Pogrom na Etihad, Arsenal przegrywa z City 3-6!
14.12.2013, 14:39, Łukasz Kęczkowski 3655 komentarzy
Bardzo groźny u siebie Manchester City potwierdził przedmeczowe przewidywania. Pomimo tego, że Arsenal utrzymuje się na prowadzeniu w tabeli Premier League, to widać, że nie grają tak, jak na początku sezonu, a gracze gospodarze skrzętnie to wykorzystali spychając przyjezdnych do defensywy i pewnie pokonując rywali aplikując im sześć goli, tracąc przy tym tylko trzy. Po 90 minutach na tablicy wyników mogliśmy zobaczyć 6-3 dla City.
Obie drużyny przystąpiły do meczu w następujących składach:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Monreal - Flamini, Ramsey - Walcott, Özil, Wilshere - Giroud.
Manchester City: Pantilimon - Zabaleta, Kompany, Demichelis, Clichy - Nasri, Fernandinho, Yaya Toure, David Silva - Aguero, Negredo.
Już od pierwszych minut gospodarze zdecydowali się na frontalny atak, przez co podopieczni Wengera zmuszeni byli do cofnięcia się do defensywy. Na całe szczęście akcje ofensywne City nie były zbyt dokładne i nie stwarzały większego zagrożenia Szczęsnemu.
Bardzo groźną akcję przeprowadzili Obywatele w 7. minucie. Prostopadłym podaniem Silva obsłużył wbiegającego Zabaletę, ten ładnie dośrodkował, jednak i tę piłkę przejął Koscielny.
W 11. minucie Kanonierzy przeprowadzili jedną z nielicznych ofensywnych akcji. Prawą flanką popędził Walcott, udało mu się wrzucić piłkę do Wilshere'a, którego nikt nie pilnował, lecz jego uderzenie nie było do końca ani strzałem ani podaniem. Chwilkę później dośrodkowania próbował jeszcze Monreal, jednak defensorzy City zażegnali niebezpieczeństwo.
W 14 minucie stało się to, na co zanosiło się od dłuższej chwili. Po rzucie rożnym egzekwowanym przez Nasriego piłkę przedłużył Demichelis, a idealnym wolejem Aguero załadował ją do bramki bezradnego w tej sytuacji Szczęsnego. 1:0 dla City.
W 21. minucie dryblingiem i prostopadłym podaniem do Negredo, jakich nie powstydziłby się najlepszy rozgrywający świata, popisał się Vincent Kompany, jednak ostatecznie strzał hiszpańskiego snajpera został zablokowany.
W 30. minucie zagrożenie pod bramką Pantilimona stworzyli gracze Arsenalu. Ładnym dośrodkowaniem popisał się Walcott, futbolówkę sparował jednak rumuński bramkarz. Ta spadła wprost pod nogi Flaminiego, który bez zastanowienia huknął w stronę bramki, jednak jego strzał został zalokowany.
Jednak już minutę później przyjezdni cieszyli się z bramki! Piłkę płasko dośrodkował z lewej strony Özil, przed polem karnym dopadł do niej Walcott który uderzył zza szesnastki i zaskoczył Pantilimona. 1-1 na Etihad!
Dosłownie chwilę później rozjuszeni gracze City byli bliscy ponownego wyjścia na prowadzenie. Prostopadłą piłkę do Negredo zagrał Silva, jednak strzał Hiszpana minimalnie minął bramkę Szczęsnego.
39. minuta i kolejna bramka. Niestety dla Manchesteru City. Yaya Toure przerzucił piłkę na prawą stronę do wbiegającego Zabalety, ten płasko dośrodkował do Negredo, który wyprzedził obrońców Arsenalu i z najbliższej odległości zapakował piłkę do bramki Szczęsnego. 2-1 dla City.
Poza straconą bramką bardzo złą wiadomość otrzymał Arsene Wenger. Francuz zmuszony został do przeprowadzenia pierwszej zmiany, gdyż urazu doznał Laurent Koscielny. W jego miejsce na placu gry zameldował się Thomas Vermaelen.
W 49. minucie za faul taktyczny żółtą kartką ukarany został David Silva. Minutę później do pierwszej zmiany zmuszony został Manuel Pellegrini. Kontuzji doznał Sergio Aguero, a w jego miejsce wszedł Jesus Navas.
W 50. minucie po kardynalnym błędzie defensywy Arsenalu piłkę przed polem karnym przejął niepilnowany Fernandinho. Miał on bardzo dużo czasu na przyjęcie i złożenie się do strzału, dzięki czemu bez większych problemów pokonał Szczęsnego ładnym, podkręconym strzałem. 3-1 dla Manchesteru City.
W 54. minucie do świetnej okazji strzeleckiej doszedł Olivier Giroud, stanął on oko w oko z Pantilimonem i oddał cudowny strzał wprost w bandy reklamowe.
63. minuta przywróciła nadzieję w serca kibiców Arsenalu! Ramsey pięknie przerzucił piłkę nad obrońcami City, doszedł do niej Theo Walcott i fantastycznym technicznym strzałem po długim słupku pokonał próbującego interweniować Pantilimona. 3-2 dla City, około pół godziny gry do końca meczu.
Niestety dwie minuty później Jesus Navas posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne Kanonierów, a tam do piłki dopadł David Silva i pokonał Szczęsnego. 4-2 dla City.
W 69. minucie pięknym strzałem z dystansu popisał się Jack Wilshere. Po tym uderzeniu piłka zmierzała wprost pod poprzeczkę, lecz naprawdę fantastyczną interwencją opisał się Pantilimon i uchronił City przed stratą bramki.
W 71. minucie na boisku w miejsce Davida Silvy pojawił się James Milner. Zmiana nastąpiła także w szeregach Arsenalu. Flaminiego zastąpił Serge Gnabry.
Trzy minuty później blisko strzelenia kolejnego gola byli gracze Manchesteru City, jednak uderzenie Navasa trafiło w boczną siatkę.
W 76. minucie Arsene Wenger stwierdził, że pora przestać się patyczkować i najwyższy czas wprowadzić na plac gry swoją tajną broń, która ma zagwarantować wygraną - samuraja z Danii. Nicklas Bendtner pojawił się w miejsce Oliviera Girouda.
Kolejne minuty przynosiły kolejne ataki drużyny City. Gracze gospodarzy ewidentnie chcieli upokorzyć przyjezdnych i pokonać ich jak największą liczbą bramek i nie odpuszczali do samego końca.
Swego dopięli w 88. minucie. Gracze City przejęli piłkę w środku pola, przeprowadzili szybką akcję, którą strzałem do bramki Szczęsnego zakończył Fernandinho. 5-2 dla Manchesteru.
W 89. minucie Pantilimona pokonał strzałem głową duński super snajper, jednak sędzia odgwizdał spalonego.
W 94. minucie bramkę na otarcie łez strzałem głową zdobył Per Mertesacker. 5-3 dla City.
Minutę później kolejny atak przeprowadzili gracze City, a Szczęsny faulował Milnera. Sędzia bez wahania wskazał na wapno, a piłkę ustawił sobie Yaya Toure. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej spokojnym strzałem po ziemi pokonał Wojtka Szczęsnego. 6-3 dla City.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Pauleta
A mi się gra vermy nawet podobała:-D
może teraz niektórzy zrozumieją dlaczego był ten lament po zajęciu 2 miejsca w grupie LM. Przy niekorzystyn losowaniu czeka nas powtórka wyniku w 1/8 ;/
Paniu76 > Jeden ze słabszych, ale nie najgorszy.
W tym elemencie jest więcej osób.
Lubie Giroud ale potrzeba nam kogoś zwinniejszego , coś w stylu Aguero który będzie czyhał i uderzał tak jak Walcott dziś
Ogląda ktoś Borussię? Mają szansę na wygraną? :D
Semper fidelis!
W ogóle nie trafione zmiany Wengera.. Co do zmiany Kościelny--> Vermalen nie można się przyczepić bo była naturalna, to zmiana Flaminiego zaburzyła całkowicie naszą obronę i robiła się dziura. Gnabry to dobry pomysł bo coś tam by namieszał na skrzydłach i faktycznie tak było, powinien zejść Wilshere który tylko machał rękami i oprócz strzału nic nie możemy powiedzieć na plus. Zmiana Giroud to totalna porażka, na pewno francuz dawał więcej niz Benio, powinien zejść ktoś z pary Ozil/ Ramsey.. a powinien wejść Santi może on by coś bardziej namieszał w środku pola plus jego dobre strzały.
pauleta19
jestem pewny, że gdyby nie bramka na 4-2 to grali by do końca o zwycięstwo.
Owszem sił im też brakło, ale przede wszystkim brak wiary w kożystny wynik zadecydował o tym, że przez ostatnie 15 min Kanonierzy "czołgali" się po boisku.
Ależ by to nam pomogło jakby punkty stracili i Blusi i Live
tak jak mówiłem jesli sciagniemy jakiegos dobrego napadziora w zimie, to mamy realne szanse w LM. W innym wypadku możemy pożegnać się już na 1/8, a o lidze nie wspomnę bo City jak tak dalej pojdzie to bedzie do niepokonania
Mnie martwi co z Koscielnym, bo jak zszedł to nasza obrona wyglądała jak kupa gówna.
Pamiętacie mecz z AV ? ten był bardzo podobny ( po za wynikiem) tam też mieliśmy mnóstwo sytuacji i błędy sędziów wypaczyły mecz. Dziś mogło być inaczej gdyby uznano na bramkę Giroud i gdyby sędzia podyktował rzut karny ale co by to zmieniło ? City by strzeliło kolejne 2 bramki ? Zobaczcie jak Oni odpowiadali na nasze gole kilka sekund i już strzelają następnego ;/
Słaby mecz linii środkowej DP nie istniał Giroud nie miał szczęścia pod bramką ( sprzyja lepszym )
A zmiany wengera to już w ogóle była masakra. Gnabry ? nie wchodzi ze słabiakami a ma nas zbawić z City ? Czemu nie Santi ? Co do Bendtnera to już nic nie trzeba mówić jego gra mówi wszystko ...
City wygrało Fizycznością podobnie jak United i to dowód że nie potrafimy grać z zespołami które grają ostro i mają na nas jakiś pomysł.
Szkoda bo ostatnie 3 mecze były bardzo istotne a graliśmy w nich bardzo słabo i tylko 1 punkt oby znowu nie było płaczu po losowaniu LM że Bayern że Real że Barcelona ...
czyli co? robimy sie jak liverpool w zeszlym sezonie, ktory zmiatal sredniakow, a przegrywal z topfour?
beznadziejna relacja/sprawozdanie. a gdzie wzmianka o:
- czerwonej dla y.toure przy stanie 3:1
-karnym dla nas i zółtej/czerwonej dla z zabalety przy 4;2
- golu na 4:3 dla nas którego nieuznano niesłusznie?
- 3 spalonych odgwizdanych, których nie było?
- kazdej spornej piłce gwizdanej dla $ity???
Trzeba było brać porażkę z City pod uwagę. Teraz trzeba spiąć dupska i koniecznie wygrać z Chelsea.
Njapierw w*****y mecz ze slabym Napoli bez Hamsika ktory robi cala gre z Inlerem na lawce a teraz taki pogrom :)
Panowie głowa do góry, strzeliliśmy 3 bramy na Etihad, nie pomagali nam sędziowie. Ta porażka nie sprawi, że wypadamy z wyścigu o koronę Mistrza Anglii.
Co za mecz. Szkoda, że nie udało się chociaż zremisować. Przegraliśmy tak wysoko dlatego, że musieliśmy zagrać bardzo ofensywnie żeby odrobić straty w tym meczu. Najbardziej szkoda tej straconej bramki na 1:3 po głupiej stracie pod własną bramką. Mecz na Etihad był bardzo emocjonujący i nadal nie mogę ochłonąć po nim. Teraz trzeba się szybko pozbierać i wygrać za tydzień u siebie z Chelsea bo sytuacja powoli robi się nieciekawa.
wgl wie ktoś co z Kościelnym? Siedział na trybunach szpital (chyba) nie był potrzebny
wgl wie ktoś co z Kościelnym? Siedział na trybunach szpital (chyba) nie był potrzebny
daras3991; prawda tylko, że gówno prawda. Mocnych zespołów jest za dużo w EPL, żeby tracić z nimi punkty (Chelsea, City, United, Liverpool, Everton). Trzeba w tych meczach wychodzić na + Na razie mamy 1-1-2, czyli powtórka z poprzednich lat.
Mam nadzieje, że za niedługo pozbędziemy się sezonowców.
No cóż, trudno trzeba czekać na mecz ze Smerfetkami, na pewno się odkujemy :)
Na mecz z chelsea wróci poldi:-)
Wydawało mi się, że Flamini dzisiaj będzie ciągnął cały skład do przodu, ale jak widać nie ma dzisiaj dnia :/
No i potrzebny nam napastnik, bo żwiru grał dzisiaj drewno, a na "życiową" formę Bendtnera nie możemy cały czas liczyć
Bendtner powinien zacząć w wyjściowej jedenastce z City. Giroud to co z sobą prezentuje to jest żałosne. Wenger i jego definicja dp, dzisiaj pokazała klasę. O tym, że granie Jackiem bez formy na skrzydle już nie wspomnę.
Od poczatku:
- zasluzona wygrana city,
- nie bylismy faworytem tego meczu, wiec porazka mnie nie dziwi, chociaz strata 6 bramek to jest wstyd dla takiego klubu jak Arsenal,
- polowa bramek stracona po karygodnych bledach, ze szkoda pisac,
- sedziowie po tym meczu powinni byc odeslani 2 klasy rozgrywkowe nizej i tam sedziowac na swoim bardzo niskim poziomie,
- pierwszej jedenastki nie mamy gorszej od city, ale wlaczylo sie dzisiaj cos takiego jak z united. city gralo na swoim wysokim poziomie, a my jakbysmy mieli blokade w nogach,
- caly zespol oprocz Walcotta, Szczesnego i Mertesackera zagral ponizej swojego poziomu, a i zmiennicy zagrali w miare dobrze,
- Wilshere dzisiaj parodia pilkarza, 2 albo 3 bramki przez niego stracone, nastepny mecz lawka,
- Giroud na swoim poziomie, czyli pojedynki glowkowe i zastawianie sie okej, ale wykonczenie akcji nie ma co komentowac. Bendtner jest jaki jest, drewniany i w glowie slabo, ale takie sytuacje to on potrafi wykorzystac, co pokazal dzisiaj, tylko bramka nieuznana.
Nie wiem czy jest sens cos wiecej komentowac. Zagrali slabo i badzmy szczerzy - jezeli przegramy z chelsea to nie zaslugujemy na mistrzostwo. Wygralismy z kurakami i liverpoolem w tym sezonie, tylko to nie sa nasi rywale o 1 miejsce, a mecze z chelsea w pucharze, united i dzisiaj z city pokazaly, ze z najmocniejszymi ciezko nam sie gra. City ma najbardziej wyrownana kadre (pierwsza jedenastka Arsenalu na papierze nie jest gorsza) i zdziwie sie, jesli oni nie wygraja ligi.
Mozecie pisac teraz ze jestem dzieciakiem, sezonowcem czy jeszcze cos innego, ale nie oceniam tego wszystkiego na podstawie tego meczu. Ja sie spodziewalem dzisiaj porazki, ale nie w takim slabym stylu. Mecz z chelsea da nam troche wiecej odpowiedzi, ale po tym meczu bedzie mozna ocenic, czy jestesmy w stanie wygrac lige czy nie, bo dzisiaj pomimo 1 miejsca i przewagi nad rywalami, to city jest faworytem.
A i jeszcze jedno - ostatni przyrost uzytkownikow na tej stronie moze nagle zmalec po dzisiejszym meczu, tak wiec jest to jakis plus. Sezonowcy i dzieci, ktore tu pisaly moga przeniesc sie teraz na strone city i pisac jakimi to ich kibicami nie byli od urodzenia albo jeszcze wczesniej. Pozdro dla kumatych
Maverick7,
Po prostu jesteśmy za słabi... Słabsze zespoły lejemy, ale bezpośrednio jesteśmy za słabi w starciu z takimi zespołami jak City czy pewnie Chelsea... Dlatego naszą jedyną nadzieją jest zwycięstwo w lidze, bo w PFA to nas City lub Chelsea wyrzuci.
Moim zdaniem decydujące momenty to : błąd sędziego przy ew.bramce na 2:2, błąd naszej obrony na 3:1, błąd sędziego przy karnym na 3:2, błąd Monreala przy za szybkiej odpowiedzi ManCity na 4:2, i błąd sędziego przy bramce Girouda na 4:3. Gdybyśmy z tych sędziowskich błędów choć jedną bramkę zdobyli, to już inaczej by się mecz układał, przy jednobramkowej stracie>tym bardziej,że w drugiej połowie wyglądaliśmy momentami baardzo dobrzemasa niecelnych podań !
Nie ma co rozpaczać był to nieprzewidywalny mecz i bardzo otwarty nikt mi nie powie że nie chcieliśmy przynajmniej zremisować.
City było bardzo skuteczne ale też ma tendencje do gubienia punktów z średniakami.
Napewno po tym meczu wiem że stać nas na wymianę ciosów dziś padliśmy na deski i trzeba wstać i walczyć dalej bo do końca sezonu jeszcze wiele się może wydarzyć.
jeszcze niedawno moglismy sie chwalic ze co najwyzej stracilismy 3 bramki z aston villa :D haha
szkoda bo taki wynik nie pokazuje tego co dzialo sie na boisku
Za tydzien rozwalic Chelsea zeby sobie ludzie nie pomysleli, ze to juz koniec swietnej gry Arsenalu i mozna w meczu z Nami robic sobie co sie zywnie podoba
Jezeli czegos dzisiaj zaluje, to tej glupiej straconej bramki z Evertonem, bo dzisiaj bysmy sie smiali z tego wyniku.
jakies info odnośnie kościelnego ?
przegralismy zasluzenie i koniec , zero stresu, City ma u mnie 9,5/10 jesli chodzi o ofensywe, nie pierdziela sie jak my
Dokładnie. Nie ma co patrzeć na sędziów, bo zagraliśmy fatalny mecz. Kanonierzy grali jak panienki, zero walki. Jedyny Walcott pokazał Giroud-owi jak się strzela gole. Niestety, ale liczę na przybycie do nas nowego napastnika w styczniu.
szczerze powiedziawszy to troche brakuje nam srodka. arteta slabo ostatnio gra flamini juz tez nie gra tego co gral i ramsey tez juz tak nie blyszczy
Win, lose or draw, Arsenal till I die.
Ja osobiście nie martwię się że Chelsea z nami wygra, lecz że Arsenal przegra z samym sobą.
Piłkarze muszą zapomnieć jak najszybciej o tym wyniku.
@daras3991
Święte słowa.
Mam nadzieję, że nie jest to jednak znak, że zaczynamy łapać zadyszkę, i mimo wszystko te 3 ostatnie słabsze mecze to tylko chwilowy dołek, a za tydzień z Chelsea znów się odbijemy. A Giroud naprawdę z miłą chęcią bym zobaczył na ławie w kolejnym spotkaniu, i w kolejnym, i w kolejnym... Jak nie zrozumie, że nie jest świętą krową, to nadal będzie grał na pół gwizdka, i nie chwalcie go za grę tyłem do bramki, bo nie z tego rozlicza się klasyczną 9, a do rangi takowej on aspiruje! Seryjnie marnuje okazje, w ciągu prawie 2 ostatnich miesięcy trafił do bramki rywali w Premier League raptem 2 razy! Zresztą w innych rozgrywkach nie lepiej. Co to ma być, ja się pytam!?
Jako, że minęły już grubo ponad 3 miesiące to myślę, że sądy nad Oezilem mogą być formułowane z coraz większą pewnością, także nie ma co się oszukiwać - nie daje nam on tyle, ile powinno się oczekiwać od zawodnika, który kosztował 50 mln. euro! W tym meczu jedna asysta, w całym sezonie BPL - 7, no ok, dobry wynik, kluczowe podania potrafi wykonać świetne, ale jednak przechodzi obok co drugiego meczu. I to, że raz kiedyś rozegra zawody gdzie błyśnie świetnym prostopadłym podaniem, to jednak dla mnie za mało. Narazie największe korzyści z tego transferu to korzyści czysto komercyjne, co niestety powinno martwić, a niektórzy nadal tego nie zauważają. A podniesienie morale drużyny za sprawą jego przyjścia nie będzie wieczne, co może właśnie już zaczyna być widoczne, chociaż oczywiście mam nadzieję, że nie jest to dłuższy spadek dyspozycji naszego zespołu. Zauważcie, że całe letnie okienko mówiliśmy przede wszystkim o zakupie napastnika, i to był priorytet! Przyjście Mesuta trochę przyćmiło fakt, że tak naprawdę żadnego nie kupiliśmy (kto to wogóle jest Yaya Sanogo...?), a akurat w środku pola już wtedy mieliśmy bogaty wybór. Oczywiste jest, że trudno będzie teraz wyciągnąć świetnego napadziora, ale zimą powinniśmy jednak powalczyć o kogoś, kto będzie potrafił być chociaż namiastą RvP, którego dzisiaj pod tą bramką tak bardzo brakowało. A do wyciągnięcia jest paru napastników seryjnie strzelających, np. w Eredivisie, i nie muszą oni kosztować fortuny.
Także wierzę, że w meczu z Chelsea się podniesiemy, ale jednak pewne zmiany są konieczne, bo odwlekanie ich do lata, może się dla naszych tegorocznych ambicji okazać zabójcze.
Zauważyliście że bendtner przz 10 min ugral więcej nic giroud przez cały mecz, hehe do czego to dochodzi....
Ogólnie jestem z chłopaków zadowolony (no poza Wilsherem i Nacho). Jednak nie przestanę psioczyć na "sędziów", bo to był w moim mniemaniu wygrany mecz. 3 niesłusznie odgwizdane spalone+ karny z czerwoną kartką. Od tamtej minuty graliby w 10 i mogę sobie dać rękę obciąć, że mecz potoczył by się inaczej. Kto wie, może wynik byłby odwrotny. No ale skoro piłka się sprzedała nie pozostaje nic innego niż zaakceptowanie tego i dowalenie Chelsea- oby nasi grali tak jak dzisiaj to jestem pewny zwycięstwa
Z Chelseą wygramy zobaczycie odgryzą się, a na City trzeba poczekać na rewanż. Tylko jest 1 warunek trzeba wydać dużo kasy i sprowadzić napadziora pożądnego
kurde, tylko ten wynik za wysoki. normalnie szlag mnie trafia jak widzę nagłowki "Lider zmiażdżony" itp
Dobra ide kibicowac CP do boju, Cwesly dziś traca pkt. czuje to
CO ZA MECZ!
Kapitalne widowisko, mimo niekorzystnego rezultatu dla nas.
Powiem tak: były momenty. Było City do złapania przy wyniku 3-2, gdy zaczęliśmy ostro cisnąć. Niestety bramka na 4-2 nas zabiła w tym meczu. Szkoda, ale Manchester był lepszy dzisiaj.
Nie sposób pominąć skandalicznego sędziowania, liniowy się nie wyspał. No i w mojej ocenie karny dla nas być powinien, ale nie ma co zwalać na arbitrów. Nie winię ich za naszą porażkę, po prostu wspominam ich popisy.
Najlepszym zawodnikiem z naszej strony bez wątpienia Walcott. Najsłabszy? Według mnie Wilshere. Chociaż Giroud mógłby z nim się zmierzyć w tej konkurencji.
Porażkę w tym meczu można było przewidzieć, także bez spiny większej. Szkoda, że porażka w aż takim rozmiarze.
Trzeba wygrać z Chelsea i będzie dobrze.
Jesteśmy pierwszym klubem od 2,5 sezonu, który strzelił na Etihad 3 bramki i mimo wszystko przegrał tam mecz...
Jestem jeszcze w****iony i piszę to na gorąco - dla Wilshere'a i Giroud przynajmniej ze 2-3 mecze przerwy. Monreal z taką grą to nawet na ławkę drugiego składu nie powinien usiąść. Wracaj Kieran! Dziękuję.
Więcej koncentracji w obronie, trochę spokoju i ten grudzień jeszcze może obrócić się na plus.
Serio ktoś myślał, że mecz z City u nich to będzie spacerek z jedną ręką w kieszeni? To liga angielska, nie hiszpańska.
ahh to City nadal nie pokonane u siebie a liczylem ze damy rade jako pierwsi ich zalatwic, no nic wyciagnac wnioski z porazek i wrocic na zwyciezka sciezke