Rażąca nieskuteczność Kanonierów! Remis z Birmingham
12.01.2008, 16:51, Patryk Bielski 415 komentarzy
Dzisiejszy mecz Arsenalu z Birmingham to pierwsze spotkanie Kanonierów, w którym zabrakło Kolo Toure oraz Emmanuela Eboue, którzy wyjechali na Puchar Narodów Afryki. Dodatkowo w meczu z Tottenhamem kontuzji nabawił się Johan Djouoru, a Robin van Persie zachorował na grypę. W obliczu takiej sytuacji na środku obrony od pierwszych minut zobaczyliśmy Senderosa, który w obecnym sezonie nie sprawował się zbyt dobrze. Niespodzianką była niewątpliwie nieobecność Tomasa Rosicky’ego, który nie zasiadł nawet na ławce rezerwowych, zaś Czecha zastąpił Theo Walcott.
Mecz rozpoczęli gospodarze. Od początku aktywni byli Bacary Sagna oraz Gael Clichy. Już niespełna dwie minuty po pierwszym gwizdku sędziego lewy obrońca The Gunners posłał dobrą piłkę w pole karne do Eduardo, Chorwat zdołał uderzył głowa, lecz futbolówka przeleciała obok bramki. Chwilę później znowu groźnie zrobiło się pod bramką Birmingham. Wówczas to po krosie Fabregasa z rzutu wolnego piłkę uderzył Gallas, lecz dobrze tym razem spisał się Taylor.
W 6. minucie spotkania mogło być już 1-0 dla Kanonierów. Fabregas świetnie wrzucił piłkę z rzutu rożnego, tej sięgnął Senderos, jednak ponownie dobrze zachował się bramkarz gości. Jeszcze dobijać próbował Gallas, lecz Francuz zdołał wywalczyć jedynie kolejny rożny. Od pierwszych minut gracze The Gunners grali znakomicie – brakowało jedynie bramki. Wszelkie próby ataków Birmingham rozbijane były jeszcze w linii pomocy.
W 12. minucie spotkania Emmanuel Adebayor sprytnie wykorzystał błąd obrońców rywali, przyjął piłkę na 20-stym metrze, popędził z nią pod bramkę Taylora, lecz futbolówka byt daleko mu odskoczyła i ostatecznie wylądowała w rękach golkipera gości. Zaledwie dwie minuty później Cameron Jerome po dość przypadkowej sytuacji mógł dać swojej drużynie prowadzenie, lecz jego strzał z 17-stu metrów instynktownie obronił Manuel Almunia.
W 17. minucie po pięknej akcji Kanonierów i wrzutce Alexandra Hleba gola mógł zdobyć Eduardo, lecz strzał głową Chorwata świetnie obronił Taylor. Jednak co się odwlecze nie uciecze. Już dwie minuty później Hleb dobrze zagrał do Eduardo, który został sfaulowany na 5-tym metrze przez Kelly'ego. Sędzia bez wahania wskazał na rzut karny. Do piłki podbiegł Emmanuel Adebayor i strzałem w prawy róg bramki pokonał Taylora! Togijski napastnik podobnie jak w meczu z West Hamem, czuł się świetnie na boisku, co rusz zadziwiając kibiców sztuczkami technicznymi.
W 30. minucie meczu po dobrej akcji Eduardo na lewej flance piłka powędrowała w pole karne do Adebayora. Togijski napastnik nie zdołał jej jednak opanować i bramkarz The Blues rozpoczął grę od piątki. Świetnie funkcjonowała dziś linia pomocy, lecz w akcjach brakowało przysłowiowej „kropki nad i”. Gracze Birmingham odpowiadali nielicznymi kontrami, które nie stwarzały zbyt dużego zagrożenia pod bramką Alumni.
W 40. minucie Cesc Fabregas był bliski podwyższenia rezultatu, gdy po zagraniu Alexandra Hleba znalazł się na czystej pozycji na 5-tym metrze. Hiszpan uderzył piłkę z półobrotu, jednak zimną krew zachował Taylor, który w ostatniej chwili wybił piłkę nad poprzeczkę. Po rzucie rożnym strzelał jeszcze Flamini, lecz Francuz uderzył nad bramką. Jak się później okazało, był to ostatni strzał w pierwszej odsłonie gry.
Obie drużyny wyszły na plac gry po przerwie bez zmian personalnych. Birmingham rozpoczęło drugą połowę bardzo energicznie. W 47. minucie spotkania goście zdobyli bramkę wyrównawczą! Po wrzutce Larssona z rzutu rożnego piłki dopadł w polu karnym O'Connor, który głowa umieścił piłę w siatce.
Kanonierzy natychmiastowo wzięli się do odrabiania strat. Już minutę później po krosie Fabregasa z rzutu wolnego piłkę w siatce mógł umieścić Senderos, jednak strzał Szwajcara świetnie obronił Taylor. W 53. minucie doszło do sprzeczki pomiędzy Hlebem, a Ridgewellem. Obaj gracze zostali ukarani żółtymi kartkami przez arbitra.
W 59. minucie Emmanuel Adebayor dobrze zagrał piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Fabregasa. Hiszpan natychmiastowo zdecydował się na strzał z 16. metrów, lecz piłka przeleciała obok słupka bramki rywala. 5 minut później Arsene Wegner zdecydował się na zmianę ustawienia. W miejscu Theo Walcotta na boisku pojawił się Niclas Bendtner, co oznaczało, ze Kanonierzy zagrają 4-3-3.
W 65. minucie po dobrej akcji Eduardo piłka powędrowała na 16-sty metr. Tam stał już Bacary Sagna, który potężnie uderzył na bramkę Taylora, jednak futbolówka przeleciała tuż obok słupka. 4 minuty później dobrą okazję do strzału wypracował sobie Niclas Bendtner, jednak strzał Duńczyka z 18-stu metrów okazał się niecelny.
W 70. minucie przewaga w posiadaniu piłki przez Arsenal była olbrzymia. Kanonierzy utrzymywali się przy piłce przez 77% czasu gry! Pomimo tego wynik brzmiał 1-1. W 75. minucie gry Niclas Bendtner mógł zostać bohaterem spotkania, jednak reprezentant Danii nie wykorzystał świetnego podania od Fabregasa, strzelając z 6. metrów tuż obok bramki Taylora!
W 82. minucie strzału z dystansu spróbował Flamini, lecz Francuz uderzył zbyt lekko by zaskoczyć bramkarza rywali. Chwilę później na boisku pojawił się Ablu Diaby, który zastąpił Bacary Sagnę. Arsenal niemal każdą akcję kończył wrzutką w pole karne Birmingham, jednak ta taktyka wyraźnie się dzisiaj nie sprawdzała.
W 90. minucie spotkania nadarzyła się wymarzona okazja do zdobycia bramki przez Kanonierów, jednak nikt w porę nie zamknął podania Alexandra Hleba. Dwie minuty później Cesc Fabregas wypracował sobie dobrą okazję do strzału z 20-stu merów, jednak piłka po potężnym strzale przeleciała tuż obok okienka bramki Taylora! Chwilę później sędzia zakończył mecz.
Arsenal mógł bez problemów wygrać to spotkanie, gdyby tylko gracze The Gunners wykorzystywali nadarzające się okazje. Kanonierzy posiadali wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, strzałach jak i niemalże wszystkich aspektach potrzebnych do zwycięstwa. Pomimo tego końcowy wynik na Emiratem Stadium brzmiał 1-1.
Arsenal Londyn – Birmingham City 1-1 (1-0)
19' Emmanuel Adebayor (k)
47' Garry O'Connor
Miejsce: Emiratem Stadium
Arbiter: Phil Dowd
Data: 12.11.2008
Godzina: 16:00
Frekwencja: 60037
Arsenal Londyn: Almunia, Sagna, Senderos, Gallas, Clichy, Walcott, Fabregas, Flamini, Hleb, Eduardo, Adebayor
Ławka rezerwowych: Lehmann, Diaby, Silva, Bendtner, Hoyte
Birmingham City: Taylor, Kelly, Ridgewell, Schmitz, Queudrue, Larsson, Muamba, Johnson, Kapo, O'Connor, Jerome
Ławka rezerwowych: Doyle, Taylor, Forssell, McSheffrey, Parnaby.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
w Manu jest teraz podobna sytuacja jak u nas za Henry'ego. Ronaldo gra dobrze, ManU wygrywa. Widziałem mecz z WHU i to właśnie pokazało co się dzieje jak on nie jest w danym meczu w formie. I to wróży gorzej niż remis ze słabszą srużyną. Tak myślę.
Po prostu się coś takiego zdarza. Denerwuje mnie tylko, że wszyscy stawiają krzyżyk na młodej drużynie po której nikt niczego wilelkiego nie oczekiwał. Dlaczego nikt z tak zwanych "znawców" nie skreślił ManU, po tym jak zagrali z WHU?
i ładnie wygrywac kolejne spotkania zostawiajac z tylu Man Utd.. no i reszcze..:)
ważne żeby wiecej takich błędów nie było ;)
ten mecz to wypadek przy pracy..
co tu duzo mowic troche pecha troche zmeczenia i troche tego ze zlekcewazylismy rywala i to dalo nam remis
może i brakuje nam takiego Inzaghiego ale i bez takiego kogoś radzimy sobie bardzo dobrze... więc nie widze powodu żeby szukać nawet takiego gracza
brakuje nam troche takiego Inzaghiego w ataku ktory stoi ciagle pod bramka i strzela gole z 5 metrow moze nie sa to ladne bramki ale jednak są i to sie liczy czasem trzeba zrezygnowac z efektywnosci i postawic na efektywnosc ale Arsenal kochamy glownie za ten styl gry ktory czasem nas doporwadza do ekstazy a czasem frustruje
\Nie powinnismy zmarnowac tego meczu,a jednak:(((((((
Fabregas19>> Fabregas ma 20 lat Flamini 23 Hleb ma jzu troche ale to nie jest lider podobie jak czech...
a van Persie czy tego chcemy czy nie caly czas ma kontuzje moze poszukac w kims innym ataku np.. w
młodym angliku..
Fabregas19- masz racje... Jest cos takiego w Arsenalu, jak niewidzialna blokada... Potrafimy sobie wszystkich sklepać, a wykończenia brak...
Femalhaut--->Mówisz że twoim zdaniem nasza linia pomocy jest bardzo dobra tylko brakuje nam lidera ale doświadczonego.Przecież mamy Fabregasa,Flaminiego,który błyszczy formą Hleba,Rosickiego,czego więcej chcieć,i powiem ci że taki Ben Arfa jest mniej doświadczonym zawodnikiem od tych,których wyżej wymieniłem.To nie jest spowodowane brakiem lidera,tkwi jakiś problem w wykańczaniu akcji,brakuje RvP i tyle/
Ja nie na widzę ludzi którzy są rasistami, albo nie szanują innych bo są z jakiegoś kraju co im nie odpowiada. ;/ ja nie lubię Giloberto ale nie skreślam go dlatego.. moim zdaniem nasza linia pomocy jest bardzo dobra tylko brakuje w niej lidera ale doświadczonego... Ben Arfa przydałby sie skoro che odejsc Diarra (oby został) atak też mamy spoko tylko van Persie ma pecha z tymi kontuzjami.. oby sie juz skonczyly, a obrona hmm... jes super szczegolnie skrzydlowi mlodzi ale waleczni tylko nie ma godnych zmiennikow np na pozycje Clichego ;/
napewno wygramy z Fulhlam w pieknym stylu:) i padnie duzo bramek i nie zabraknie walki do ostatniej minuty:)
Szef--->>>Również się z tobą zgadzam, to jest normalny poślizg Arsenalu nie można go kochać tylko za wygrane ale również przegrane i remisy,rozumiem złość wszystkich użytkowników bo sam w nią wpadłem po tym meczu,no ale komentarze typu "Hleb grał jak ciota" lub wcześniej ,że "Adebayor to niech wy...erdala do Afryki"są zbędne bo,że raz im się tak zdarzyło zgrać na 22 mecze to jest normalne,zawodnik nie może grać cały czas wyśmienicie,bo jest to nie możliwe.A odnośnie jeszcze do niektórych użytkowników na tej stronie szef,to właśnie tak jest,że jak Arsenal wygrywa to jest świetny i Wenger prowadzi super ten zespół,jednak gdy remisuje lub przegrywa to dla nich Arsenal jest najgorszym klubem na świecie a Wenger powinien trenować jakiś szkolny klub---taka puenta wynika z niektórych komentarzy użytkowników.
Fabregas masz racje ale mnie np męczy jak widze komentarze ludzi ktorzy mowią o milosci do Arsenalu kiedy on wygrywa a gdy przegrywa bądz remisuje skreslają go z walki o mistrzostwo. Ciągle na tej stronie zresztą tak jak i na innych widze ze przewazająca czesc osob wypowiadających sie to sezonowcy a prawdziwych kibcow niemalze brak. Zastanowcie sie nastepnym razem jak bedziecie chcieli napisac ze remisujemy bo Wenger nie kupuje Quaresme. Benzeme czy Ben Arfe bo to nie ma sensu. wenger juz udowodnil ze jego sposob zarządzania klubem jest prawidlowy.
Toure jest lepszy od Rio poniewaz caly czas utrzymuje forme a anglik raz lepiej raz gorzej
sowek7: Bramka już działa, wystarczyło dodać przed linkiem http... Choć mogłeś ją zobaczyć u nas na stronie.
no może Rio jest trochę lepszy od Toure ale ale jak byś zobaczył mecz United vs Newcastle to byś widział dlaczego napisałem że RvP jest lepszy od Rooneya
prosze równierz tutaj... dajcie bramke Adebayora na inny serwer bo błąd jest:(
;/;/;/;/;/;/ bardzo szkoda ale trudno musimy się podniść
Wiecie co,jak klikam na tego newsa i widzę jak włazicie sobie do gardeł poprzez wyzywanie się i w ogóle to aż mi się nie dobrze robi,jak chcecie się wyzywać,wrzucać na siebie,to wymieńcie się numerami gg i walcie do siebie,a nie pokazujecie wszystkim użytkownikom tej strony burdel,który tu tworzycie,dajcie przykład innym i zachowujcie się jakoś.
Łeee Szkoda ze Remis ;/ Ale nastepnym razem bedzie Super
Arsenal King ^^
mervel- czyli chcesz uświadomic nas wszystkich tutaj obecnych, że martin93 się mylił?... Oczywiście masz racje... nie powinno być tak jak on napisał... Powinno być: Toure>Rio, Clichy>Evra, RvP, Adebayor>>>> Rooney i oczywiście Almunia>VdS... mervel- każdemu może zdarzyc się pomyłka, czyż nie? hehe
martin93---> ooo stary jak uważasz że Toure jest równy Rio,Clich=evra i napastnicy lepsi od Rooney'a...to sorry ale chyba nie masz pojęcia o piłce. aha jeszcze Almunia>VDS lol
co do reszty można się zgodzić
Przewaliliśmy i tyle.. graliśmy słabo.. straciliśmy pozycję lidera..
Ale to nie konieć świata! jeszcze jest dużo meczy! Musimy walczyć i napewno wrócimy na szczyt tabeli!!
mam pytanko do redakcji. wy nie macie juz za co mi dawac ostrzezen???
czyli KALI JEŚĆ, KALI PIĆ ale Kali się do gadać i nie gadać bzdur a jak nie wiesz kto ile ma tak to w ogóle nie gadaj na ten temat ok.
DObra sorry Slop1990... Moze dałem ci za dużo lat... ;) Albo za mało... "254 rok Zycie" - czyli KALI JEŚĆ, KALI PIĆ... ;)
badyl254 Skąd wiesz ze mam 18 lat to ze w Nicku mam 1990 to nie znaczy ze mam 18 lat , ty masz w Nicku 254 to znaczy ze idzie ci 254 rok Zycie wiec nie pisz takich komentarzy (chodzi mi ze mam 18 lat )
Slop1990 - i jak masz wytykać każdy bład Arsenalu, to radze Ci zmień klub... Najlepiej na Chelsea... Tam byłbyś wniebowziety, bo szastaja pieniędzmi na wszystkie strony... I nie pisz tych swoich głupiutkich komentarzy, bo każdy sie pewnie z nich śmieje widząc jakie błedy popełniasz... Zamiast odwiedzać strone, to popracuj ze słownikiem... :)
Slop1990 idzie ci 18 rok życia, a piszesz gorzej niż dziecko z podstawówki (oczywiście w przedziale 1-3)... Kubi ma racje- masz zero pojęcia o wszystkim co związane z piłką i ortografią...
P.S.
Droga redakcjo, o ile pamiętam, to miały być jakieś kary, czy coś w tym stylu za komentarze zawierające takie wyrazy jak: poraszka, w Tedy ... ;)
heheheheh dobre jeden mecz gorszy. 6 remisów 1 poraszka to rzeczywiscie jeden mecz gorszy no tak kubi
slop - zero pojecia o piłce i ortografii. Jeden mecz gorszy to nie jest od razu koniec walki o PL.
martin93 - troche bez sensu jest takie zestawienie bo każdy ma swoje zdanie na ten temat a twoje porównanie raczej nie oddaje tego co dzieje sie naprawde...
zauważyłem że wczoraj ktoś podważał moją wypowiedź że arsenal nie ma słabszych tylko tańszych piłarzy od ManU więc Re-postuję
Almunia > van der Sar
Clichy = evra
Toure=Rio
Gallas= Vidic
Sagna = brown
Hleb < Giggs
Fabreas > anderson
flamini=Hergreaves ( nie wiem dokładnie jak sie pisze )
Rosicki < Ronaldo
Adebayor > Tevez
Eduardo/van persie (=) > Rooney *
a więc mamy tak samo dobry pierszy skład w rywalizacji 1vs1
* Rooney w obecnej formie
A co do Fabregasa to moim zdaniem jak się tak zaczyna wspaniale sezon to powinno się dalej strzelać bramki i asystować a jeżeli nie robi się to od głupszego czasu to się nazywa spadek formy i wtedy daje się innego gracza żeby zawodnik wrócił od formy którą miał na początku sezonu a w miejsce Fabregasa jak by wstawić Gilberto albo Diarre to by to samo grali i popełniali błędy i w Tedy Fabregas nie miał by motywacji od osiągnięcia szczytowej formy wiec trzeba kogoś kupić . Jak by był Nasi to Fabregas by miał poważnego konkurenta na swoją pozycje i za wszelką cenę by chciał pokazać trenerowi ze to on powinien grac i to się nazywa rywalizacja
badyl254 Gilberto i Diarra siedzą na ławce do grają poniżej oczekiwań Wengera np.jednemu sie nie podoba ze nie gra w podstawowym składzie czyli Diarra a drugi popełnia błedy i to bardzo powazne a i jak by przyszli do nas Nasri który jest uznawany za nastąpce Zidana (a Diarra to nie wiem czyim może być następną) a Quaresma jest uznawany za jeden z największych talentów na swiecie a w przypadku diarry albo gilberto to są po prosty piłkarze średniej klasy.Wydanje mi sie ze potrzebni są tacy piłkarze Arsenalwoi a nie jacyś którzy chcą odrazy garc w pierwszym składzie albo po mimo tak wielkiego doświadczenia grają słabo i chcą odejsc wiec nie mów mi ze jest rywalizacja bo tylko Fabregas i Flamini grają jak narazi naprawdę dobrze. A i jak się od czasu do czasu nie skrytykuje zespołu to będzie grał tak jak zagrał w ostatnim meczu.
Ja skrót właśnie ściągam.
Kompletnie zagubiony w ostatnich meczach jest Cesc a jak wiele od niego zależy każdy wie. My jednak nie mamy Hiszpana kim zastąpi. Przykładowo Manu ma 5 równorzędnych środkowych pomocników(Anderson, Hargreavs, Fletcher, Scholes i Park Ji Sung) My mamy Fabregasa i Flaminiego a potem daleko nic....
Cóż w sobote gramy z Fulham i myśle że wygramy. Manu gra z Reading na wyjeżdzie no i musimy liczy na potknięcie tego zespołu.
właśnie obejrzałem skrót i aż nie chce mi sie wierzyć że tyle okazji mieliśmy z czego ze dwie 100% .... to jest jakieś fatum bo już nie pierwszy raz zdarza się że z takich sytuacji nie trafiamy do bramki....
Slop1990 - ty się najpierw naucz pisać, a nastepnie wygłaszaj te swoje tezy... Wenger, to trener inni niż wszyscy i dopóki tego nie zrozumiecie, to nie piszcie tych swoich komentarzy co powinien i nie powinien zrobić, bo szkoda zaśmiecać tą wspaniałą strone... A co do Fabregasa, to nie musi strzelac, żeby był liderem, bo jednym podaniem otwiera innym drogę do bramki... A ty Slop1990 uważasz, że nie ma rywalizacji?? To dlaczego Gilberto siedzi na ławie, Diarra?? Zastanów się co ty piszesz... Widze, że to samo sie dzieje, co na stronie LFC, że jak jest dobrze to wszyscy , a jak wystąpi mały bład, to od razu trzeba szukać dziury w całym....
juz sie nie moge doczekac nastepnej kolejki
gryru - domyslam sie :P
Kiepsko, kiepsko... bardzo słaba skutecznosc strzelecka Arsenalu w meczu! Dużo strat, dużo błędów, dużo prób ale ogólnie lipa! Ocena drużyny w meczu: 5/10.
Knolek --> No chodziło mi o birmingham :D
brakuje nam lidera ktory pociagnie zespol i ma dosiwadczenie...
w MaN maja Gigssa w chelsea Lamparda a w the reds Gerarda
a my nie mamy takiego;/ Fabregas nie jest liderem bo u nas kazdy odgrywa po troche ta role a Fabregas doswiadczenia nie ma..
no ale nie cofniemy już tego.. teraz trzeba wygrać wszystko w miarę możliwości..
gryru - my z Boro przegraliśmy o ile sie nie myle ;)
Z tego wynika że lepiej zeby nikogo nie kupywał tak bo po co nam Quaresma, Nasri, Benzema którzy są juz gwiazdami młodymi i bedą bardzo dobrze grac. Moze niech no wogule te pieniądze wyda na jakis koncioł albo gdzies indziej to ja nie wiem co on robi z tymi peiniądzami a jak nie sprowadzi zawodników to bedzie bardzo trudno zodbyc jakis cel a po za tym rywalizacja w druzynie dobrze zrobi bo ostatnio Fabregas downo juz nie umiescił piłki w siatce.
badyl254 wkoncu ktos powiedzial to co chcialem uslyszec. Polityka transferowa Wengera jest jedyna w swoim rodzaju i dająca efekty a dzisiejszy remis to zwykly wypadek przy pracy ktory nie zmienia tego ze mistrzostwo Anglii najprawdopodbniej trafi na Emirates Stadium !!!
No i niestety to co wam mówiłem :/ My z 16 w tabeli midlesbrough remisujemy 1:1 a manu wygrywa wysoko kolejny mecz, tym razem to już w ogóle rozgromili newcastle 6:0.. kanonierzy powinni zacząć wyciągać z tego wnioski że mimo iż są na pozycji lidera to ciągle muszą o nią walczyć i każdy mecz traktować serio. Chociaż przyznam się szczerze że już nie wiem czy to chodzi o pewność siebie czy arsenal ma poprostu problemy ze zgraniem się. Szkoda że nie zobaczymy żadnych nowinek w oknie transferowym ale cóż.. Jakoś to przeżyje o ile gracze arsenalu zaczną pewnie wygrywać. Chociaż do końca nie rozumiem polityki wengera, który tak się broni przed sprowadzaniem doświadczonych graczy. Rozumiem że wierzy w swoich podopiecznych ale czy nie może spróbować? Arsenal ma kupe kasy i naprawdę może sobie pozwolić na jednego doświadczonego zawodnika. Powtarzam JEDNEGO ! nie chodzi mi o zrobienie drużyny a'la real madryt ale o wzmocnienie troche naszej. Mam nadzieję że arsenal się szybko otrząśnie i zacznie wygrywać i znów będę się cieszył oglądając ich grę i w jak łatwy i piękny sposób rozwalają rywala;) GO GO THE GUNNERS!!!
Ale się rozzpisałem :D Ide spać :D
Sami sie sprowadźcie- do innego klubu...
Pzdr dla prawdziwych THE GUNNERS... ;)