Podsumowanie wtorkowych spotkań Ligi Mistrzów

20.02.2008, 10:50, Patryk Bielski 17 komentarzy

Schalke 04 Gelsenkirchen wygrało z FC Porto 1:0, Liverpool z Interem Mediolan 2:0, a AS Roma z Realem Madryt 2:1 w pierwszych meczach 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Spotkanie Olympiakos Pireus - Chelsea Londyn zakończyło się bezbramkowym remisem.

Liverpool dopiero w ostatnich pięciu minutach zdobył oba gole, mimo, że przez większą część spotkania grał z przewagą jednego zawodnika. W 30. minucie drugą żółtą kartką i w konsekwencji czerwoną ukarany został Marco Materazz. Powtórki telewizyjne wykazały jednak, że belgijski sędzia Frank De Bleeckere zbyt pochopnie usunął Włocha z boiska.

Real szybko objął prowadzenie w meczu z Romą po bramce Raula, który zdobył 60. gola w Lidze Mistrzów. Później trafiali jednak już tylko gospodarze - David Pizarro i Mancini. Cały mecz na ławce rezerwowych Realu spędził Jerzy Dudek.

Także z ławki rezerwowych mecz FC Porto z Schalke 04 Gelsenkirchen oglądał Przemysław Kaźmierczak. Jego zespół przegrał 0:1 po bramce Kevina Kuranyiego. Dla Schalke był to setny mecz w europejskich pucharach.

Jedynym polskim piłkarzem, który we wtorek wyszedł na boisko był obrońca Olympiakosu Pireus Michał Żewłakow. Jego zespół bezbramkowo zremisował z Chelsea. Rewanże - 5 marca.

Wtorkowe mecze w Lidze Mistrzów:

Liverpool FC - Inter Mediolan 2:0 (0:0)

Bramki: Dirk Kuyt 85, Steven Gerrard 90

Czerwona kartka: Marco Materazzi (30, Inter)

Sędziował Frank De Bleeckere (Belgia)

Widzów: 42 000.

Liverpool: Pepe Reina - Steve Finnan, Jamie Carragher, Sami Hyypia, Fabio Aurelio - Steven Gerrard, Javier Mascherano, Lucas Leiva (64-Peter Crouch), Ryan Babel (72-Jermaine Pennant) - Dirk Kuyt, Fernando Torres

Inter: Julio Cesar - Maicon, Ivan Cordoba (76-Nicolas Burdisso), Marco Materazzi, Cristian Chivu - Javier Zanetti, Esteban Cambiasso, Dejan Stankovic, Maxwell - Julio Cruz (55-Patrick Vieira), Zlatan Ibrahimovic

Liverpool pokonał mistrzów Włoch po bramkach Dirka Kuyta i Stevena Gerrarda w końcowych pięciu minutach spotkania. "Odnieśliśmy wspaniałe zwycięstwo, ale nie zapominajmy, że czeka nas rewanż na wyjeździe. Zyskaliśmy pewność siebie, ale Inter to świetny zespół" - powiedział na konferencji trener "The Reds" Rafael Benitez. "To wspaniały mecz dla drużyny, kibiców, zarządu klubu, ale przede wszystkich dla trenera. Nie damy się jednak ponieść emocjom" - wtórował mu kapitan zespołu Gerrard. O losach meczu zadecydowała 30 minuta gry. Belgijski sędzia Frank De Bleeckere odgwizdał faul Marco Materazziego na Fernando Torresie, a następnie pokazał Włochowi żółtą kartkę. Było to drugie upomnienie dla Materazziego (pierwsze otrzymał także za faul na Torresie), który w konsekwencji obejrzał czerwoną kartkę i musiał opuścić plac gry. Materazzi był jedynym Włochem w składzie Interu.

AS Roma - Real Madryt 2:1 (1:1)

Bramki: dla Romy - David Pizarro 24, Mancini 58; dla Realu - Raul 8

Sędziował Herbert Fandel (Niemcy)

Widzów: 50 000.

AS Roma: Doni - Christian Panucci (67-Max Tonetto), Philippe Mexes, Juan (77-Matteo Ferrari), Marco Cassetti - Ludovic Giuly, Daniele De Rossi, David Pizarro (62-Alberto Aquilani), Simone Perrotta, Mancini - Francesco Totti

Real: Iker Casillas - Sergio Ramos, Fabio Cannavaro, Gabriel Heinze, Miguel Torres - Guti, Mahamadou Diarra (79-Royston Drenthe), Fernando Gago, Arjen Robben (79-Julio Baptista) - Raul, Ruud van Nistelrooy.

Wynik spotkania otworzył niezawodny Raul, który już w ósmej minucie pokonał Doniego. Dwie minuty później bramkę zdobył drugi z napastników Realu - Ruud van Nistelrooy, ale sędzia dopatrzył się spalonego i nie uznał jej. W końcówce Holender trafił w słupek. Wyrównał w 24. minucie David Pizarro. W drugiej odsłonie gry Mancini otrzymał doskonałe podanie od Francesco Tottiego, okiwał bramkarza Realu Ikera Casillasa i z bliskiej odległości ustalił wynik. Przed meczem doszło do incydentu z udziałem włoskich chuliganów - kibic Realu został ugodzony nożem i przewieziono go do szpitala.Bramka Raula była jego 60. trafieniem w Lidze Mistrzów. Dzięki niej umocnił się na prowadzeniu w tabeli wszech czasów. Jest również rekordzistą w liczbie spotkań w tych prestiżowych rozgrywkach - we wtorek zagrał po raz 115. Rezerwowym bramkarzem Realu był w tym meczu Jerzy Dudek.

Schalke 04 Gelsenkirchen - FC Porto 1:0 (1:0)

Bramka: Kevin Kuranyi (4)

Sędziował: Laurent Duhamel (Francja)

Widzów: 53 951

Schalke: Manuel Neuer; Rafinha, Marcelo Bordon, Mladen Krstajic, Heiko Westermann; Ivan Rakitic (77-Carlos Grossmueller), Jermaine Jones, Fabian Ernst, Levan Kobiaszwili; Gerald Asamoah (81-Halil Altintop), Kevin Kuranyi (89-Vicente Sanchez).

Porto: Helton; Joao Paulo, Pedro Emanuel, Bruno Alves, Fucile (85- Mariano Gonzalez); Lucho Gonzalez, Paulo Assuncao, Raul Meireles; Lisandro Lopez, Ernesto Farias (56-Tarik Sektioui), Ricardo Quaresma.

Mecz w Gelsenkirchen rozstrzygnął się już w 4. minucie. Wówczas Kevin Kuranyi dobił piłkę odbitą przez bramkarza po strzale Rafinhy i Schalke objęło prowadzenie. Później gospodarze mieli jeszcze kilka szans na podwyższenie, ale wynik już się nie zmienił. Na 10 minut przed końcem świetnej okazji do wyrównania nie wykorzystał Lisandro Lopez. Cały mecz na ławce rezerwowych Porto spędził Przemysław Kaźmierczak. Dla Schalke, które po raz pierwszy zaszło tak daleko w Lidze Mistrzów, był to 100. mecz w europejskich pucharach.

Olympiakos Pireus - Chelsea Londyn 0:0

Sędziował: Konrad Plautz (Austria)

Widzów 33 500

Olympiakos: Antonis Nikopolidis; Michał Żewłakow, Julio Cesar, Paraskevas Antzas, Anastasios Pantos; Cristian Ledesma, Luciano Galletti (83-Leonardo), Vassilis Torosidis, Predrag Djordjevic (76- Fernando Belluschi), Ieroklis Stoltidis; Darko Kovacevic (87-Nunez).

Chelsea: Petr Cech; Juliano Belletti, Ricardo Carvalho, Alex, Ashley Cole; Michael Essien, Claude Makelele, Michael Ballack (86- Frank Lampard); Florent Malouda (75-Salomon Kalou), Joe Cole (75- Nicolas Anelka), Didier Drogba.

Mecz w Pireusie zakończył się bezbramkowym remisem, chociaż oba zespoły miały kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Najlepszych z nich dla Olympiakosu nie wykorzystali Vassilis Torosidis i Predrag Djordjevic. Chelsea była bliska objęcia prowadzenia w 71. minucie, gdy Florent Malouda minimalnie przestrzelił. W końcówce świetną okazje miał Salomon Kalou, który jednak nie zdołał opanować piłki. Cały mecz w Olympiakosie rozegrał Michał Żewłakow. Chelsea rozpoczęła spotkanie bez Nicolasa Anelki, Franka Lamparda i Johna Terry'ego. Dwaj pierwsi zostali wprowadzeni na boisko w końcówce. Mecz w Pireusie obserwował prezydent UEFA Michel Platini.

W środę grają:

Celtic Glasgow - FC Barcelona

Olympique Lyon - Manchester United

Arsenal Londyn - AC Milan

Fenerbahce Stambuł - FC Sevilla