Pomeczowa wypowiedź Wengera

25.10.2014, 22:21, Marcin Kurek 57 komentarzy

Czy Boss jest zadowolony ze zwycięstwa?

Oczywiście, zwłaszcza mając na uwadze trudny mecz z Anderlechtem. Tydzień temu Sunderland poniósł wielką klęskę, więc dzisiaj naszym celem były wyłącznie 3 punkty. Myślę, że kontrolowaliśmy całe spotkanie. Zgodzę się, że przy jednobramkowej przewadze istnieje spora szansa na stratę gola, a także punktów, jednak pozostaliśmy skupieni. Być może brakowało nam nieco kreatywności i ostatniego podania przed polem karnym przeciwnika, na szczęście udało nam się zwyciężyć. Wygraliśmy dwa trudne mecze w ciągu trzech dni, co nie jest łatwe.

O braku skuteczności w drugiej połowie…

To się zdarza, zwłaszcza przy świetnie broniących piłkarzach Sunderlandu, którzy chcieli zmazać plamę po ostatnim rozczarowującym występie. Czułem, że w pierwszej połowie Czarnym Kotom brakowało nieco pewności siebie, jednak w drugiej odsłonie meczu bardziej ochoczo atakowali, co dawało nam więcej miejsca przy kontratakach. Jeżeli zdarza ci się tak druzgocząca porażka, twoja wiara we własne możliwości spada, a do normy wraca bardzo wolno. Wiem o tym, bo sami przez to przechodziliśmy. Myślę, że ten mecz pomoże im odzyskać odpowiednie nastawienie.

O Sanchezie zdobywającym łatwe gole…

Wykorzystał błędy rywali, jednak przede wszystkim należy zwrócić uwagę na jego jakość. Jest niesamowicie szybki, przez co wygrywa dużo piłek, w przeciwieństwie do innych piłkarzy. Alexis bardzo mądrze przechodzi z ataku do obrony, co pomaga mu w szybkim przechwyceniu futbolówki. Ostatecznie korzysta na tym cały zespół.

O współczuciu Vito Mannone…

Można powiedzieć, że mu współczuję, w końcu uczył się gry w Arsenalu. Podobnie jak pozostałym zawodnikom Sunderlandu, jego pewność siebie spadła z powodu poprzedniej porażki, jednak Vito, odkąd przybył na Stadium of Light, pokazuje swoje ogromne możliwości i myślę, że zrobi to jeszcze nie raz.

O Theo Walcottcie…

Wszystko z nim w porządku, Theo powrócił do zdrowia, ale brakuje mu regularnych występów.