz kibiców tego klubu xD

No no balogun :) pieknie

A ile w ogóle będzie Jorginho zarabiac tygodniowo?

Bali niech mu się wiedzie , zawsze miał talent

BaloGUN hat-trick

@Barney: Mają realną szansę wygrać Carabao Cup i FA Cup, jakby nie patrzeć byłby to sukces w pierwszym sezonie Ten Haga

Ladne te bramki wali.

Balo hattrick!.

Balogun co za gość :D

13 bramka na półmetku. Mega czekam na letnie tourne w jego wykonaniu, bo chłopak może wjechać z futryną.

Balogun idzie na króla strzelców

Balogun druga bramka juz dzis jaki kot :D

@Ashmadia:

Faktycznie musza byc obsrani maja 3-0 po 1 meczu mogli chociaz polowe rezerwowych dac.

Połowę bramek zdobytych przez Reims jest autorstwa BaloGUNa

To była świetna decyzja żeby go tam wypożyczyć

@Barney napisał: "4 i 8 lutego Utd ma dwa ligowe i wystawia podstawowy sklad na Puchar ligi ,jak w pierwszym meczu bylo 3-0 , nie spodziewalem sie tego"
Oni łakną jakiegokolwiek trofeum jak tlenu. Jeśli w tym sezonie nic nie wygrają, może być im ciężej budować się w przyszłym roku (czego oczywiście wszyscy im tutaj życzymy ;))

@ZielonyLisc napisał: "Pamiętaj, Romano daje info z dupy ;)"

Co On tam może wiedzieć :D

Tavares asysta

Lepszy Jorginhio niż Lokonga w walce o mistrza, więc jest wzmocnienie ławki.
Inna sprawa, ze plan na zakup młodych drogich i perspektywicznych perelek nie wypalił...
Może jak wpadnie trofeum, to i łatwiej będzie o wzmacnianie składu na przyszłość.
Kiedy wraca Nelson?

Tak z innej beczki, to fajnie byłoby ogłosić, że Martinelli podpisał się. Myślę, że to byłby fajny boost na półmetku sezonu, dla reszty drużyny, a i może delikatny motywator dla Saki i Saliby...

4 i 8 lutego Utd ma dwa ligowe i wystawia podstawowy sklad na Puchar ligi ,jak w pierwszym meczu bylo 3-0 , nie spodziewalem sie tego

@kwiatinho: Pamiętaj, Romano daje info z dupy ;)

@darek250s napisał: "Jorginho dobry transfer, a wy dalej się zastanawiacie czy nam pomoże. Oczywiście, ze pomoże."

Myślisz że jak napiszesz jeszcze kilka razy że to dobry transfer i że nam pomoże to coś zmieni to ok.... mnie może przekonać wyłącznie na boisku. Żadna gadka nie zmieni mojego zdania

Nawet jeśli wszyscy będą mrozić szampany bo Pan Jorginho trafił do nas to dla mnie nie ma żadnego znaczenia.
Widziałem już lepsze transfery które nie wypaliły.

Torres przechodził z Liverpoolu do Chelsea w życiowej formie. Napisać że zniszczył sobie karierę to jakby nic nie napisać.

Niech Jorginho zagra kilka meczów i niech ma pozytywny wpływ na wyniki to nie będzie trzeba go reklamować

@lordoftheboard: A oni mają piłkarzy za 400 baniek na boisku więc mimo wszystko.
22 gole po 20 kolejkach to wynik uwłaczający kibicom.

Każdy dostawał szanse. Havertz, Sterling, Auba, Pulisic, Mount, Ziyech i nie działało nic, bez względu na to kto grał w ataku. Więc kontuzje nie są wymówką. Bo jak byli zdrowi to też chuya grali.

@Armata500: Zgadzam się poza jednym podpunktem i dodam coś jeszcze od siebie. Więc moim zdaniem 12mln za 31 letniego DMa to bardzo dużo. Atrakcyjna cena to byłaby w granicach 5-7. Choc z drugiej strony jak patrzymy na Casemiro, to już nie wiem co myślec.

I dodam na plus, że chyba nie ma wygórowanej tygodniówki. W Chelsea o dziwio zarabiał 120k, więc u nas jest pewnie podobnie :)

Thiago Silva (Jorginho) “We lost one of our great leaders in the dressing room Jorginho, a guy who spoke a lot, this gap will remain but we have to move on, we did not expect him to leave but it happened”

To ze bezmózgi kibice Chelsea się tak wypowiadają o swoim piłkarzu, nie znaczy, ze nie miał szacunku w szatni od kolegów.

@Vyran19: rozumiem że jesteś kibicem Chelsea? ;)
Wiesz ja stwierdzam fakty jak jest i nie za bardzo szukam przyczyn chociaż oprócz kontuzji znalazły by się inne czynniki. Mało mnie obchodzi dlaczego tak się dzieje. Kibiców niebieskich czy United w meczu 9-2 też pewnie mało obchodziło co było wtedy z naszą drużyną.

Jorginho dobry transfer, a wy dalej się zastanawiacie czy nam pomoże. Oczywiście, ze pomoże.

@Dzulian: pszczółki mają Ivana a Leeds Rodrigo więc to są spoko zespoły jeżeli chodzi o atak ;)

@coooyg11:
Malkontenci.com w pełni okazałości haha

Wystarczy, że poleci jakieś info z dupy i już jechanka po Edu i Artecie …

Kiedy wy się nauczycie, że dziennikarze żyją z takich gówno informacji ?

Już widzę jak Edu ściąga 31 letniego Jorginho z kontraktem na 200 tys, ludzie …

Ajjjjjj. Wlałeś w moje serce tyle nadziei. Wierzyłem że masz rację

Teraz żeby tylko Mikel się nie mylił a chętnie wszystko odszczekam

W piątek Willian i Cedric klepną Chelsea.
Róbcie screeny.

Balogun z 12 bramką!

@Vyran19: Chilwell, Kante czy Pulisic są bardzo często kontuzjowani i jakoś rok temu to nie był aż taki problem. A Broja czy Fofana to nie są kluczowi piłkarze, żeby odczuwać ich braki. Frajerzycie jako zespół. Nawet jak w pierwszym składzie grał Mount, Sterling i Havertz to goli i tak nie było. Macie gorszą ofensywę niż Brentford czy Leeds.

@coooyg11 napisał: "Jak ktoś trochę rozumiem piłkę nożną to docenia prace Jorginho, bo pace to nie wszystko, idealnym tego przykładem jest Kroos, Pirlo czy Lahm :)"

Ja staram się podchodzić do piłki od innej strony i często zagłębiam się w taktykę. Interesuje mnie to i wydaje mi się, że często dostrzegam o wiele więcej niż większość ludzi (np. bardzo bawi mnie kiedy ktoś się kłóci jaką formacją gramy jakby to była fifa - 4-2-3-1, 4-3-3, 3-5-2 itd., a w rzeczywistości to nie ma żadnego odzwierciedlenia, bo ustawienie zawodników na boisku zmienia się w zależności od wielu czynników i w obecnych czasach ta formacja to pomaga tylko przedstawić skład przed meczem. Długo by pisać...), ale kurde... za nic nie mogę dostrzec fenomenu Jorginho. Bardzo irytuje mnie jego gra, nie lubię tego typu zawodników i uważam, że samo uspokojenie gry w dzisiejszych czasach to za mało. Partey np. potrafi super wyjść z pod pressingu i zagrać od razu jakieś otwierające podanie czy przedryblować atakującego przeciwnika, a Jorginho w większości przypadków uporządkowuje grę, ale podaje gdzieś w bezpieczną strefę. Czyli w chwili odbioru piłki potrafi błyskawicznie zamknąć pressing przeciwnika zagrywając piłkę w otwartą strefę, ale jednocześnie blokuje możliwość wykorzystania wysoko ustawionego przeciwnika i wyjścia z błyskawiczną kontrą. Oczywiście nadal można to zrobić, ale już tempo później.
Być może pod Artetą trochę zmieni swój styl gry, bo to jest bardzo taktyczny typ zawodnika, wykonuje polecenia jakie wyda mu trener.

@arsenallord: Fabregas w Chelsea wyrównał rekord asyst w jednym sezonie Premier League Henrego.

Przypomniało mi się że Balotelli grał w Liverpoolu. Tzn gral...

@kaziu874: Nie zazdrość, tylko bardziej zażenowanie tym co robią. Jeśli ot tak czelsi i muły rzucają po 100 melonów na wonderkidów, którzy rozegrali pół dobrego sezonu, to jak później inni mają negocjować transfery graczy, którzy już coś pokazali? Teoretycznie ich kasa i niech sobie wydają jak chcą, ale ma to potem duże przełożenie na nasze transfery.

Ale niektórych zżera zazdrość o te transfery Chelsea, od kilku dni tylko o tym piszą. A najlepsze jest to, że już teraz, bez rozegrania choćby kilku meczów wiedzą że to będą niewypały, klub upadnie itd itp. Chelsea niech robi co chce, my skupiamy się na sobie i już w sobotę robimy kolejny mały krok w kierunku mistrzostwa.

@3rdpitch napisał: "Jesusa już większość kibiców posadziła na ławce. Znajac życie wystarczy jeden słabszy mecz Nketiaha i zdanie się zmieni :P"
No bo przecież zacznie powrót z ławki i do momentu aż Nketiah nie będzie grał słabo to za friko do podstawy nie wskoczy.

@Armata500: zacytuje wiadomość od mojego kuzyna który jest wieloletnim fanem Chelsea

„ Większość na niego narzeka bo biega wolniej niż ja w gumowcach, ale prawda jest taka ze dobrze tam ustawia chłopaków. Specyficzny grajek, nie każdy widzi ile wnosi także mam nadzieje ze nie odpali”

Jak ktoś trochę rozumiem piłkę nożną to docenia prace Jorginho, bo pace to nie wszystko, idealnym tego przykładem jest Kroos, Pirlo czy Lahm :)

https://m.youtube.com/watch?v=1q0wurlkgvc

Arteta vs Arsenal 2003. Jest nawet kosa Edu na Mikelu.

@Armata500: @Armata500 napisał: "Po trzecie - rechot kibiców Chelsea był słyszalny aż tutaj. Wszyscy, jednym głosem cieszą się, że pozbyli się Jorginho i to na nasz koszt. Nie wiem jakie podejście mają angielscy kibice, ale polscy zdecydowanie radują się z odejścia Włocha, a to może coś znaczyć, bo przecież oni najlepiej wiedzą jak dany zawodnik gra i ile daje drużynie, skoro oglądają dokładnie każdy mecz (tak zakładam)."

Jakbyśmy przed sezonem Xhake sprzedali to też większość by się cieszyła, że sprzedajemy hamulcowego. A teraz każdy widzi jak gra.

@Piotrek95: przecież w Chelsea nikt nie gra dobrze na tą chwilę. U nas szansa na to że Jorginho będzie grał dobrze jest duża bo cała drużyna gra z nut. Papiery na to ma

Każdy z nas prywatnie może mieć zastrzeżenia, że kupiliśmy Trossarda zamiast Mudryka, czy Jorginho zamiast Caicedo, pomijając już okoliczności i "sagi" z tym związane, ale patrząc na to co było rok temu to nie można powiedzieć że Edu jest fatalny, czy że nie wyciągamy wniosków. Trossard wchodzący za Gabiego, dający mu złapać tlen a poziom i jakość gry nie spadnie, a nawet i może się podnieść bo Trossard ma swoje atuty, których nie ma Gabi. Tak samo Jorginho, na mecze z drużynami z dołu tabeli, się przyda, raz że odciąży i da złapać tlen Thomasowi, dwa jakość gry drastycznie nie spadnie, a trzy my nie będziemy mieli stresów, jakby w jego miejsce miałby wejść załóżmy Lokonga i się spalić. Żeby nie było nie skreślam Lokongi, ale Jorginho nie pęknie na robocie, niezależnie od stadionu przeciwnika.

No i uważam że jak bić rekordy transferowe to np. na takiego Rice'a który jest gwarancją a Caicedo tego nie daje i np. taki Rashford zamiast Mundryka. Wtedy Bank można rozbijać. No ale co my możemy.

@ziom: tak czytam co ty piszesz i mam wrażenie że mnie pomyliłeś. Ja już nawet w tym okienku pisałem że jak mamy wydać dużo na zawodnika to mnie to wali bo to nie moje pieniądze. W tym momencie bardziej mi chodzi o to że Chelsea robi moim zdaniem nieprzemyślane zakupy. Wenger kiedyś mówił że kupno dużej ilości zawodników to nie jest dobre rozwiązanie bo może przynieść odwrotne skutki. Każdy widzi co robiła Chelsea i w jaki sposób . Odpowiadając na twoje pytanie. Niebiescy przepłacali celowo za zawodnika dlatego że można go było kupić taniej a że oni chcieli w dwa tygodnie zmienić cały skład wraz z rezerwą to tak to wyglądało. Plusem takiego masowego kupowania jest fakt że w najbliższych okienkach będą spokojniejsi. W licytacji Arsenal nie miał szans bo ma inną filozofię która zaczepiają i nas bo nie wiem czy to byś chciał żeby Arsenal co okienko wydawał po 300-400 baniek. Jeżeli moja odpowiedź ciebie nie satysfakcjonuje to
a. kompletnie się nie rozumiemy
b. mam mega zmęczony mózg po pracy
c. jesteś kibicem Chelsea

Pzdr

@Armata500 napisał: "Po trzecie - rechot kibiców Chelsea był słyszalny aż tutaj. Wszyscy, jednym głosem cieszą się, że pozbyli się Jorginho i to na nasz koszt. Nie wiem jakie podejście mają angielscy kibice, ale polscy zdecydowanie radują się z odejścia Włocha, a to może coś znaczyć, bo przecież oni najlepiej wiedzą jak dany zawodnik gra i ile daje drużynie, skoro oglądają dokładnie każdy mecz (tak zakładam).

Po czwarte - dla wielu wiek, 31 lat, to dużo. Ale czy ja wiem..."

Z tym rechotem nie przesadzałbym, wielu kibiców Chelsea docenia Jorginho

Kluczowa różnica między Lokongą a Jorginho jest taka że Jorginho mając zastąpić Parteya, nie pęknie na takim Old Trafford, Anfield, Etihad czy Newcastle.

Na chłodno można ocenić transfer Jorginho umiarkowanie na plus. Jednak kiedy pierwszy raz wczoraj zobaczyłem informację o zainteresowaniu Arsenalu, złapałem się za głowę. Nie byłem nastawiony pozytywnie, a w zasadzie, nadal nie jestem jakimś dużym optymistą. I myślę, że obawy każdego z nas są w pewien sposób uzasadnione.

Po pierwsze - jak przypomnimy sobie ostatnie deale z Chelsea, nie są to wybitnie miłe wspomnienia. Willian - niewypał. Luiz - niewypał. Cech - ostatecznie chyba niewypał, ponieważ każdy miał dużo, dużo większe oczekiwania wobec tego świetnego przecież bramkarza, ale u nas był już po drugiej stronie rzeki.

Po drugie - ostatnio Jorginho formą bardzo delikatnie mówiąc nie zachwycał. Pytanie, czy jest to kwestia słabej gry drużyny, czy on sam obniżył loty.

Po trzecie - rechot kibiców Chelsea był słyszalny aż tutaj. Wszyscy, jednym głosem cieszą się, że pozbyli się Jorginho i to na nasz koszt. Nie wiem jakie podejście mają angielscy kibice, ale polscy zdecydowanie radują się z odejścia Włocha, a to może coś znaczyć, bo przecież oni najlepiej wiedzą jak dany zawodnik gra i ile daje drużynie, skoro oglądają dokładnie każdy mecz (tak zakładam).

Po czwarte - dla wielu wiek, 31 lat, to dużo. Ale czy ja wiem...

Plusów tego transferu, oceniając na chłodno, bez takich emocji, jest jednak znacznie więcej.

Po pierwsze - zyskujemy bardzo doświadczonego piłkarza, który zbierał przez lata wysokie noty za grę w najwyższym poziomie, najpierw w jednym z lepszych włoskich klubów, Napoli w Serie A, a później w Premier League w barwach Chelsea.

Po drugie - chłop nie tylko ma doświadczenie w czołowych klubach najlepszych lig, ale również sporo wygrał w swojej karierze. Mistrzostwo Europy, Liga Mistrzów, Liga Europy, Puchar Włoch, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwa Świata, był wybierany do jedenastek sezonu Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Mistrzostw Europy, był na podium Złotej Piłki. Trzeba docenić bagaż doświadczeń, bo może wprowadzić dużo dobrego do szatni.

Po trzecie - w formie jest to zawodnik wysokiej klasy, który może zrobić dużo dobrego dla naszej drużyny. Oczywiście jest ona niewiadomą, ale trzeba liczyć, że nie będzie aż takiej tragedii. To, że ten sezon miał słaby, nie może od razu przekreślić jego całokształtu. Przez lata prezentował bardzo wysoki poziom, zarówno w Serie A, Premier League, Lidze Mistrzów, jak i wielkim turniej reprezentacyjnym. I to też nie są przecież jakieś stare dzieje, tylko było to całkiem niedawno. Chelsea w tym sezonie gra straszną padakę i to na pewno miało też wpływ na jego występy.

Po czwarte - trzeba po prostu zaufać Artecie. Jeśli tego piłkarza chciał, oznacza to, że widzi w nim gościa, który może nam coś dać, zarówno w szatni, jak i na boisku. Na pewno ma na niego pomysł. Arteta udowodnił już nie raz, że warto mu zaufać i być cierpliwym. Myślę, że nowy trener, nowe wyzwania, mogą wzbudzić w Jorginho ogień na nowo. Wierzę, że Mikel będzie miał bardzo dobry wpływ na Włocha i pod jego okiem będzie odmieniony.

Po piąte - śmiechy kibiców Chelsea z nas, że kupiliśmy Jorginho i radość, że odchodzi, należy traktować z dystansem. Trzeba wziąć poprawkę na to, że oni by pół składu chętnie sprzedali, bo drużyna rozgrywa tak słaby sezon. Mają bardzo krótką pamięć i zapomnieli już, jak wiele znaczył Jorginho m.in. w ich zwycięskiej kampanii w Lidze Mistrzów jeszcze nie tak dawno. Wtedy był dla nich bożkiem, i bohaterem środka pola, a dzisiaj, cała drużyna grała fatalnie, kozioł ofiarny więc odnaleziony.

Po szóste - kwota, jaką za niego zapłaciliśmy, jest naprawdę dość niska, jak na piłkarza z takim bagażem doświadzenia, ogranego w Premier League. Uważam, że nie przepłaciliśmy.

Po siódme - on przecież nie przychodzi grać w podstawowym składzie, tylko wzmocnić naszą ławkę, poszerzyć głębie składu. Wszyscy chcieliby, by nasi chłopcy ze środka pola byli zdrowi i w pełni sił do końca kampanii ligowej okraszonej tytułem i kto wie, może tak będzie, daj Bóg. W kluczowych momentach Arteta będzie miał możliwość jakiejś rotacji, a to istotne. Jorginho gorszy niż Lokonga na pewno nie będzie.

Po ósme - 31 lat, to wcale nie jest zaawansowany wiek. Nie w dzisiejszych czasach, kiedy gracze w podobnym wieku, jak i znacznie starsi, potrafią stanowić o sile czołowych ekip w najlepszych ligach. Xhaka ma przecież 30 lat, jest tylko o rok młodszy, a Partey ledwie o dwa lata. I jakoś nikt nie narzeka, prawda? Take it easy, 31 lat to żaden wiek dla profesjonalnego piłkarza, a tym bardziej takiego pomocnika.

Po dziewiąte - nie możemy sugerować się ostatnimi nieudanymi transferami z Chelsea. Każdy taka transakcja, to zupełnie oddzielna historia. Jorginho to inny piłkarz niż Luiz, Willian czy Cech, przychodzi także do zupełnie innej drużyny niż tamci zawodnicy. Czas pokaże, jak się wkomponuje, ale nie można na start go skreślać.

Po dziesiąte - stało się, Jorginho został Kanonierem. A Kanonierów trzeba wspierać. Irytował mnie w barwach Chelsea? Oj, bardzo. Lubiłem go? Nie. Ale czy ma to teraz znaczenie? Nie powinno. Facet będzie oddawał serducho za Arsenal, nie mam podstaw by twierdzić, że będzie inaczej. Tyle mi wystarczy. A w teksty, że będzie jakimś kretem w szatni, chyba nikt tak na serio nie wierzy.