Petit wzywa do zmian

17.02.2012, 12:22, Kamil Ciborowski 113 komentarzy

Były Kanonier i reprezentant Francji Emmanuel Petit powiedział, że Wenger musi pozbyć się zawodników, którzy zawodzą. W przeciwnym razie, Arsenal nie będzie liczył się w walce o trofea.

Francuz, który spędził w Londynie 3 lata, był obecny na trybunach podczas środowego meczu Ligi Mistrzów między Milanem a Arsenalem. Włosi odnieśli łatwe zwycięstwo i przed rewanżem mają sporą zaliczkę. Gracze z Mediolanu wygrali aż 4:0.

Petit uważa, że Arsenal potrzebuje wielu zmian, jeśli chce wygrywać trofea.

Pomocnik, który w 1998 wygrał z reprezentacją Francji mistrzostwo świata, uważa, że Wenger jak najszybciej powinien pożegnać się z częścią piłkarzy i sprowadzić w ich miejsce ustabilizowanych, prezentujących wyższy poziom zawodników. Zdaniem byłego gracza Arsenalu, im szybciej Wenger zacznie wprowadzać te zmiany, tym lepiej.

- Nie możemy się wahać, trzeba otwarcie przyznać, że pewna epoka dobiegła końca. Wenger musi przyjrzeć się kilku piłkarzom, niezależnie od ich wieku - powiedział Francuz w rozmowie z portalem sofoot.com

Petit, który razem z Patrickiem Vieirą stworzył w pomocy duet, który decydował o grze Arsenalu w wielu meczach, wymienił piłkarzy, którzy szczególnie w ostatnim czasie zawodzą. Według niego są to Andriej Arszawin, Theo Walcott, Aaron Ramsey i Tomas Rosicky.

- Niektórzy młodzi piłkarze, nie zrobili nic, by udowodnić, że Wenger ma rację wierząc w ich talent.

- Walcott jest na tym samym poziomie od kilku lat. Nie wiem, czy uda mu się coś jeszcze poprawić.

- Ramsey? W meczu z Milanem miałem wrażenie, że to jego brat bliźniak. To samo zachowanie, te same gesty, jednak z pewnością nie umiejętności.

Według piłkarza Wenger musi teraz pomyśleć o przyszłości i pokazać, że kontroluje sytuację. Musi pokazać twardą rękę tak, by działania odniosły sukces.

- Wenger musi dać drużynie silny impuls. Czas powiedzieć Rosickiemu czy Arszawinowi: "Panowie, dziękuję, ale czas się rozstać. Do widzenia". I powinien zrobić to szybko.

- Arsenal potrzebuje pięciu lub sześciu doświadczonych, świetnych zawodników. Około dwudziestego siódmego, maksymalnie trzydziestego roku życia.

- Ci zawodnicy mają być nie tylko wyszkoleni technicznie, ale powinni też mieć charakter. To musi być grupa facetów, którzy nie akceptują porażki. Muszą poprowadzić drużynę i zmienić jej mentalność - zakończył Petit.