Ostatni sprawdzian przed sezonem, Benfica vs Arsenal!

05.08.2011, 19:55, IceMan 1473 komentarzy

Dogorywa okres przygotowawczy, do początku ligowych rozgrywek pozostało już niewiele ponad tydzień. Wychodzimy na ostatnią przedsezonową prostą - wszystkie niedociśnięcia trzeba wyeliminować, a cały zespół finalnie zgrać i spoić. Ostatecznemu sprawdzianowi Kanonierzy poddadzą się już dziś o 20:45, gdy rywalem Arsene'a Wengera będzie portugalska Benfica!

Mecze o stawkę jeszcze przed nami, a kibiców Kanonierów już szarga frustracja. O ile remisem w bananowym spotkaniu z chińskim Hangzhou mało kto się przejmował, o tyle blamaż na Emirates Cup zasiał niepokój w sercach fanów The Gunners. 13-krotni mistrzowie Londynu nie zdołali wygrać organizowanego przez siebie turnieju notując remisy zarówno z New York Red Bulls, jak i z Boca Juniors. Bardziej irytujące były nawet nie tyle wyniki, co styl, w jakim zostały osiągnięte. Wygląda na to, że Kanonierzy nie wyciągnęli żadnych wniosków z poprzedniego sezonu - znów w frajerski sposób tracili ciężko wywalczone prowadzenie, ponownie wili do mdłości koronkowe akcje ofensywne. Pozostaje nam wierzyć, że w sezonie te błędy uda się, z pomocą transferów, skorygować.

W tegorocznym sezonie przygotowawczym Benfica rozegrała jak na razie zaledwie jedno spotkanie towarzyskie. Miało to miejsce 15 lipca, a rywalem Orłów było nowobogackie PSG. Był to dla jutrzejszych rywali Arsenalu sparing nadzwyczaj udany, bowiem pewnie wygrany 3-1. Poprzedził to spotkanie towarzyskie dosyć rozczarowujący w wykonaniu Benfiki sezon 2010/11. Podopieczni Jorge'a Jesusa zajęli co prawda drugie miejsce w portugalskiej ekstraklasie, ale musieli przełknąć gorzką pigułkę w zmaganiach pucharowych. Z hukiem odpadli z Ligi Mistrzów zajmując trzecie miejsce w dosyć łatwej grupie i trafili do Ligi Europejskiej, z której zostali wyeliminowani w półfinale. Benfica zdobyła co prawda Puchar Ligi (traktowany u zachodnich sąsiadów Hiszpanii po macoszemu), lecz poległa w walce o Puchar Portugalii oraz Superpuchar Portugalii. Prawdziwe upokorzenia spotkały jednak kibiców Benfiki ze strony odwiecznego rywala Porto - Orły zakończyły sezon aż z 21-punktową stratą do Smoków, a z pięciu bezpośrednich starć przegrali aż cztery, w tym jedno 0-5. Na domiar złego, to zwycięstwo FC Porto na obiekcie Benfiki przypieczętowało zdobycie mistrzostwa kraju.

Dla sympatyków Arsenalu jutrzejsze spotkanie stoi w cieniu ciągnącej się od wieków sagi transferowej z udziałem Ceska Fabregasa oraz nieco świeższej historii o poszukującym możliwie największych zarobków Samirze Nasrim. Plotek, spekulacji i półprawd na ten temat pojawiło się w prasie tak wiele, że trudno je wszystkie w pamięci wymienić. Hiszpan podobno nie pali się do wyjazdu do Portugalii, jednak jego transfer do Barcelony nie wydaje się bliższy realizacji zwłaszca, że Kanonierzy odrzucili dzisiaj kolejną śmiesznie niską ofertę Dumy Katalonii. Francuz natomiast na pewno jutro nie wystąpi z powodu leczonej kontuzji kostki. Według wielu gazet z francuską L'Equipe na czele Nasri potajemnie pertraktuje z opatulonymi w turbany działaczami Manchesteru City i już szczerzy zęby na widok piętrzących się petrodolarów.

Bez problemów kadrowych jak zwykle w Arsenalu obejść się nie mogło. Pod znakiem zapytania stoi wyjazd na ten mecz kapitana. Jak już wspomniałem nie zobaczymy jutro Samira Nasriego, a także borykających się z urazami Jacka Wilshere'a oraz Theo Walcotta.

Za faworytów spotkania należy bezsprzecznie uznać Kanonierów będących u progu kolejnego sezonu ligowego. Arsene Wenger będzie zapewne chciał przetestować formę swoich najsilniejszych zawodników, a sami piłkarze zwycięstwem zapragną zamknąć okres przygotowawczy.

Benfica vs Arsenal

Rozgrywki: Spotkanie towarzyskie

Data: 6 sierpnia 2011 roku, sobota 20:45

Miejsce: Portugalia, Lizbona, Estadio da Luz

Skład Kanonierzy.com:

Typ Kanonierzy.com: 1-2