Po drugiej stronie lustra
04.09.2013, 15:25, Eryk Delinger 1193 komentarzy
Jeszcze w czerwcu, przed otwarciem okna transferowego, Ivan Gazidis roztoczył przed nami piękną wizję nowego, potężnego Arsenalu stającego się dzięki wieloletnim poświęceniom i długoterminowemu planowaniu europejskim gigantem na miarę Bayernu Monachium. Od tamtej pory noce i dni spędzaliśmy na debatach o potencjalnych superwzmocnieniach.
Okienko się otwarło, karuzela ruszyła. Arsenal miał ścigać Gonzalo Higuaina i Marouane'a Fellainiego. To się dzieje naprawdę! Arsenal będzie ściągał wielkie nazwiska!. Temat Belga dość prędko ucichł, ale sprawa transferu napastnika Realu stawała się coraz bardziej poważna. Pipita był już o krok od dołączenia do The Gunners. Niektórzy kibice czuli się pewnie wtedy, jakby złapali boga za nogi – piłkarz Realu z wiadrem goli na koncie, może nie postać kluczowa, ale jednak to Real Madryt, lepiej już być nie może! Wtedy Królewscy podnieśli swoją wycenę, a Arsene Wenger i spółka... uderzyli jeszcze wyżej, po Luisa Suáreza. O tym przypadku wszystko już zostało powiedziane, nikomu nie trzeba przypominać jak potoczyła się historia Urugwajczyka. Sezon Premier League rozpoczął się dla Kanonierów zdecydowanie za szybko – zastał ich bowiem w składzie niemal niezmienionym od poprzedniego sezonu: uszczuplonym o piłkarzy na których nikt już nie liczył i wzmocnionym jedynie piłkarzem, na którego nikt jeszcze nie liczy. Porażka na otwarcie rozgrywek jeszcze pogorszyła nastroje, konfrontacja rzeczywistości z rozbudzonymi przez dyrektora Gazidisa nadziejami kibiców wypadała raczej marnie – miały być wielkie gwiazdy i prężenie finansowych muskułów, a zamiast tego mieliśmy trzypunktową stratę na starcie i kadrę zbyt wąską, by złożyć z niej meczową osiemnastkę.
Humory we właściwej części północnego Londynu poprawiły kolejne, zwycięskie mecze, ale coraz większy odsetek fanów zdawał się utwierdzać w przekonaniu, że jeśli chodzi o rynek transferowy, jesteśmy świadkami kolejnej powtórki z rozrywki – pokazu bierności i chorobliwej oszczędności zakrawającej na zwyczajny brak ambicji. Uwagę Gooners odciągnął od zakupów tryumf nad odwiecznym rywalem z White Hart Lane – smakujący tym lepiej, że sąsiedzi całkiem rozsądnie reinwestowali zainkasowane ze sprzedaży Garetha Bale'a 80-kilka milionów funtów, a ich ruchy prezentowały się szczególnie imponująco na tle Arsenalu, który wciąż nie wydał na wzmocnienia ani pensa. Wydali tyle pieniędzy, a ciągle jesteśmy mocniejsi. Ech, gdyby klub miał „cojones” i zrobił te kilka dodatkowych kroczków naprzód z pewnością powtarzali z żalem niektórzy z nas. Kiedy arbiter zagwizdał po raz ostatni, mogło się wydawać, że dzień zwycięskich derbów nie może być lepszy... Nie wiedzieliśmy wówczas, że jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu Arsenal wkroczył w okres kilkudziesięciu godzin mogących zdecydować o przyszłości Klubu i zupełnie redefiniować jego obraz w oczach postronnych obserwatorów – rywali, dziennikarzy i całej piłkarskiej społeczności. Nie wiedzieliśmy, że gdzieś za kulisami Arsene Wenger, Ivan Gazidis i Richard Law robią wszystko, by Mesut Özil został Kanonierem.
Dziś już wiemy, choć wciąż nie dowierzamy. Arsenal niemal trzykrotnie przebił swój dotychczasowy rekord transferowy i zakontraktował pomocnika Realu Madryt – Mesuta Özila - z hukiem obwieszczając swój powrót do futbolowej elity. W poniedziałek, 2 września, około 23:30 na naszych oczach dokonała się historia. Özil stał się najdroższym zakupem w historii Arsenalu i drugim najdroższym ruchem w historii Premier League, najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii Realu Madryt oraz najbardziej kosztownym niemieckim piłkarzem w historii futbolu w ogóle. Transfer ten nie jest jednak historycznym ze względu na magiczną liczbę 43,5 i kilka pobitych rekordów. Szczególnym czyni go to, jak wiele może on w dłuższej perspektywie znaczyć dla klubu z Ashburton Grove. Zapewne pamiętacie, jak przy okazji dyskusji o przywoływanym już Luisie Suárezie wspominałem, że wkraczamy na zupełnie nowe terytorium – "wreszcie nikt nie podbiera nam najlepszych piłkarzy, wreszcie sami polujemy na cudze gwiazdy". Zakup Özila to skok zupełnie innego kalibru. Nie rozmawiamy już o kontrowersyjnym piłkarzu występującym w niżej notowanym klubie szukającym drogi ucieczki, w przypadku którego transfer „trzymała” w zasadzie tylko nadzieja Liverpoolu na wyprzedzenie właśnie Kanonierów w walce o Ligę Mistrzów. Mówimy o czołowym zawodniku Realu Madryt, jednego z trzech największych obecnie klubów i jednym z trzech najlepszych ofensywnych pomocników na świecie czy wręcz - jeśli kierować się suchymi statystykami – bezapelacyjnie najlepszym zawodniku na tej pozycji w całej Europie. W osobie Mesuta Özila Arsenal pozyskał piłkarza, który w wieku 24 lat cieszy się statusem najczęściej asystującego zawodnika ostatnich pięciu sezonów we wszystkich czołowych ligach Europy. Reprezentant Niemiec z 71 ostatnimi podaniami wyprzedza w tej klasyfikacji Lionela Messiego, Cesca Fábregasa czy Juana Matę. Tego przedostatniego wspominam nie bez kozery – młody wiek, nadludzka ilość asyst... Dwa lata temu Barcelona zabierała nam takiego zawodnika – dziś go kupujemy. Kanonierzy, witajcie po drugiej stronie lustra! Jasne, oczywiście, ten zakup nie byłby możliwy, gdyby kierujący Realem Madryt szaleńcy nie zdecydowali, że ktoś musi zapłacić za skandalicznie drogi transfer Garetha Bale'a i że tym kimś może zostać właśnie Özil. Tyle tylko, że na dłuższą metę jest to zupełnie nieistotne. Wszak w mediach nie mówi się dziś, że Arsenal kupił „madrycki odrzut” czy „skorzystał z wyprzedaży”. Mówi się za to o szoku i rozczarowaniu byłych już kolegów Niemca z szatni, którzy nie wierzą w odejście swojej gwiazdy. Mówi się o oburzeniu kibiców wielkiego Realu, dla których strata niemieckiej „dziesiątki” jest tak bolesna, że rekordowy zakup Garetha Bale'a nie tylko nie koi bólu i złości, ale schodzi na dalszy plan. Mówi się wreszcie o tym, że na transferowym hicie zaważyła w dużej mierze decyzja samego piłkarza i zaufanie jakim obdarzył go Arsene Wenger oraz o tym, że przekonany wizją Francuza gwiazdor odrzucił możliwość gry dla Manchesteru United czy bajecznie bogatego PSG. Innymi słowy, nieważne jak i dlaczego Real sprzedał – ważne, że Arsenal kupił.
Co tu dużo mówić, Mesut Özil to bezapelacyjnie największy transfer w historii Arsenal Football Club, i to nie pod względem ceny (choć ona też ma swoje znaczenie, do tego jeszcze dotrę). Ktoś byłby gotów zaatakować i powiedzieć, że 24-latek do pięt nie dorasta magii jaką wniósł na Highbury Dennis Bergkamp czy osiągnięciom podebranego Tottenhamowi Sola Campbella – ale ośmielę się stwierdzić, że żaden z nich nie trafiał do klubu jako gwiazda takiego formatu. Transfery Dennisa i Sola możemy ocenić jako wielkie dziś, ze względu na odniesione w czerwono-białych barwach sukcesy. Holender trafiał do Arsenalu jako gwiazda, której blask został mocno nadwątlony wybitnie nieudanym pobytem w Serie A, zaś wychowanek Spurs – chociaż uznawany za jednego z najlepszych stoperów w Europie – w wieku 27 lat nie miał żadnego doświadczenia w europejskich pucharach i żadnego poważnego trofeum na koncie. Özil to inna bajka – o niesamowitych statystykach już mówiłem, ale prócz tego urodzony w Gelsenkirchen piłkarz przywozi ze sobą trofea, markę najlepszego niemieckiego piłkarza i klucza do sukcesów reprezentacji oraz całą rzeszę fanów. Zresztą co mi szkodzi, powtórzę się: Arsenal zakontraktował piłkarza nie tylko podstawowego, ale wręcz stanowiącego przez ostatnie trzy lata o sile wielkiego Realu Madryt. Tak wielkiego, ambitnego ruchu klub nie wykonał nigdy. 24-letni zawodnik mający świat u stóp związał się z londyńskim klubem pięcioletnim kontraktem, poświęcając mu w efekcie najlepsze lata swojej kariery. Trudno o mocniejszy, bardziej klarowny sygnał tego, że Arsenal znów chce być wielki – być może większy niż kiedykolwiek.
Transfer Mesuta to także prawdopodobnie największe uderzenie marketingowe, jakie można było sobie w wykonaniu klubu z Ashburton Grove wyobrazić – a będąc szczerym, pewnie przekraczającym wszelkie granice kanonierskiej wyobraźni. W chwili gdy piszę te słowa, koszulki Arsenalu z „Özil 11” na plecach sprzedają się lepiej niż białe madryckie trykoty z nazwiskiem najdroższego piłkarza świata, Garetha Bale'a! Nieprawdopodobne, jak zakup wychowanka Schalke wpłynął na morale kibiców – 3 dni temu spora część mimo dobrych wyników skłonna była skandować na trybunach „spend some f**king money” i bojkotować jakikolwiek kanonierski merchandise, a dziś można odnieść wrażenie, że każdy kto zdrów i zdolny do wydania 70 funtów biegnie do klubowego sklepu po swoją replikę koszulki z nazwiskiem nowego zakupu The Gunners. Podekscytowani są też piłkarze – Łukasz Podolski chwali się zdjęciami z Mesutem na portalach społecznościowych, Jack Wilshere, Alex Chamberlain i Olivier Giroud z euforią witają nowego kolegę poprzez Twittera, a Theo Walcott wychwala rekordowy zakup Arsenalu w prasie, nie kryjąc przy tym, że cały deadline day spędził z nosem przyklejonym do telewizora, wyczekując w napięciu na potwierdzenie transferu.
47-krotny reprezentant Niemiec to absolutny game-changer nie tylko na boisku. Transfer gwiazdora Los Blancos w mgnieniu oka zmienił sposób postrzegania Arsenalu i Arsene'a Wengera przez media. Kanonierzy znów są ambitnym klubem, a francuskiego szkoleniowca nikt już nie odważy się wyśmiać za bierność na rynku i skłonność ukrywania milionów funtów w skarpetkach. Kwestionowany (nierzadko słusznie) Wenger odzyskał reputację wytrawnego transferowego pokerzysty, który w ostatnich sekundach okienka znikąd uderzył najgłośniejszym transferem lata. Tydzień temu zastanawiano się, czy słynny trener wciąż jest w stanie przyciągnąć do siebie naprawdę wielkich piłkarzy – dziś takie pytanie brzmiałoby śmieszniej niż kiedykolwiek. Skoro o przyciąganiu gwiazd mowa, transfer Özila zmienia w tej kwestii wszystko. Od tego momentu negocjatorzy Kanonierów i sam Wenger nie muszą już opowiadać klasowym zawodnikom o projektach, budowie zespołu i wizji na przyszłość – mogą im tylko przypomnieć, że przejście do Arsenalu to szansa występów z Mesutem Özilem i Santim Cazorlą. Znajdźcie proszę napastnika, który z marszu odrzuciłby możliwość gry przy wsparciu tej dwójki. Cena, jaką przyszło Kanonierom zapłacić za „dziesiątkę” Realu Madryt oznacza też, że potencjalny nowy piłkarz nie będzie na Emirates trafiał z łatką „najdroższego transferu w historii klubu” - a jeszcze 48 godzin temu taka etykietka i związana z tym duża presja groziłaby zapewne nawet Yohanowi Cabaye'owi. 42,5 miliona za Özila rozwiązuje ten specyficzny problem – z ciężarem oczekiwań zmierzy się piłkarz, który z pewnością jest zdolny im sprostać.
2 września 2013 roku znaczy w Arsenalu początek zupełnie nowej ery – ery dążenia do wielkości, ery walki o najwyższe laury, ery w której The Gunners wreszcie spełnią oczekiwania głodnych sukcesu kibiców. W to każe wierzyć nie tylko sam zakup niesamowitego playmakera reprezentacji Niemiec, ale także jego słowa o tym, jak Arsene „objaśnił mu swój plan”. Nazwijcie mnie hurraoptymistą, ale moim zdaniem aby przekonać piłkarza tej klasy do gry w tym klubie nie wystarczyło obiecać mu, że stanie się sercem ofensywy Arsenalu – Francuz musiał, po prostu musiał obiecać także, że ten Arsenal będzie wielki. Pozostaje żałować, że ten szokujący transfer stał się możliwy do zrealizowania tak późno – dalszy rozwój wypadków mógłby być naprawdę interesujący. Tak czy inaczej, Boss udowodnił nam, że kiedy obiecywał wydać wielkie pieniądze na „właściwego piłkarza”, wcale nie rzucał słów na wiatr.
--
Artykuł pochodzi z partnerskiego serwisu Highbury.pl
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@kondzio
Ooo mam jeszcze jednego napastnika, ale problemem może być tygodniówka.
KondzioElite
Mam podobne do ciebie zdanie co do zawodników z Portugalii - szczególnie z Porto.
A co do twojej wypowiedzi o Ozilu i Fabregasie: Ozil najprawdopodobniej pełnił będzie u nas taką samą funkcję - osoby z dużą wolnością ruchu. Podobnie jak Fabregas, posiada on pewną magię w swoich podaniach i ma się czasem wrażenie, jakby widział on 5 sekund do przodu. Sądzę jednak, że ma on znacznie lepszy drybling.
Ars3n
Co do tych "magicznych przerzutek nad obroncami" to nie byłbym tego taki pewien :]
amadeo
Lavezzi - Nie.
Bez formy a poza tym widziałem z nim wywiad i mówił, że pogra jeszcze 2 może góra 3 lata na dobrym poziomie i skończy kariere...
Wolałbym jednak kupować młodszych zawodników...
El Shaarawy? ZDecydowanie na tak :) Wenger ma ręke do młodych, El Shaarawy jest dobry technicznie, ale brakuje mu stabilizacji i wykończenia.
amadeo: Swego czasu bardzo go chciałem, ale to było jednak w czasach gdy transfery pokroju Suareza były nieśmiesznym żartem :__;
Wenger rozbudził w tym roku nadzieje i myślę że napastnika sprowadzimy ZNACZNIE lepszego niż Giroud, a Lavezzi byłby dobrym transferem na ten sezon - czyli zawodnik do rotacji z Olim, posiadający zupełnie inną charakterystykę, ale nie będący skokiem jakościowym.
@Midgardsorm
Moim zdaniem, Arsenal potrzebuje topowego napastnika. Widzi mi się Suarez w przyszłym okienku, a nie zdziwie się jak Wenger bedzie chciał Benzyne do duetu z Ozilem a wtedy Suarez w Realu.
Potrzebny również jest moim zdaniem pewny ŚO, Per nie jest zły, dobrze czyta gre, lecz jest za wolny moim zdaniem... powinniśmy powalczyć o kogoś zdecydowanie niższego i bardziej zwrotnego no i szybszego.
Musimy przedłużyć kontrakt z Sagna, Rosą i Merte.
Moim zdaniem powninniśmy zaoferować już nowy kontrakt Koscielnemu, nie wiem ile zostało mu kontraktu, aczkolwiek teraz po takim dealu wydaje mi się, że piłkarze Arsenalu też nie będą chcieli odchodzić i będą uważnie patrzeć co na rynku transferowym czyni Wenger.
Szkoda, że gramy taką formacją bo chętnie widziałbym w środku i Ozila i Cazorle a na skrzydle Poldiego/Oxa i Walcotta, tyle, że wtedy gralibyśmy na jednego def. pomocnika... musielibyśmy wybierać tylko jednego def. z czwórki ( Ramsey,Arteta,Wilshire,Flamini).
@Kondzio
Mogą, ale nie w tym sezonie. Rogers jest tutaj 2 rok ? Szczerze obecnie Live nie jest na tyle mocnym ZESPOŁEM aby być w TOP4. Mają fajną zdolną młodzież i trenera z pomysłem. Od przyszłego sezonu mogą powalczyć.
Mid - Z Milanu (moze to dziwnie zabrzmi) ale najbardziej chcialbym Balotelliego, wg mnie ogromny talent. Co prawda jest kretynem i nie mozna tego inaczej powiedziec ale ostatnimi czasy cos cicho sie o nim zrobilo, co moze tylko dobrze wplynac na jego rozwoj.
@Kondzio
A co byś myślał : Lewy albo Szarałi ? :P
@ Kondzio
A co myślisz o Lavezzim, tak mi do głowy przyszedł...
afcforever, jak dla mnie teraz znowu jest na niego szansa, szczególnie po tym, co wyczynia Guardiola w Bayernie. Niczego wiążącego nie podpisywał, do zimy sporo czasu na namysł. Bayern wciąż najbardziej prawdopodobny, ale (już) nie pewny. Takie przynajmniej jest moje wrażenie.
Midgardsorm: Nie widzę go u nas. Szary w poprzednim sezonie był bez formy i jeśli mam być szczery nie wiem czy byłby dla nas AŻ takim skokiem jakościowym (nawet po odzyskaniu przyzwoitej formy) jak np. sprowadzenie kogoś z dwójki Suarez/Rooney.
Nowy pomysł dla tłustych kibiców Arsenalu.
i1192.photobucket.com/albums/aa325/jarias4/Favorite%20Mesut/BCBT5f2CIAAo5Y__zpsbda040db.jpg
Zróbcie sobie 'gruby' brzuszek Özila, na cześć jego transferu!
afcforever: Rozpalasz nadzieje :)
grochal: Ja nadal uwielbiam Rooneya za jego zadziorność i jednocześnie jego umiejętności. Transfer jak marzenie, niestety - raczej mniej realny od Suareza.
ludi: Mogą namieszać w tym sezonie i wcale bym się nie zdziwił gdyby udało im się wyprzedzić United.
Ars3n
Naszej drużynie naprawdę niewiele trzeba... Chambo niebawem naprawdę będzie wymiatał (mówię serio), mamy Walcotta, Wilshere'a, rozwijającego się Ramsey'a, starszych i wybornych jak dobre wino Artetę i Rosicky'ego. Z takim potencjałem kreatywnym potrzebny jest jedynie napastnik stylowo pasujący do Arsenalu. O ile Girouda cholernie lubię, tak twierdzę, że mając w składzie takiego - na przykład - Suareza - potrafilibyśmy grać znacznie lepiej.
KondzioElite
Szczerze mówiąc, ja - poza Suarezem - widziałbym u nas chętnie El Szarego z Milanu. Wenger nieraz go chwalił, a on lubi inwestować w POTENCJAŁ - kasy na młodych nie żałuje.
Kondzio
Ja powrot Fabregasa odrzucilem po jego odejsciu. Nie ma takiej mocy, zeby go tutaj znow sciagnela. Ozil napewno wypelni ta luke, ale magicznych przerzutek nad obroncami dlugo juz nie zobaczymy.
@grochal
Wydaje mi się, że na realia Arsenalu 150tys to mask. Nic więcej, niebezpiecznie byłoby tworzyć takie kominy.
No mam nadzieje, że Ozil to pierwsze poważne wzmocnienie i nie ostatnie.
Untied to aktualnie bardzo duży znak zapytania... radzą sobie na prawdę kiepsko. Widać, że brak SAFA wpływa na nich bardzo mocno. Moyes nie natchnie tak zespołu do walki czy do zap.....
No w fifie punkty są strasznie głupie. Gomez tyle samo co Lewandowski. Mandzukic mniej niż Benzema. David Silva więcej niż Ozil
Ars3n: Wygląda na to, że transfer Özila wykluczył moje marzenie - powrót Fabregasa. Widzieliście jego zagrania z meczu z Valencią? Tego mi brakuje w obecnym Arsenalu, oby Özil wypełnił tą pustkę.
Odnośnie Jacksona, na szczęście to tylko moje skrzywienie i prawdopodobnie ten transfer okazałby się strzałem w dziesiątkę.
@Kondzio
Na Suareza mamy szansę, bo jak LFC ma wypaść z miejsca na którym nie było od 3 lat ? :D
W każdym bądź razie taką mam nadzieję bynajmniej
Mid - tak to mniej wiecej widze ;) Klub nie musi placic 20-30 mln odstepnego, ktoremu by dal np.150k tydz/ to moze mu dac 200k/tydzien i na to samo wyjdzie.
KondzioElite - Rooney ? 2 lata temu jak marzenie, teraz bym duzo bardziej wolal np. wlasnie Lewego
Mid: W każdym bądź razie, wygląda na to, że większe szanse będziemy mieli na tego który wypadnie poza Top4 (mam nadzieję, że nie będziemy to my - właściwie nawet nie dopszuczam takiego scenariusza).
Tomo: Może mam skrzywienie jakieś, ale na prawdę nie chcę zawodników z Portugalii... Swego czasu nie chciałem Falcao (co jak czas pokazał, było głupstwem), tak teraz niezbyt widzi mi się Jackson.
Kondzio
Tez to widzialem, dopiero teraz mozna sobie uswiadomic jak gosc musial byc dla nich wazny na boisku poza nim. Placza po nim bardziej niz ja po Fabregasie.
@Ars3n
Ha, nie wykoksi skladu za grube mln :D Doda co najwyżej dobrego napastnika i młodego obonce. Jestem zdania, że tyle nasza kadra potrzebuje :P
Ars3n: Już czytałem, ale to nie było dla mnie aż takim zaskoczeniem jak płacz pod zdjęciem Bejla (!), to płacz przez kilkadziesiąt komentarzy z RZĘDU (!) z największą ilością lajknięć (!).
@Klama
Jak nie ? Co ty wiesz o piłce. Zresztą twoje miejsce w lidze spamerów mówi wszystko ^^
@Kondzio
Rooney, Suarez ok, ale nie pogardził bym Martinezem.
afcforever
Mikel przychodził w tym samym czasie co Mertesacker i z tego co pamiętam również podpisał kontrakt na cztery lata - i podobnie jak Niemiec zasłużył na nowy kontrakt.
grochal14
Inwestowanie zaoszczędzonej na transferze kwoty w tygodniówkę piłkarza jest nierozsądne. Bo co - Ozil zarabia 140 na tydzień, a Lewandowski miałby zarabiać tyle samo lub więcej tylko dlatego, że był pozyskany za darmo? Jakby to wyglądało?
KondzioElite
Zawsze jest taka możliwość, że zarówno Liverpool jak i ManU sezon skończą poza top4 - a za nich wejdzie Tottenhahahaha... Nie - nie mogę tego powiedzieć na serio :]
Tomo
Gomis nie powinien być nawet w Top 100
Kondzio
wejdz na facebooka Ozila i zobacz komentarze, niektore maja nawet 10k lajkow
Informacja dnia: mirror.co.uk/sport/football/news/arsenal-news-arsene-wenger-turns-2251837?utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter
Tomo: Kogo byś widział u nas poza Suarezem? Szczerze, jedyną alternatywą, która nie traci na jakości jest według mnie Rooney.
Nie ma Gomisa w top 50 players in Fifa.
Rivaldo ich zeszmaci na Twitterze :D
w PESie statystyki dużo zależą od patcha, raz miałem takiego gdzie Messi i Ronadlo mieli ponad 100 pkt ;d jak mozna miec 110 na 100 pkt ;d jakis as przy tym dzialal.
", ale jakiś lepszy snajper"
Buu miało być inny snajper :D
Swoją drogą, widzieliście płacz pod zdjęciem Bale'a na fanpejdżu Realu? Wygląda na to, że kochali go bardziej niż my Fabregasa (lub po prostu my byliśmy przygotowani na jego odejście).
Jeśli gadamy o napastniku, to tak jak gadacie, warto dalej walczyć o Suareza, a jak nie wyjdzie, to może Lavezzi ? Bardzo lubię kolesia, a po kolejnych transferach PSG (np. Cavani) będzie mu trudniej o miejsce w składzie, a jest to akurat typ napastnika jakiego szukamy...niski, zwinny, z dobrą techniką...
Mid
jak ogolnie to taki typ zawodnika jak Suarez czy Aguero jest mile widziany w Arsenalu. To snajperzy, ktorzy nawet przy slabszej dyspozycji pomocy gwarantuja bramki. Ale czy Wenger ma w glowie kolejny duzy transfer? kupujac kolejne duze nazwisko Wenger zacznie nas rozpieszczac (lol) i doprowadzi do tego, ze kibice beda chciec wiecej. No chyba, ze Wenger zmienil swoja filozofie i wykoksi caly sklad za grube melony.
@Kondzio
To się zgadza, może nie Suarez, ale jakiś lepszy snajper. Gdyby Wegner rzeczywiście chciał Ba to by go nie wypożyczał, a kupił. Teraz raczej chodziło żeby pozbyć się Bendtnera, a załatać dziurę takim zawodnikiem jak Demba.
Najdziwniejsze po transferze Ozila jest to poczucie, że gdy następnym razem media będą nas łączyć z Rooney'ami, Benzemami, Suarezami, czy innymi Reusami, to będziemy to traktować całkiem poważnie :]
Pinguite: Na to właśnie liczę :) Choć znacznie bardziej cenię LFC od MU, bardziej odpowiednią dla nas opcją będą United w top4.
KondzioElite, jak chcesz wybić Liverpool z top4? W tej chwili nie ma szans, MU musiałoby zacząć wreszcie grac jak na nich przystało.
Ogolnie tez bym go chcial ale nie wiem czy bardziej niz Lewego. Bedzie do wziecia za darmo wiec potencjalne pieniadze z transferu by mozna sypnac na tygodniowke ALE w kolejce juz pewnie stoi Bayern, Real, PSG, Chelsea moze manure i City.
Mówiłem to bodajże dwa dni temu - i nadal tak uważam. Wengah chciał TYLKO wypożyczyć Dembę ponieważ za rok będziemy walczyć (skuteczniej) o Suareza. Jestem niemal pewny. Kluczem będzie skończenie w tym sezonie z pokaźną przewagą punktową nad LFC, albo przynajmniej wybicie ich poza TOP4.
@Mid
Mnie najbardziej dziwi "86" Gomeza. Kolesia, który praktycznie był rezerwowym. Zeszmacony Hazard i Cazorla, bo jeśli Pedro ma 85 to oni powinni mieć mieć +2, a no i Suarez też trochę underratted.
te staty to prawie w całości kopiuj->wklej z fify 13
@afcforever
Neiktóre to absurd, wg mnie powinno byc
- Lavezzi 83
- Di Maria 85
- Suarez 88
- Cole 83
- Pique 85
- Vidić 85/84
- Silva 87
- Ozil 88
- Robben 86
amadeo
PES też ma statystyki z kosmosu.
afcforever
I bardzo dobrze - też czekałem aż takie info się pojawi. Ale brakuje mi na tej liście Artety.
GunnerForLife moze wrocil do realu :o
Alonso
Ja również sądzę, że mając Ozila, Cazorlę i Walcotta w składzie Oli może strzelić te ponad 20 bramek.
grochal14
Nie mówię o zimie - mówię ogólnie.