Pierwszy mecz w walce o upragniony finał: Arsenal vs PSG

Nie rozumiem podejścia Artety do zmian, serio to jest kamyk do jego koszyka.

To raz, a dwa - takie mecze jak te udowadniają, że potrzebujemy dużych nazwisk głównie do linii ofensywnych, czas najwyższy napisać, że Trossard i Martinelli to nie są piłkarze robiący różnice.

I wiecie kogo brakowało? (trochę żart ale jednak się to powtarza) naszego Tomka Paretya... Bez niego w środku z cofnie tym Declan jesteśmy denni w kontroli nad meczem i przerzucaniu ciężaru gry. To się powtarza. Nie wiem jak to będzie w przyszłym sezonie, ale wiem ze z nim za tydzień damy radę :)

ja już przed meczem czułem historię jak z naszymi Paniami i Lyonem, więc także ten ... za tydzień bedzie lepiej

Na nic wiecej nie zaslugiwalismy w tym meczu.

1:0 to jeszcze sprawa zamkneta nie jest, wiec trzeba miec nadzieje ze Partey w rewanzu zrobi roznice w srodku pola i bedziemy wygladac lepiej (bo gorzej juz chyba za bardzo sie nie da).

PSG klasa w obronie dzis.

Nie z Odegardami, nie z Martinellami, nie z Trossardami. To nie są zawodnicy, żeby poprowadzić nas do finału LM.

Odegaarda dla zasady wywalil bym na trybuny do konca sezonu.

Szkoda. Mega dobry mecz, dwie silne i jakościowe drużyny. My niestety nie weszliśmy dobrze w mecz i zabrakło sił w końcówce i to zaważyło na stracie gola i braku czegoś w siatce Donnarummy.
Na Bournemouth drugi skład, za 8 dni jedziemy na Paryż.

Mecz idzie na konto Artety. Brak zmian to już standard ale brak zmienników dla Parteya i Odegaarda to już jego wina

@Garfield_pl: nie jesteśmy bo gramy bez liderów. Saka i Ode zawiedli po całości. Do tego brak napastnika i skrzydłowy jeżdźiec bez głowy. Tylko Rice trzymał poziom, do tego plus przy Skellym i Rayi i to na tyle.

@Garfield_pl: Dużo bym za to dał, ale dziś nie mieliśmy tego meczu pod kontrolą w jakimkolwiek momencie. Mieliśmy za to fazy lepszej i gorszej gry od PSG

szczerze to powinnismy sie cieszyc ze tylko dostalismy jedną przy takiej grze. Rewanż cały czas otwarty

@Luki342: nie przesadzaj .początek osrani ok.prawda.potem dobrze .wychodzi znów brak napastnika i ls .Bo ich nie mamy .ode dno nwaneri robi więcej przez 5 min.jak się przycisnę psg to ich nie ma .awans jest możliwy

No nic mecz się jeszcze nie skończył, oby były emocje do końca w Paryżu

Mecz nez historii, bramka lydka, zmiana Artety w doliczonym czasie, zdby ukraść nam czas xD

Memicznie jak zawsze. Ale PSG dzis slabe, gdyby byl napastnik to byłby finał

@Melek napisał: "Ten wynik meczu to pozdrowienia dla wszystkich, którzy przed meczem pisali 3-0 albo inne bzdety że mamy już finał"

Finał z Barceloną i ich gromimy. PSG słabe bo z nimi wygraliśmy, Inter słaby bo tylko broni się, a część osób będzie pisać że sędzia dzisiaj był przeciwko nam, ale gdyby to Sake tak złapali w polu karnym to już byłaby inna interpretacja

Dupa dupa dupa

Szkoda... Szczerze mówiąc spodziewałem się dzisiaj innego Arsenalu. Pomijając grę, liczyłem na jakoś więcej energii, zadziorności. Może to tylko ja bo dzisiaj zmęczony jestem i przymulam ale miałem wrażenie, że od jakiejś 60 minuty nie dawaliśmy z siebie wszystkiego aby ten mecz wygrać. To nie była ta energia, zupełnie nie ta.

Początek był tragiczny, ale potem jakoś się odbiliśmy od dna - mogliśmy swoje strzelić, ale i stracić w drugiej połowie.
Za tydzień w Paryżu będzie dostępny Partey, a to będzie ogromna różnica.
Myślę, że możemy jeszcze spokojnie odwrócić ten dwumecz na naszą korzyść.

Obrona jeszcze jakoś dzisiaj wyglądała ale przód to dramat
Saka słabo
Martinelli dno
Odegard dno
Trossard dno
Ale najbardziej mnie zawiodła dzisiaj Arteta zero pomysłu na poprawę gry a wprowadzenie Nwanieriego w 90 to jest już ***** żałosne

No nie ma co ukrywać, że nie mamy wielkich szans w rewanżu. Ta drużyna chyba nigdy już nie odrobi strat. Kolejny mecz, w którym dostajemy gola na początku i już się tak kończy.

W Paryżu zrobią z nas durszlak.

Nigdy więcej Merino do środka proszę

Odegaard jest zalosny nie zasluguje na bycie kapitanem.

Martinelli i trossard zastanawialismy sie kogo sprzedac, wywalmy oby dwoch.

Saka do dupy

Arteta zero jajec zeby zrobic zmiany.

Partey najgorszy glupek w zespole lapiac tak idiotyczna kartke z realem

Artety wkur***ny widać na maksa, ale Enrique dobrze przygotował zespół na Arsenal dziś niestety

W połowie spalony w połowie sędzia dzisiaj nas zneutralizowali ofensywnie bo PSG w sumie jakoś szczególnie wybitnie nie zagrało. Z lepszym play makerem mielibyśmy tu korzystny wynik. Oby w rewanżu takim mógł być Rice ze wsparciem Tomka, na Ode już nie liczę

Jakościowo jest tragedia, Martinelli i Trossard w takim klubie to powinni być tylko zmiennikami, brak zmiennika dla Odegarda też jest kpiną.

Słaby mecz w naszym wykonaniu, za wolny, dużo niepotrzebnego holowania piłki, głupota Parteya z wykartkowaniem, a z drugiej PSG nie zagrało jakiegoś mega super meczu i jest na szczęście póki co tylko 0:1, mam nadzieję, że na rewanż chłopaki się ogarną.

@pawel_1986: to nie kibicuj.

Niestety taktycznie nas zjedli, ostatni kwadrans to już bezsilność. Wszystko za wolno i przewidywalnie.

Na rewanż musimy wymyślić coś innego niż wolne Rayi

Gra z własnym bramkarzem w 92 minucie to jest to

Pojedziemy na rewąż i awansujemy partey będzie merino na szpicy , bez trosarda.

No i pięknie. Były nadzieje a wyszło jak zawsze. Ciężkie życie kibica AFC

@sebaarsenal: wiedząc co gwizdał dzisiaj sędzia robić takie coś to dopiero trzeba mieć nieźle nabrudzone w głowie.

Szkoda porażki, ale szczerze? Jesteśmy e stanie zbić PSG na wyjeździe i mimo że w 1 połowie byli lepsi, to reszta była pod naszą kontrolą. Ależ będą emocje:D

Ostatnie 20 minut laga na Sake obrzydliwa taktyka

Dobra trzeba się przygotować na Paryż o tyle. Bez Tomasza jest źle bardzo więc w Paryżu gładko 2-0 i nareczka

Odegaard przeproś kolegów za ten sezon, jak my mamy wygrywać puchary jak naszym najsłabszym ogniwem jest nasz kapitan...

@pablofan: W momencie. gdy White wpadł od tyłu na bramkarza PSG.

Nigdy nie zrozumiem dlaczego Nwaneri nie wszedł wcześniej za widmo i cień grającego u Nas kiedyś piłkarza Odegaarda…

@Gofer999 napisał: "1-0 to nie tragedia."
XD

Dobra z Parteyem ich robimy, słabi są

Nie wiem czy my strzelimy temu donnarumie w paryżu, typ wygląda jak ściana

Dziękuję do zobaczenia za rok standardowo

Jeden z najgorszych występów który można sobie wyobrazić. Zespół pokazuje,że jest tu szczęśliwym zbiegiem okoliczności.

1-0 to nie tragedia. Drugi mecz jak najbardziej do zrobienia. Tylko Arti musi zaskoczyć Enrique, jak ten dzisiaj zaskoczył Artiego.

Sędzia żałosny, żałosny Arsenal, PSG od 30 min żałosne

Cudowny mecz, przepiękny. Fantastyczna taktyka, żeby wracać się do bramkarza w 90 min, mistrzostwo.

Spuchnięty i żałosny Arsenal xd

Początek tragiczny, później się obudziliśmy ale dalej średnio.

Awans sprawa otwarta, oby Partey zrobił duża różnice

Gdzie tu był faul?!