Özil: Iwobi to połączenie Okochy oraz Davidsa

Dobre porównanie.

Jak dla mnie to bedzie nowy Alexis Sanchez

Też uważam, że Alex musi więcej pracować w obronie.
Jeśli tylko mocniej zaangażuje się w pressing i pomoc obrońcom to będzie to duże wzmocnienie dla drużyny, bo jednak często widać jego brak przy akcjach skrzydłowych rywali.

Byle rozwijał się tak jak do tej pory to będzie dobrze.
Chłodna głowa i myślenie na boisku, zupełne przeciwieństwo Oxa.

Gunnerrsaurus
Sarkazm?

@Gunnerrsaurus
Bylo to kiedys wspomniane.

Nie wiedziałem że Okocha to jego wujek

Wiem, co Mesut ma na myśli, ale wejdę w polemikę.

Zacznę od tego, że mimo, że Iwobi gra na skrzydle to porównanie do pomocników uważam za trafione, ponieważ największe atuty Alexa to technika i umiejętność rozgrywania. Właście Iwobi jest półrozgrywającym i półskrzydłowym o jakiego Wenger zabiegał latami wystawiając niejednokrotnie środkowych pomocników jako fałszywych skrzydłowych.

Odnośnie porównania do do wujka Jay-Jay'a to myślę, że wspólnym mianownikiem są bardziej warunki fizyczne (siła i szybkość) niż styl. Pewnie wujaszek nauczył Alexa kilku trików, ale je może tylko widać na treningach, bo podczas meczów Iwobi nastawiony jest na efekt. Pokazuje mało fajerwerków, a jego gra nastawiona na dobro drużyny. Chłopak prezentuje prosty i zespołowy futbol. Podczas gdy Okocha piłkarskim czarodziejem Duży wachlarz trików i bezpośredni,indywidualny sposób nacierania na rywala.

Co do przyrównania do Pitbulla to zapewne chodzi o wszechstronność i zaangażowanie w defensywie. Z wszechstronnością się zgodzę, ale grę w obronie Alex musi poprawić. Nawet w jednym z wywiadów o tym mówi, a nie da się ukryć, że Monreal często zostaje pozostawiony bez pomocy.

Ogólnie bardzo miłe słowa ze strony Ozila, bo z połączenia magii Okochy i waleczności Davidsa powstałby piłkarz rywalizujący o Złotą Piłkę. Od siebie dodam, że poza wymienionymi już zaletami, Alexa cenię za inteligencję i umiejętność podejmowania dobrych boiskowych decyzji. Naprawdę ciężko uwierzyć, że chłopak ma 20 lat, bo bierze na siebie grę i cierpliwie rozgrywa jak stary wyjadacz. Mocno mu kibicuję, bo to dobry chłopak. Pracowity, uśmiechnięty i w dodatku nasz.