Pomeczowa wypowiedź Wengera
03.10.2010, 22:04, Michał Kowalczyk 75 komentarzy
Czy zwyciężył zespół lepszy?
Wydaję mi się, że znowu pokazaliśmy, że można grać dobrze i mimo to przegrać mecz. To spotkanie powinno rozstrzygnąć się znacznie wcześniej – mieliśmy swoje szanse już w pierwszej minucie. Nie wiem, jak można było przestrzelić tę główkę z kilku metrów. Na tym poziomie takie sytuacje zawsze się mszczą.
Przy pierwszym golu nie mieliśmy szczęścia, Ramires faulował bowiem Songa – to było stuprocentowe przewinienie. Następnie popełnieliśmy błąd, którego popełnić nie powinniśmy, a Drogba to wykorzystał. W drugiej połowie mecz był bardziej jednostronny, a w ostatnich 10-15 minutach Chelsea skupiała się już tylko na kontratakach. Nie wykorzystaliśmy zbyt wielu okazji, a w takich meczach trzeba być dokładniejszym zarówno w ataku, jak i w obronie. To był jednak wspaniały kolektywny występ, w którym pokazaliśmy wiele energii.
Można było dziś zaobserwować, że piłkarzy Chelsea łapią skurcze. To w dużej mierze zasługa mojej drużyny, która grała tak, by przeciwnicy wiele biegali. Jeśli chcemy wygrać mistrzostwo, nie możemy jednak przygrywać takich spotkań – musimy być dokładniejsi.
O skuteczności w drużynie…
Ich napastnicy byli bardziej skuteczni od naszych i stąd ten wynik. Dzisiaj Chelsea bardzo się napracowała. Jednakże przez pewien okres trzymała się na jednym włosku.
O dominacji, która nie przekłada się na wynik…
Mieliśmy swoje okazje. Trzeba nauczyć się je wykorzystywać.
Czy Boss był zły na swoich podopiecznych?
Nie. Szkoda mi ich, ponieważ wyszli na to spotkanie ze wspaniałym nastawieniem i zagrali naprawdę znakomicie. Trzeba ich za to pochwalić. Szkoda, że nie zostaliśmy za to wynagrodzeni, ale żyjemy w realistycznym świecie i wiemy, że bez bramek nie można osiągnąć dobrego rezultatu w meczach o najwyższą stawkę.
O pozytywach…
Zdominowaliśmy ten pojedynek, co było niemałym zaskoczeniem. Wracamy do domu bez punktów. Po tym jak straciliśmy dwa punkty z Sunderlanem i trzy dzisiaj nasuwa się wniosek, że sama dobra gra nie wystarczy.
O kontuzjach w zespole…
Dzisiaj zagrali zawodnicy gotowi wygrać to spotkanie. Nie ważne, kto grał. Mieliśmy wystarczająco jakości, by zwyciężyć.
Czy Jack Wilshere pokazał, że umie grać w meczach o dużą stawkę?
Z pewnością. Zakończył to spotkanie niezwykle zmęczony, ponieważ dał z siebie wszystko, a ma jedynie 18 lat. Po dzisiejszym meczu można mu tylko pogratulować i życzyć mu kolejnych takich występów.
O urazie Abou Diabyego…
Ma problem z kostką i pewnie nie pojedzie za zgrupowanie reprezentacji Francji.
O ofensywnej strategii…
Jesteśmy drużyną, która lubi utrzymać się przy piłce, nawet podczas meczów wyjazdowych. Każda drużyna, która przyjmuje Stamford Bridge taktykę defensywną zostaje prędzej czy później skarcona. Jeśli pozwoli się rywalom na rozgrywanie piłki na twojej połowie, to przy ich umiejętnościach, można szybko przegrać.
Zdecydowałem się grać na połowie przeciwnika i ogólnie wyszło nam to bardzo dobrze, dlatego drużynie należy się pochwała. Zagrali naprawdę rewelacyjnie. Grając takie spotkanie powinno się uzyskać upragniony efekt. Niemniej, wracamy do domu z pustymi rękami i teraz musimy dokładnie przeanalizować to spotkanie. Mamy odpowiednie podstawy do gry, jesteśmy zgranym zespołem, teraz czas zdobywać punkty.
O stylu Chelsea…
Nie mnie to oceniać. Kiedy się wygrywa, zawsze ma się rację.
O wyścigu po mistrzowski tytuł…
Chelsea jest jednym z kandydatów, ale przed nami długa droga. Ten mecz o niczym nie zadecydował. The Blues są w znakomitym położeniu, ale z pewnością stracą jeszcze kilka punktów po drodze.
O uczuciu déjà vu…
Wcale się tak nie czuję. Obie drużyny są bardzo blisko. Chelsea wykorzystała dziś nasze błędy, byli po prostu bardziej skuteczni.
O nieuniknionym golu Drogby…
Takie stwierdzenie jest dobre w książkach, nie w piłce. W sporcie nie ma rzeczy nieuniknionych. Gratulacje dla niego, ale przecież nic nie trwa wiecznie.
O pudle Koscielnego…
Był za bardzo ustawiony w stronę rogu boiska, kiedy powinien być skierowany w stronę bramki.
źrodło: Arsenal.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Kanonierzy zagrali za nerwowo, trochę spokojniej a gwarantuje że wynik byłby inny.
Ja to widzę inaczej. W zespole brakuje piłkarzy, którzy w meczu o dużą stawkę pokazaliby determinację i skuteczność. Arsenal atakował, ale bez specjalnej wiary w to, że można wygrać. Wielu graczy tej drużyny pokazuje świetną piłkę tylko jak gra z outsiderami. Jak przychodzi do takiego spotkania jak ten, blokuje się. Zawodnicy Arsenalu nie mają mentalności zwycięzców i w tym upatrywałbym przyczyn porażek.
"Nie wiem, jak można było przestrzelić tę główkę z kilku metrów."
Ładnie Wenger pojechał po kościelnym. :P
p.s. MAKS20> z tym "rozmienianiem" chwały Arsenalu na drobne to trafiłem w 10 stary! Mnie to boli okropnie, te powtarzanie, że ciągle jesteśmy w top4, że gramy w LM od x lat, że liczymy się w walce o trofea niemal do końca... co z tego??? Arsenal to elitarny klub, którego inni powinni się bać a stajemy się powoli takimi "ekskluzywnymi lalusiami do bicia" jak to dość brutalnie zauważył któryś z użytkowników na stronce Chelsea... ta zraniona duma boli jak diabli!
Wenger mógłby nagrać sobie te odpowiedzi i puszczać dziennikarzom z taśmy po każdym przegranym meczu...pokazaliśmy ducha walki, mieliśmy dużo okazji, widać postęp w grze drużyny, musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki, itd itp.... oczywiście styl jak zawsze najważniejszy, a że znów upokarzająca klęska ze smerfami to już nawet nieistotne, bo liczy się "jakość" naszej gry :/
W "O uczuciu déjà vu", w słowie drużyna a zastąpiła igrek.
szkoda tej porażki ale głowa to góry następny mecz będzie nasz
@ zawader
Moja opinia na temat Wengera jest złożona. Uważam go za niesamowitego trenera, absolutnie wyjątkowego, który wspaniale zmienił Arsenal. Przy nim Mourinio to morderca futbolu a Ferguson to stary nudziarz. Nie potrafię sobie także wyobrazić Arsenalu bez Arsena. Jednak jeśli wciąż będzie popełniał te same błędy, to gdy wygaśnie jego umowa, nie będę płakał.
Po pierwsze, Wenger jest mistrzem drugiej linii. Nasi pomocnicy są najlepsi w lidze i dlatego tak dużo gramy piłką. Dochodzi do tego, ze ofensywni pomocnicy strzelają więcej niż napastnicy albo, że, po prostu, nie mamy napastnika. Jednak
I to po drugie, cierpi na tym nasza obrona. Arsene zupełnie zaniedbuje formację defensywną, zarówno co do jakości jak i ilości. A przecież nie można wygrać PL bez stalowej obrony!!
Po trzecie, nasza oszczędność mija się z celem, bo stała się oszczędnością dla samej oszczędności.
Dlatego jestem zdania, że w styczniu Arsene powinien pojechać na dwa tygodnie wakacji, a w tym czasie zastąpić go powinien George Graham, po którym Arsene poprzednio przejął Arsenal. On znany był z niesamowitej defensywy. W dwa tygodnie kupił by z 3 obrońców, Kompanyego, Cahilla(jak szaleć to szaleć:D) i kogoś jeszcze plus jakiegoś nowego Seamana. Narobiłby nam długu na 40mlnów ale byśmy mieli znów stalową obronę na lata. I wtedy dopiero nasza druga linia by zdominowała Premier League na lata. A tytuły by się posypały "jak z wora".
@CharlieTheUnicorn Jeśli twoim zdaniem grają dobrze to spoko ... Dla mnie grają fatalnie jak na klub o takiej klasie.
Czytałem niedawno wypowiedź Wengera a propos tego, że Man Unit i Chelsea wznoszą w górę puchary , a Arsenal nic.Powiedział ( do kibiców i dziennikarzy) coś w stylu : ale ciągle jesteśmy w pierwszej 4, liczymy się w walce prawie do końca, kwalifikujemy się do LM i dość wysoko tam się plasujemy, raz nawet zagraliśmy w finale.Stawiamy na młodych. A łatwo wyobrazić sobie , co dodał tylko dla właścicieli : słuchajcie, stadion pełen,w LM co roku jesteśmy, siano z tego tytułu od UEFA jest, z reklam duże wpływy.A teraz koszty- prawie żadne.Biorę zawodników albo za darmo (Chamakh), albo za niewielkie pieniądze Kościelny), więc wspólczynnik Dochód do Kosztów mam najlepszy na świecie, niech się Fergusson schowa czy inny Abramowicz. I trudno się nie zgodzić z tym tokiem rozumowanie (właściciele się zgodzili i podpisali nowy kontrakt), Pozostaje jedno ale. Brak sukcesów kompletnie. Tak było do ubiegłego sezonu, teraz doszło jeszcze zażenowanie z powodu wpadek ze słabiakami plus utrata stylu. I powiem nieco pompatycznie może, ale boli mnie jeszcze coś: rozmienianie na drobne chwały i tradycji Arsenalu.Wraz z przenosinami z Highbury na peryferia Emirates (gdzie jest daleko, nie po drodze i ponuro, a symbolem tego jest ta malutka , stareńka stacja metra, z windą...) dokonała się inna rzecz: Czyj jest Arsenal? Włascicieli? Wengera ? Czy kibiców
"O pozytywach…
Zdominowaliśmy ten pojedynek, co było niemałym zaskoczeniem..."
Co z tego że go zdominowaliśmy jak taki chuderlak Kościelny nie ma szans z kolosami typu Drogba czy Anelka. Brakuje nam siły fizycznej. Mam wrażenie że Boss ma za zadanie sprawiać żeby klub generował zyski i zarządowi nie zależy na trofeach jeśli takowe wymagały by jakichś dużych transferów
Jedno jest pewne , bądźmy realistami , mistrz już nie nasz . Popatrzcie na tabelę , Chelsea dominuje i mam takie przeczucie , że tak będzie do końca sezonu , a my musimy walczyć z City o 3 msc :( Inaczej sobie to wyobrażałam , tym bardziej po wypowiedziach zawodników i Wengera przed sezonem .Trochę niefajne uczucie , teraz , kiedy to się nie spełnia narazie.
Wenger nie jest taki zły , wkońcu pare lat temu to on doprowadził Arsenal do zwycięstwa , ale teraz stawia na młodzików za bardzo . A jakby zmienić trenera to na kogo?? Wenger popełnia ostatnio dużo błędów , ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie Kanonieów bez niego ...
Trzeba nauczyć się je wykorzystywać.
Właśnie i czas coś z tym zrobić , to w twoich rękach Bossie .
Słabiutka ta wypowiedź "bossa"..
alexvanpersie --> dzieki za to co napisales . chociaz jeden nie jest zaslepiony magia wengera ... on sie juz skonczyl ... niech zostanie sobie trenerem dla mlodzikow arsenalu
No to pokażcie mi tego klasowego zmiennika dla van Persiego? Bo posiadanie dwóch b.dobrych napastników to chyba minimum? Bendtner? Vela? JET? Chamakh? (Ten ostatni to dla mnie tylko napastnik od pasa w górę). Biorąc pod uwagę, że Robin i tak zawsze w szpitalu to odpowiedzialność za brak jego zmiennika spada na trenera.
"Kościelny i Squilla okażą się super obrońcami." Być może, ale dlaczego odbędzie się to kosztem Arsenalu? Czy nie można było ich wprowadzać do gry w CC lub FA cup? Niech tam się przyzwyczajają do ligi angielskiej a w lidze niech grają doświadczeni obrońcy. Ale to niemożliwe bo mamy najmniej obrońców w lidze. Jak coś się stanie Kosie albo Squillowi to zobaczycie jak niefrasobliwie Wenger potraktował temat "wzmocnienia obrony"
Kontuzje. MU ma Rooneya i Berbatova. Chelsea Anelkę i Drogbę itd. My jednego vanPersiego wiecznie w szpitalu(tylko nie piszcie o kontuzji Bendtnera, bo dołączenie do poziomu "napastnika Arsenalu" mu nie grozi).
Po kontuzji JEDNEGO tylko obrońcy nie mamy żadnego doświadczonego defensora.
Więc nie piszcie, że przegraliśmy przez kontuzje. Przegraliśmy bo nasz trener nie przygotował odpowiednio kadry Arsenalu do sezonu i do meczu z Chelsea.
W większości tutaj jesteśmy duzi i potrafimy
się pocieszyć. Dlatego nie potrzebuję
przypominania o gorszym losie kibiców 98%
drużyn w PL.
AFC ma od lat problemy, żeby wejść na szczyt. Jednym z powodów jest zbyt
oszczędna polityka transferowa
Wengera. Pamiętamy, że jest on
sprawcą dawnych sukcesów klubu.
Szacunek etc., ale jego opór przed wydawaniem
kasy na najlepszych i duma z mikrooszczędności, złoszczą (delikatnie
mówiąc). Stąd krytyczne komentarze.
Jak długo nie padają obelgi, jest OK.
Necro poukładani bylismy, ale jak zawsze cos zawiodlo, to juz nie przypadek ze znowu przegrywamy z najlepszymi.
Czułem sie jakbym miał deja vu i ogladal mecz z poprzedniego sezonu, gdzie tez gralismy swoje a dostalismy wciery heheh
trzeba wierzyc ze bedzie lepiej jak wróca Cesc, RvP, Theo i Thomas
strasznie ich brakuje...
Air4Life - zgadzam się. I wcale nasz ładny styl nie ucierpi. Każdą ładną akcję, należy wykończyć brzydkim, wyrachowanym i celnym strzałem czy Wenger tego chce czy nie.
Co do taktyki - miałem możliwość obejrzenia tylko pierwszej połowy, ale odniosłem wrażenie, że zespół był świetnie poukładany. Sądząc po statystykach i wrażeniach innych kibiców wydaje mi się, że akurat w tym meczu zabrakło skuteczności, a nie taktyki.
takiej gadki mam juz dość...
Wenger ma braki taktyczne, my z kazdym gramy tak samo... wydaje sie jakby Wenger nie ustalał indywidualnej taktyki do kazdego przeciwnika, gramy tak samo z blackpool i tak samo z chelsea...z kazdym gra sie inaczej i takie mecze jak z chelsea trzeba rozegrac taktycznie, co z tego ze mamy posiadanie piłki, denerwuje mnie ze zbyt często podajemy pilke w polu karnym zamiast oddac strzał (wczoraj tylko Arshavin sie nie cackał z nimi) bez strzałow nie ma bramek.
GunnersFan9 - to, że za darmo znaczy, że nie klasowy?
ToMo_18 - Twoje słowa to miód na me serce. Choćbyśmy mieli sześciu kontuzjowanych napastników, to niektórzy i tak będą krytykować Wengera, że nie kupił siódmego. I najlepiej żeby ten siódmy to był jakiś Drogba czy Rooney, bo trzeba mieć przecież klasowego zmiennika zmiennika zmiennika zmiennika van Persiego. No i oczywyście jeszcze zmiennik dla zmiennika zmiennika.
AlexVanPersie; - dodać można,że Wenger obiecał nam światowej klasy zawodników.Przyszedł tylko Chamakh, w dodatku za darmo. To na tyle z "kupna światowej klasy" zawodników.
AlexVanPersie - dłużej czekają fani innych drużyn. Np. Tottenhamu, Chelsea(przed Abramowiczem), Liverpoolu czy wielu innych drużyn. Naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Kluby takie jak ManU, czy Chelsea prędzej czy później będą musiały mocno zacisnąć pasa przez swoje długi, a wtedy będziemy się śmiać z ich klubów do których więcej trzeba dokładać niż są w stanie zarobić.
Poza tym, ten sezon nie jest jeszcze stracony, a Kościelny to świetny transfer. Po prostu musi się zgrać, podobnie jak Squillaci. Nie każdy ma takie wejście do drużyny jak Nasri, Vermaelen czy Sagna. Za miesiąc będziemy mówili, że transfery były trafione w '10', a za dwa, że walczymy o mistrza. Fabregas i van Persie wrócą, parę bramek dorzuci Bendtner z Walcottem i będzie ogień.
"Tylko niech kontuzjowani wrócą. " Właśnie niech wrócą bo skład mamy wyrypisty tylko że jak mamy połowę w szpitalu?
Podoba mi się u Wengera to, że nie tłumaczy się kontuzjami. Niestety prawda jest taka, że kliku zawodników jest do wymiany np.
Sagna, - nie wiem czemu Eboue nie gra. Jeśli on jest gorszy od Sagny (ostatnio coraz częściej tracimy bramki jego stroną) tzn., że nie nadaje się do gry w Arsenalu.
Gibbs powinnien grać w pierwszym składzie ale niestety ma non stop kontuzje.
Almunia do sprzedania.
Niestety narazie Kościelny mi się nie podoba jak gra. Zdeycodwanie bardziej ufam Squillaciemu (mimo wczorajszego klopsa:) )
Myślę, że w atatku to brakuje nam jeszcze skyrzdłowego z prawdziwego zdarzenia i to będzie tyle. Tylko niech kontuzjowani wrócą.
A więc tak:
a) Było pewne że będzie jak sezon temu że my będziemy grać ,ale Chelsea będzie strzelać. Fartem czy nie strzelili. Czego się spodziewaliście po Wengerze? Że nakrzyczy na swoich graczy? Wy chyba go nie znacie
b) Ja mogę czekać ... czekać ... Ja zawszę będę za kanonierami nawet jak spadną z ligi. Bo to jest moja duma , a nie ... City nie wygrało nic od ponad 40 lat i nikt jakoś nie płacze. LFC 20 lat na tytuł i co? Ich kibice nadal czekają. Zawsze jest tak że jakiś klub jest na topie a inny musi się zadowolić czymś innym ... Szczerze ? Mam gdzieś że nic nie wygrywamy ... ja się ciesze że jest klub który nie musi się zadłużyć i awaryjnie szukać jakiś ratunków. LOVE ARSENAL i tyle.
c) Co się spodziewaliście po składzie ,w którym nie ma 6 graczy z podst. 11 ,a Chelsea co tylko bez Lamparda ? OJOJ.
d) Nie mówcie że Wenger nie chce transferów, Nie jego wina że gracze na ,których polega dostają urazy takie ,które wykluczają na ważne mecze. Ja gratuluje Wengerowi że potrafi tak poukładać zespół że nawet rezerwami grają jak równy z równym. Niestety skuteczność zadecydowała.
GO GO GUNNERS !
AlexVanPersie* masz racje fani nie zawiedli i chwała Im za to bo pewnie są i tacy którzy stwierdzają cholera chelsea ostatnio dominuje no to chyba zaczne im kibicować! jeszcze raz szacunek dla wiernych fanów
a czy ja powiedziałem ze czuję się fantastycznie z sytuacją ostatnich sześciu lat? nikomu nie jest łatwo!
Komu jak komu, ale fanom Arsenalu nie można zarzucić złej postawy. Czekamy już SZÓSTY sezon na jakikolwiek tytuł. Przez lata akceptowaliśmy opowieści o stadionie i oszczędności. Przegrywaliśmy, ale zaciskaliśmy zęby i mówiliśmy sobie: przyjdzie lepszy czas, spłacimy dług, wychowamy młodzież i wrócimy na szczyt. Fani nie zawiedli. Powtórze: FANI NIE ZAWIEDLI!! Byli i są z Arsenalem w najtrudniejszych momentach.
I ci fani MAJĄ PRAWO czuć się oszukani i rozgoryczeni, że, gdy dług spadł z 500 do 137mlnów, trener wciąż mówi to samo i udaje, że jest super. Więc nie mówcie, że wstyd wam za wypowiedzi niektórych na tej stronie. Dlaczego wam nie wstyd za Wengera, który obiecał pod koniec ostatniego sezonu wzmocnienia obrony a kupił dwóch średniaków? Czy nie oszukał on wszystkich fanów? I ci fani mają prawo teraz powiedzieć: Arsene, nie nabierzemy się na twoje gadki znowu.
Shearer - niektórzy może się pukają w czoło i słyszą głuche 'bum', a później i tak dodają komentarz.
Swoją drogą popełniłeś niefortunny błąd ortograficzny kolego i to jeszcze w zdaniu o pukaniu się w czoło :D.
nie wiem czemu nie wisi nad nami jakaś klątwa . Nie możemy od dobrych kilku lat wygrać z Chelsea , ManUtd . Racja , sezon dopiero się zaczął lecz jeżeli będziemy w taki sposób gubić punkty to możemy zapomnieć o mistrzostwie..
chodzi o to, że niektóre wypowiedzi są bardzo nie na miejscu! a my tak samo jak i piłkarze i wszyscy związaniu z klubem Go reprezentujemy! więc należy czasami póknąc się w czoło zanim naciśnie 'dodaj komentarz'.
mam nadzieje że wszyscy sie zastanowili nad swoja postawą chyba nikt nie chce podpaść Ojcu Shearera* :)
Wierzcie w tytuł !! Ja wierzę !!
nie ubliżając nikomu... radze co niektórym mocno się zastanowic nad swoją postawą... i nei chodzi mi o piiłkarzy a 'kibiców' tutaj się wypowiadających... każdy ma swoje racje owszem. ale było mi wstyd jak Ojciec czytał komentarze... nie zacytuje Jego słów. ale w zupełności je podzielam.
Czytając tą wypowiedź można odnieść wrażenie jakby wynik tego meczu był zupełnie inny. Szczerze to gdzieś mam naszą 'piękną' grę jeśli po 7 meczach zajmujemy 4 miejsce i mamy 7 punktów straty do czelsi. Przegraliśmy bardzo ważny mecz i to przegraliśmy zdecydowanie, sytuacje się nie liczą do wyniku. Chciałbym czasem usłyszeć (czy przeczytać) słowa skruchy, a nie ciągłe pochwały po porażkach. Pozdrawiam
chelsea wisiała na włosku... dobre
Niestety taka jest rzeczywistość. To prawda, jesteśmy od kilku lat średnią drużyną, nie wygrywamy ważnych spotkań, na okrągło ci sami gracze są kontuzjowani, a Wenger tak samo się tłumaczy. Ktoś dobrze napisał - nie ma się co łudzić nie mamy szans na zwycięstwo w PL, powiem więcej, jakiekolwiek trofeum wydaje się być poza naszym zasięgiem.
Najgorsze jest jednak to, że nic nie wskazuje na zmianę tego stanu rzeczy w najbliższej przyszłości. Za rok będzie to samo....
Byłem pewny przegranej z CFC,
ale mecze z Sun i WBA świadczą,
że będzie trudno nawet o 3 miejsce.
Patrząc na nasze nowe nabytki, myślę
sobie, że dwa podstawowe kryteria dostania
się do AFC to niska cena i znajomość francuskiego. A taki van der Vaart w Tot
się rozkręca...
Niestety trzeba sie pogodzic jestesmy zaslabi by wygrac lige. Komentarze w stylu " rywale mieli skurcze czy mielismy szanse" to moga dawac trenerzy druzyn jak Stoke , Bolton ktore zakoncza w srodku tabeli. Niestety mecze z Chelsea albo Manchesterrem to mecze z rywalami z wyzszej polki od nas. To raczej mecze w stylu " moze sie uda wygrac " . Troche mi to przypomina w tenisie Radwanska. Niby jest w czolowce, ale mecze z Venus Williams z gory wiadomo , ze nie ma szans.
milosz sklad naprawde bardzo ładny, z tym ze gdzies wypadaloby jeszcze upchnąć Fabregasa, a Vieiry to nie bylo juz ponad rok.
a ty w ogóle zrozumiałeś?
@milosz1984
Fajny skład podałeś, tylko wyjaśnij mi, skoro po czerwonej dla Lehmann'a z boiska zszedł Pires, a wszedł Almu to gdzie On się podział? :x
Za młody sklad mamy, za mało doswiadczenia. Jak doszlismy do finalu Lm z barca to sklad byl taki
Lehman
Eboue---------Toure----Cambell-------A.Cole
Ljunberg------Gilberto-Vieria(chyba)lubEduReyes
Hleb
Henry
A teraz zaden z 3 srodkowych pomocnikow , Fabregas, Diaby , SOng nie ma nawet 25 lat = ustabilizowanej formy i charakteru bo tak w wieku 25 lat sie krztaltuje charakter na stale moim zdaniem, ale cos mozna tylko gdybac a mistrza i tak dlugo jeszcze nei zdobedziemy niestety
Wystarczy że przeczytam pytania dziennikarza a już znam odpowiedzi Wengera...
Gatka szmatka egeszege...
Też macie takie wrażenie, że od 2-3 sezonów stoimy w miejscu a wiele drużyn w Premiership zrobiło zaje****y krok wprzód? A Arsene gada to samo co 3 sezony temu.
Eh, Boss jak zwykle widzi pozytywy tam gdzie ich nie ma. Bardzo się cieszę, że dzięki nam graczy Chelsea łapały skurcze, ale wolałbym żeby zamiast skurczy łapali się za głowy po straconych bramkach... Nasza ofensywa w dniu dzisiejszym to kompletna tragedia. Chamakh jakoś w ogóle nie może się odnaleźć - dzisiaj nie istniał a jego gra wołała o pomstę do nieba. Podobała mi się gra w środku pola - szkoda tylko że brakowało ostatniego podania, wykończenia czy dobrego strzału. Jak widać przy tylu kontuzjach nie było nikogo, kto mógłby pociągnąć tą grę. Był kręgosłup, ale nie było głowy. Proste ale prawdziwe...
Za dużo tracimy punktów. Ostatnie 3 mecze to prawdziwa punktowa katastrofa. Zakładałem 6 na 9 możliwych - a tu mamy raptem 1. Przecież jeszcze tyle trudnych meczy przed nami a my tracimy punkty w tak frajerski sposób...
Cóż, te wszystkie przedsezonowe mrzonki o walce, o tytułach itd. zaczynają mnie już nużyć. Doskonałym wynikiem będzie obrona miejsca z poprzedniego sezonu, ale tym razem będzie to o wiele trudniejsze; no i należy pamiętać, że jeśli będzie to kolejny sezon bez jakiegokolwiek trofeum to o zatrzymaniu Fabregasa tym razem będziemy mogli zapomnieć...
Ku lepszemu... na zdrowie ;)