Piekielne emocje i podział punktów na Emirates Stadium!

Piekielne emocje i podział punktów na Emirates Stadium! 03.11.2007, 14:40, Patryk Bielski 72 komentarzy

Na ten mecz czekała niemal całą piłkarska Europa. "Bitwa o Anglię" - takimi stwierdzeniami określano ten pojedynek. Jak się później okazało, słusznie! Nie brakowało emocji, bramek, a także spornych bramek i indywidualnych akcji. Tym razem wszystko zakończyło sie podziałem punktów. Arsenal 2-2 Manchester United!

Arsene Wenger zdecydował się postawić na osamotnionego w ataku Emmanuela Adebayora. Togijczyka wspomagał z tyłu Alexander Hleb. Na ławce rezerwowych zasiadł zaś Eduardo da Silva, który w ostatnim meczu wykazał dobra formę strzelecką, zdobywając dwie bramki, a także Theo Walcott. Z powodu kontuzji nie mogli wystąpić Robin van Persie i Philippe Senderos. Obie drużyny wyszły na murawę z wielką determinacją.

Już w pierwszej minucie gry błyskawicznie do przodu ruszył Alex Hleb. Białorusina zdołał powstrzymać jednak Rio Ferdinand. W 3. minucie meczu Arsenal stworzył pierwszą groźną akcję, po której strzał oddał Gael Clichy. Strzał Francuza z 20. metrów okazał się jednak niecelny. Manchester United w początkowej fazie meczu wyglądał na nieco zaskoczonych formą prezentowaną przez graczy "The Gunners". "Kanonierzy" grali z niezwykłą lekkością i nie dawali sobie odebrać piłki.

W 9. minucie meczu Ryan Giggs po raz pierwszy w tym spotkaniu ustawił piłkę w narożniku boiska. W polu karnym dobrze głową zagrał Ronaldo, jednak Portugalczyk odepchnął przy tym któregoś z obrońców Arsenalu i sędzia zdecydował się podyktować rzut wolny. Już chwilę później świetne podanie otrzymał Carlos Tevez, który zdołał dośrodkować futbolówkę w pole karne, tam ostatkiem sił dosięgnął ją Cristiano Ronaldo, jednak jego strzał minął słupek bramki Almunii.

Już trzy minuty później Eboue świetnie dograł piłkę do Adebayora, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Arbiter liniowy dopatrzył się pozycji spalonej, jednak jak pokazały powtórki, Togijczyk stał w linii z Brownem. W 15. minucie meczu Hleb przedarł się z wielką szybkością w pole karne "Czerwonych Diabłów", tam za koszulkę przytrzymał go Vidic. Białorusin upadł, lecz sędzia zdecydował się jednak nie dyktować rzutu karnego. W tej sytuacji nie miał jednak racji! Chwilę później pierwszą żółtą kartkę w meczu ujrzał Patrice Evra za faul na Emmanuelu Adebayorze.

W 17. minucie meczu świetnie prawą stroną przedarł się Cristiano Ronaldo, po czym zdołał dośrodkować w pole karne, jednak zaskoczony Ryan Giggs nie zdążył oddać strzału. W 20. minucie meczu po stracie piłki w środku pola, futbolówkę otrzymał Adebayor. Napastnik "Kanonierów" spróbował samotnego rajdu, jednak odepchnięty stracił piłkę. Chwilę później Ryan Giggs groźnie uderzył z 20. metrów, jednak strzał przeleciał nad poprzeczką bramki Arsenalu. W 26. minucie Pan Howard Webb zdecydował się pokazać żółtą kartkę dla Owena Hargreavesa za faul na Hlebie.

W 28. minucie Kolo Toure zdecydował się pomaszerować w okolice pola karnego Manchesteru. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zdołał oddać strzał, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką. Tak jak zapewniał w przedmeczowych wywiadach, tak na boisku Gael Clichy świetnie radził sobie z Cristiano Ronaldo. W 31. minucie Portugalczyk zdołał dobrze dośrodkować piłkę z krańca boiska. W środku pola sięgnął ją Tevez, jednak Argentyńczyk uderzył tuż obok słupka bramki Almunii.

W szeregach rywali grę kreowali zazwyczaj dwaj snajperzy. Rooney i Tevez na przemian popisywali się indywidualnymi akcjami, z którymi radzili sobie jednak obrońcy "Kanonierów". W 34. minucie Ryan Giggs dobrze dośrodkował piłkę z narożnika pola karnego. Na jedenastym metrze górą był jednak Kolo Toure, który zapoczątkował kontra atak Arsenalu. Rywale byli zmuszeni do faulu na Hlebie. Do rzutu wolnego podszedł Cesc Fabregas. Po chwili dobiegł do niego William Gallas, który szepnął Hiszpanowi parę słów do ucha. Pomocnik "The Gunners" dośrodkował wprost na głowę Francuza, który świetnie uderzył, jednak jeszcze lepszą interwencją popisał się Edwin van der Sar.

W 40. minucie Cesc Fabregas brutalnie sfaulował Andersona, po czym otrzymał żółtą kartkę. Hiszpan nie zgadzał się z tą decyzją, jednak powtórki pokazały, że sędzia miał absolutną rację. To właśnie ci dwaj gracze zazwyczaj toczyli zażarty bój o środek pola. Wyglądało na to, że Cesc ma dość swojego rywala i chce pokazać mu kto rządzi na boisku. W 42. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji, w której Patrick Evra znalazł się w dobrej sytuacji do strzału, jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Powtórki nie pokazały jednak jednoznacznie czy Francuz był ostatnim zawodnikiem przez bramkarzem "Kanonierów".

W doliczonym czasie gry na prawym skrzydle piłkę otrzymał Cristiano Ronaldo. Tym razem Portugalczyka nie zdołał zablokować Gael Clichy, po czym futbolówka znalazła się pod nogami Rooneya, który uderzył ją końcówką buta, a ta odbiła się jeszcze od Gallasa i wpadła do bramki strzeżonej przez Almunię. Bramka do szatni. Ściągnij tę bramkę. Chwilę później Kolo Toure miał jeszcze szanse uderzenia z rzutu wolnego, jednak strzał obrońcy "Kanonierów" minął słupek bramki rywala. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część gry.

W drugiej połowie obaj managerowie zdecydowali się pozostawić na murawie jedenastki w takich samych zestawieniach.

Już dwie minuty po rozpoczęciu drugiej części gry cały stadion oszalał z radości! Emmanuel Eboue niespodziewanie zagrał w pole karne, tam w niesamowitym zamieszaniu futbolówka po strzale Adebayora trafiła do Sagny, który zagrał do Fabregasa, a ten na czystej pozycji zdobył bramkę! "Kanonierzy" ożywieni bramką ruszyli do ataku. Chwilę później dobrą okazję do strzału miał Flamini, który uderzył jednak bardzo niecelnie.

W 55. minucie bardzo dobrą akcją na lewej stronie popisał się Gael Clichy, który przebił się w pole karne "Czerwonych Diabłów", po czym próbował dograć futbolówkę na szósty metr, jednak ta odbiła się od ręki któregoś z rywali i wylądowała na aucie. Sędzia uznał jednak to zagranie za przypadkowe. Dwie minuty później "Kanonierzy" wywalczyli rzut wolny na siedemnastym metrze. Do piłki podszedł Fabregas, który sprytnie uderzył pod murem, jednak dobrą interwencja popisał się Edwin van der Sar.

W 62. minucie doszło do spięcia pomiędzy Brownem, a Clichym. Francuz przez chwilę leżał na murawie, jednak zdołał wrócić do gry. W 63. minucie mogło być już 1-2. Świetnie z prawej strony piłkę dośrodkował Cristiano Ronaldo, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem głową chybił Rooney! Chwilę później Hleb wymanewrował dwóch obrońców "Red Devils", lecz jego strzał przeleciał nad poprzeczką. W 65. minucie ponownie Białorusin stworzył zagrożenie na polu karnym Manchesteru, lecz jego podanie w środek pola okazało się niecelne.

Zaraz po akcji "Kanonierów" do boju ruszył Patrick Evra, który dobrze przedarł się na piąty metr bramki Arsenalu, po czym wbił futbolówkę w środek pola. Tam jednak zabrakło Ronaldo, który znajdował się kilka metrów dalej. Całą sytuacje dobrze wyjaśnił Gael Clichy. W 70. minucie meczu Tomas Rosicky sprytnie uderzył piłkę z tak zwanego "fałsza" przed polem karnym, jednak ta minęła bramkę rywala. Chwilę później nastąpiła pierwsza zmiana w szeregach Manchesteru. Boisko opuścił Wes Brown, a w jego miejscu pojawił się John O'Shea.

W 71. minucie Francesc Fabregas zdecydował się na strzał z prawej strony pola karnego, jednak od piątki rozpoczął Edwin van der Sar. Dwie minuty później Arsene Wenger wprowadził na murawę Theo Walcotta, który zmienił Emmanuela Eboue. W 76. minucie nastąpiła podwójna zmiana w zespole gości. Boisko opuścili Oliveira Anderson i Carlos Tevez, a na murawie pojawili się Michael Carrick i Louis Saha. W 78. minucie Bacary Sagna był bliski zaskoczenia bramkarza rywali, gdy próbą dośrodkowania z prawej flanki, nieomal zdobył bramkę. Van der Sar zachował się jednak przytomnie i złapał piłkę.

Dwie minuty później szkoleniowiec "Kanonierów" zdecydował się zagrać "Va banque" i wpuścił na boisko Eduardo da Silvę. Murawę opuścił zaś Tomas Rosicky. W 82. minucie piękną akcją popisał się Saha, który piętką dograł piłkę do Patricka Evra'y, a ten dośrodkował piłkę do Ronaldo, który wbił futbolówkę do pustej bramki. Chwilę później bohater drugiej bramki, Evra nieomal zdobył bramkę samobójczą, kiedy "świetnie" podciął piłkę i uderzył ją w poprzeczkę swojej bramki. W 90. minucie gry Eduardo otrzymał wspaniały prezent od defensorów "Czerwonych Diabłów", lecz Chorwat spróbował strzału z woleja i fatalnie przestrzelił.

Chwilę później Emirates Stadium ponownie ożyło! W niesamowitym zamieszaniu piłkę dopadł William Gallas i umieścił ją w bramce Manchesteru! Edwin van der Sar próbował jeszcze wybić futbolówkę z bramki, lecz sędzia liniowy słusznie uznał gola. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie!

Arsenal Londyn: Manuel Almunia, Emmanuel Eboue, Kolo Toure, Gael Clichy, William Gallas, Bacary Sagna, Cesc Fabregas, Mathieu Flamini, Alexander Hleb, Tomas Rosicky, Emmanuel Adebayor

Ławka rezerwowych: Jens Lehmann, Gilberto, Lassana Diarra, Theo Walcott, Eduardo

Manchester United: Edwin Van der Sar, Patrice Evra, Rio Ferdinand, Wes Brown, Nemanja Vidic, Owen Hargreaves, Ryan Giggs, Cristiano Ronaldo, Anderson, Wayne Rooney, Carlos Tevez

Ławka rezerwowych: Tomasz Kuszczak, John O'Shea, Michael Carrick, Nani, Louis Saha

Statystyki spotkania:

Arsenal 2 - 2 Manchester United

0-1 Gallas (45') - samob.

1-1 Fabregas (48')

1-2 Ronaldo (82')

2-2 Gallas (90')

Posiadanie piłki: 51% - 49%

Strzały (celne): 16(6) - 12(6)

Rzuty rożne: 3 - 4

Faule: 15 - 15

Żółte kartki: 1 - 2

Manchester UnitedPremier League autor: Patryk Bielski źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia12następna
fan92 komentarzy: 67205.11.2007, 21:47

No coż byłoby cudownie gdyby w tych 2 spotkaniach z Liv i ManU udało sie zdobyć chociaż 4 pkt... no ale i tak nie jest źle. Nadal niepokonani w lidze!

Guzik29 komentarzy: 112205.11.2007, 20:47

Zacięte spotkanie, teraz muszą wygrywać kolejne mecze.

Cre4tive komentarzy: 405.11.2007, 18:20

Piękny mecz, czekam na koncowe zwyciestwo w lidze kanonierów ;)

Slyszeliscie o tym, ze na trybunach podczas meczu był Pan Marcinkiewisz i Pan Tusk?

!!! GoGoGo GUNNERS !!!

GuNnErFC komentarzy: 605.11.2007, 18:01

SzKoDa Bo NiE WidZiaŁeM mEcZu ;(

Go Go Go GuNnErS !!!!!

Fan_Arsenalu komentarzy: 17205.11.2007, 17:21

Niezły wynik.Szkoda trochę samobója Gallas\'a,ale później odpracował błąd bramką.Ogółem piękna gra Kanonierów.
GO GO THE GUNNERS!!

PoLisH_GoOnEr komentarzy: 12504.11.2007, 20:51

super ciesze sie z tego wyniku bardzo
bo jak juz widizialem ze przegrywamy w 90 min to pomyslalem ze to koniec, ale wierzylem ze Arsenal da rade i sie ucieszylem jak zobaczylem wynik 2:2 kamien z serca i oby tak dalej GoGoGo GunnerS

madeira55555 komentarzy: 596 newsów: 1504.11.2007, 18:10

Remis z Man UTd jest bardzo dobrym wynikem,rzeczywiście z Liverpoolem mogliśmy śmiało zdobyć 3 pkt. Ostatni mecz pokazał,że jestesmy w ścisłej czołówce nie przypadkowo i napawa nas optymizmem na dalszą cześć sezonu

Aaarsenal komentarzy: 305704.11.2007, 17:21

Remisy z Manchesterem i Liverpoolem myśle że są dobrymi wynikami,ale:Z Liverpoolem mogliśmy spokojnie wygrać gdyby nasza skuteczność była ciut wyższa(dwa słupki po których praktycznie na pustą bramke nietrafili Fabregas i Bendtner,Sam na sam Adebayora,no i jeszcze kilka innych okazji.Z poolem przeważaliśmy a oni najczęściej tylko kontratakowali.Niewiem też co stało się z naszym murem kiedy to Gerrard strzelił bramke....no przecież tak niemoże być,że nasi zawodnicy robią dziure w murze!
Reasumując:Remis wywalczony na trudnym terenia jest dobry,ale spokojnie można było ten mecz wygrać..

Zaś z Manchesterem remis to dobry wynik,zważywszy na to że wyrównaliśmy w doliczonym czasie gry.Byliśmy dłużej przy piłce,stwarzaliśmy okazje,lub po prostu niesprzyjał nam sędzia(mam na myśli to że powinien być dla nas karny,no i niebyło mowy o spalonym Adebayora,bo był on w lini...).Przy drugiej bramce dla MU byliśmy bezradni..genialne zagranie Sahy)
Zaś Fabregas udowadnia że jest w tej chwili najlepszym piłkarzem na świecie!Szkoda także swojaka Gallasa strzelonego z ręki
REMIS jednak jak najbardziej sprawiedliwy!

Martwić może to że mimo tych dobrych remisów bardzo zbliżyła się do nas czołówka(Chelsea-przede wszystkim!Podopieczni Romka pokazują że będą sie jeszcze liczyć,niestety!)
Remis Liverpoolu-Jeah!

Sandie komentarzy: 21404.11.2007, 17:13

knolek- i bardzo dobrze xD niech chłopaki pokaża że maja charakter;D juz nie bedą z nami wygrywać dzieki grze fizycznej;) Cesc pokazał (Repka) że tak tez potrafi grac;)

Knolek komentarzy: 266404.11.2007, 16:31

hahaha dobry gif !! xD Cesc kozaczy :D:D

gooner komentarzy: 128 newsów: 6504.11.2007, 15:03

Badajcie to: i2.tinypic.com/680cbpg.gif (Cesc \"pozdrawia\" Rio - klasyka gatunku!).

barts komentarzy: 804.11.2007, 14:36

swietny wyniik patrzac na przebieg spotkania i fajna brtamka

Maris228 komentarzy: 217804.11.2007, 14:17

zgadzam sie z przed mowca

Lee komentarzy: 1471 newsów: 8304.11.2007, 11:49

I niestety znowu zagraliśmy ustawieniem z jednym nominalnym napastnikiem. Jak dla mnie Eboue po kontuzji gra słabo, już któryś mecz z rzędu. Szkoda, że od początku nie zagraliśmy takim składem: Almunia - Sagna, Gallas, Toure, Clichy - Hleb, Fabregas, Flamini, Rosicky - Eduardo, Adebayor :(

kanonier91 komentarzy: 457004.11.2007, 10:24

Myslalem ze bedzie 3pkt ale z 1pkt jestem nawet zadowolony bo moglo nie byc zadnego!!!!

Knolek komentarzy: 266404.11.2007, 09:52

aha :P ok :D

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214803.11.2007, 23:40

Nowy serwer, czytaj na forum ;) Niedługo wszystko wróci do normy

Knolek komentarzy: 266403.11.2007, 23:21

i czemu kanonierzy to teraz jakies arsenal1 h2.pl??

:P

Knolek komentarzy: 266403.11.2007, 23:20

ja bym sie tak jeszcze nie cieszył z lidera na waszym miejscu... mamy teraz 4 dosc trudne mecze w przeciwienstwie do manchesteru ktory gra z chlopcami do bicia... nie mozemy pozwolic sobie na potkniecie bo mozemy sie juz nie podniesc i nie dogonic szmaciarzy z utd..

Knolek komentarzy: 266403.11.2007, 23:17

mecz był bardzo dobry ale żal niepodyktowania karnego na hlebie i nie puszczenia akcji adebayora sam na sam... bo na pewno były by gole...

Żal mi \'\'kibiców united ktorzy nie mogac sie pogodzic z tym ze mieli sporo szczęścia obrazaja wszystko i wszystkich - devilpage.pl

Teraz mamy 4 trudne mecze.. z czego 3 wyjazdowe z villą, boro i czyms jeszcze :P

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 803.11.2007, 22:48

Ja tam się bardzo ciesze z 1pkt

peter07 komentarzy: 103403.11.2007, 22:09

Moim zdaniem ten wynik to duży sukces zwłaszcza ze strzeliliśmy bramkę w samej końcówce meczu.

Majkelo77 komentarzy: 80 newsów: 103.11.2007, 21:38

TO był dopiero mecz ^^ :)

MU, we hate you :D

Karis7 komentarzy: 1674 newsów: 203.11.2007, 21:32

ze statystyk wynika że byliśmy minimalnie lepsi od ManU, szkoda że Gallas strzelił samobójczą ale ważne że potrafił się podnieść i zapewnić Arsenalowi 1 pkt w ostatnich minutach meczu

pelas1 komentarzy: 14403.11.2007, 21:17

bitwa o anglie skończyła się remisem czy ma ktoś video napiszcie mi na gg 4241728

grygu komentarzy: 149803.11.2007, 20:46

co do tego że gallas pokazał sie z bardzo dobrej strony to bym się powstrzymał bo oprócz dwóch akcji nie wnosił nic do gry.. raz nawet przepuszczając piłke omal nie wypuścił rooneya na sam na sam. Z dobrej strony gallas pokazał sie w meczu z liverpoolem ale z diablami nie poszlo mu juz tak dobrze

badyl254 komentarzy: 264103.11.2007, 19:34

Gallas pokazał się z bardzo dobrej strony... Mimo kilku błedów ukazał, że trzeba walczyć do końca i potwierdzeniem było zdobycie wyrównującej bramki... BRAVO...

Go GO the Gunners!!

TheGame komentarzy: 3603.11.2007, 19:03

był to mecz , który zapewne zapamiętamy długo . Podział punktów jest dobry w obecnej sytuacji .

madeira55555 komentarzy: 596 newsów: 1503.11.2007, 17:37

Byłem na meczu w pubie emocje sięgały zenitu. Piękny mecz w wykonaniu Arsenalu.Man Utd się nie popisał.Remis zasłużony z przewagą dla naszych. Mamy lidera i tak łatwo nie oddamy fotela.

grygu komentarzy: 149803.11.2007, 17:29

Na tej stronie jak jest zakładka ostatni mecz, następny mecz, relacja to czemu pisze że pierwszy gol dla Manu to był samobój ? Był tam rykoszet :/ ?

RAziu komentarzy: 10803.11.2007, 16:56

Dobry meczyk :D:D brawo dla naszych:D a co do newsa o meczu to też dobry.. .tylko to stwierdzenie \"chwile później\" ;P pojawiające się często denerwuje mnie:P Pozdrawiam

iAMjustAgirl komentarzy: 66903.11.2007, 16:47

Moja ulubiona strona :D

Afc komentarzy: 523 newsów: 17303.11.2007, 16:30

Czytając różne komentarze na forach, czy stronach internetowych (nie tylko poświęconych Manure), stwierdzam, że ci ludzie są ślepo zapatrzeni w Manchester, albo tak nienawidzą Arsenalu, że nigdy nie napiszą, że zasłużył na zwycięstwo. Bo prawda jest taka, że to Manchester powinien się cieszyć z jednego punktu, nie my. Praktycznie przez cały mecz graliśmy lepiej, Manchester był raptem 4 razy w naszym polu karnym, było widać, że w ogóle nie mają pomysłu na grę. Gdyby nie Ronaldo dostaliby 3:0, a nawet i więcej.

grygu komentarzy: 149803.11.2007, 16:22

Nie no prawda jest taka że na kanonierzy.com yyy sory.. arsenal1.h2.pl :P :D wchodzą naprawdę porządni kibice. Nie ma tu żadnych wyzwisk (czasem się zdarzy) i obraz dotyczących innych drużyn niż arsenal londyn i naprawdę aż miło się tu zagląda. Bo to co odwalają na manusite.pl to jest poniżej krytyki.. ale cóż :P Mam nadzieję że dalej wraz z tą stroną fani też będą sie rozwijać i będziemy pokazywać tą lepszą stronę kibicowania ;)

iAMjustAgirl komentarzy: 66903.11.2007, 16:22

Jezusie... emocjonujący mecz. 2 bramka MU -> byłam załamana... Nienawidzę Ronaldo... pajacyk... po meczu chodził prawie nago... DRAŃ przecież to oglądają dzieci :D ;P.
Brawa za wyrównanie bo MU miał dziś sporo szczęścia.

grygu komentarzy: 149803.11.2007, 16:13

Nawiązując do formy piłkarzy to chyba nie ma na co narzekać (no może poza gallasem, który popełnił parę błędów). Szkoda że Eduarda nie wpuścili wcześniej bo widać było że miał głód na bramkę ;)

kanonierek komentarzy: 20203.11.2007, 16:11

Rahu
Skipi napisał tuż po tobie więc raczej nie było tego twojego wpisu jak on pisał ;]

No właśnie Ważne że nie przegraliśmy i mamy lidera!

Aaarsenal komentarzy: 305703.11.2007, 16:07

Ale wy sobie problemy robicie.......
Cieszcie sie z meczu,bardzo dobrego meczu w naszym wykonaniu a nie klócicie sie o byle co!

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214803.11.2007, 16:03

Skipi: czy wy tego nie rozumiecie, że skrypt aktualizuje to na bieżąco tak, jak leci relacja live? Jeżeli w 95\' minucie padłyby trzy bramki to skrypt pokazałby właśnie tyle po 5 minutach od regulaminowego czasu. Czy to takie trudne do zrozumienia i na prawdę powód do tego, żeby wszczynać jakieś jałowe dyskusje?

grygu: Powinni się cieszyć tak samo jak Liverpool, że zdołali (mimo że to Arsenal zdobył rzutem na taśmę gola, to przewaga była widoczna) wywieźć 1 punkt.

Aaarsenal komentarzy: 305703.11.2007, 16:01

Skipi: lepiej nie bo byście się ze mnie śmiali!!...

Pozdro

grygu komentarzy: 149803.11.2007, 15:59

szkoda gadać.. byłem na stronie manusite.pl i stwierdziłem że tam większość kibiców to totalne ****e.. Teksty typu: arsenal to ****e,mieli fuksa itp. ej no wybaczcie ale to są gówno a nie kibice.. Zamiast cieszyć się ze wspaniałego widowiska jakiego dostarczyły im obie drużyny to się jeszcze wykłócają.. naprawdę mi ich żal..

Skipi komentarzy: 1303.11.2007, 15:58

Aaarsenal zaciekawiłeś mnie tym swoim dopiskiem więc może się podzielisz tym co zrobiłeś???

Skipi komentarzy: 1303.11.2007, 15:57

Odnośnie tego co napisał Jagielak!!!
Przed zakończeniem meczu gdy wynik brzmiał jeszcze 1:2 dla MU w tabeli ktoś dodał 3 pkt Manchesterowi... Ja też to widziałem co mnie bardzo zdziwiło... Szybko się poprawiliście więc nie mam nad czym dywagować już.

RahU (administrator) komentarzy: 5062 newsów: 214803.11.2007, 15:57

kanonierek: To skrypt, który uaktualnia się na bieżąco, a że gol padł w doliczonym w czasie gry ... Ja nie widzę problemu

TimoQ komentarzy: 60603.11.2007, 15:54

0 przegranych meczow! dobra passa podtrzymana! ale trzeba zacząc zdobywac po 3 pkt!

kanonierek komentarzy: 20203.11.2007, 15:53

P4teX było napisane tam pod tabelą po prawej stronie 1:2 dla MU
Trzeba Jagielakowi zwrócić honor ;] też to widziałem :D

Aaarsenal komentarzy: 305703.11.2007, 15:53

Remis można powiedzieć że szcześliwy bo wywalczony w doliczonym czasie gry,jednak z przebiegu całego meczu to arsenal podobnie jak w meczu liverpoolem powinien zdobyć 3 punkty!

Bravo za walke!

Arsenal na mistrza.GO GO THE GUNNERS.

P.S-nawet niewiecie co ja robiłem jak Gallas strzelił na 2-2.......

Skipi komentarzy: 1303.11.2007, 15:52

Arsen258 dzięki za relację live:D Zajefajna była... Teraz z niecierpliwością czekam na bramki do ściągnięcia. GO GO THE GUNNERS!!!

Arsen258 komentarzy: 3466 newsów: 97903.11.2007, 15:51

Jagielak: O co ci chodzi?

kanonierek komentarzy: 20203.11.2007, 15:51

to wyglądało tak że arsenal może strzelać bramki kiedy chce :P Stracili przez przypadek bramke rzucili się do ataku i gol drobny błąd w obliczeniach i znowu gol \"w plecy\" ale od czego są obrońcy xD

poprzednia12następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady