Po 120 minutach wygrana 2:1 i awans do finału FA Cup!

Po 120 minutach wygrana 2:1 i awans do finału FA Cup! 23.04.2017, 17:09, Michał Koba 1710 komentarzy

Choć pierwsza połowa tego nie zapowiadała, wszyscy oglądający drugi półfinał tegorocznej edycji Pucharu Anglii byli świadkami niezłego widowiska. Mieliśmy bramki, zwroty akcji i 120 minut walki, z której to Arsenal wyszedł zwycięsko.

Przed spotkaniem wiele mówiło się, że dla Kanonierów pojedynek z City to mecz o uratowanie sezonu. Podopieczni Wengera przeżywają właśnie najgorszy okres w historii pracy francuskiego szkoleniowca w klubie. Od początku roku nie radzą sobie w lidze i awans do przyszłorocznej Ligi Mistrzów, z której przed kilkoma tygodniami odpadli z hukiem, nie zależy już tylko od nich samych. Czarne chmury krążą nad całym klubem, a zwłaszcza nad jego sternikiem, którego odejścia domaga się spora grupa sympatyków The Gunners, ale dzisiaj niebo znów na chwilę rozjaśniło się dla Arsenalu.

Kanonierzy nie zdemolowali przeciwników, nie byli nawet stroną dominującą, a gdyby nie błąd arbitrów w pierwszej połowie i szczęście w dogrywce wynik mógłby być zupełnie inny, jednak to oni wygrali 2:1 i awansowali do wielkiego finału. Taki sukces był tej drużynie wyraźnie potrzebny, bo dziś kibice, piłkarze i Arsene Wenger tak samo cieszyli się z osiągniętego rezultatu, dzięki czemu choć na chwilę udało się zapomnieć o wielu rozczarowaniach bieżącej kampanii.

Oto składy, w jakich wystąpiły oba zespoły:

Arsenal: Cech - Gabriel, Koscielny, Holding – Oxlade-Chamberlain (116' Bellerin), Xhaka, Ramsey, Monreal – Özil (119' Coquelin), Alexis – Giroud (83' Welbeck).

Manchester City: Bravo - Navas, Kompany , Otamendi, Clichy – Fernandinho (99' Fernando), Toure - De Bruyne, Silva (23' Sterling) (116' Iheanacho), Sane – Aguero (99' Delph).

Pierwsza połowa dzisiejszego spotkania nie należała do zbyt emocjonujących. Grę prowadziła drużyna z Manchesteru, a Arsenal starał się wychodzić z kontratakami i zagrozić rywalom po stałych fragmentach gry, ale piłkarze Wengera czynili to dość nieudolnie. Po pierwszych 45 minutach więcej mówiło się o pracy arbitra, niż o czysto piłkarskiej jakości spotkania. Pan Craig Pawson nie hamował zapędów piłkarzy kartkami, kiedy powinien był to robić, ale największym jego błędem było nieuznanie prawidłowo zdobytego gola przez City. Sane wrzucał futbolówkę z lewej strony do Aguero, którego strzał Cech odbił już za linia bramkową, a dla pewności poprawił jeszcze Sterling. Sędzia boczny zasugerował jednak głównemu arbitrowi, iż piłka po centrze Sane opuściła już plac gry, a pan Pawson przyjął interpretację liniowego.

Obraz gry w początkowej fazie drugiej połowy nie zmienił się. City wymieniało masę podań, z których niewiele wynikało, a Arsenal próbował zaskakiwać kontrami. Przy jednej z nich Ramsey w dziecinny sposób próbował ograć Toure pod polem karnym zespołu z Manchesteru, na co nabrać nie dał się Iworyjczyk i błyskawicznie długim podaniem uruchomił Aguero. Napastnik City wygrał pojedynek biegowy z Monrealem i pokonał wychodzącego do niego Cecha. Winą za stratę bramki obarczyć należy Ramseya, któremu nie wolno było w tak prosty sposób pozbywać się piłki. Walijczyk przez całe spotkanie, delikatnie mówiąc, nie zachwycał i notował więcej strat niż godnych uwagi zagrań.

Całkowitym przeciwieństwem Rambo w niedzielnym starciu był Oxlade-Chamberlain. Reprezentant Anglii raz po raz siał zamieszanie w szeregach obronnych City, a przy tym bardzo dobrze spisywał się w defensywie. Takimi występami Ox udowadnia, że warto przedstawić mu nową umowę i zatrzymać go na dłużej przy Emirates Stadium. To właśnie 23-latek wspólnie z Monrealem dał nadzieje kibicom Arsenalu. W 71. minucie Chamberlain posłał ostre crossowe podanie w pola karne rywali, które świetnie zamknął Hiszpan, wpakowując piłkę do siatki. Lewy defensor The Gunners przyczynił się do awansu nie tylko zdobytym golem, ale także wyśmienitą postawą w trakcie całego spotkania. Być może plotki, mówiące o tym, że w przyszłym sezonie do Kanonierów dołączy Kolasinac, zmotywowały reprezentanta Hiszpanii.

Po zdobyciu przez oba zespoły bramek mecz się otworzył i coraz częściej byliśmy świadkami wymiany ciosów, a tempo ustało dopiero pod koniec regulaminowych 90 minut, kiedy wszyscy zawodnicy oczekiwali już tylko na dogrywkę. W tej lepsi okazali się Kanonierzy, choć trzeba przyznać, że niewiele brakowało, a wynik spotkania ustalić mogłyby dopiero rzuty karne. City bowiem zmarnowało kilka wyśmienitych okazji do tego, by popsuć święto The Gunners. Fatalnie pudłował Delph, poprzeczkę obił Fernandinho, a raz Arsenal uratował Cech, który musnął atomowe uderzenie Toure, dzięki czemu piłka tylko odbiła się od słupka.

Bardziej zabójczy byli jednak podopieczni Wengera, a dokładniej Alexis Sanchez, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i pokonał zasłoniętego Bravo, dając Arsenalowi zwycięską bramkę. Trzeba przyznać, że dwie największe gwiazdy Kanonierów, Sanchez i Özil, nie powalały dziś swą postawą. Chilijczyk jednak dołożył do swego dorobku strzeleckiego kolejnego gola, podczas gdy były gracz Realu Madryt wiele razy źle przyjmował piłkę, wstrzymywał akcje, a w drugiej części dogrywki zmarnował co najmniej dwie świetne okazje na dobicie rywali, choć za to można także winić Wengera. Boss londyńczyków powinien zdjąć z boiska nieziemsko już wtedy zmęczonego Niemca i zastąpić go Iwobim czy Walcottem, którzy mogliby w podobnych sytuacjach lepiej wykańczać akcje.

Arsenal nie rozegrał wybitnego pojedynku; w swoich szeregach miał zawodników, którzy zaprezentowali się mocno przeciętnie jak Özil czy Ramsey, ale także takich, którzy po meczu na pewno zasługują na pochlebne opinie. Obok wymienionych już wcześniej Oxlede'a-Chamberlaina i Monreala postawić można także Gabriela czy Xhakę. Pierwszy z nich wielokrotnie ratował Arsenal przed stratą bramki i zdecydowanie był najlepszym z defensorów The Gunners, natomiast Szwajcar w kolejnym meczu pokazuje, że potrafi przynosić pożytek swojej drużynie w postaci odbiorów, rozciągania akcji i odnajdywania balansu pomiędzy atakiem, a obroną całego zespołu. To, co pokazali dziś jednak Kanonierzy, wystarczyło, by awansować do finału Pucharu Anglii i pozwolić kibicom, Wengerowi i im samym zapomnieć na chwilę o kompromitujących momentach tego sezonu.

Teraz, po tym niezwykle emocjonującym meczu, piłkarze Arsenalu mogą skupić się na lidze i spróbować przenieść solidną postawę także na boiska ligowe. Nieważne już, czy efektywna gra może zapewnić Kanonierom miejsce w Top Four, bo być może przerwa od Ligi Mistrzów dobrze zrobiłaby The Gunners. Istotne jest jednak, by wreszcie zacząć wygrywać regularnie, nabrać pewności siebie, zacząć wzbudzać obawy u przeciwników, przekonać do siebie fanów i do finału Pucharu Anglii z Chelsea podejść, będąc w gazie. Chciałoby się rzec: „Come On You Gunners!".

FA CupManchester CityRaport pomeczowy autor: Michał Koba źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Sparku komentarzy: 340223.04.2017, 22:40

mar12301
dalej beka z barki?

ZielonyLisc komentarzy: 2035923.04.2017, 22:40

A dobrze tak Realowi, niech mają za LM

Gerwciu komentarzy: 372223.04.2017, 22:39

Panowie dzisiejszego meczu nie widziałem. Wynik oczywiście znam. Jak zagraliśmy ? Naprawdę dobrze czy na fuksie ?

Delphi87 komentarzy: 23623.04.2017, 22:39

Nie wiem jak Wy ale Ja bardziej emocjonuję się meczem Lyon - Monaco i kibicuje oczywiście klubowi z Monaco.
A co mnie tam jakieś gran derby czy jakoś tam, nie znoszę ligi hiszpańskiej i mam to w dupie.

mar12301 komentarzy: 2327123.04.2017, 22:39

Ja pierdziele, ale jaja. Messi to kozak jednak.

ziomek1245 komentarzy: 106723.04.2017, 22:38

Wroblos014

Nie. Arsenal musi być minimum na 4 miejscu żeby wejść do LM, innej opcji nie ma.

Gerwciu komentarzy: 372223.04.2017, 22:38

Messi zatopił Real.

rafi_i komentarzy: 421823.04.2017, 22:38

ale ich zgasil z ta koszulka. mistrzunio

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 123.04.2017, 22:38

Messi i 10 koszulek wygrywają.

arsenallord komentarzy: 30564 newsów: 11723.04.2017, 22:38

Zaraz po 3-3 (młody Messi z hattrickiem) na Camp Nou to najlepsze Gran Derbi jakie widziałem.

Arsenel komentarzy: 91723.04.2017, 22:37

a jednak messi, inaczej to barca by się nieźle skompromitowała

Sparku komentarzy: 340223.04.2017, 22:37

Messi król

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 323.04.2017, 22:37

Serio strzelili? Pfff..

Dobrze, ze nie ogladam tego.

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 123.04.2017, 22:36

Aj Korupcjona :/

rafi_i komentarzy: 421823.04.2017, 22:36

MEssi/Ter Stegen i 9 pacholkow kontra Real.

Mihex komentarzy: 2360423.04.2017, 22:36

O kurde. Messi to jest niewyobrażalny gość :O

Delphi87 komentarzy: 23623.04.2017, 22:36

Mbappe to jest kozak !!!

Wroblos014 komentarzy: 48323.04.2017, 22:35

Pany eksperty, takie pytanko... Jeśli United wygra ligę Europy i zajmie miejsce w top4, a Arsenal byłby na koniec sezonu 5 to mamy ligę mistrzów? Chociaż 4 rundę kwalifikacji?

mistiqueAFC komentarzy: 2676923.04.2017, 22:34

RUSSEL WESTBROOK!

co za blok :O

mar12301 komentarzy: 2327123.04.2017, 22:34

beka z Barki xD

ziomalos komentarzy: 53523.04.2017, 22:34

lol Westrbook jaki blok, gdzies na 3,30

Arsenel komentarzy: 91723.04.2017, 22:32

krycie Barcelony w tej akcji to poziom okręgówki, serio, ale pique i tak po meczu na twiterze napisze że byli lepsi

Fabri4 komentarzy: 10083 newsów: 5023.04.2017, 22:31

Jak ja bym go chciał w Arsenalu

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 323.04.2017, 22:31

Najs James!

Jazda!

Fabri4 komentarzy: 10083 newsów: 5023.04.2017, 22:31

James

Arsenel komentarzy: 91723.04.2017, 22:30

no no będzie niezła końcówka :D

arsenallord komentarzy: 30564 newsów: 11723.04.2017, 22:28

Patrzcie co gra Messi dzisiaj. Jak można mówić, że taki Ronaldo jest lepszy?

Sparku komentarzy: 340223.04.2017, 22:26

polowanie na Messiego...

Arsenel komentarzy: 91723.04.2017, 22:26

haha real chyba nawet w 10 tego nie skończy :P

rafi_i komentarzy: 421823.04.2017, 22:26

ale Messi dzisiaj zalatwil Real.

rafi_i komentarzy: 421823.04.2017, 22:23

Ramos kretyn haha

Arsenel komentarzy: 91723.04.2017, 22:23

Ramos dobra robota, właśnie tego real potrzebował w tym momencie :D

Sparku komentarzy: 340223.04.2017, 22:22

Ramos czerwona >D

mitmichael komentarzy: 4924323.04.2017, 22:22

Przykro mi witowo, jedni sie ciesza, drudzy sie smuca ;)

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 123.04.2017, 22:21

Skra :(

mitmichael komentarzy: 4924323.04.2017, 22:20

Ale mecz rewanzowy w siatkowce, piekna wymiana, Wlazły zablokowany i ZAKSA z podwojna korona :D

Szogun komentarzy: 30179 newsów: 323.04.2017, 22:20

Wilk.Dzięki bardzo. Fajnie zbudowany zespół i oprócz Arsenalu z przyjemnością oglada się ich mecze.

Sparku komentarzy: 340223.04.2017, 22:17

ulalala

Szogun komentarzy: 30179 newsów: 323.04.2017, 22:15

Jakiś stream macie dobry do Monaco bo ten mecz chyba jest lepszy niż Gran Derby??

Chicken komentarzy: 70423.04.2017, 22:14

Ale co meczyk,to nie mam pytań :D

Szogun komentarzy: 30179 newsów: 323.04.2017, 22:13

Navas co on tam dzisiaj robi?? Obrony lepsze niż w Fifie.

mistiqueAFC komentarzy: 2676923.04.2017, 22:12

@pb

Ja się wstrzymam od odpowiedzi :P

mistiqueAFC komentarzy: 2676923.04.2017, 22:09

Jakie to OKC bez Westbrooka jest mierne.Było +11, a zaraz będzie remis

polandblood komentarzy: 12007 newsów: 123.04.2017, 22:07

Pytanie, prime czyli dzisiejszy Westbrook czy prime MVP D-Rose? Kogo bierzecie?

mistiqueAFC komentarzy: 2676923.04.2017, 22:05

Westbroob 6 pkt, 5 zbiórek i 5 asyst

Russel, is that you?

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 323.04.2017, 22:04

Mihex
Nom, pamietam mialem gola z tym, ale nie znalazlem potem :P

https://www.youtube.com/watch?v=0axoHxNl7Fw

Z Norwich tez spoko nawet wyszlo :P

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 223.04.2017, 22:03

WilkSzary
IMO trochę ma w sobie z Nasriego.

mistiqueAFC komentarzy: 2676923.04.2017, 22:02

Harden do tej pory bardzo średnio się prezentuje

Gorrann komentarzy: 215023.04.2017, 22:01

polandblood

Ja go uwielbiam, pośmiać się można :D

polandblood komentarzy: 12007 newsów: 123.04.2017, 21:57

Oglądam OKC Rockets.

Jednak jak jest Gran Derbi to wiadomo kto komentuje na beIn.

youtube.com/watch?v=9TQaxme_Sug

Uszy krwawią.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady