Pokazać "cojones": Arsenal vs Watford

Pokazać "cojones": Arsenal vs Watford 11.03.2018, 10:34, Patryk Bielski 525 komentarzy

Już o godzinie 14:30 Kanonierzy na własnym stadionie w ramach 30. kolejki Premier League podejmą zespół Watford. Podopieczni Arsene'a Wengera tracą obecnie aż trzynaście oczek do czwartego w tabeli Tottenhamu i wydaje się, że zajęcie miejsca w Top Four premiowanego grą w Lidze Mistrzów jest już poza ich zasięgiem. Nie oznacza to jednak, że gracze Arsenalu nie potraktują poważnie dzisiejszej potyczki z Szerszeniami. Wszyscy doskonale pamiętają bowiem ostatnią rywalizację z The Hornets, kiedy ci na własnym stadionie rzutem na taśmę zapewnili sobie trzy punkty. Szerokim echem odbiła się wówczas pomeczowa wypowiedź kapitana Watfordu, Troya Deeneya, który stwierdził, że Arsenalowi brakuje jaj. Dziś na Emirates Stadium możemy spodziewać się więc zaciętej rywalizacji i walki o każdy centymetr boiska - tego przynajmniej oczekują kibice.

Za wcześnie by mówić, że Arsenal wraca na właściwe tory, że na końcu tunelu widać jakieś światełko. Co prawda podopieczni Wengera w dobrym stylu zwyciężyli w czwartek na San Siro z AC Milanem 2-0 w Lidze Europy, to jednak ten rezultat nie wystarczy, by zmienić nastroje i zasiać hurraoptymizm w sercach fanów z północnego Londynu. Mecz we Włoszech był dobrym prognostykiem jeśli chodzi o europejskie rozgrywki, jednak do finału rozgrywanego w maju w Lyonie jeszcze długa droga i na tym etapie nie można być niczego pewnym.

Kanonierzy wydają się być jednak zdeterminowani, by odmienić sytuację w klubie. Jack Wilshere po meczu z Rossoneri stwiedził: "Jeśli ktoś mówi, że nie musisz nikomu niczego udowadniać, to jest w błędzie. Starasz się to robić w każdym kolejnym meczu. Wiemy, że nie graliśmy na wystarczająco dobrym poziomie, jesteśmy tego świadomi, dlatego musimy wykorzystać ostatnie zwycięstwo jako impuls do lepszej gry co tydzień."

Watford powoli łapie drugi oddech w lidze. Klub z Vicarage Road wygrał trzy z ostatnich czterech spotkań w Premier League, zwyciężając między innymi u siebie z Chelsea 4-1. I choć zespół Javi Garcii zdecydowanie lepiej radzi sobie na własnym obiekcie, to dziś na pewno nie odpuści, chcąc ustrzelić w tym sezonie dublet przeciwko piłkarzom The Gunners. Po drugiej stronie Arsenal za wszelką cenę będzie chciał uniknąć blamażu i wyrównania niechlubnego rekordu czterech ligowych porażek z rzędu, który został ustanowiony w 1995, kiedy zespół prowadził Stewart Houston.

Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z usług kilku piłkarzy. Kontuzjowani pozostają wciąż Hector Bellerin, Nacho Monreal i Alexandre Lacazette. Niepewny występu jest także Sead Kolasinac, który po starciu z Milanem odczuwał problemy z kostką. Naturalnie do składu wraca Aubameyang, który nie mógł grać w rozgrywkach Ligi Europy. Watford będzie musiało natomiast radzić sobie bez Toma Cleverleya, który wrócił niedawno do treningów po dłuższej przerwie.

Watford dobrze czuje się na stadionie Arsenalu. Szerszenie z ostatnich siedmiu potyczek w północnym Londynie wygrały cztery, a trzykrotnie poniosły porażkę. Podopieczni Javi Garcii mogą być trzecią drużyną po Chelsea i Swansea, która zwyciężała na The Emirates w dwóch meczach z rzędu. Od czasu zwycięstwa 2-1 w styczniu 2017 roku, Watford zdecydowanie częściej przegrywało jednak na londyńskich obiektach w rozgrywkach ligi angielskiej, ponosząc sześć porażek i tracąc 17 bramek (średnia 2,8 na mecz). Kanonierzy również nie mogą pochwalić się stalową linią defensywy, ponieważ tracili choć jedną bramkę w każdym z ostatnich jedenastu spotkań Premier League. Najdłuższa taka seria miała miejsce od kwietnia do października 1988 roku (12 spotkań). Statystyki dowodzą, że Alex Iwobi może być graczem, który będzie miał decydujący wpływ na rezultat dzisiejszego meczu. Nigeryjczyk dobrze czuje się bowiem w starciach z The Hornets - jak do tej pory zdobył przeciwko nim 2 bramki. To najlepszy rezultat skrzydłowego Arsenalu przeciwko drużynie z ligi angielskiej. Tyle samo bramek Iwobi zdobył również przeciwko Crystal Palace.

Choć już w czwartek Arsenal czeka bardzo ważny mecz rewanżowy w Lidze Europy z AC Milanem, to Arsene Wenger nie powinien zanadto rotować składem i oszczędzać sił piłkarzy na dzisiejszy mecz. Kanonierzy muszą grać i zwyciężać - by udowodnić, że ostatni mecz nie był tylko jednorazowym wypadem, ale także by ponownie uwierzyć we własne umiejętności i podtrzymać rytm meczowy. Możemy spodziewać się więc, że dziś na Emirates Stadium czeka nas wiele walki i że żadna z drużyn łatwo nie odpuści. Pozostaje nam wierzyć, że Kanonierzy zagrają dziś z podobnym zaangażowaniem do tego, które prezentowali w czwartkowym starciu z Milanem i zdobędą trzy punkty.

Rozgrywki: 30. kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: Niedziela, 11 marca 2018 roku, godzina 14:30 czasu polskiego

Przewidywany skład: Cech – Chambers, Mustafi, Koscielny, Maitland-Niles – Xhaka, Wilshere – Iwobi, Özil, Mkhitaryan – Aubameyang

Typ Kanonierzy.com: 3:1

Premier LeagueWatfordZapowiedź autor: Patryk Bielski źrodło: Sky Sports / własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Diam51 (zawieszony) komentarzy: 3238 newsów: 18411.03.2018, 10:54

Ja dziś nie oglądam, wolę holenderską.

Radek97 komentarzy: 138111.03.2018, 10:53

Iwobi decydujący ;d

new_star komentarzy: 6853 newsów: 911.03.2018, 10:51

@kamilo_oo:
Swoją drogą ile kosztuje bilet na Lecha normalny na prostą?

TheBestGooner komentarzy: 358411.03.2018, 10:48

Dzisiaj 3:0 minimum.

new_star komentarzy: 6853 newsów: 911.03.2018, 10:48

@kamilo_oo: do ostatniej chwili się waham czy przejechać setki km na ten mecz, ale nie pykło. Tych 3 pkt nie bądź taki pewien ;)

WindKai komentarzy: 88711.03.2018, 10:46

Będzie pogrom #rzekłem

kamilo_oo komentarzy: 2356711.03.2018, 10:45

No niestety dzisiaj nie obejrzę, bo trzeba być na Bułgarskiej i kibicować Leszkowi. Oby 3 punkty zostały i w Londynie i w Poznaniu ;)

Simpllemann komentarzy: 52855 newsów: 52411.03.2018, 10:45

Po dzisiejszym meczu robimy 3 tygodnie przerwy od Arsenalu w PL.

Ranczomen komentarzy: 1236411.03.2018, 10:45

Musimy trzymać się razem.

Kysio2607 komentarzy: 1336011.03.2018, 10:42

Nie zdziwie się, jeśli po tym meczu z Milanem jedyna porażka w lidze to będzie oczywiście Old Trafford.

Kysio2607 komentarzy: 1336011.03.2018, 10:41

Co wy Panowie. Na Emirates golimy frajerów równo. Dziś jakiś izi win 2/3 golami i kontynuowanie gadki o wyjściu z kryzysu :D

polishbrigadesx komentarzy: 1022611.03.2018, 10:40

Typuję remis naszych dzisiaj 2;2

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 311.03.2018, 10:37

@new_star:
Nienawidzę Cię xd

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 311.03.2018, 10:37

Pierwszy :D

new_star komentarzy: 6853 newsów: 911.03.2018, 10:37

Przez zakaz handlu w niedzielę mecz Legii został odwołany :D

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Everton 19.05.2024 - godzina 17:00
? : ?
Manchester United - Arsenal 12.05.2024 - godzina 17:30
0 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City37277388
2. Arsenal37275586
3. Liverpool372310479
4. Aston Villa37208968
5. Tottenham371961263
6. Newcastle361761357
7. Chelsea361691157
8. Manchester United361661454
9. West Ham3714101352
10. Brighton3612121248
11. Bournemouth371391548
12. Crystal Palace3712101546
13. Wolves371371746
14. Fulham371281744
15. Everton371391540
16. Brentford371091839
17. Nottingham Forest37892029
18. Luton37682326
19. Burnley37592324
20. Sheffield Utd37372716
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland255
C. Palmer2110
A. Isak201
O. Watkins1913
D. Solanke193
Mohamed Salah1810
Son Heung-Min179
P. Foden178
B. Saka168
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com 1