Pomeczowa wypowiedź Wengera
21.04.2011, 01:17, Michał Kowalczyk 60 komentarzy
Czy ten remis smakuje jak porażka?
To rozczarowujący rezultat, ponieważ prowadziliśmy 3-1. Nastawienie piłkarzy było fantastyczne i zagraliśmy tak, jak chcieliśmy zagrać. Sądzę, że w drugiej połowie nieco zgaśliśmy fizycznie - widać było efekty długiego meczu z Liverpoolem. To był niezwykle ekscytujący pojedynek, szczególnie w pierwszej połowie, w której kontrolowaliśmy grę. Nie wydaję mi się, aby wynik 3-2 do przerwy odzwierciedlał przebieg gry, ponieważ rywale nie stworzyli sobie zbyt wielu sytuacji.
Jaki wpływ ma ten rezultat na losy mistrzostwa Anglii?
Wyścig o mistrzostwo wciąż trwa. Musimy przygotować się na następne spotkania i powalczyć o wygrane. Drużyna ta ma fenomenalne nastawienie, mimo iż nie zdobywamy tylu punktów, na ile zasługujemy. Gramy konsekwentnie, bo przy przeciętnej grze nie zdobylibyśmy punktu w tak trudnym meczu, jak ten dzisiejszy. Jesteśmy niepokonani w lidze od 16 spotkań, ale straciliśmy zbyt wiele punktów remisując mecze. Chcemy to zmienić przed końcem sezonu.
O otwartej grze...
Tottenham to dobry zespół, który potrafi grać ofensywnie i stwarzać sobie sytuacje strzeleckie. Niestety w drugiej odsłonie meczu nie wyrabialiśmy fizycznie i dlatego straciliśmy prowadzenie.
O stracie dwóch punktów...
To pojedynek derbowy, w którym nawet prowadzenie 3-1 nie daje zwycięstwa. Nie wyciągałbym jednak wyłącznie negatywów, ponieważ po niedzielnym spotkaniu podnieśliśmy się i pokazaliśmy wielkiego ducha walki. Osobiście uważam, że drużyna ta ma wspaniałą osobowość. Nie każdy zespół byłby w stanie przejść przez to, co my ostatnio. Jak dla mnie, drużyna nie zostaje wystarczająco doceniona. Wątpię, by jakaś inna drużyna, który by została podobnie "zniszczona" na przestrzeni dwóch miesięcy, grałaby z tak wspaniałym nastawieniem. Chylę czoło przed tą ekipą.
Nie udało się spotęgować presji na Man United...
Wyścig jest wciąz otwarty. Liczy się przecież także Chelsea, Manchester United i Tottenham. Wszystko zależy od naszej walki i wiary. Nie zawsze będziemy remisować po strzeleniu trzech goli. Ten mecz był wyjątkowy. W drugiej połowie nie wytrzymywaliśmy fizycznie.
O winie Szczęsnego przy rzucie karnym...
Był nieco spóźniony, ale musiałbym zobaczyć powtórkę.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
znowu stracilismy prowadzenie dwubramkowe z kogutami
A co ma mówić wie że zrobił błąd nie sprowadzając nikogo zimą teraz nie ma tak naprawdę żadnego zawodnika który ciągnął by grę do przodu, aj myślę że powinien skupić się na obronie 2 miejsca bo Chelsea ma już tyle samo punktów i na pewno będzie walczyć do końca tak jak my.
Wenger przegrał kolejny mecz idiotycznymi zmianami. Ciągle wystawia Bendtnera na skrzydle mimo, że nie zdarzyło mu się zagrać na tej pozycji dobrego meczu. Co to niby ma nam dać? ;/
i poglascze ich po kazdym meczu jak swoje dzieciatka :(
daje im szanse i broni ciagle przed dziennikarzami
a co ma mowic on ufa pilkarzom a oni go po trochu olewaja
no cóż widac było wczoraj że jak gramy z zespołem który atakuje to nasza gra jaoś wygląda a jeśli rywal się broni to już nie jest tak kolorowo ;/
z manu będzie trudno bo oni zagrają podobnie do lfc a my musimy wykorzystać każdą sytuację ...
Ciagle sie glupio usprawiedliwia."Ta druzyna ma wspaniala osobowosc..."nie trzeba tego nawet komentowac czlowieku ogarnij sie w koncu i dokonaj niezbednych transferow albo daj szanse komus innemu i odejdz.
No te remisy czy porazki z benjaminkami to sa prawdziwe przegrane rezultaty bo z z klubami z wielkiej "5" lub '6" mozna cos przegrac zremisowac to jest taki margines bledu ale nie z WBA czy srokami
@malyglod;
masz racje, zeby zdobyc Mistrzostwi Anglii nie mozna sobie pozwolic na strate z sredniakami.
"Gramy konsekwentnie" - Czyli ciągle remisujemy ;)
Według mnie zagraliśmy dobrze. Jeden z lepszych naszych ostatnich meczów. Gdybyśmy grali podobnie jak dziś z Blackburn, WBA i Sunderlandem to pewnie bylibyśmy dużo bliżej mistrzostwa.
JEŚLI, co najbardziej prawdopodobne, przegraliśmy mistrzostwo, to na pewno nie tym meczem. Frajersko straciliśmy punkty z Wigan, Newcastle, Liverpoolem czy Sunderlandem.
Nie trzeba mieć super zawodników żeby wygrywać (Hoffenheim w tamtym sezonie) najważniejsza jest TAKTYKA i MOTYWACJA. Motywacje tracimy a taktyka jest słaba jak barszcz ;/ Nie dość że chcemy grać jak BARSA to najgorsze jest to że nie umiemy strzelać z daleka ;/ przez to przegrywamy/remisujemy. Zmiana taktyki, potrzęsienie zawodnikami sprawiły by cuda ale niestety nasz menedżer nie jest taki żeby na krzyczeć na swoje dzieci. Lepiej pogłaskać i powiedzieć że "będzie lepiej" ;/ szkoda słów.
To jest nie do pomyślenia.. jeszcze niedawno traciliśmy punkt do MU i mieliśmy 8 pkt. przewagi nad Chelsea, a teraz? Nawet 3 pozycja nie jest bezpieczna. Ale i tak, powalczmy o drugie miejsce, niech się przynajmniej nazywa, że jesteśmy vice-mistrzami Anglii, a na przyszły sezon jednak mała rewolucja jest nam potrzebna. (Oby nie była wymuszona, np. odejściem Fabregasa)
ja powiem na temat wyniku tyle- spójrzcie tylko jakie był wyniki meczy wyjazdowych z drużynami, które ograły Arsenal na Emirates.... komentarz chyba zbędny...
Nie pierwszy rozczarowujący wynik, ale nikt mi nie powie, że nie był dumny z drużyny do czasu straty drugiej bramki.
To prawda, że czegoś brakuje skoro
nie potrafimy dociągnąć dobrych wyników do końca. To nas różni od MU. Ale mimo wszystko
wolę oglądać drużynę grającą najlepszy futbol
na wyspach, chociaż przez 45 min. niż stękające
przez całe mecze MU, które wymęcza w końcu
1:0.
Chciałbym tylko, żeby Wenger podziękował
kilku kopaczom za współpracę, dołożył do
składu ambitnych i starszych i niech prowadzi
drużynę przez następne 10 lat.
Brak pucharów boli, ale obiektywnie
mało jest drużyn tak długo na szczycie
i to w najlepszej lidze świata.
Mi się wydaje, że teraz to my powinniśmy walczyć o 2 miejsce..
Szczesny*
Według mnie oprócz karnego Szesny zagrał świetny mecz. Nie potrzeba nam nowego bramkarza. Tylko troche żal tego wyniku 3-1 a pozniej 3-3 ... ;/
pseudotrener - najśmieszniejsze określenie jakiego się dopatrzyłem :)
Ja jestem z Arsenalem 4 lata i nie zamierzam nic zmieniać. Ale skoro Arsenal z Wengerem od tylu lat nic nie wygrał to chyba musi być coś na rzeczy. Fakt, że kiedyś byliśmy nudni i w ogóle, ale teraz nie da się patrzeć na to jak nasi piłkarze w stylu Barcelony klepią sobie bezsensownie piłkę na środku boiska, żeby za chwilę próbować za wszelką cenę wejść z nią do bramki zamiast strzelić z tego 20 metra. Najgorsze jest to, że jak frajerzy tracimy dwubramkową zaliczkę i to nie był już pierwszy raz jak tak się stało. W drużynie brakuje lidera, typu... Vieiry czy Henry'ego. Gdyby w lecie przyszli do naszej drużyny jacyś piłkarze, którzy mają ok. 28, 29 lat bardzo bym się ucieszył. Młodość + trochę doświadczenia to na pewno dobra mieszanka, która walczyłaby do końca o wszystkie puchary, a nie w ciągu dwóch tygodni odpadała z trzech rozgrywek...
REO - jak dla mnie momentem zwrotnym bylo gapiostwo clichiego ktory karniaka zrobil i gol i to w ostatniej min. Jestem ewindentnie za sprzedaniem clichiego i kupieniem kogos dobrego, bo nie ma sezonu by ten facet nie zawalil nam punktow.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Wenger nie powtarza piłkarzom tego, co mówi mediom. Bo jesli on ich faktycznie tak po każdej stracie punktów wychwala i mówi, że to nie ich wina, że dzielnie walczyli, no to ja nie mam pytań.
A jeszcze chciałem dopowiedzieć jedno. Najbliżej sukcesu byliśmy w sezonie 2007/2008, kiedy to prawie przez cały czas utrzymywaliśmy się na pierwszym miejscu w lidze, Fabregas strzelał bramki w każdym meczu, a Eduardo robił furorę jak i w Premier League, tak i w Champions League. Dopiero po tym niesławnym meczu z Birmingham, kiedy Matthew Taylor ostro pokiereszował Edu, nasza drużyna się podłamała i zaczęliśmy seryjnie remisować co doprowadziło do 3-go miejsca.
No ciekawe co Wojtek miał zrobić jak cała obrona zaspała ....
Z drugiej strony niektórym kibicom łatwo mówić. Mój staż, jeśli chodzi o oficjalne kibicowanie Arsenalowi wynosi dopiero 6 lat. Jako kibic Arsenalu nie doświadczyłem jeszcze żadnego trofeum, więc raczej mam prawo wątpić w końcowy sukces. Teraz potrzebujemy sporo szczęścia i zwycięstwa nad Diabłami, aby w końcu wygrać ligę
fanatykach???kocham Arsenal i nie muszę się rozpisywać na forum z "sezonowcami",ze Wegner out....Dla mnie tacy ludzie co tak piszą to -sezonowcy,najwyżej dwu...sam pamietam dobrze jak Arsene przejmowal druzyne i widze kolosalny postep Arsenalu,
mi chodzi o WIARE....jak czytam niektórych co w następnym sezonie przerzuca się na kibicowanie tym klubom co więcej kupują ,to zbiera mnie na wymioty...
zulkawy !!!! ty piszesz o fanatykach, prawdziwy fan widzi zakety jak i wady swojego zespolu. wiem ze arsenal nie jest idealny ale wierze w niego ....
zulkawy !!!! ty piszesz o fanatykach, prawdziwy fan widzi zakety jak i wady swojego zespolu. wiem ze arsenal nie jest idealny ale wierze w niego ....
To jak dalej walczymy o mistrza ? hahaha :)
to jest śmieszne poprostu ale ja wiedziałem że tak będzie. Mówiłem wcześniej że powinniśmy się cieszyć jeśli zostaniemy na 2 miejscu za co niektórzy użytkownicy zaczeli na mnie naskakiwać. I teraz wyszło. Musimy walczyć o 2 miejsce. Mi to jest obojętne nie będe się denerwował jak niektórzy tu komentujący. Czekam na nowy sezon nowych zawodników wyjętych z rezerw, może jeden transfer ale co tam ;)
Ja po prostu chcę wywalenia (pseudo)trenera, który zamiast zdobywać trofea to od 6 czy tam 7 lat woli zajmować się tylko sprowadzaniem 15 latków, którym i tak daleeko do prawdziwego futbolu ;)
Litośći !!!!! Ludzie ,jak czytam tutaj niektóre komenty (pseudo)fanów Arsenalu to żygac mi się chce!!!...strona jest super prowadzona ,ale forum,wypowiedzi niektórych dosłownie mnie odpychają od czytania Waszych wypocin !!!...Jak nosisz Arsenal w sercu to nawet żadna porażka cie nie zaboli,bo wiesz ,ze jest następny mecz i trzeba go wygrać...Brakuje Wam wiary w Wegnera, drużynę ,w Arsenal....Jak chcecie transfery to do Chelsea !!! Pozdrawiam prawdziwych kibiców Arsenalu !!!
Niech ten sezon jak najszybciej sie skończy. W natepnym byc może bedzie lepiej. Mam nadzieje ze nowy wlasciciel weźmie sprawy w swoje ręce i każe Wengerowi wzmocnić zespoł zamiast łudzic się że z pilkarzami których obecnie posiada coś wygra. Jedyne co w tym sezonie nam sie naprawde udało to pierwszy mecz z Barcelona bo o drugim nie ma co wspominać.
"Nie każdy zespół byłby w stanie przejść przez to, co my ostatnio". Bo prawdziwe potęgi nie odpadają z walki o puchary w ciągu tygodnia czy tam dwóch wiec przez to nie przechodzą a my przechodzimy to co roku (czyt. ukradli puchary i nam nic nie zostało) odpadamy a potem wenger mówi jak to ciężko było :/
"To pojedynek derbowy, w którym nawet prowadzenie 3-1 nie daje zwycięstwa. "
Jemu prowadzenie 4:0 nie daje zwycięstwa. Mam już go na prawdę dość... niech wraca do Monaco, nie wiem do PSG, do japoni i tam tworzy Junior Dream Team. I jeszcze pieprzy smuty że mistrzostwo już nie jest przegrane.. Nie no w ogóle nie jest. Wszystko jest okey. Może on bierze jakieś tabletki albo pali coś jakiś crack czy coś takiego. Może on pije w przerwie? Bo takich rzeczy mówić nie wypada.
No niestety nic odkrywczego Boss nam nie powiedział.
Na dwie kolejki przed koncem Wenger tez powie, ze wyscig o mistrzostwo jest wciaz otwarty mimo ze my zaliczymy kolejny frajerski remis.
Nigdy więcej nie przeczytam pomeczowej wypowiedzi Wengera. Nic mnie na tym świecie tak nie wkurza jak jego bezsensowne gadanie po meczu.
Wenger ma irytującą tendencje, do deprecjonowania rywali "w białych rękawiczkach".... zawsze musi wytknąć, że rywale nie mieli zbyt wielu okazji do strzelenia gola a mimo to zremisowali/wygrali... jak nie krzywe boisko lub wiatr, to źli niedobrzy przeciwnicy, którzy nastawili się na kontry i psują całe piękno futbolu, jakie to niesprawiedliwe, buuuuhuhu!:P
A co miał innego Wojtek zrobic jak obrona nie wiem gdzie była i co robiła. Zaryzykowal, byl karny i tyle. Znowu zmarnowalismy wiele okazji dlatego niewygralismy - Theo gdyby lecial do konca i oddał strzał byłoby 4-2 i po meczu a tak zwolnił i bramki nie było. Arsenal na wlasne zyczenie utrudnił sobie zycie.
Przestańcie marudzić po ja zobaczyłam coś wczoraj bardzo cennego w naszej grze- wiarę i determinację , trochę za późno , bo sezon się kończy , ale mecz był trudny i ciężko było wygrać . My się teraz musimy martwić , żeby ****si nas nie zastąpili na 2 msc pod koniec sezonu i jak najszybciej tam wrócić , wygrać mecz z Boltonem i nie poddawać się-wciąż są szanse.
A może warto zmienić podejście? Wdaje mi się że gracze Arsenalu za dużo myślą, i ciąży na nich za duża presja. Warto może pójść śladem Dortmundu, i skupiać się tylko na najbliższym meczu, nie myśląc o tabeli, o sukcesach. Brakuje takiego "luzu" który mają właśnie największe zespoły.
Mecz piękny.
Szkoda, że znowu zabrakło determinacji przy stanie 3:1
Diaby z Songiem w pierwszej połowie bardzo dobrze się uzupełniali. Wreszcie widziałem biegającego Fabsa.
No i ten Van der Vaart, to typ zawodnika którego brakuje w Arsenalu.
Derbowy mecz ale dobre widowisko
Derbowy mecz na jaki przystało. Co do wypowiedzi to już się przyzwyczaiłem do takich głupich komentarzy pomeczowych...
No pewnie, dajemy od tak mistrza MU i jest zaje...!
Tylko się uchlać ze szczęścia!
Zaraz zaraz, Arsene chcesz mi powiedziec ze Liverpool w wyscigu o mistrza sie juz nie liczy?
Co do pierwszej połowy to muszę obejrzeć, bo stream mi wściekle ciął. Praktycznie nie widziałem pierwszych trzech goli, dopiero w przerwie powtórki oglądałem