Ray Parlour: Jack przykładem dla młodych Kanonierów

04.08.2009, 23:21, Mateusz Nowak 17 komentarzy

Były gracz Arsenalu - Ray Parlour wierzy, że wspaniały występ młodziutkiego Jacka Wilshere`a podczas turnieju Emirates Cup będzie motywacją do ciężkiej pracy dla pozostałych zawodników z młodzieżowej szkółki londyńskiego klubu. Parlour ma nadzieję, że te występy dodadzą wiary jego kolegom z drużyny, która wygrała w sezonie 2008/2009 młodzieżowy Puchar Anglii, w awans do pierwszej drużyny.

Jak wiadomo 17-latek został wybrany zarówno w sobotnim, jak i niedzielnym meczu najlepszym zawodnikiem spotkania. Doskonałe występy spowodowały, że Jack jest na ustach całej Anglii i ma stać się w przyszłości największą gwiazdą reprezentacji kraju.

- Jack Wilshere był w ostatni weekend klasą samą dla siebie i to powinno być punktem odniesienia dla pozostałych chłopaków. Powinni oni zrozumieć, patrząc na Jacka, że będąc odpowiednio dobrym można grać w pierwszej drużynie.

- Mam nadzieję, że ich wiara wzrośnie patrząc na Jacka. Sanchez Watt zaczął mecz z Rangersami na ławce rezerwowych, ale później wszedł na boisko i mógł posmakować gry w pierwszej drużynie. Kieran Gibbs z kolei zagrał kilka meczy już w poprzednim sezonie i spisał się w nich naprawdę doskonale.

- Miałem przyjemność być komentatorem kilku meczy rezerw i muszę otwarcie powiedzieć, że w tej drużynie jest paru naprawdę niesamowitych zawodników.

- Jestem pewien, że Arsene Wenger będzie mówił o tym, żeby Jack skoncentrował się tylko na grze w Arsenalu. O tym, że zobaczymy ile spotkań będzie w stanie rozegrać dla Kanonierów w tym sezonie. Ale nie oszukujmy się. Fabio Capello był w ten weekend na Emirates i na pewno gra młodego Anglika zrobiła na nim ogromne wrażenie.

- On ma dopiero 17 lat, a grał tak dojrzale. Gra z rywalem wysokiej klasy nie sparaliżowała go. Prowadził piłkę lekko, jak na treningu. To jest sztuka. To jest coś z czym się rodzisz i jeśli to wykorzystasz w odpowiedni sposób będziesz wielką gwiazdą.

- Osobiście nie jestem przekonany czy Jack powinien grać w reprezentacji Anglii już w przyszłym roku. To wszystko będzie zależeć jak sobie poradzi w zbliżającym się sezonie. Myślę jednak, że nie powinniśmy wywierać na nim dodatkowej presji. On sam powiedział zresztą w wywiadzie tuż po zakończeniu Emirates Cup, że najważniejszą rzeczą w tej chwili jest dla niego dostanie się na stałe do pierwszego zespołu i występowanie w nim regularnie.