Pires: Byłem wściekły na Jensa
07.08.2010, 12:51, Dominik Kamocki 29 komentarzy
W ostatnim wywiadzie dlaFourFourTwo, były gracz londyńskiego Arsenalu Robert Pires w rozmowie powrócił do wydarzeń jakie rozegrały się podczas finału Ligi Mistrzów w 2006 roku, gdy o najważniejsze klubowe trofeum w Europie grały Arsenal i Barcelona.
Pires był wściekły na Jensa Lehmanna za czerwoną kartkę jaką dostał w 18 minucie. Spowodowało to, że Arsene Wenger musiał zmienić zawodnika z pola i padło na Francuza. Pires nigdy nie ukrywał swojego rozczarowania takim przebiegiem finałowego starcia:
- Nigdy tego nie zapomnę. W tamtym okresie interesował się mną Villarreal, ale nie byłem zainteresowany. Wszystko zmieniło się po meczu o puchar LM. Czułem się okropnie i stwierdziłem, że to koniec.
- Wiedziałem, że aby na boisku pojawił się bramkarz, murawę musi opuścić gracz z pola. Ale nigdy nie sądziłem, że padnie na mnie.
- Nie miałem pretensji do Wengera. Ale do Jensa? Tak, byłem na niego wściekły. To był najgorszy moment w mojej karierze. Gdy zobaczyłem jak sędzia techniczny podnosi tablicę z moim numerem, nie mogłem uwierzyć.
źrodło: arsenal-mania.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ehhh pamiętamy :( 2:1 ;(
Gdyby Lehmann nie dostał czerwonej kartki to Arsenal może by wygrał. Ale nie ma co do tego wracać trzeba się skupić na tym co będzie.
Nikt nie wie, co by się stało, gdyby Lehmann nie dostał czerwonej kartki, ale Barca była w takiej dyspozycji, że pokonałaby każdego. Mówię to jako człowiek, który Barcelony nie nawidzi.
No szkoda ale na kogos musialo pasc..
Nie ma mu się co dziwić. Zresztą to już stare dzieje.
kto wie jakby się potoczyl ten mecz gdyby nie kartka Lehmanna..
Bo wtedy sędzia powinien dać żółtą kartkę Lehmanowi i uznać bramkę dla Farsy - wtedy może inaczej by się ten finał potoczył.. A tak nie dość, że w 10tkę Arsenal kończył, to jeszcze z bramkarzem poza trybem meczowym..
no coment...
No i ma chłop rację. Ktoś musiał mieć zrypany największy dzień w karierze. Szkoda go.
Było minęło, stało się i czasu się nie cofnie nie ma co do tego wracać :(
Gdybym ja bym ofensywnym graczem i musiałbym opuścić boisko przez to, że bramkarz dostał czerwoną kartkę, to podobnie jak Robert, oprócz tego, że byłbym cholernie zawiedziony, to byłbym też wściekły. Trudno mu się dziwić.
Też się nie dziwie Piresowi, ale Wenger musiał kogoś sciągnąć, a najczęściej schodzą właśnie skrzydłowi. Robert ciągle wspomina ten finał i zawsze z pretensjami. No cóż.
Ja się również nie dziwię Robertowi... Jeden z moich najbardziej ulubionych Kanonierów w histrorii...
To było 4 lata temu , nie ma co do tego wracać...
Pamiętam też byłem wtedy wkurzony. A jak Lehman dostał czerwoną kartkę to mój brat rzucał po domu wszystkim co się dało... Nie wspomnę już co robiliśmy po meczu... ;/
Miłe wspomnienia. Trochę wcześniej zacząłem kibicować Arsenalowi i od razu zaszliśmy do finału LM. Nikt nie zawinił. Tak blisko, a tak daleko :(
Ta.Niedziwie się Pires'owi.
Nie na co się mu dziwić. Chyba każdy na jego miejscu by się strasznie wkur***. Najważniejszy moment w karierze a on nic złego nie zrobił i musiał zejść.
On dalej to rozpamiętuje, z jednej strony nie dziwię się mu bo to był najważniejszy mecz w jego życiu i trochę mi go żal bo był to bardzo dobry piłkarz i prawdziwy Kanonier. Szkoda że tak się stało.
Pires to byl prawdziwy kanonier z krwi i kosci. W tamtym meczu Ljungberg również miał sytuacje, bodaj przy stanie 1-0 dla nas.
bartios>>> dzieciaku idz lepiej poczytac jakies ksiazki to sie czegos nauczysz.
Logiczne chyba ze Pires byl wtedy wsciekly na Jensa bo to Jens dostal czerwona kartke i doprowadzil do sytuacji ze juz w 18 minucie meczu ktorys z zawodnikow z pola musial opuscic boisko.
Czemu na Jensa a nie na Wengera? Nie czaję troche tego.
POWINIEN BYC zły na wengera
mial do wyboru freddiego i hanrego
w sumie nie powinien byc zly
To był smutny dzień. Ale i tak podziw dla naszych graczy za tą zaciętą walkę, Henry miał 2 sytuacje po których powinny paść gole dla nas, no ale cóż... A co do czerwonej kartki dla Jensa to uważam, że sędzia lepiej by się zachował gdyby zaliczył bramkę dla Barcy i Lehmannowi dał żółtą kartkę.
Mamy wspaniałą drużynę, ten sezon będzie dla nas bogaty w trofea :)
nie ma co plakac w tym roku napewno wygramy
Vpr---> tak wtedy też twierdziłem że Hleb byłby lepszym wyborem;p ale cóż czasu się nie zmieni a my przegraliśmy po zaciętej bitwie
Z perspektywy czasu - można tylko żałować, że to nie Hleb opuścił wtedy boisko.
no krzysk90 ma racje. Głupio troche bo gol Eto padł z spalonego gdyby sedzia wtedy zatrzymał gre to barca napewno by sie poszła za ciosem a takto to 2-1
gdyby sedzia puscil gre i uznal gola ....
bylismy wtedy nie do zatrzymania !!
Szkoda tamtego finału:( Robert ma racje też nie byłbym wściekły na trenera przecież to nie jego wina musiał kogoś zmienić ale że padło na Roberta...