Pozostać na właściwych torach. Newcastle - Arsenal
14.09.2018, 17:28, Michał Kruczkowski 1488 komentarzy
Przerwa związana z reprezentacyjnymi meczami dobiegła końca, czas więc wrócić do ligowych emocji. Początek sezonu w wykonaniu Arsenalu nie napawał kibiców zbytnim optymizmem, chociaż nie powodował też panicznych reakcji, gdyż wiadome było, że w starciach z Manchesterem City i Chelsea o punkty łatwo nie będzie. Piłkarze Emery’ego na dwie porażki odpowiedzieli dwoma zwycięstwami, tym samym wchodząc, może jeszcze w niezbyt przekonującym stylu, na właściwą ścieżkę. Utrzymanie na owej ścieżce będzie zatem celem na najbliższy weekend. Tym razem zadanie Kanonierom będą się starali utrudnić gracze z St. James’ Park.
W zeszłym sezonie ekipa Rafy Beniteza osiągnęła wynik, który przewyższył oczekiwania ich sympatyków. Zajęcie dziesiątego miejsca jako beniaminek z pewnością mogło wlać nadzieję na utrzymanie, a może i nawet polepszenie, takiego rezultatu w tegorocznych rozgrywkach. Na pierwszy rzut oka start obecnej kampanii w wykonaniu Newcastle może się wydawać kompletną klapą. Zaledwie jeden punkt w czterech meczach i miejsce w strefie spadkowej nie dają powodów do zadowolenia, jednak wystarczy spojrzeć na rywali, z którymi musiały mierzyć się Sroki i wszystko zaczyna nabierać większego sensu. Trzy przegrane nastąpiły w meczach przeciwko Tottenhamowi, Chelsea i Manchesterowi City. Każdy z tych meczów kończył się rezultatem 2:1 dla rywali Newcastle, co też pokazuje, że nasi sobotni przeciwnicy wcale tak łatwo nie dawali sobie tych punktów wydzierać. Dodając jednak do wymienionych wyżej wyników bezbramkowy remis z Cardiff, a także porażkę w Carabao Cup z Nottingham Forest, zauważamy, że The Magpies nadal nie zasmakowali zwycięstwa. Niewątpliwie będą chcieli zmienić ten stan rzeczy już w sobotę. Czynnikiem sprzyjającym dla podopiecznych Beniteza może być ich stadion. W zeszłym sezonie ponad połowę zdobytych punktów wywalczyli oni właśnie na St. James’ Park. Wystarczy zresztą przypomnieć kwietniowe starcie obu klubów, w którym Arsenal przegrał na wyjeździe 1:2. Jeśli chodzi o personalia, to nie ma co się doszukiwać w szeregach Newcastle wielkich indywidualności. Obecnie ich najlepszą strzelbą jest Joselu. O ich sile w ataku mogą jeszcze stanowić Salomon Rondon i Ayoze Perez. Czujnością w obronie będzie się także musiała wykazać lewa strona Arsenalu, gdyż właśnie w tamtych rejonach do akcji ofensywnych lubi się podłączać szybki DeAndre Yedlin.
Piłkarze prowadzeni przez Unaia Emery’ego wskoczyli co prawda na właściwe tory, jednak w ich grze dalej można dostrzec wiele braków. Największym mankamentem jest formacja obronna, która praktycznie w każdym z dotychczasowych meczów dawała kibicom The Gunners powody do niezadowolenia. Wyliczanie negatywów można zacząć już od samego bramkarza. Petr Cech zaliczył już kilka solidnych interwencji, jednak czeski golkiper nie czuje się najpewniej w nowym sposobie gry, polegającym na budowaniu akcji od krótkiego wyprowadzania piłki od własnej bramki. W spotkaniu z Cardiff jego błędy jeszcze uszły płazem, jednak takimi wpadkami będzie on dawał coraz więcej argumentów do tego, żeby dać szansę Berndowi Leno. Duet naszych stoperów, delikatnie mówiąc, nie kwalifikuje się do czołówki Premier League na tej pozycji, natomiast nasi boczni obrońcy, o ile chętnie włączają się do akcji ofensywnych, o tyle za często pozostawiają zbyt dużo miejsca atakującym rywalom. Do podstawowego składu coraz mocniej puka Lucas Torreira, który dał bardzo dobrą zmianę na walijskiej ziemi, a dyspozycja Granita Xhaki, podobnie jak w poprzednim sezonie, nie rzuca na kolana. Urugwajczyk zmagał się ostatnio jednak z urazem łydki, dlatego można przypuszczać, że to Szwajcar zachowa miejsce w podstawowej jedenastce. Niewątpliwie naszą najsilniejszą bronią jest atak. Dzięki naszej sile ofensywnej zawsze możemy mieć nadzieję, że uda odrobić się ewentualne straty. Alexandre Lacazette wykorzystał swoją szansę i wydaje się, że będzie on mógł dalej budować owocną współpracę z Aubameyangiem na St. James’ Park. Jak to już często bywało w przeszłości, więcej wymagamy od Mesuta Özila. Niemiec pierwszy raz od dawna nie udał się na zgrupowanie reprezentacji, dlatego teraz w pełni może się skupić na zmaganiach klubowych.
Na 180 meczów między oboma zespołami nieznacznie lepszy bilans ma Arsenal, który 75 razy wychodził z tych starć zwycięsko. The Magpies pokonywali rywali z Londynu 67 razy, padło też 38 remisów. Jeśli chodzi o sytuacje kadrowe, w składzie Kanonierów z pewnością nie zobaczymy Carla Jenkinsona, Ainsleya Maitlanda-Nilesa, Seada Kolasinaca i Laurenta Koscielny’ego. Do dyspozycji Unaia Emery’ego powinni być już dostępni Alex Iwobi i Lucas Torreira. Barw gospodarzy w sobotę nie będzie mógł reprezentować Florian Lejeune. Pod niewielkim znakiem zapytania stoją występy Matta Ritchiego, Jonjo Shelvey’ego, a także Javiera Manquillo.
W sobotnie popołudnie staną naprzeciw siebie zespoły, których jedyną motywacją powinna być pełna pula punktów. Newcastle musi się w końcu przełamać i zaliczyć pierwsze zwycięstwo, a niestabilna defensywa The Gunners daje nadzieje Srokom na ostateczny sukces. Arsenal z kolei musi podtrzymać zwycięską passę, aby nie dać jeszcze bardziej odjechać czołówce. Warto przypomnieć, że kolejnym przeciwnikiem The Gunners z wielkiej szóstki będzie Liverpool, jednak do tego meczu dojdzie dopiero na początku listopada. Jest zatem dobra okazja, aby do tego czasu nazbierać trochę punktów z potencjalnie słabszymi rywalami. Do tego potrzeba jednak jeszcze większego impulsu, którego, miejmy nadzieję, będziemy świadkami już w najbliższy weekend.
Rozgrywki: 5. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Newcastle, St. James’ Park
Data: Sobota, 15 września, godzina 16:00 czasu polskiego
Skład Kanonierzy.com: Cech - Bellerin, Mustafi, Sokratis, Monreal - Guendouzi, Xhaka - Mchitarian, Özil, Aubameyang - Lacazette
Typ Kanonierzy.com: 1:3
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Gunner012 napisał: "Jak myślicie, są jakiekolwiek szanse na TOP4?"
Trochę wcześnie na takie prognozy, ale na teraz wygląda to tak, że City i Live będą uciekały Chelsea a do czwórki złapie się jeszcze ktoś z trójki Arsenal, United, Tottenham. Wychodzi z tego, że do top4 trzeba mieć więcej punktów i od United i od KFC. Trudne, ale możliwe.
@Kill_Bill:
Nie powiedziałbym że mu się nie chce. Jak wczoraj stracił piłkę to wracał na sprincie 60 metrów. Ani nie gra na swojej pozycji, ani nie jest w formie.
Co do Depaya, widziałbym go u nas.
@Gunner012:
Biorąc pod uwagę, że drużyna dopiero się buduje, dużym plusem jest to, że notujemy wygrane z tym, z kim trzeba, bez niepotrzebnych komplikacji i strat punktów.
Z czasem będzie coraz lepiej, a wtedy ugryziemy też lepszych, ja jestem pozytywnie nastawiony.
W LE powinni grać Iwobi Welbeck Miki
Martwi to, że nie widać w drużynie żadnego lidera. Były okresy gdzie ciągnął nas Sanchez, Ozil, Ramsey, a teraz każdy ma po bramce
@Gunner012:
Szanse są zawsze, ale zdecydowanie za szybko na takie typowania.
Cieszy mnie to, że wygrwyamy na wyjazdach. Mimo, ze styl szału nie robi to liczą się 3 oczka, o to chodzi.
Trzeba wykorzystać ten terminarz do maksimum i wygrywać mecz za meczem.
Arsenal's next 6 fixtures:
FC Vorskla H
Everton H
Brentford H
Watford H
Qarabag FK A
Fulham A
Premier LEague: Everton, Watford, Fulham - z czego Eve i Watford w domu - musiym zgarnąć komplecik 9 pkt
Rooney: Depay zagrał kiedyś fatalnie przeciwko Stoke. Van Gaal za karę odesłał go do rezerw.
Mówię mu: Memphis czas na harowanie, odpuść sobie te luksusowe gadżety.
Dzień później Memphis przyjeżdża srebrnym Rolls-Roycem. Wysiada w skórzanej kurtce i wielkim, kowbojskim kapeluszu
Jak myślicie, są jakiekolwiek szanse na TOP4?
Oglladałem meczyk w pracy, wiec warunki byly dosyc ciezkie, ale cieszy oczywiscie zwyciestwo, a co do samego meczu.
Ramsey mnie irytuje po prostu... Jak patrzę na nasz środek pola to nie widzę w nim ani jakiejś kreatywnosci, ani jakiejś podpory na utrzymaniu się przy piłce, czy ofensywy, czy defensywy. Nie wiem jak to określić. Ramsey biega gdzie chce i lata po tym boisku... Kogos takiego jak Cazorla to po prostu brakuje.
Laca>>>>>>>>>> Auba na ten moment. Auba niestety, ale widać, że pod formą i to ostro. Guendo obniżył loty, ale to było wiadome, młody chłopak. Super, ze łapie minuty, doświadczenie.
Najbardziej cieszy mnie Sokratis. Wydawało się ,że jest ociążały, a jest w coraz lepszej formie... zdecydowany, nieustępliwy i wie co to gra w obronie, bo Musstafi niestety... moim zdaniem jak chcemy coś poprawić to trzeba się go latem pozbyć i kupić w końcu klasowego obrońcę. Szkodran to tykajaca bomba...
Xhaka na plus.
Na Everton:
Cech
Bellerin-Sokratis-Mustafi-Nachos
Torreria-Xhaka
Miki-Ozil-Auba
Lacazette
Na LE
Leno
Lichi-Mavro-Holding-Nachos
Torreira-Elneny
Miki-Ramsey-Welbeck
Laca
Gra od tyłu jest wg mnie bardzo dobrym rozwiązaniem, choć nadal się jej uczymy. Obawiam się tylko, że Cech nie daje sobie z nią rady nie dlatego, że trudno mu się przestawić, ale ze względu na warunki fizyczne. Kiepska gra nogami to jedno, lecz facet jest naprawdę ogromny i jego ruchy wręcz kuszą zawodników rywala do nałożenia presji. Nasz bramkarz się wówczas gubi, wybija na oślep, lub podaje do przeciwnika.
Pjoter to nie Ospina, niektórzy odnoszą też wrażenie, że naszej bramki strzeże Gustlik. Nic bardziej mylnego, jest to czołg Gustlika.
Treser który każe żyrafie grać w bierki, może nie uzyskać zamierzonego rezultatu.
Stąpamy po bardzo kruchym lodzie, gdy w pierwszym składzie gra Cech, Bellerin, Aubameyang oraz Ramsey. Cech już ma swoje lata i w dodatku mamy zastępstwo w postaci Leno, więc jest nadzieja, że Gustlik w ciągu usiądzie na ławce. Za Bellerina powinien grać Lichy, który ma swój wiek, jednak doświadczeniem zjada naszego modnisia. Odnośnie Ramseya już awno wspominałem, żę pozbyłbym się go lekką ręka. 2 sezony na 10 to za mało, żeby prezentować tak wieki klub jak Arsenal i domagać się takiej podwyżki. Trzeba było go sprzedać latem i kupić kogoś w jego miejsce. Dość sentymentów.
@praptak: Ostatnimi czasy mam jakąś passe i jakoś idzie. :p
Właśnie gra w każdym meczu mi się nie bardzo podoba ,ale dorobek pkt już tak, Emery robi co tylko może. Pokonujmy dalej ogórków i będzie dobrze :)
Wszyscy grają poniżej swoich możliwości. Aaron Auba, mesut, Mustafi tym bardziej, Hector. Nawet monri już tak nie błyska. Wiec ciężko winić jednego zawodnika, aube czy ramseya za taki obraz gry
Najgorsze jest to, że Auba wygląda jakby mu się nie chciało, jakby przyjechał na spokojną, bogatą emeryturę a nie walczyć z Arsenalem o trofea.
@hot995: odnośnie Aarona to liczę, że usiądzie na ławce kosztem Mikiego. Na chwile obecną Emery próbuje zrobić z Walijczyka centralny punkt drużyny ale zupełnie jest on pod formą. Pytanie jest proste, dlaczego? Przecież nie był na MŚ, więc powinien być teoretycznie wypoczęty i dobrze przygotowany. Być może przeskok z treningów Wengi na treningi Unaia sprawiła, że niektórzy nie wyrabiają.
Natomiast liczę za tydzień, że Ozil wskakuje na 10 a Miki na skrzydło.
@Sobieski14:
A te osoby z reportażu to każdy kibic Wisły zna bardzo dobrze:p
@Sobieski14:
Z tego co wiem to prawda, szczególnie jeśli chodzi o techniki zastraszania i zachęcania do dopingu. To znam akurat dobrze z opowieści. Nawet są takie smaczki jak wykrwawiajacy się znajomi, którzy dzwonią o pomoc.
Na przykład mój przyjaciel, który jest zwykłym czleczkiem, na żadne mecze nie chodzi ani nikogo nie wspiera dostaje telefon od znajomego z jakiegoś wyjazdu
„Stary, jesteś może w Krakowie? mógłbyś mnie zabrac bo leżę pocięty na ławce”
Co byś zrobił?
Hahah ale numer! Pierwszy raz w typerze mam zielony znaczek dosłownie przy każdym meczu ^^ często się to Wam zdarza?
Mavro udowodni, że zasługuje na grę w parze z Sokratesem :D
@Sobieski14: Tak to prawda oglądałem wczoraj w TV i tak to prawda, przykre że tak wielki klub jest zarządzany przez bandytów ludzi którzy nie mają o tym zielonego pojęcia.
@arsenallord: skład jest jak najbardziej prawdopodobny. Chodzi mi jednak o to, że para Holding - Mavro dostarczy emocji :P
Gołowkin znowu przekręcony. Alvarez jest tak faworyzowany, że aż słabo się robi.
Auba obecnie zawodzi choć w pre seasonie wymiatal :/
Znowu coś nie tak z ocenami. Wszystkie się u mnie pomieszały :/ nie pierwszy raz.
@Redzik: Na rywala co pierwsze o nim słyszę powinno wystarczyć.
Największym rozczarowaniem początku sezonu jest zdecydowanie Aubameyang. Mając w pamięci jego początek przygody w Arsenalu, to były zawodnik Dortmundu prezentuje się obecnie fatalnie. Pal licho, gdyby chodziło tylko o skuteczność, ale Gabończyk wygląda źle pod względem fizycznym. Brakuje mu szybkości, z której słynął, przegrywa pojedynki. Na ten moment Lacazette wygląda przy nim jak profesor (choć i jemu szwankuje celownik pod bramką rywala).
@arsenallord napisał: "Leno - Lichy, Mavro, Holding, Monreal - Torreira, Elneny - Miki, Iwobi, Welbz - Auba"
od tego będą bolały oczy :P
@hot995 napisał: "Do tego jest naprawdę świetny pod względem technicznym."
niby tak, ale zdarzyły mu się wczoraj ze dwa 'koślawe' przyjęcia piłki.
Ale Arsenal nie byłby sobą, gdyby po strzeleniu drugiej bramki nie oddał pola gry Newcastle i nie zaczął znowu grać tego co w pierwszej połowie.
Tęsknię za tą drużyną, która przez cały mecz próbowała rozszarpać przeciwnika i przy 2:0 to zawodnicy Arsenalu wrzucali wyższy bieg, żeby załadować jak najwięcej bramek.
Tak było w składzie z Nasrim, Fabsem, RvP. Teraz brakuje mi takiej mentalności.
Czasem nasi zawodnicy grają jakby byli bardzo ograną, doświadczoną drużyną, która nie daje się ponieść emocjom i dąży spokojnie do kolejnych zwycięstw w LM. Ale chyba zapomnieli, że są w trochę innej sytuacji i żeby walczyć o zwyciestwo LM trzeba się do niej najpierw zakwalifikować.
Bardzo możliwe że Ramsey jest już dogadamy z jakimś klubem (pewnie Chelsea albo United) więc ma wywalone na Arsenal. Odejdzie jak OX i dobrze na tym wyjdzie. No chyba że się połamie.
@hot995: idealnie opisany mecz :)
No to teraz czas na przeplatankę Leno z Cechem. Czech zagra dwa mecze ligowe, a Leno będzie miał szansę się pokazać w LE i Pucharze Ligi. Wydaje mi się, że tylko pokazać, a niekoniecznie wykazać, bo raczej w tych meczach nie będzie miał zbyt dużo do roboty, ale z drugiej strony to jest Arsenal. Dodatkowo obrona wyjdzie pewnie w dość rezerwowym składzie.
Pierwsza połowa tragiczna, ale druga już bardzo dobra. Szczególnie początek to zalążek tego co powinien prezentować Arsenal. W obu odsłonach posiadanie piłki było praktycznie takie same, ale z jedną zasadniczą różnicą. Pierwsze 45 minut to utrzymywanie się głównie na własnej połowie poprzez długie rozgrywanie spod własnej bramki. Drugie 45 minut to już przeniesienie ciężaru gry na połowę rywala i dominacja na ich części boiska. Znowu zespół odzyskuje kontrolę nad meczem w momencie wejścia Torreiry. To nie jest przypadek, bo tak samo było z Cardiff. Chaos, ale potem wchodzi Lucas i uspokaja całe towarzystwo. Emery prawdopodobnie celowo stopniowo wprowadzał Urugwajczyka, żeby dać mu się oswoić z Premier League i jego początkowe występy pokazały, że faktycznie tego potrzebował. Tutaj Unai miał rację. Guendouzi po niezłym początku trochę spuścił z tonu i to jest idealny moment, żeby pałeczkę przejął właśnie były zawodnik Sampdorii. Zresztą odnoszę wrażenie, że Xhaka w parze z młodym Francuzem trochę się dubluje. Obaj chcą rozgrywać od tyłu, a Lucas spokojnie może pełnić rolę pomocnika ustawionego wyżej jak i tego przed obrońcami. Razem ze Granitem są w stanie się uzupełniać. Wczoraj pokazał to z czego słynie - waleczność i nieustępliwość. Do tego jest naprawdę świetny pod względem technicznym. Pod względem kreatywności też nie odstaje. Özil też lepiej nie tylko patrząc przez pryzmat zdobytej bramki. Pokazywał się do gry i schodził do środka czego w ogóle nie można powiedzieć o Aaronie. Występ Walijczyka był poniżej krytyki. Pamiętam jak Walcott czy Mesut walczyli o kontrakt - w tamtym momencie obaj przynajmniej ciągnęli klub, a Ramsey patrząc na formę pociągnąłby go raczej na dno. Z taką grą to on sobie żadnego kontraktu nie wywalczy i bardzo dobrze. Niech dalej robi z siebie wielką gwiazdę, a ja bardzo chętnie obejrzę za rok nowego piłkarza w centralnej części boiska. Nie przekonuje mnie w tym sezonie kompletnie niczym. Na wyróżnienie na pewno zasługuje Sokratis, który był dzisiaj niemal idealny. To był jego najlepszy występ do tej pory w barwach The Gunners. Lacazette nieźle, a z kolei Aubameyang nadal przeciętnie. Trzeba jeszcze poczekać na Gabończyka. Jestem przekonany, że się obudzi. Oby jak najszybciej, bo będziemy go potrzebować. Cóż dobrze, że Emery szybko weryfikuje to co dzieje się na boisku. Wenger czekałby jak zawsze do 60-65 minuty ze zmianami i dawał szanse swoim podopiecznym do poprawy po przerwie, a Hiszpan reaguje niemal natychmiast. Co ważne zmiany zawsze są ofensywne nawet wtedy kiedy na tablicy widnieje korzystny rezultat. Nie ma żadnego "gipsowania". To jedne z największych plusów Unaia. Tak jak przed przerwą reprezentacyjną pisałem. Najważniejsze w tej chwili są zwycięstwa. Styl będzie się poprawiał. Nie wszystko przyjdzie od razu. Ważne, żeby podgonić czołówkę i wygrywać swoje spotkania. Pod względem mentalnym też zauważam znaczącą zmianę. Mienie trochę czasu zanim piłkarze dobitnie otrząsną się z tej stagnacji Arsene'a, ale wszystko idzie w dobrą stronę.
@Mihex: poprawiłem, myszka mi się omsknęła :D
@ares765: W ocenach nie powinien być Nacho za Elnenyego :P?
@FabsFAN: a co miało?
@ares765:
Nic Ci się dziś nie stało?
Typer już uzupełniony, oceny też można wystawiać.
@Argudo: piją, sobota jest :D
Ani ocen, ani typera, ani nawet newsa pomeczowego. Chyba jakieś obniżki wynagrodzeń były i redakcja strajkuje ;D
Mam nadzieje ze Auba przełamie się Wojciech z jakimś spektakularnym występem w PL bo póki co to słabo to wyglada
Nie ma jeszcze newsu pomeczowego? Uuuuuuu
@filo94: niestety tylko Polsat (Sport Premium..)
Myślicie, ze w czwartek wypadałoby rezerwami zagrać, nie?
Ja wiem, że nie wolno lekceważyć rywala, no ale z bądźmy poważni..
@Adrian12543:
Jeszcze dużo kolejek przed nami i wszystko może się zdarzyć. Różnice nie są duże 2-3 kolejki i możemy zamienić się miejscami
Już nie mogę doczekać się czwartku :D
Pokazują gdzieś nasz mecz? EuroSport ma prawa do ligi Europy czy tylko Polsat?
@Mihex napisał: "Wisła widzę znowu to zrobiła co wcześniej zrobiła co zrobiła z Lechem."
Panu już podziękujemy. Temu panu już nie polewamy.
@Adrian12543:
W takim razie powodzenia. Masz jeszcze 3 graczy ja dwóch. Całe szczęście Wan Bisaka z ławki dostarczy 9 pkt