Pierwszy raz bez Ligi Mistrzów, Arsenal 3-1 Everton
21.05.2017, 17:10, Sebastian Czarnecki 2072 komentarzy
Stało się nieuniknione. To, co zbliżało się wielkimi krokami i coraz głośniej pukało do drzwi szatni Arsenalu. Kanonierzy zakończyli rozgrywki ligowe na piątym miejscu i po raz pierwszy za kadencji Arsene'a Wengera nie awansowali do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. Nawet zwycięstwo w ostatnim meczu sezonu nie pomogło im w zrealizowaniu planu minimum.
Kanonierzy mają za sobą fatalny sezon i każdy doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Londyńczycy w ostatnich latach bardzo często byli zmuszeni do rozpaczliwej pogoni za Top Four, ale koniec końców zawsze udawało im się to osiągnąć. Limit szczęścia został jednak wyczerpany, a Arsenal całkowicie zasłużenie zajął piąte miejsce. Trzeba sobie postawić sprawę jasno: po tak słabym sezonie Kanonierzy nie zasługiwali na nic.
Arsenal: Čech - Gabriel (53. Mertesacker), Koscielny, Holding - Bellerin, Xhaka (62. Coquelin), Ramsey, Monreal - Özil, Welbeck, Sanchez (68. Iwobi)
Everton: Robles - Holgate, Jagielka, Williams, Baines - Gueye (46. Barry), Schneiderlin, Davies (26. Barkley) - Valencia (83. Kone), Lukaku, Mirallas
Zaczęło się bardzo dobrze. Kanonierzy szybko objęli prowadzenie i kontrolowali przebieg meczu. Równie szybko z boiska został usunięty Laurent Koscielny, który spóźnił się ze wślizgiem i w idiotyczny sposób złapał czerwoną kartkę. Wicekapitan Arsenalu osłabił swoją drużynę nie tylko w dzisiejszym meczu z Evertonem, ale także w sobotnim finale Pucharu Anglii, w którym nie będzie mógł wystąpić.
Podopieczni Arsene'a Wengera zrobili dzisiaj wszystko, żeby wygrać swój mecz i udało im się wykonać zadanie. Pewne zwycięstwo 3-1, składna gra i gdyby nie kilka indywidualnych błędów poszczególnych zawodników, byłby to naprawdę dobry występ. Everton nie zrobił jednak nic, by postawić się Arsenalowi, co można nawet podciągnąć pod pewne teorie spiskowe, które szalały w mediach społecznościowych jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Kanonierzy do sukcesu potrzebowali jednak potknięcia któregoś z rywali, a ci nie mieli zamiaru się podkładać. Manchester City już w pierwszej połowie zamknął swój mecz i pewnie pokonał Watford 5-0, z kolei Liverpool wygrał z Middlesbrough 3-0. The Reds na pewno pomogła bramka na 1-0 strzelona do szatni, która pomogła im uspokoić mecz i pewnie sięgnąć po zwycięstwo.
Na podopiecznych Arsene'a Wengera czeka już ostatnia batalia - finałowy mecz w Pucharze Anglii z Chelsea. To będzie ostatnia szansa dla Arsenalu, by jeszcze wyjść z tego sezonu z twarzą i chociaż częściowo uratować swój honor. Porażka w finale, brak jakiegokolwiek trofeum i gra w Lidze Europy oznaczałyby porażkę na całej linii i najgorszy sezon pod wodzą francuskiego menedżera.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
hot
Wszystko rozumiem, ale krótko podsumowując, czy nie uważasz, że to jest godna pożałowania hipokryzja krytykować United za ich radość po triumfie w LE, a samemu w przesadny sposób celebrować takie sukcesy jak FA Cup czy zdobycie 4 miejsca w lidze? Były u nas po tych sukcesach ( o ile 4 miejsce można nazwać sukcesem) pochlebne wypowiedzi trenera i władz klubu, była radość kibiców, była radość piłkarzy.
Jak ktoś uważa że w obliczu obecnej sytuacji United spadło na dno, to trzeba sobie zdawać sprawę że idąc takim tokiem rozumowania my jesteśmy jeszcze głęboko pod nimi.
jin
Wygrał z Porto i Interem LM, więc nie wiem czego się go czepiasz. Dlaczego Guardiola nie przejmuje jakiś słabszych zespołów?
No ale nie sposób odmówić słuszności stwierdzeniu, że triumf w LE (od kiedy daje występ w LM) jest więcej warty niż powiedzmy czwarte miejsce w lidze.
Ten Special care to już nie wie co mówi..dlaczego nie poszedł trenować FC Basel? LM by było i tytuły na podwórku.. Gada takie głupoty, bo sezon konkretnie słaby w lidze 6 miejsce (po mega niepokonanym ciągu, skutkiem którego awansowali o 1 pozycję) i generalnie chłopcy do bicia więksi niż Arsenal.. Z taką grą w finale rok temu czy dwa plecy na 100% - kolejny fart tego pokemona i co dalej tam mają puchar myszki tarcza?? Bez komentarza.. takie pie*******e niech zostawi dla uślinionych fanów United, którzy zapominają jaka klasa zawodników jest w ich kadrze i jakie fundusze (i polityka transferowa) w klubie. Wczoraj ubliżałem sobie serdecznie z moim Kolegą fanem United serdecznie po tym finale i jak zwykle na koniec doszliśmy do podobnych wniosków. Wenger naciąga rzeczywistość uparcie, ale Murillo wcale nie jest lepszy plus jego piłka jest mega żenująca w tym roku w mojej opinii. Ciekawe jak Wenger by przeszedł przez sezon z taką kadrą..?
hot
Mourinho mowil to za czasow Chelsea i powiedzial prawde. Dla Chelsea LE to rozczarowanie, ale jak juz przestepuje sie do jakichs rozgrywek to nie, zeby dostac w dupe jak my w LM tylko, zeby je wygrac. I tak o wiele lepiej wygrac LE niz byc wiecznym top4.
@ TlicTlac:
Nie rozumiesz. Zresztą tak samo jak i cała reszta. Napisałem wyraźnie, że jest to "puchar sołtysa" albo "rozgrywki drugiej kategorii" dla klubów o ogromnej marce, których miejsce jest wyłącznie w LM. Nie dla reszty. Nie dziwi mnie fakt, że Sevilla cieszyła się z tego trofeum, dziwi mnie fakt, że cieszy się klub, który jest jednym z największych na świecie obok Realu i Barcelony. Absolutnie nie zgadzam się co do tego, że Manchester ma lepszy sezon od Tottenhamu. Uważam wręcz przeciwnie. Spurs mają świetny, poukładany zespół, który w tej chwili jest zdecydowanie wyżej. Mają fenomenalny bilans bramek i świetny dorobek punktowy co tylko pokazuje różnicę między tymi zespołami. United są w fazie budowy, natomiast THFC już ją właściwie kończy, dlatego mieli 17 punktów przewagi. To pokazuje prawdziwą siłę i wartość obu ekip.
@ Rafson95:
Spójrz na Mourinho. Niedawno powiedział, że granie w LE dla niego byłoby ogromnym rozczarowanie. Dzisiaj mówi, że awans do LM poprzez wygranie Ligi Europy znaczy dla niego więcej niż samo dotarcie do Champions League poprzez 2/3/4 miejsce w lidze. Błąd, wielki błąd i jestem przekonany, że on sam tak nie myśli. Po prostu robi kolejną gierkę, żeby nadać wielkiego prestiżu swojemu zwycięstwu. Jak widać sporo osób już to "łyknęło". To właściwie dotyczy tego samego co pisałem wyżej. Zatem podsumujmy. Jeżeli jesteś o 17 punktów wyżej w tabeli Premier League, to oznacza, że Twój zespół dzielą bieguny. United musiało ratować się poprzez LE, bo jest w tej chwili zespołem o klasę gorszym od Tottenhamu. To wszystko kłóci się z tym, o czym mówił Portugalczyk. Oczywiście, że lepiej jest zająć drugie miejsce niż wygrać Ligę Europy, bo to oznacza, że masz w tej chwili po prostu lepszy zespół. Gdyby nie przenosiny Spurs na Wembley, to powiedziałbym, że zdecydowanie większe szanse na mistrzostwo w następnej kampanii mają oni niż United (mimo wielkich transferów, które zapewne przeprowadzą). THFC to drużyna już niemal gotowa na odnoszenie sukcesów. Manchester jeszcze nie.
Independent: Marco Silva kandydatem do objęcia posady menadżera w Crystal Palace!
karmel567
Mourinho ma racje.
Marco Silva odchodzi z Hull. Mimo spadku przedstawił się w dobrym świetle. Widziałbym go w Southampton.
Vendeful
Pewnie dziś się tam pojawią pl napisy też.
R700
Pewnie i to obejdą ;) Ale gdyby to się sprawdziłoby, byłbym happy, przynajmniej odpadł by jeden poważny gracz zawyżający ceny za miernoty.
Vendeful
Dzis pewnie bedzie.
kanonier204
8, ten link karmel co dales to eng
Vendeful
filiser.tv/serial/skazany-na-smierc/1065
Vendeful
7 czy 8?
Związek Chińskiej Piłki Nożnej wprowadził właśnie 100-procentowy podatek od transferu zagranicznych zawodników. Klub decydujący się na zakup nowego piłkarza spoza Chin zmuszony będzie do wpłaty na specjalny fundusz identycznej sumy pieniędzy.Nowa regulacja wchodzi w życie 19 czerwca, czyli w pierwszym dniu chińskiego transferowego okna.
Koniec big dealów z Chinami
Mourinho wczoraj stwierdził po meczu, że woli dostać się do Ligi Mistrzów zwycięstwem w Lidze Europy niż 2,3 lub 4 miejscem w Premier League, bo w piłce chodzi o wygrywanie tytułów.
ma ktos link do prison breaka z napisami online?
hot
To jak definiujesz sformułowanie "Radość United", skoro nie jako radość piłkarzy, trenerów, kibiców? To kto ma w nosie ten puchar, skoro nie oni? Przecież klub jest tworzony własnie przez te osoby, a one jak widać mają pełne prawo do odczuwania radości.
Gra się dla pucharów i one są najważniejsze oczywiście w tych najlepszych klubach jak się można nie cieszyć z LE jak my wygramy za rok to ja się będę cieszył i nie obchodzi mnie że to LE
Ujmą na pewno nie jest zwycięstwo. Ujmą jest fakt, że grali tam, a nie w LM, ale na pewno nie triumf.
To jest właśnie ta różnica. Ty zwracasz uwagę na sukces piłkarzy, ja z kolei piszę o sukcesie klubu. United to ogromna marka. Jedna z największych i najbogatszych w świecie footballu. Grali w trzech finałach LM z czego jeden wygrali. Cały czas pompuje się tam ogromne pieniądze. Według mnie zwycięstwo w takich rozgrywkach dla takiego klubu to wyłącznie ujma. Pokazuje dokładnie, w jakim miejscu się znajdują i jak na przestrzeni lat gwałtownie polecieli w dół. Ostatecznie udało im się zakwalifikować do LM, czego nie zrobił Arsenal, więc brawa dla nich. Sam prestiż pucharu jest znikomy dla zespołu takiego kalibru i trzeba to sobie jasno powiedzieć. Zmieniając temat, bo już widzę, że niektórzy przechodzą na Arsenal. Według mnie to przekoloryzowanie i rozumowanie na opak przez ludzi, którzy nie przepadają za Wengerem. Arsene od lat powtarza, że celem nadrzędnym jest mistrzostwo. TOP4 to wyłącznie minimum. Finisz nad Tottenhamem to po prostu frajda dla kibiców i dogryzanie najbliższemu rywalowi. Nic poza tym. FA Cup było pierwszym trofeum zdobytym po długiej przerwie, dlatego ta parada i cała otoczka była jak najbardziej zrozumiała.
@ hot995
ale pieprzysz z tymi "rozgrywkami drugiej kategorii";
pisanie, że cieszenie się z pucharu(jakiegokolwiek, nawet towarzyskiego, mimo, że właśnie one są "nic nie warte") to oznaka słabości "jak nisko upadli", to skrajny debilizm;
jakby ich nie obchodził ten puchar, to wystawialiby cały czas młodzików - jak np. Arsenal w EFL Cup;
jak według Ciebie LE jest "pucharem Sołtysa", to może najlepiej skupić się tylko na lidze, po co Puchar FA, skoro i tak nic nie daje, tylko, jak Ty byś to napisał(zapewne) "dodatkowe miejsce w gablocie";
na pewno United ma bardziej udany sezon od Tottenhamu, mimo 6 miejsca w lidze; mają 3 puchary, a Totki 0; oba zespoły grają w LM;
ktoś w przyszłości będzie pamiętał o 2 miejscu Totków? - pewnie tylko ich fani, ew. Arsenalu za to, że byli wyżej od Kanonierów.
W sobotę wielki finał FA Cup i być może finałowy mecz Arsene’a Wengera, jako menedżera Arsenalu. Według prasy i osób blisko związanych z Arsenalem po tym meczu zarząd usiądzie z Francuzem do rozmów i decyzje zapadną szybko. “W tej chwili nie dbam o moją przyszłość, tylko o to, żeby zdobyć to trofeum. Czy wygranie byłoby dobrym pożegnaniem? Nie, ja po prostu chcę wygrać następny mecz i dać z siebie wszystko. Czy to będzie mój ostatni mecz? Nie, bo zamierzam został przy piłce” – tyle Francuz.
maniekuw
Już sobie wyobrażam jak za rok po naszym ewentualnym triumfie w LE kibice tutaj piszą rzeczy typu: Co? LE? Jakiś Puchar Sołtysa? I nasi mają czelność się z tego cieszyć? Do dupy z takim pucharkiem xd
Swietny obrazek
https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/18620281_470368913307558_7465782358506406606_n.png?oh=3cd18339399bd1338a56a37e92cef47b&oe=59AD3322
Wolałbym zobaczyć w przyszłym sezonie Arsenal wznoszący do góry puchar za Ligę Europy niż kolejny raz patrzeć jak dostajemy w dwumeczu 1/8 tęgie lanie. Skoro piłkarze potrafią się cieszyć ze zdobycia Pucharu Anglii to ucieszyliby się też z ligi europy. Bo patrząc realnie to na chwilę obecną o sukcesach w LM możemy tylko pomarzyć.
Imo LE od kiedy daje faze grupowa LM , to jest to najważniejszy puchar po lidze i LM, wiec nie wiem jak można nazywać LE pucharem sołtysa skoro daje wrota do LM, gdzie 3/4 piłkarzy o niej marzy dniami i nocami.
Nie bronię mu się cieszyć. Śmieję się tylko z jego hipokryzji. Cztery lata dyskredytował sukces Beniteza w LE, a wczoraj cieszył się jakby wygrał LM dwiema zwycięskimi bramkami w 90 minucie.
No i jeszcze może można byłoby to zrozumieć gdybyśmy byli kibicami Chelsea, Barcelony, Realu, Bayernu...
Ale my jesteśmy kibicami klubu, którego piłkarze i fani świętują takie "trofea" jak 4 miejsce w lidze, finisz nad Tottenhamem, a po FA Cup w 2014 roku, który mimo wszystko jest mniej prestiżowym pucharem niż zwycięstwo w LE była feta jak po potrójnej koronie.
Niektórzy tu myślą , że puchar UEFA się sam wygra
arsenallord
To bylby wybuch w Londynie :D
Przecież gdyby Arsenal wygrał LE to już od 5 rano parada po Londynie autobusem by była :D
@thegunner4life
Żurek z białą kiełbaską >>>> barszcz czerwony (choć może nie taki wigilijny, w tym przypadku znak równości).
Puchar to puchar. Oczywiście są te bardziej i mniej prestiżowe, jednak trofeum zawsze cieszy. Jakkolwiek byłoby deprecjonowane.
hot995
A lubisz barszcz czerwony w uszkami?
Arsenal z kibicami co roku świętował w Londynie to że kończył lige nad Tottenhamem.
Tak pisze tylko co do tego upadku kogoś bo śmiał się cieszyć z wygrania Ligi Europy bo to przecież puchar sołtysa.
hot kolejny, śmieszne te wasze komentarze xd
Dla pewnie blisko połowy piłkarzy United, czyli dla tych którzy dołączyli do klubu PO przejściu SAFa na emeryture to jest największe trofeum w karierze.
Ale wg wiekszosci z was tak naprawdę to mają to gdzieś, ten sukces jest nic nie warty, i jak sie cieszą to sa żałośni, a moze nawet i w ogole sie nie cieszą tylko udają pod publiczke :D
Kto by się cieszył z największego dotychczasowego sukcesu w karierze, no trzeba być chorym psychicznie żeby odczuwać radość po czymś takim, co nie???
W Manchesterze nie będzie żadnej fety,
Moi koledzy zdobywając Puchar Sołtysa świętowali dwa tygodnie. Myślicie, że w United też taka feta?
Qarol
o tym samym pomyślałem.
Gratulacje dla Mu że wygrali LE, rozgrywki tak kijowe że nawet nie oglądałem finału, tylko dwumecz Romy z OL lecz pomimo tego zdobyli puchar i są w LM a my mamy tragiczny sezon i liczymy na FA Cup. Można się pośmiać z United że hoho, śmiechom końca nie widać
@pauleta19
Szkoda, że żaden geniusz nie wpadł na to, że w 2013 roku Liga Europy jeszcze nie dawała miejsca w LM, sytuacja się zmieniła i postrzeganie LE też, zwłaszcza wśród drużyn, które nie mają co liczyć w danym sezonie na miejsce w swojej lidze gwarantujące występ w elicie ; p
Radość United? Myślę, że w nosie mają ten puchar, bo to rozgrywki drugiej kategorii dla takich klubów jak Manchester, czy Arsenal. Jeżeli cieszyliby się z samego trofeum, to pokazałoby tylko jak nisko upadli. Chodzi wyłącznie o Ligę Mistrzów i to jest główna nagroda. Dali dupy po całości w Premier League, więc uratowali się zdobywając kolejny puchar sołtysa.
Urbanowski
Bez wielkiej kasy można osiągać sukcesy: Leicester, Dortmund, nawet Atletico.
Wielu ludzi mówi, że pieniądze nie grają owszem grają! jak się dobrze kupi zawodników, Real, Barcelona, Chelsea wygrywali LM z piłkarzami kupionymi za wielkie pieniądze.
Przecież Real aby wygrać ostatnie dwie LM wydał masę kasy na piłkarzy ile kosztowali James, Bale, Kroos i tak dalej? to samo Barcelona ile kosztowali Suarez, Neymar? po prostu uważam, że kasę wydawać trzeba mądrze i z głową nie kupywać byle odpadów za wielkie sumy. Z drugiej strony dobry zawodnik kosztuje, nie często zdarza się, taki Sanchez za 30-40 mln funtów. Dzisiaj największe młode gwiazdy do kupienia jak Grizmann czy Dybala to koszt minimum 70-80 mln funtów i tak już będzie bez wydania kasy nie ma sukcesów. Nawet Chelsea długo się męczyła utopiła wiele Milionów funtów ale jakie miała sukcesy? 4 razy Mistrz Anglii, Liga Europy, Liga Mistrzów zdobyte. Do tego byli w Finale LM i to wszystko w ostatnich 10-11 latach. City idzie podobną drogą już 2 mistrzostwa mają w LM byli w Półfinale powoli do przodu. A Szejkowie są tam ile? 5-6 lat? w końcu i oni wygrają LM. Dlatego jestem zdania że bez dużej kasy na stół nie da się nic wygrać może raz się uda ale nie na dłuższą metę. A my zawsze słyneliśmy z mniejszych kwot wydawanych na piłkarzy wyjątkiem Sanchez, Ozil i Mustafi i co z tego mamy? jakieś puchary krajowe czy 4 bądź 3 miejsce w lidze.
Lionel Messi został prawomocnie skazany na 21 miesięcy więzienia za oszustwa podatkowe przez hiszpański Sąd Najwyższy.
Odwołanie Argentyńczyka odrzucono w całości. Messi uniknął zapłaty 4,1 mln euro podatków w latach 2007-2009, za co dostał również karę finansową w wysokości 2 mln euro.
Nieco więcej szczęścia miał ojciec piłkarza Barcelony. Jorge Horacio Messi dostał wyrok w wysokości 15 miesięcy, a nie 21. Obaj panowie nie trafią jednak do więzienia, gdyż wyrok jest niższy niż dwa lata i nie byli wcześniej karani - tak działa hiszpański system sprawiedliwości.
Leoś kolejny kryminalista po Neymarze, Mascherano i Rosellu... Oszukiwanie na boisku wchodzi w krew.
Ciekawe co z Ozilem jemu też się kończy kontrakt za rok .
Mourinho o LE w 2013 i 2017:
twitter.com/BigSportGB/status/867481960016379905
Podobno Ac Milan rozmawia z Realem w sprawie Alvaro Moraty a my nie wiem na co czekamy .
Mało tego ja pamiętam swego czasu jak była Liga Mistrzów, Puchar UEFA, Puchar Zdobywców Pucharów czy Puchar Intertoto i nikt nie narzekał? każdy z chęcią zdobył wymieniony puchar i nie było ten gorszy ten lepszy w każdym grały i wygrywały wielkie kluby. Tylko teraz jak liczy się kasa nie sukcesy to ma się gdzieś Ligę Europy która jest starsza od Ligi Mistrzów i kiedyś była bardzo prestiżowa! jak nazywała się Pucharem UEFA.
Do tego możliwość rywalizacji wielu drużyn na szczeblach pucharowych! Nie było takiej nudy i monotonii, że powtarzały się co chwile te same drużyny bo pucharów było więcej i każdy o coś grał.
Niestety wielkie kluby mają w dupie to mniejsze i Liga Mistrzów powoli stanie się Ligą 4 bądź 5 narodów! fajnie było oglądać LM jak wygrywały ją takie kluby jak Marsylia czy Porto.
Tak prześledziłem kto wygrał LM od czasu jej powstania czyli od 1993 roku i okazuje się że kluby Angielskie wygrały ją 4 razy, kluby Hiszpańskie 9 razy 4 razy Włoskie i 3 razy Niemieckie nie liczę innych krajów.
W Anglii tylko 3 kluby zdobywały Ligę Mistrzów Liverpool, United 2 razy i Chelsea.
A my tyle lat i nie możemy zdobyć Ligi Mistrzów i to Liverpool wygrał LM nie będąc mistrzem kraju ale wygrał a my nie jesteśmy Mistrzem kraju i największy sukces to dojście jeden jedyny raz do finału w 2006 roku od tego czasu mija 11 lat. Dlatego uważam, że my powinniśmy wygrać LE jeśli jest temu okazja bo kto wie jak potoczy się nowy sezon. Mourinho z Guardiolą pewnie poszaleją poznali zespół, zawodników wiedzą kto grał źle kto dobrze gdzie są braki do tego mają LM i mogą poszaleć z kasą. Klopp wie, że ma za krótką ławkę i musi się wzmocnić to samo tyczy się Chelsea.
Teraz zobaczymy czy Arsenal ma takie silne struktury finansowe i bez LM stać nas będzie na wydanie sporych pieniędzy.