Po drugiej stronie lustra
04.09.2013, 15:25, Eryk Delinger 1193 komentarzy
Jeszcze w czerwcu, przed otwarciem okna transferowego, Ivan Gazidis roztoczył przed nami piękną wizję nowego, potężnego Arsenalu stającego się dzięki wieloletnim poświęceniom i długoterminowemu planowaniu europejskim gigantem na miarę Bayernu Monachium. Od tamtej pory noce i dni spędzaliśmy na debatach o potencjalnych superwzmocnieniach.
Okienko się otwarło, karuzela ruszyła. Arsenal miał ścigać Gonzalo Higuaina i Marouane'a Fellainiego. To się dzieje naprawdę! Arsenal będzie ściągał wielkie nazwiska!. Temat Belga dość prędko ucichł, ale sprawa transferu napastnika Realu stawała się coraz bardziej poważna. Pipita był już o krok od dołączenia do The Gunners. Niektórzy kibice czuli się pewnie wtedy, jakby złapali boga za nogi – piłkarz Realu z wiadrem goli na koncie, może nie postać kluczowa, ale jednak to Real Madryt, lepiej już być nie może! Wtedy Królewscy podnieśli swoją wycenę, a Arsene Wenger i spółka... uderzyli jeszcze wyżej, po Luisa Suáreza. O tym przypadku wszystko już zostało powiedziane, nikomu nie trzeba przypominać jak potoczyła się historia Urugwajczyka. Sezon Premier League rozpoczął się dla Kanonierów zdecydowanie za szybko – zastał ich bowiem w składzie niemal niezmienionym od poprzedniego sezonu: uszczuplonym o piłkarzy na których nikt już nie liczył i wzmocnionym jedynie piłkarzem, na którego nikt jeszcze nie liczy. Porażka na otwarcie rozgrywek jeszcze pogorszyła nastroje, konfrontacja rzeczywistości z rozbudzonymi przez dyrektora Gazidisa nadziejami kibiców wypadała raczej marnie – miały być wielkie gwiazdy i prężenie finansowych muskułów, a zamiast tego mieliśmy trzypunktową stratę na starcie i kadrę zbyt wąską, by złożyć z niej meczową osiemnastkę.
Humory we właściwej części północnego Londynu poprawiły kolejne, zwycięskie mecze, ale coraz większy odsetek fanów zdawał się utwierdzać w przekonaniu, że jeśli chodzi o rynek transferowy, jesteśmy świadkami kolejnej powtórki z rozrywki – pokazu bierności i chorobliwej oszczędności zakrawającej na zwyczajny brak ambicji. Uwagę Gooners odciągnął od zakupów tryumf nad odwiecznym rywalem z White Hart Lane – smakujący tym lepiej, że sąsiedzi całkiem rozsądnie reinwestowali zainkasowane ze sprzedaży Garetha Bale'a 80-kilka milionów funtów, a ich ruchy prezentowały się szczególnie imponująco na tle Arsenalu, który wciąż nie wydał na wzmocnienia ani pensa. Wydali tyle pieniędzy, a ciągle jesteśmy mocniejsi. Ech, gdyby klub miał „cojones” i zrobił te kilka dodatkowych kroczków naprzód z pewnością powtarzali z żalem niektórzy z nas. Kiedy arbiter zagwizdał po raz ostatni, mogło się wydawać, że dzień zwycięskich derbów nie może być lepszy... Nie wiedzieliśmy wówczas, że jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu Arsenal wkroczył w okres kilkudziesięciu godzin mogących zdecydować o przyszłości Klubu i zupełnie redefiniować jego obraz w oczach postronnych obserwatorów – rywali, dziennikarzy i całej piłkarskiej społeczności. Nie wiedzieliśmy, że gdzieś za kulisami Arsene Wenger, Ivan Gazidis i Richard Law robią wszystko, by Mesut Özil został Kanonierem.
Dziś już wiemy, choć wciąż nie dowierzamy. Arsenal niemal trzykrotnie przebił swój dotychczasowy rekord transferowy i zakontraktował pomocnika Realu Madryt – Mesuta Özila - z hukiem obwieszczając swój powrót do futbolowej elity. W poniedziałek, 2 września, około 23:30 na naszych oczach dokonała się historia. Özil stał się najdroższym zakupem w historii Arsenalu i drugim najdroższym ruchem w historii Premier League, najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii Realu Madryt oraz najbardziej kosztownym niemieckim piłkarzem w historii futbolu w ogóle. Transfer ten nie jest jednak historycznym ze względu na magiczną liczbę 43,5 i kilka pobitych rekordów. Szczególnym czyni go to, jak wiele może on w dłuższej perspektywie znaczyć dla klubu z Ashburton Grove. Zapewne pamiętacie, jak przy okazji dyskusji o przywoływanym już Luisie Suárezie wspominałem, że wkraczamy na zupełnie nowe terytorium – "wreszcie nikt nie podbiera nam najlepszych piłkarzy, wreszcie sami polujemy na cudze gwiazdy". Zakup Özila to skok zupełnie innego kalibru. Nie rozmawiamy już o kontrowersyjnym piłkarzu występującym w niżej notowanym klubie szukającym drogi ucieczki, w przypadku którego transfer „trzymała” w zasadzie tylko nadzieja Liverpoolu na wyprzedzenie właśnie Kanonierów w walce o Ligę Mistrzów. Mówimy o czołowym zawodniku Realu Madryt, jednego z trzech największych obecnie klubów i jednym z trzech najlepszych ofensywnych pomocników na świecie czy wręcz - jeśli kierować się suchymi statystykami – bezapelacyjnie najlepszym zawodniku na tej pozycji w całej Europie. W osobie Mesuta Özila Arsenal pozyskał piłkarza, który w wieku 24 lat cieszy się statusem najczęściej asystującego zawodnika ostatnich pięciu sezonów we wszystkich czołowych ligach Europy. Reprezentant Niemiec z 71 ostatnimi podaniami wyprzedza w tej klasyfikacji Lionela Messiego, Cesca Fábregasa czy Juana Matę. Tego przedostatniego wspominam nie bez kozery – młody wiek, nadludzka ilość asyst... Dwa lata temu Barcelona zabierała nam takiego zawodnika – dziś go kupujemy. Kanonierzy, witajcie po drugiej stronie lustra! Jasne, oczywiście, ten zakup nie byłby możliwy, gdyby kierujący Realem Madryt szaleńcy nie zdecydowali, że ktoś musi zapłacić za skandalicznie drogi transfer Garetha Bale'a i że tym kimś może zostać właśnie Özil. Tyle tylko, że na dłuższą metę jest to zupełnie nieistotne. Wszak w mediach nie mówi się dziś, że Arsenal kupił „madrycki odrzut” czy „skorzystał z wyprzedaży”. Mówi się za to o szoku i rozczarowaniu byłych już kolegów Niemca z szatni, którzy nie wierzą w odejście swojej gwiazdy. Mówi się o oburzeniu kibiców wielkiego Realu, dla których strata niemieckiej „dziesiątki” jest tak bolesna, że rekordowy zakup Garetha Bale'a nie tylko nie koi bólu i złości, ale schodzi na dalszy plan. Mówi się wreszcie o tym, że na transferowym hicie zaważyła w dużej mierze decyzja samego piłkarza i zaufanie jakim obdarzył go Arsene Wenger oraz o tym, że przekonany wizją Francuza gwiazdor odrzucił możliwość gry dla Manchesteru United czy bajecznie bogatego PSG. Innymi słowy, nieważne jak i dlaczego Real sprzedał – ważne, że Arsenal kupił.
Co tu dużo mówić, Mesut Özil to bezapelacyjnie największy transfer w historii Arsenal Football Club, i to nie pod względem ceny (choć ona też ma swoje znaczenie, do tego jeszcze dotrę). Ktoś byłby gotów zaatakować i powiedzieć, że 24-latek do pięt nie dorasta magii jaką wniósł na Highbury Dennis Bergkamp czy osiągnięciom podebranego Tottenhamowi Sola Campbella – ale ośmielę się stwierdzić, że żaden z nich nie trafiał do klubu jako gwiazda takiego formatu. Transfery Dennisa i Sola możemy ocenić jako wielkie dziś, ze względu na odniesione w czerwono-białych barwach sukcesy. Holender trafiał do Arsenalu jako gwiazda, której blask został mocno nadwątlony wybitnie nieudanym pobytem w Serie A, zaś wychowanek Spurs – chociaż uznawany za jednego z najlepszych stoperów w Europie – w wieku 27 lat nie miał żadnego doświadczenia w europejskich pucharach i żadnego poważnego trofeum na koncie. Özil to inna bajka – o niesamowitych statystykach już mówiłem, ale prócz tego urodzony w Gelsenkirchen piłkarz przywozi ze sobą trofea, markę najlepszego niemieckiego piłkarza i klucza do sukcesów reprezentacji oraz całą rzeszę fanów. Zresztą co mi szkodzi, powtórzę się: Arsenal zakontraktował piłkarza nie tylko podstawowego, ale wręcz stanowiącego przez ostatnie trzy lata o sile wielkiego Realu Madryt. Tak wielkiego, ambitnego ruchu klub nie wykonał nigdy. 24-letni zawodnik mający świat u stóp związał się z londyńskim klubem pięcioletnim kontraktem, poświęcając mu w efekcie najlepsze lata swojej kariery. Trudno o mocniejszy, bardziej klarowny sygnał tego, że Arsenal znów chce być wielki – być może większy niż kiedykolwiek.
Transfer Mesuta to także prawdopodobnie największe uderzenie marketingowe, jakie można było sobie w wykonaniu klubu z Ashburton Grove wyobrazić – a będąc szczerym, pewnie przekraczającym wszelkie granice kanonierskiej wyobraźni. W chwili gdy piszę te słowa, koszulki Arsenalu z „Özil 11” na plecach sprzedają się lepiej niż białe madryckie trykoty z nazwiskiem najdroższego piłkarza świata, Garetha Bale'a! Nieprawdopodobne, jak zakup wychowanka Schalke wpłynął na morale kibiców – 3 dni temu spora część mimo dobrych wyników skłonna była skandować na trybunach „spend some f**king money” i bojkotować jakikolwiek kanonierski merchandise, a dziś można odnieść wrażenie, że każdy kto zdrów i zdolny do wydania 70 funtów biegnie do klubowego sklepu po swoją replikę koszulki z nazwiskiem nowego zakupu The Gunners. Podekscytowani są też piłkarze – Łukasz Podolski chwali się zdjęciami z Mesutem na portalach społecznościowych, Jack Wilshere, Alex Chamberlain i Olivier Giroud z euforią witają nowego kolegę poprzez Twittera, a Theo Walcott wychwala rekordowy zakup Arsenalu w prasie, nie kryjąc przy tym, że cały deadline day spędził z nosem przyklejonym do telewizora, wyczekując w napięciu na potwierdzenie transferu.
47-krotny reprezentant Niemiec to absolutny game-changer nie tylko na boisku. Transfer gwiazdora Los Blancos w mgnieniu oka zmienił sposób postrzegania Arsenalu i Arsene'a Wengera przez media. Kanonierzy znów są ambitnym klubem, a francuskiego szkoleniowca nikt już nie odważy się wyśmiać za bierność na rynku i skłonność ukrywania milionów funtów w skarpetkach. Kwestionowany (nierzadko słusznie) Wenger odzyskał reputację wytrawnego transferowego pokerzysty, który w ostatnich sekundach okienka znikąd uderzył najgłośniejszym transferem lata. Tydzień temu zastanawiano się, czy słynny trener wciąż jest w stanie przyciągnąć do siebie naprawdę wielkich piłkarzy – dziś takie pytanie brzmiałoby śmieszniej niż kiedykolwiek. Skoro o przyciąganiu gwiazd mowa, transfer Özila zmienia w tej kwestii wszystko. Od tego momentu negocjatorzy Kanonierów i sam Wenger nie muszą już opowiadać klasowym zawodnikom o projektach, budowie zespołu i wizji na przyszłość – mogą im tylko przypomnieć, że przejście do Arsenalu to szansa występów z Mesutem Özilem i Santim Cazorlą. Znajdźcie proszę napastnika, który z marszu odrzuciłby możliwość gry przy wsparciu tej dwójki. Cena, jaką przyszło Kanonierom zapłacić za „dziesiątkę” Realu Madryt oznacza też, że potencjalny nowy piłkarz nie będzie na Emirates trafiał z łatką „najdroższego transferu w historii klubu” - a jeszcze 48 godzin temu taka etykietka i związana z tym duża presja groziłaby zapewne nawet Yohanowi Cabaye'owi. 42,5 miliona za Özila rozwiązuje ten specyficzny problem – z ciężarem oczekiwań zmierzy się piłkarz, który z pewnością jest zdolny im sprostać.
2 września 2013 roku znaczy w Arsenalu początek zupełnie nowej ery – ery dążenia do wielkości, ery walki o najwyższe laury, ery w której The Gunners wreszcie spełnią oczekiwania głodnych sukcesu kibiców. W to każe wierzyć nie tylko sam zakup niesamowitego playmakera reprezentacji Niemiec, ale także jego słowa o tym, jak Arsene „objaśnił mu swój plan”. Nazwijcie mnie hurraoptymistą, ale moim zdaniem aby przekonać piłkarza tej klasy do gry w tym klubie nie wystarczyło obiecać mu, że stanie się sercem ofensywy Arsenalu – Francuz musiał, po prostu musiał obiecać także, że ten Arsenal będzie wielki. Pozostaje żałować, że ten szokujący transfer stał się możliwy do zrealizowania tak późno – dalszy rozwój wypadków mógłby być naprawdę interesujący. Tak czy inaczej, Boss udowodnił nam, że kiedy obiecywał wydać wielkie pieniądze na „właściwego piłkarza”, wcale nie rzucał słów na wiatr.
--
Artykuł pochodzi z partnerskiego serwisu Highbury.pl
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Mico17
Jesteś w liceum, czyli połowinki obchodzi sie w drugiej klasie liceum około stycznia/lutego, w karnawale, teraz mogą być najwyżej otrzesiny klas pierwszych, całe życie spędzam w samorządach szkolnych i tak zawsze było, mam racje czy jestem je*niety jakis?
tylko mi humor popsuli chaliery jedne
Emilia
dokształć się w sprawie połowinek...
Maciek
Ok A co z resztą?
Emilia
mogę być winna grosik??
Maciek
Tak więc życzę miłej zabawy :)
Emilia
dzięki :)
zwała, po jaki cwuj pisac do ludzi jak potem nie ma sie nic do powiedzenia?
@Al
nie mam jej we "friendsach", tylko mamy wspólnych znajomych
@mskafc, dużo to zajmuje?
Mico17
Olej, jeszcze Ci pyskuje...
Ozil sam powiedział, że nie czuł wsparcia od Ancelottiego, a jego pierwszym wyborem był Isco. Ozil to nie ta klasa zawodnika, by godzić się na rolę zmiennika. Pewnie by też grał pewną ilość meczy w sezonie, ale w tych najważniejszych grałby młody Hiszpan. Ozilowi by się to nie podobało, by mógł sprawiać problemy i tylko szatnia by na tym ucierpiała. Takie moje zdanie.
thide
ghost recon online?
Przeczytajcie panowie artykuł na weszło.
http://www. weszlo.com/news/16314-Zycie_jak_w_Madrycie_Oezil_niezgody
Wiele wyjaśnia no i pokazuje jak Ozil był tam ceniony przez fanów i kolegów.
@Mico olej sprawę.
Cs mi się znudził. kiedyś miałem niezłe skillsy, ale teraz to mnie jadą jak chcą.
życiówka 80-0 :P
po moim komentarzu odpisała tylko, żebym doszktałcił się w sprawie połowinek.
LOL?
Mico17
Czyli trafiłem, głupio jej iść z kimś kiedy koleżanka idzie sama.
I zgadzam sie z Marzagiem jak dziewczyna będzie jako tako wyglądać to graj w totka :D daj znać jak tam sprawa.
@Marzag
no tak, ale nie wiesz czy ma w tej szkole znajomych... Niech się dziewcze odzywa, daje zdjęcie i tyle, po co sobie zaprzątać głowę nie wiadomo kim? Mico sobie teraz narobi nadziei, że jakaś fajna dupa mu się trafi, a może to być jakiś kaszalot. No, chyba że Mico chce się pobawić w randkę w ciemno, ale wtedy to by chyba nie pytał co ma robić ;)
GKS_AFC
Zimą to Ronaldo, Messi i Bale, nie ma innej opcji xd
Najlepszym rozwiązaniem było by forum,sam lubię poczytać nieraz o innych sprawach niezwiązanych z piłką ale przez to robi się straszny bałagan.
@Mico17
Masz w znajomych ludzi, których nie znasz?
thide
ponawalaj w cs'a :P
thide CS 1.6
dajcie tytuł jakieś strzelanki, w której będę mógł pograć online na piracie. mam sporo wolnego czasu i nie mogę chodzić :P
Krzysztof95
Ja tam wątpię ze to była decyzja Ozila, ale w to że Perez musiał wyrównywać budżet po transferze Bale'a tez mi trudno uwierzyć. Myślę że Ancelloti chce stawiać na Isco a Ozil nie godził sie z rolą rezerwowego, dlatego postanowił odejść. A jak było naprawdę kiedyś może sie dowiemy.
Opłaca się to kupić czy jakiś szajs ? http://allegro.pl/koszulka-arsenal-londyn-wyjazd-twoj-napis-13-xl-i3505618770.html
paw3u, jak okaze sie pasztetem to wejdzie, poszuka kumpli i ja oleje
izrael czlowieku chcesz dyskusji o pilce na poziomie, a zamiast takowa zaczac to tylko pierdzielisz glupoty i przykladasz swoj kamyczek do tego jak to nazywasz g*wna...
GKS_AFC, boze bron przed benzema. Lewandowski
@Waskitcz
tak ta co pyta jest w związku, przynajmniej na fb.
Mam 17 lat.
@Waskitcz
i co? ma iść w ciemno? :p Wtedy Mico może być przegrany, bo jak już sie spotka, a ta dziewczyna okaże się pasztetem, no to Mico ma prze. Niech dziewczyna się do niego odezwie, da zdjęcie, cokolwiek. Przecież Mico to nie jest małpa z cyrku do zabawiania innych ludzi. Chyba, że koniecznie chce poruchać :p
ale i tak jak tam wejdziesz to mozesz miec ja przez reszte polowinek w dupie wiec rob co uwazasz ;p
to co zima Benzema / Suarez/ Roney :d
jak ta dziewczyna bedzie ladna to mozesz smialo zaczac grac w totka
@paw3u
No dokladnie od poczatku to mam na mysli.
napisze cos takiego
Sorry ale podałaś mi tak na prawdę za mało informacji. Znam w ogóle tę koleżankę? Jeżeli nie to prosiłbym o kontakt, po za tym czemu nie może zapytać sama?
Aha i połowinki to chyba odbywają jak sama nazwa wskazuje w połowie roku szkolnego.
Pozdrawiam.
Ban za zaniżanie poziomu to świetny pomysł. Może coś się zmieni na tej stronce i nie bedę musiał wyławiać 1 dobrego z 10 debilnych komentarzy. A jeden czy drugi mocno sie zastanowi czy napisać komentarz. Ewentualnie można rozważyć wywalenie licznika, bo dla niektórych ilość komentarzy to sens życia.
Ta co pyta ma pewnie typa i głupio jej ze jej koleżanka ma iść sama kiedy ją ktoś zaprosił, wie ze jej sie Mico podoba i chce jej zrobić niespodziankę, bo raczej w to ze koleżanka prosi koleżankę żeby napisała na fb nie wierze, a z reszta hu* wie co te łaski maja teraz w głowie.
@Frusciante93
o tej dziewczynie. Bo bez jaj, co to jest za wysługiwanie się dziewczyną o zapytanie chłopaka czy się z nim umówi... takie akcje były w podstawówce, wczesnym gimnazjum
o Ozilu
"Kochał Real Madryt, ale chwilo nie użył rozumu", mówi osoba, która towarzyszy zawodnikowi w całej jego karierze, po czym kontynuuje: "On wciąż jeszcze nie wie, co zrobił. Za kilka tygodni zda sobie sprawę, że popełnił błąd. Mam nadzieję, że się mylę, ale jego ojciec mógł zepsuć jego karierę. Mesut miał być legendą w Madrycie... Zobaczymy, co się wydarzy, gdy odbędzie trening w deszczu w Londynie z piłkarzami z niższego poziomu".
Mico17
aaaa no to sytuacja rzeczywiście skomplikowana... ja bym zapytał po prostu jak się tamta nazywa ;)
@Mico
zrób tak jak Ci napisałem. A jak powie, że ona nie ma facebooka, to powiedz, żeby chociaż zdjęcie wysłała, a jak powie, że nie ma żadnego jej zdjęcia, to olej, bo już wiadomo że pasztet :D
Mico
Z ciekawości ile masz lat ze jeszcze takie akcje z podstawówki są, albo łaska jest nieświadome swojej urody i nieśmiała (wykluczam) albo urodą nie grzeszy. Kiedyś czytałem jak dziewczyny dobierają sie w ekipy musi być ładna liderką, brzydka kujonka itp itd. U chłopaków to lepiej wyglada. Ale to już psyhologia totalna :D
dajcie tytuł jakieś strzelanki, w której będę mógł pograć online na piracie. mam sporo wolnego czasu i nie mogę chodzić :P
paw3u
mowisz o mnie czy o lasce?
Borekenema
zawsze sie cos znajdzie ^^
msakfc
real na swoim facebooku 1h po transferze Ozila usunal go z tla. Byl on, Isco, Benzema i Ronaldo, a zostali Isco, Benzema i Ronaldo. A komentarz 'Ozil :(' pod kazdym tematem jest niezly. Niektore maja nawet 10k lajkow.
kurde, mieliśmy mu pomóc, a teraz ma jeszcze większy mętlik w głowie niż przedtem xd
dawidsk
nie znam bezpośrednio, mamy wspólnych znajomych
No, pewnie jest jeszcze nielegalna ^^ ( nie wiem o co chodzi. )
@Frusciante93
nieśmiała? dla mnie śmierdzi gimbusem
@Mico
powiedz tej dziewczynie, aby jej koleżanka się do Ciebie odezwała.
Ranking Fiba koszykarski to jakaś parodia USA, Hiszpania a potem długo długo nic... Normalnie liga hiszpańska wysiada.
thide
buehehehehe system zniszczony :D
ja na chwile zwijam, zw :D
@Frusciante, albo ta dziewczyna, która pisze okaże się tą domniemaną "koleżanką".
@Frusciante93
Może też być tak, że tamta nie ma z kim pójść i nic nie wie o życzliwości koleżanki ^^