Pierwszy sparing przedsezonowy: Arsenal 5-1 Ipswich Town

@Jakubhaba11 napisał: "generalnie jakby tak sie skonczylo i sprzedalibysmy paru zawodnikow jak np torreire bellerina itp i nawet nikt nie mial do nas przyjsc juz to uwazam ze okienko i tak byloby 6,5/10 co najmniej. Mamy dwoch naprawde swietnych zawodnikow ktorzy z miejsca podnosza nasz poziom teraz moze byc tylko lepiej. Jak przyjdzie tielemans to dla mnie okienko 8/10 z automatu"
Jesus owszem wielki upgrade względem nkheti ale vieria mimo dobrych statystyk to niewiadoma.

Panowie, dodam kilka zdań od siebie w temacie praca vs wykształcenie. Pracuję w dziale jakości firmie produkujacej herbatę. Zrobiłem tylko licencjat z zarządzania. W poprzedniej jak i w tej firmie nie wymagali ode mnie tytułu inżyniera tylko podeszli do mojej osoby czysto praktycznie - ocenili doświadczenie. Powiedzieli że jeśli koniecznie będę chciał sobie uzupełnić studia to po prostu mi za nie zapłacą. Mam teraz 2 małych dzieci, które potrzebują uwagi stąd też decyzję o uzupełnieniu studiów odłożyłem na czas kiedy będą samoobsługowe. Myślę, że obecnie bardzo ważna jest znajomość języka i bycie po prostu dobrym w jakiejś dziedzinie. Studia owszem są ważne ale moim zdaniem nie zawsze jest to wyznacznik.

@Ech0z: generalnie jakby tak sie skonczylo i sprzedalibysmy paru zawodnikow jak np torreire bellerina itp i nawet nikt nie mial do nas przyjsc juz to uwazam ze okienko i tak byloby 6,5/10 co najmniej. Mamy dwoch naprawde swietnych zawodnikow ktorzy z miejsca podnosza nasz poziom teraz moze byc tylko lepiej. Jak przyjdzie tielemans to dla mnie okienko 8/10 z automatu

No i tyle z wielkiego okna Arsenalu jak narazie. Sprzedali pół składu za darmo i kupili Jezusa i Vieire. No zapowiadało się epicko a jest jak zawsze xD

@pierre_afc: racja. W trakcie pisania pracy inzynierskiej na temat transportu produktów spożywczych droga morska coś we mnie pękło i rzuciłem studia przed obrona. Teraz z perspektywy lat wydaje mi się, ze dobrze zrobiłem. Nikogo nie namawiam ale czasem warto rzucić wszystko w cholerę i szukać swojej drogi, niekonwencjonalnie

@pierre_afc: zgadzam sie, nie trzeba mieć szkoły żeby osiągnąć sukces, ale w tym przypadku koledze ewidentnie zależy na tym zeby mieć papierek. Nie będzie inżynierem bez dyplomu, awanse w wielu firmach również sa uzależnione od zakończenia studiów. Także to wszystko to kwestia indywidualnych predyspozycji, ambicji i przede wszystkim marzeń

Głupoty gadacie. W dzisiejszych czasach nie trzeba mieć skończonych studiów żeby mieć dobrą pracę. Liczą się umiejętności i wiedza. Jasne są stanowiska na których trzeba mieć skończone studia jak prawnik czy lekarz. Jednak informatykiem zostaniesz bez studiów, marketingowcem też, można tak dalej wymieniać.

@pestjusz: Po prostu usiądź do pracy z myślą, że napiszesz jeden podrozdział. Najtrudniej zabrać się za to, ale potem leci. Miałem ten sam problem i w jeden dzień napisałem cały rozdział i zacząłem kolejny. Wiedząc jak dobrze mi poszło usiadłem do tego następnego dnia, skończyłem drugi rozdział i zacząłem ankietę robić.

@pestjusz: badania mówią ze motywacja przy wizualizacji porażki jest najsilniejsza. Tzn strach przed nia jest najlepszym motywatorem. Wyobraź sobie stratę kilku lat nauki i kiepski zawód, który może skutkować zaniedbaniem bieżących obowiązków. To jest najlepsza metoda o ile nie masz aktualnie depresji, bądź innych zaburzeń/chorób

@damianARSENAL: Nie ma się co dziwić w końcu niedziela.

Dzisiaj oficjalka Jesusa

@Vengerberg: Może zła nie jest ale jeśli miałby wybierać np Informatyka siedzenie za biurkiem i pisanie programów, a właśnie wspomniana kasa w biedronce to wole to pierwsze.

@Galithar: a praca na kasie w biedrze jest taka zla?

@pestjusz: idź sprawdź jak się pracuje na kasie w biedrze. Zaraz motywacji dostaniesz:)

Jakieś pomysły i motywacje jak się wziąć do roboty za przenudna pracę inżynierska? Która trzeba szybko skończyć..

@polandblood: Za 2-3 dni będę miał skończony dam znać co i jak :)

Do któregoś momentu nawet kibicowałem Elizabeth i Philipowi ale teraz na końcowym etapie już nie potrafię - ciągłe zdrady, kłamstwa i manipulacje - wobec znajomych, przyjaciół, nawet wobec własnych dzieci. Z sezonu na sezon coraz bardziej przesuwali granicę i w końcu posunęli się za daleko, a Eli już tak totalnie się odkleiła w finałowym sezonie że zarżnęła tą rosyjską parę praktycznie na oczach ich dziecka. Komu jak komu ale jeszcze nikomu w żadnym serialu nie życzyłem brutalnego i bolesnego końca jak właśnie jej...

@Marcinafc93: niech już wyślą ofertę!! FFS! Stres mnie łapie! XD

@Joker_224: ale w sparingach i nie sygnowanych koszulkach, to chyba grają w nie swoich numerach? Czy się mylę

@enrique: Ja z kolei pamiętam, że kibicowałem tym złym w serialu, to właśnie sprawiał ten serial, że logika podpowiada zupełnie co innego. Świetnie dawkowanie emocji, wykreowany świat czy skomplikowani dobrze poprowadzeni boahterowie, nie tylko CI pierwszoplanowi. Chyba jeden z ostatnich wielkich seriali o antybohaterach? Czekam na twoją opinie po finale, bo imo dali radę, a utwory z tego finału dalej mam w głowie.

@Ashmadia napisał: "Maitland-Niles jakie piłki słał."
Komentator mówił Maitland-Niles a na plecach 'piatka' Parteya, ale nie wiem czy mówimy o tej sytuacji.

"Tielemans is fully sold on a move to Arsenal, so if United were to bid for,they will only get him if Arsenal decide that’s fine, go ahead ,take the player. It’s not head-to-head. Don’t think that Utd can beat Arsenal to it." (@JacobsBen)

@kamil47: The Americans

@enrique: o jakim serialu mowa?

@Simao12: jest drewniany dosyć i ma braki taktyczne, czasami też gra za mało zespołowo. Żeby była jasność, fajnie, że został, miał fajną końcówkę sezonu i dobrze, że wziął 14-tke.

A jakie Eddie ma braki na podstawie końca sezonu?
Że nie drybluje 5 i nie ma 190cm?

@polandblood:

Bardzo fajny serial. Miał swoje gorsze momenty (szczególnie dość nudny i przegadany 5-ty sezon z tą rosyjską rodziną, Paszą i tym irytującym wietnamskim Tuan'em) ale poza tym trzyma naprawdę wysoki poziom i choć historia rozwija się dość powoli to naprawdę wciąga. Podoba mi się w tym serialu że twórcy nawet po zakończeniu czy urwaniu wątków pewnych postaci na skutek wydarzeń fabularnych potrafią do nich wrócić pośrednio bądź bezpośrednio nawet kilka sezonów później by pokazać co się z nimi stało (lub mogło stać - choćby wątek tej koreańskiej rodziny z 4-ego sezonu).
6 odcinków do końca, cieszę się że pokazano jak zakończył się wątek Marthy (ogólnie bardzo słodko-gorzkie zakończenie dla jej postaci ale na sam koniec pojawiło się w końcu coś pozytywnego), kibicuję Olegowi i mam nadzieję że przeżyje, ale Elizabeth i Philipowi (a szczególnie Elizabeth) życzę długiej i bardzo bolesnej śmierci za to wszystko co zrobili tak wielu ludziom, ile rodzin zniszczyli, ilu dzieci straciło rodziców... W Breaking Bad potrafiłem bezproblemowo kibicować "tym złym", ale tutaj nie potrafię.

@fabregas1987: będzie tyle meczu do obskoczenia, że każdy będzie zadowolony. Vieira będzie typem do ogrania i rotacji bardziej pewnie.

Maitland-Niles jakie piłki słał... #profesor. Nketiah mimo swoich breaków, to jest niesamowite, że gość ma taką łatwość w znajdowaniu się w odpowiednim miejscu i czasie XD.

Zastanawia mnie jaki plan Arteta ma na trójkę Odegaard, Smith-Rowe, Vieira? Na słabszego rywala dwóch z nich pewnie się zmieści do XI, ale często będzie chyba grał tylko Norweg

Nr 14 ewidentnie uskrzydlil Eddiego

Drugi

I oby tak dalej z wynikami;)