Pozostać w grze: Arsenal vs Brighton

@3rdpitch napisał: "Tydzień temu Tierney > Zinchenko"

Tak piszą Ci sami, którzy myślą, że przegrywamy przez Jesusa

@Adamarsenal1 napisał: "Miała być walka, a nie było jej widać ehh"

Przecież walczyli całe 35 spotkań...Co Ty w ogóle piszesz człowieku.

Kuźwa, przez ponad 30 spotkań biliśmy się z City o tytuł. Celem był powrót do LM, zrealizowaliśmy go, pierwszy raz od sezonu 16/17 wracamy do ligi mistrzów.
Czy dzisiaj daliśmy ciała? Jasne że tak. Mecz dramatyczny.
Mimo wszystko jestem zadowolony z tego sezonu, wiele pięknych wspomnień i emocji:)

No cóż, LM wraca, teraz czas na wzmocnienia i lecimy w nowy sezon.

@enrique napisał: "Będzie kilka zmian, liczę na Rice'a + obrońcę mogącego grać po obu stronach, ale tutaj też trzeba napastnika. Jesus za dużo marnuje, a Eddie to Eddie."

Rice to wydatek rzetu 70-90mln pewnie, chociaż ma rok kontraktu a WHU będzie windować cenę. A i pewnie jakies Unitedy, Chelsea bedą się licytować.
Obrońca to też konieczność, a odnośnie napastnika, to ciężko wytypować kogoś kto z miejsca zostanie snajperem na te 20 trafień w lidze. Osimhen? Jego chce Bayern i United więc znowu licytowanie.

Moim zdaniem Jesus to dobry piłkarz i niezły napastnik ale nie jest to numer jeden w ataku na drużynę pragnącą zdobyć mistrzostwo - chociaż Guardioli się to z nim udało..

Piękny sezon, ale niesmak pozostanie.
Miała być walka, a nie było jej widać ehh

@Marcinafc93 napisał: "koleś ewidentnie już po dużej dawcę napoju alkoholowego"
Jakby napisał poprawnie to przynajmniej bym mógł się ubiegać o anulowanie mi warna, a tak to niestety

Nie płakać. Od kilku lat takie wyniki jak w tym sezonie bralibysmy w ciemno. To był kibicowsko super sezon a będzie tylko lepiej.

Tydzień temu Tierney > Zinchenko teraz na odwrót. Karuzela na Kanonierach dalej się kreci

@Marzag napisał: "Jestem przekonany że trwają od kilku miesięcy."

No tak. Tworzenie listy transferowej plus kontakt z agentami trwa cały rok praktycznie, ale będąc cały czas w wyścigu o tytuł Arteta na pewno bardziej był zaangażowany na pracę z zespołem. Teraz już wszystkie karty są na stole, kolejne mecze to już będzie tylko dogranie sezonu do końca i można już zacząć podejmować jakieś decyzje.

Czekam na 300 artykułów w polskich mediach jak to Kiwior zatrzymał całą drużynę rywali

@Marcinafc93: dawce*

Mewy nas osrały

@Castillo: koleś ewidentnie już po dużej dawcę napoju alkoholowego

@marimoshi napisał: "Wynik tak bardzo nie boli jak styl. Bez ambicji, agresji i pasji.
Ileż to można stawiać na tego Sake. Nie dziwię się, że Nelson nie chce podpisywać papierów jak Bukayo gra od 6-7 meczy taki piach, a i tak do końca sezonu będzie w pierwszej 11
Partey jedna z gorszych zmian jakie widziałem w tym sezonie."

Zgadzam się. Żadnych świętych krów. Szkoda Nelsona, jeżeli odejdzie.

@Garfield_pl napisał: "Wstyd to kibice którzy wyszli"

Nie wiem gdzie tu widzisz wstyd. Dla nas bycie na Emirates to spełnienie marzeń ale dla ludzi którzy tam mieszkają jak jest 88 minuta i 2-0 po beznadziejnej grze to myślisz jak sprawnie wrócić do domu. A jak nagle 60tys ludzi wstanie i będzie chciała wyjść to się zrobi zator na godzinę. Na każdym średnio większym stadionie się tak robi, że część wychodzi bo to że względów praktycznych ma sens

Mi się wydaje, że to już zajechanie sezonem widać u niektórych. Póki nie zbudujemy odpowiednio mocnej ławki to niestety całego sezonu nie wytrzymamy na takiej intensywności. Dziwne zmiany w ogóle dzisiaj Arteta zrobił.

@Slaviola: „Zresztą nie tylko dziś sędzia pomaga przeciwnikowi Arsenalu.”

Ale dzisiaj chłopak musiał mieć duże dylematy, bo końcu graliśmy z Brighton, które pgmol postanowił ****c swoimi decyzjami podobnie jak nas. Gdyby nie sędziowie to teraz Brighton by było w grze LM, a nie LE.

Miałem w związku z tym nadzieję na bezstronne sędziowanie. No ale cóż.

@Wisnia44
W żadnym wypadku nie neguję tego, że był to świetny sezon, ale! No właśnie. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Umiejętności nie brakuje a głowa nie dojechała w najważniejszych momentach przez właściwie 2 lata. W tym sezonie decydująca końcówka i w tamtym sezonie to samo. Nikt przysłowiowo nie " uderzył pięścią w stół " na boisku i nie pokazał charakteru. Nie ma w tej kadrze takiego zawodnika, który zrobiłby coś z niczego. Saka kopie się po czole od 6 spotkań a i tak ma zagwarantowany pierwszy skład. Jesus to playmaker ale nie killer. Martinelliego zabrakło i nie ma nagle kto bramek strzelać. Wiem, że to młody zespół, ale mieli doświadczenie z poprzedniego sezonu przekuć na ten. Niestety ponownie nie wyszło. Pozostaje smutek i rozgoryczenie

Kolejny mecz potwierdzający, że Zina zjada Tierneya na śniadanie

Sezon całościowo rewelacyjny, 2 miejsce w tabeli fantastyczne, ale ostatnie 2 miesiące to niestety jedna wielka równia pochyła.

Będzie kilka zmian, liczę na Rice'a + obrońcę mogącego grać po obu stronach, ale tutaj też trzeba napastnika. Jesus za dużo marnuje, a Eddie to Eddie.

Mimo wszystko to był dobry sezon. Lecimy dalej od sierpnia. COYG!

Dzisiaj kończy się dla nas sezon, który był powyżej oczekiwań. Mieliśmy się bić o top4, a praktycznie do końca walczyliśmy o mistrzostwo.

Młoda drużyna pełna aspiracji, z pozytywnym nastawieniem patrzę w przyszłość.

@cwalin napisał: "Artysta out"
Że co?

No niestety ten zespół nie ma jeszcze jaj. Daleko nam do realnej walki o mistrzostwo. W lecie trzeba kupić minimum 3-4 piłkarzy do pierwszego składu.W przyszłym sezonie Live i Utd nie będą już tak słabe, Newcastle notuje progres co sezon. Jeżeli chcemy utrzymać wynik z tego sezonu - trzeba mocno pójść do przodu.
A dzisiejszy mecz to wstyd po prostu.

Wydaje mi się, że za bardzo spojrzeliśmy dzisiaj na przeciwnika w walce o mistrzostwo. Obiecująca wygrana City tuż przed naszym meczem, prawdopodobnie przybiła naszych piłkarzy.
Ewidentnie brakowało tutaj werwy i wiary, szkoda bo sezon się kończy po 38 kolejkach, a nie 35.

@Slaviola: zakładam foliowy berecik i czytam dalej. Przez co jeszcze przegraliśmy? Może kibice nie te przyśpiewki śpiewali?

Brawo za ten sezon, było naprawdę super.

@Rynkos7 napisał: "Jutro już powinny ruszyć prace nad nadchodzącym okienkiem transferowym. Dużo pracy przed Edu i Artetą. Zdecydowanie więcej niż rok czy dwa lata temu."
Jestem przekonany że trwają od kilku miesięcy.

No cholera, nie ta drużyna miała dzisiaj przegrać.

Wynik tak bardzo nie boli jak styl. Bez ambicji, agresji i pasji.
Ileż to można stawiać na tego Sake. Nie dziwię się, że Nelson nie chce podpisywać papierów jak Bukayo gra od 6-7 meczy taki piach, a i tak do końca sezonu będzie w pierwszej 11
Partey jedna z gorszych zmian jakie widziałem w tym sezonie.

Arsenal dziękuję za najpiękniejszy sezon w moim życiu, przed Nami wspaniała przyszłość, bardzo mocno w to wierzę.

No cóż. Arteta odkąd został objął Arsenal w każdym kolejnym sezonie zalicza progres. Tym razem 2 miejsce. Za rok już ciężko będzie nie zdobyć mistrzostwa zachowując tą zasadę

piekne granko, piekne granko a w maju obsranko
coz.. jak to mawia nasz CEO arsenal 'the poker face' czempjon
dRRRRRRRRRuzyna progresuje! a to doswiadczenie zaprocenTUUUUJE na PRZYSZŁOŚĆśśśśśśśśśśśś!!!

@3rdpitch: no, tak Arteta na pewno powie XD

@djmacius napisał: "Zero pasji, zero agresji, zero walki dziś."
Kontroli nad meczem nie mieliśmy, po drugim golu już sezon się skończył dla piłkarzy więc już im wszystko jedno było, nieeleganckie zachowanie ale można zrozumiec czemu im już wszystko jedno na koniec było.

Wstyd to kibice którzy wyszli... I w sumie tu widzę też będzie beka , i jazda po wszystkim xD już pomijam, że większość miała obawy czy TOP4 będzie w tym sezonie. Piękny sezon, z takich spotkań wyciągniemy wnioski, kupujemy kozaków i jedziemy w następnym po mistrza. Brighton życzę wywalenia mułów z TOP4 :D a City odpadnięcia z LM ;)

Powinniśmy co mecz dostawać wpier**l aby zarządowi się nie udumało że spoko skład tylko trzeba wzmocnień bo w przyszłym sezonie o TOP4 może być ciężko

Jutro już powinny ruszyć prace nad nadchodzącym okienkiem transferowym. Dużo pracy przed Edu i Artetą. Zdecydowanie więcej niż rok czy dwa lata temu.

W tym sezonie Brighton zrobiło nam Newcastle z poprzedniego sezonu. Szkoda. Wicemistrzostwo to nadal świetny wynik ale druga część sezonu była po prostu słaba.

No nic. Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.

W sumie niezły ten szacunek do kibiców pokazują, o którym tak cały czas gadają. Nie mają już szans na mistrza to wyjebongo, nawet o piłkę nie powalczą.

5:1 z Evertonem i 0:3 z Arsenalem.

xD

Po tym meczu jeszcze bardziej kocham tych chłopaków

Padaka
Porażka
Szkoda słów

Porażki się zdarzają. Tym bardziej z 6-7 drużyna PL. Tym bardziej mając jeden z najmłodszych zespołów w lidze. To jest normalne. I akceptowalne. Co akceptowalne nie jest? To że ***** odpuścili, jakby mieli 15 pkt straty i brak nawet matematycznych szans na mistrza. Zero pasji, zwłaszcza w końcówce. To jest wstyd, a nie jakieś remisy z Southampton nawet.

Arsenal na wyjeździe jest dużo lepsza drużyna niż na es.

Brawo chłopaki Brawooooo
DZIĘKUJEMY ZA TEN SEZON !!!

@Placio napisał: "Żałosne spotkanie, żałosny dzisiaj kapitan znikający po 15 minutach. Ciekawi mnie kiedy zmieni się coś w tym klubie stricte w treści mentalnej. Najpierw pogubione punkty na własne zyczenie w najwazniejszym momencie sezonu z West Hamem i Soton, w tamtym roku 3 decydujące spotkania o Lige Mistrzów. Ile jeszcze?"

Rozumiem, że żal i rozgoryczenie ale jako jedyna drużyna przez prawie cały sezon nadążaliśmy za City nie wiem jak można pisać o słabym mentalu.
Jeszcze dużo brakuje ale druzyna zagrała świetny sezon.

Dajcie Welbeckowi jeszcze chociaż :X