Równia pochyła w dół: WBA 3-1 Arsenal

Równia pochyła w dół: WBA 3-1 Arsenal 18.03.2017, 14:35, Łukasz Wandzel 2142 komentarzy

Nie da się nie ulec wrażeniu, że od dłuższego czasu Arsenal tkwi w jakimś marazmie. Co więcej, bez pomysłu jak wykaraskać się z nękających go kłopotów. Nie mamy wglądu w szatnię The Gunners, więc nie da się bezkrytycznie dla każdej opinii stwierdzić, jaki jest tego główny powód. Bez względu na to, piłkarze z północnej części Londynu oraz ich trener po raz kolejny nie unikną fali krytyki, która słusznie spłynie na nich po jeszcze jednym, kompletnie bezbarwnym występie w Premier League.

Kiedy przegrywa się z 1-3 z Liverpoolem na Anfield, można powiedzieć: "Okej, nie wyszło przeciwko klasowej drużynie." Co jednak, kiedy kolejna porażka to taki sam rezultat, tylko że przeciwko ekipie West Bromu? I choć podopieczni Tony'ego Pullisa nie radzą sobie najgorzej w tym sezonie, znajdując się w górnej połowie tabeli, to nie było lepszego meczu na przełamanie niż ten dzisiejszy, rozgrywany na The Hawthorns.

Londyńczyków nie obroni również fakt, że wygrywają w Pucharze Anglii. Sutton United i Lincoln City? Wielkie zespoły pokonałyby te drużyny najgłębszymi rezerwami, podczas gdy po stronie Arsenalu biegały nazwiska z podstawowego składu. Przeciwnikiem w półfinale FA Cup będzie Manchester City, a nie kluby występujące na co dzień parę klas rozgrywkowych niżej. Kanonierzy nie uraczyli kibiców tytułem od lat, ale zawsze kwalifikowali się do Ligi Mistrzów. W tym sezonie grozi im wypadnięcie z trasy w top-four race. Arsenal jest w najgłębszym dołku od lat i dzisiejszy mecz potwierdził ten smutny stan rzeczy.

Składy obu drużyn:

Arsenal: Cech (37' Ospina) – Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal – Ramsey, Xhaka – Walcott (65' Giroud), Oxlade-Chamberlain, Alexis (79' Iwobi) – Welbeck.

WBA: Foster - Dawson, McAuley, Evans, Nyom - Livermore, Fletcher - Brunt (72' Yacob), Chadli (89' Field) , McClean – Rondon (54' Robson-Kanu).

Zacząć należałoby od tego, że to następne spotkanie, w którym nie widać żadnego pomysłu na grę, jakby piłkarze wyszli na murawę bez żadnych założeń taktycznych przedstawionych przez trenera. Nudna wymiana podań z lewej na prawą i odwrotnie prawie zawsze kończyła się próbą kombinacyjnego podania, z łatwością przechwytywanego przez obrońców gospodarzy. Oglądając takie występy Arsenalu można przysnąć. Brakuje woli walki, przyśpieszenia w kluczowych dla akcji momentach, ani żarówki nad głowami zawodników, zwiastującej inteligentne rozegranie ataku.

Tymczasem to właśnie West Bromwich Albion zdobył trzy bramki, za których stratę mogą się winić jedynie piłkarze Arsene'a Wengera. Każda stracona po frajerskiej organizacji w obronie - jedna w kompletnym zamieszaniu, w którym dali się ograć jak dzieci i dwie po rzucie rożnym, gdzie głowy Kanonierów powinny pracować nie tylko, zderzając się z futbolówką.

Ostatnimi czasy Arsenal bardzo szybko daje sobie strzelić gola, praktycznie na samym początku starcia. Tym razem już w 12. minucie Dawson cieszył się z otwarcia wyniku, po wspomnianym stałym fragmencie gry. Radość trwała krótką chwilę, bo Alexisowi nie brakło sportowej złości i chwilę później wyrównał. Znakomicie przyjął piłkę na klatkę piersiową, nie uległ też naporom rywali w polu karnym i skrzętnym strzałem pokonał Fostera. Co z tego? Skoro później po boisku bezproduktywnie biegali Ramsey, Welbeck czy Walcott, można było tylko załamywać ręce, patrząc na taką grę.

I tak do końca pierwszej połowy... i przez całą drugą. W takich chwilach potrzebna jest większa motywacja niż samolot lecący z hasłem wspierającym Arsene'a Wengera. Nie było widać żadnego przełamania w tym, co prezentowali Kanonierzy. Dość tego, że brakowało impulsu w ofensywie, to jeszcze defensywa popisywała się koszmarną organizacją przy stałych fragmentach i nie tylko. Druga bramka dla West Bromu padła w totalnym zamieszaniu, gdzie czwórka obrońców została praktycznie przelobowana podaniem, a Robson-Kanu mógł po dwóch minutach spędzonych na murawie cieszyć się ze zdobytego gola.

Cios kończący, czyli trzecie trafienie padło w taki sam sposób jak pierwsza bramka w meczu. Nawet nie zmienił się strzelec gola. Dawson po prostu wykorzystał złe ustawienie defensorów i przypieczętował trzy punkty dla swojego zespołu.

Arsenal chyba nie potrafi przegrywać w dobrym stylu, pokazując choćby odrobinę waleczności. Dlatego trudno powiedzieć cokolwiek pozytywnego o grze londyńczyków. Brakuje zawodników wyróżniających się, wnoszących coś do zespołu. Brakuje 32-letniego Cazorli, którego nie potrafi zastąpić żaden z młodszych zawodników. Nie da się mówić o kompletnym środku pola, gdzie gra nieokrzesany Xhaka, Chamberlain nie mający jak rozwinąć skrzydeł i Ramsey... - wiadomo, że grał dziś w wyjściowej jedenastce, jednak co robił przez 90 minut?

Podsumować występ The Gunners da się tylko w jeden sposób: Przegrana 3-1 przeciwko WBA to żałosny pokaz bezsilności, który powinien dać do myślenia wszystkim twierdzącym, że 28-letni Theo Walcott to wciąż młody, utalentowany gracz, w którym drzemie niesamowity potencjał. Alex Oxlade-Chamberalin również nie jest już 17-letnim, obiecującym skrzydłowym sprowadzonym z Southamptonu. Czas na zmiany. I to chyba nie tylko na stanowisku trenera stawiającego od lat na tych samych, "młodych" i "zdolnych" graczy.

Premier LeagueRaport pomeczowyWest Bromwich Albion autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Ikar13 komentarzy: 18420.03.2017, 10:46

Bild to super źródło e Niemczech Tuchel jest dobry chodź wolałbym innego menedżera.

karmel567 komentarzy: 346620.03.2017, 10:40

Swoją drogą ciekawe czy na szwajcarskich serwisach internetowych ludzie uważają Xhake za słabego piłkarza, skoro na razie, no lekko mówiąc nie sprawdza się w Arsenalu. ;;;)))

Dominik11 komentarzy: 2069820.03.2017, 10:40

Docierają różne informacje w sprawie przyszłości Arsene’a Wengera. Daily Mail podaje, że Francuz zamierza pozostać w klubie na kolejny sezon. Sky Sports z kolei twierdzi, że szkoleniowiec Arsenalu miał powiedzieć po ostatnim meczu samemu Tony’emu Pulisowi, że wciąż chce być menedżerem The Gunners i dalej będzie pracował w klubie. Bild natomiast donosi, że klub z The Emirates kontaktował się z Tomasem Tuchelem w celu przejęcia schedy po Wengerze.

PietrasM komentarzy: 251120.03.2017, 10:39

Generalnie uważam, że im dłużej Wenger będzie czekał z ogłoszeniem decyzji tym gorzej. Jeżeli postanowi, że odejdzie to już będzie można na poważnie szukać następcy, oraz toksyczna atmosfera w klubie i szatni, którą tworzą kibice i wszystkie paplające gwiazdy, oczyści się.

Z kolei jeżeli Arsene postanowi pozostać to da jasny znak, że trzyma wszystko w garści i trzeba się z nim liczyć. Może zawodnicy wezmą się za siebie i przestaną wyglądać jakby grali na pół gwizdka, bo w tym momencie żyją w trybie zawieszenia. Niepewni przyszłości. Kibice i tak będą gadać, ale i tak będą chodzić na mecze.

Także im dłużej Wenger będzie zwlekał tym gorzej.
A kolejna porażka już w drodze. (HOPE NOT!)

maciekbe komentarzy: 1245820.03.2017, 10:31

"Last night’s report from BILD saying Arsenal had made an approach for Borussia Dortmund manager Thomas Tuchel has been dismissed as ‘not true’ by the club" źródło - Arseblog

karmel567 komentarzy: 346620.03.2017, 10:29

Jak Krychę wybierali do 11 sezonu La Liga to prawie każdy go tu widział w Arsenalu. :))

Ikar13 komentarzy: 18420.03.2017, 10:29

Na obecny arsenał za słaby toć my gramy beznadziejnym coqiem

PietrasM komentarzy: 251120.03.2017, 10:25

Krycha wielokrotnie wybierany jako najlepszy zawodnik Sevilli, jeden z najlepszych ŚP na mistrzostwach europy, a wy po jednym słabym sezonie w którym nawet nie można ocenić jego gry, piszecie, że jest słaby.
Wanyama też jest słaby, co z tego, że to podstawowy zawodnik drugiej drużyny w tabeli EPL.

karmel567 komentarzy: 346620.03.2017, 10:22

Oj już nie przesadzajcie, że Krychowiak jest taki słaby. Ok, nie pasuje do klubów, które grają szybką techniczną piłkę, ale w takiej Sevilli grał niczym prawdziwy gladiator, a wszyscy się nim zachwycali, na tej stronie też.
Być może Grzesiek to nie piłkarz, na te największe kluby, ale przy odpowiednim stylu gry, prezentuje solidny europejski poziom, dlatego życzę mu zmiany klubu, żeby trafił do drużyny gdzie będzie pasował. Wtedy będą mieć z niego mnóstwo pożytku.

notopyk komentarzy: 360620.03.2017, 10:15

pumeks
w sumie racja ;D

notopyk komentarzy: 360620.03.2017, 10:15

z tym, ze Coq sezon wstecz to byl kocur ktory takiego kryche to wciaga nosem
teraz z jego forma jest gorzej, wiadomo.. ale i tak cenie go wyzej od polaka, ktory zwyczajnie w swiecie jest SŁAAAAABY

pumeks komentarzy: 2080820.03.2017, 10:14

notopyk

Krychowiak akurat na OBECNY Arsenal pasuje idealnie :)

Tevez komentarzy: 408720.03.2017, 10:10

Krychowiak za słaby na Arsenal a z Coquelinem ostatnio przedłużono kontrakt. Co tu jest grane? Hmm...

maciekbe komentarzy: 1245820.03.2017, 10:09

a ja ponawiam pytanie sprzed paru tygodni - gdzie do ciężkiej ku**y schował się Gazidis? Łysy zawsze był taaaaaki wygadany. Ostatnia jego wypowiedź, jaką udało mi się znaleźć to ta z października, kiedy dostał 1 milion funtów bonusu nie wiadomo za co. Arsene został sam i to jest niefajne

notopyk komentarzy: 360620.03.2017, 10:07

krychowiak to slaby koles, wyszly na jaw jego braki w psg i to, ze kloci sie z kolegami to jedno, ale jego skill to drugie, krycha jest za slaby na Arsenal

karmel567 komentarzy: 346620.03.2017, 10:06

Pokażcie mi inny wielki europejski klub, który od 13 lat nie zdobył mistrzostwa kraju i od 7 lat odpada w 1/8 Ligi Mistrzów (gdzie tak na prawdę prawdziwa gra się dopiero zaczyna), a mimo to nie zmienia trenera.

U nas nawet rewolucji nie było, Wenger od lat ufa tym samym piłkarzom, gra tą samą formacją, po prostu nic się nie zmienia.
Nikt w klubie nie ma mentalności zwycięscy, priorytetem nie są trofea, wszyscy godzą się z taką sytuacją. To jest też nasz wielki problem...

Ziebka komentarzy: 265920.03.2017, 10:01

Thierry Henry had a message for the Arsenal players after the game:

"Is the Arsenal shirt too heavy for you? Stop hiding behind Arsène Wenger and be more than mediocre."

Kocham Titiego jeśli to prawda ! Jak grają na zwolnienie Wengera to trochę lewizna !!!!

Tevez komentarzy: 408720.03.2017, 10:00

Latem do wzięcia będzie Emery i Krychowiak 😂😂😂

pumeks komentarzy: 2080820.03.2017, 09:58

simpllemann

Henry wydaje się dobrym wyborem wyłącznie w temacie motywacji zawodników, ich pewności siebie itd...

Arsenal potrzebuje jeszcze takich dwóch okularników z laptopami, którzy rozpracują każdą ekipę i co najważniejsze przygotują minimum 2-3 warianty rozwiązań taktycznych i ustawień drużyny na mecz.

Arsenal96l komentarzy: 505820.03.2017, 09:36

Nie mamy na co liczyć . Nowego trenera nie będzie , Wenger stay .

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 520.03.2017, 09:29

Podchodziłbym do tych doniesień z dystansem. Bild to zawsze 50% prawdopodobieństwa. Nie ukrywam jednak, że taki obrót spraw bardzo by mnie zadowolił, wszak Tuchel od początku był i jest moim faworytem do objęcie schedy po Wengerze. Nie mam wątpliwości, że wraz z przyjściem Niemca na Emirates powróciłyby czasy, gdzie Arsenal grał zjawiskowy football, w którym zakochało się z całą pewnością liczne grono tutejszych użytkowników. Widowiskowa gra z polotem, pressingiem, dominacją i mnóstwem podań, to właśnie wizja Thomasa. Zresztą facet jest fanem Guardioli, czego nigdy nie ukrywał. Doświadczenie na najwyższym poziomie, choć krótkie pozwala wierzyć, że dałby sobie radę. W Londynie czekałaby go podobna misja z jaką zmierzył się już w Dortmundzie. Wtedy z klubu także odchodziła ikona (Klopp), a on sam musiał tchnąć nowego ducha w zespół. Wywiązał się z tego zadania znakomicie. W pierwszym sezonie jego ekipa grała najbardziej efektowny football ze wszystkich drużyn z najsilniejszych lig świata. Była na ustach dosłownie wszystkich, kiedy wygrywali mecz po meczu, a jego ekipa miażdżyła rywali strzelając niesamowitą ilość bramek. Borussia pod wodzą TT w sezonie 2015/2016 strzeliła więcej bramek niż Bayern Pepa, co właściwie mówi samo za siebie. Na dodatek mimo mniejszej liczby spotkań w Bundeslidze przebiła w tym aspekcie jakąkolwiek ekipę z Premier League. W Europie (mimo rozgrywek drugiej kategorii, tj. LE) BVB również zadziwiało najpierw eliminując Porto, żeby potem przejechać się po Tottenhamie (nieco okrojony skład). O rywalizacji z Liverpoolem nie wspominając, bo ta zapewne przejdzie do historii. Później przyszła kolej na Ligę Mistrzów i dwa fenomenalne boje z Realem w fazie grupowej. Otwarta piłka i zero kalkulacji, a przecież nie było już Hummelsa, Gündogana, czy Mkhitaryana. Cała trójka nadal pochlebnie wypowiada się o Tuchelu mówiąc, że to znakomity szkoleniowiec. W miejsce w/w zawodników przyszli nowi o zupełnie innej klasie, zdecydowanie młodsi. Thomas na nowo poskładał cała drużynę. Mądrze wprowadził dzieciaków, choć początki nie były najlepsze, to z biegiem czasu wszystko powoli wraca do normy. Niemiec pokazał, że potrafi radzić sobie nawet w sytuacjach kryzysowych, kiedy zarząd sprzedaje Ci największe gwiazdy. Dwumecz z Benficą również był popisem umiejętności trenerskich TT. Paradoksalnie Dortmund zagrał zdecydowanie lepiej w przegranym meczu w Lizbonie, gdzie jego podopieczni dosłownie zmietli gospodarzy niż na Signal Iduna Park. Porównałbym to do pierwszego spotkania Sevilli z Lester. Tuchel ma coś, czego nie ma Arsene. Potrafi odpowiednio ustawić i zmotywować zespół na największe starcia. Myślę, że udałoby mu się przekonać piłkarzy AFC do swojej wizji footballu, tak jak zrobił to w Borussii. Thomas ponad wszystko stawia na filozofię dominacji i ofensywnej gry. Dla mnie osobiście efektowna gra jest równie ważna co zdobyte puchary, dlatego chciałbym kogoś, kto możliwe jak najlepiej połączyłby oba te aspekty. Jak już jednak kiedyś wspominałem, wszystko zależy od indywidualnych preferencji kibica. W każdym razie, gdyby udało się przekonać go do pracy, to do Arsenalu zawitałby jeden z najmłodszych i najzdolniejszych trenerów świata, którego poczynania obserwuje zarówno Real jak i Barcelona. Nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na ćwierćfinał BVB - Monaco.

Marioht komentarzy: 611720.03.2017, 08:51

Nie znam jego metod treningowych i tak dalej, ale panowie, w obliczu tego, czym karmi nas ostatnio Arsene, to już Henry wydaje się ratunkiem dla tego klubu.

Czytając jego wypowiedzi, widać, ze ma oczy otwarte na wiele spraw, również tych pozaboiskowych.

Jednak, wolałbym kogoś innego.
Henry ma jeszcze czas zostać menadżerem Arsenalu.

Moja fikcyjna lista życzeń:

1. Allegri
2. Sarri
3. Mancini
4. Jardim
5. Koeman
6. Spalleti
7. Tuchel
8. Henry

thegunner4life komentarzy: 910020.03.2017, 08:42

Witam, już głos tradycyjnie oddany na Theo Crack Walcott. Wenger ponarzekał na murawę czyli Weekend zaliczony.

Simpllemann
I co po pół roku kolejny samolot HenryOut!

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52420.03.2017, 08:33

Jak syn właściciela przeforsuje swoją kandydaturę, to szkoleniowcem zostanie Henry.

Marioht komentarzy: 611720.03.2017, 08:32

Też się zastanawiałem nad Spalletim.
Chyba byłby zbyt niewygodny dla rządzących Arsenalem.

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9220.03.2017, 08:20

We will see what time tell.

Tak to szło? xd

Pauleta19
Jakbym mógł to bym Ci dał plusa za twój komentarz.

A tak swoją drogą czemu nikt nie myśli o Spallettim? :))

Qarol komentarzy: 1450320.03.2017, 07:55

Wengera można było bronić, gdy w 10 lat zrobił "tylko" trzy tytuły (można się kłócić czy to sporo czy mało, ja bym powiedział że akceptowalnie. Jednak niektórzy zapominają, że minęło kolejnych dziesięć, a tytułów mamy tyle samo.

Sytuacja finansowa była przez długi czas wymóweczką (tak, wymóweczką, nie żadnym jedynym powodem jego nieudolności), po czasie wychodzi, że zwyczajnie jest OBECNIE marnym trenerem.

mistiqueAFC komentarzy: 2676920.03.2017, 07:51

Koty z trybun chyba poszły się marcować bo coś ich tam nie widać

Gofer999 komentarzy: 1505520.03.2017, 07:32

"Koty" nagle zmieniły się w "kalafiory".xD

Lucas6Z komentarzy: 182220.03.2017, 07:16

Jaki jest sens dzisiaj porównywać Wengera do jakichkolwiek nazwisk?
Arsene nie ma pojęcia o dzisiejsze piłce, nie widzicie tego na boisku?
Bez przekąsu

Lucas6Z komentarzy: 182220.03.2017, 07:15

Nie zapominajcie ze Wenger to najbardziej utytułowany szkoleniowiec Arsenalu w historii...
Niewazne ze jakiś inny szkoleniowiec mógłby powtórzyć jego wszystkie wielkie wyczyny w 4 sezony (są tacy) ale jest najbardziej wielki i największy bo strzeże swojego koja i nie odda....

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 120.03.2017, 00:36

Mam nadzieję, że Samapoli się podszkolił w angielskim. W końcu rok temu przez te braki nie został trenerem Chelsea.

Szogun komentarzy: 30179 newsów: 320.03.2017, 00:30

Z Sampolim jest jeden problem. Ni w ząb nie zna języka. Musiałby się chłopina szybko podszkolić.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 120.03.2017, 00:26

Z tych realnych moi faworyci to:
1. Jardim
2. Sampaoli
3. Allegri
4. Tuchel

Jardim po comebacku z City dla mnie numer jeden. W 2015 wyeliminował nas z LM, w 2017 City, a co najlepsze w obu dwumeczach jego zespół grał zupełnie inaczej. Świadczy to o otwartym umyśle i niezamykaniu się na jedną taktykę. Aktualnie na 1. miejscu w Ligue 1 i w 1/4 LM. W poprzednich klubach także osiągał dobre wyniki, ale był zwalniany za kłótnie z władzami klubów (dlatego nie sądzę aby do nas trafił). Kolejny atutem jest to, że mógłby sprowadzić za sobą talenty chyba z najbardziej bogatego w młode talenty klubu.

Samapoliego rozważałem już po zwycięstwie w Copa America czekałem na to aż się sprawdzi na europejskiej ziemi i się nie zawiodłem. Ładny techniczny futbol daje w tym momencie Sevilli 3. miejsce w lidze hiszpańskiej. W LM myślę, że najbardziej pechowy zespół, bo w moim odczuciu byli lepszym zespołem od Leicester. Na plus można zaliczyć także to, że jest uczniem Bielsy i mógłby zatrzymać Alexisa w Arsenalu. Dlaczego nie przyjdzie? Jest bardzo impulsywny za co nasz zarząd go skreśli, bo oni wolą siedzieć w cieniu i liczyć kasę.

Allegri też myślę, że byłby dobrym wyborem. Za samo CV mógłby dostać pracę w każdym klubie. Trzy mistrzostwa Włoch i czwarte w drodze. Jako człowiek myślę, że łatwy do polubienia, bo jednocześnie jest luzakiem i dżentelmenem. Na plus należy też zaliczyć różnorodność taktyk, które stosuje w Juventusie. Nie jest przywiązany do jednego ustawienia jak np. Conte tylko dostosowuje styl w zależności od sytuacje.

Tuchel myślę, że jest trenerem najbardziej zbliżonym do Wengera sprzed 20 lat. Dyplom ekonomisty, zamiłowanie do ładnej gry nawet kosztem defensywy, otwartość na innowacje, zamiłowanie do szkolenia młodzieży (może sprawdziłby ze sobą Weigla, Demble czy inny młody talent). Jak oglądałem wywiady to sympatyczny facet. Największe minusy jakie przychodzą mi do głowy to brak spektakularnych sukcesów (awans z Mainz z 2. Bundesligi, a później zakwalifikowanie się do LE) i dziurawa defensywa. Najbardziej ryzykowna opcja, ale też z szansą na wieloletnią współpracę.

Opisałem się, a tu info, że Wenger chce przedłużyć kontrakt. Nie wierzę, że można być tak upartym.

clavo komentarzy: 48720.03.2017, 00:15

https://mobile.twitter.com/AFCAMDEN/status/843598238108340224/video/1

Zajebiste :D

PietrasM komentarzy: 251120.03.2017, 00:12

Fanatic

Zarząd to jest tylko do przyklaskiwania. Wszystko sprowadza się do Kroenke.
Wyobraź sobie, że jesteś inwestorem i kupujesz "jakąś" drużynę sportową, dajmy na to w Chinach.
Nawet nie musi to być piłka. Najważniejsze dla Ciebie będzie to jak klub prosperuje, a nie jakie wyniki osiąga. Z czasem im lepiej będzie prosperował, tym lepszych zawodników będzie można kupić, więc jest to kolejny powód, by nie patrzeć na wyniki sportowe, tylko wyniki finansowe.

Z naszym magistrem ekonomii na papierze wszystko wygląda cacy, więc na wyniki sportowe można przymknąć oko. Kontrakt na stole.

Zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądać kiedy znajdziemy się poza LM i stracimy nieco sezonowych fanów, bo Arsenal wyjdzie z mody.

daniken komentarzy: 359020.03.2017, 00:09

Michal123

dokładne podsumowanie 100/100

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 320.03.2017, 00:06

https://www.youtube.com/watch?v=wrm9kgQ04KI

Citroen Wengera
Niech wezmie cholera
Kroenke ranczo kupil
A Arsenal wdupil

Arsenal96l komentarzy: 505820.03.2017, 00:05

Gunner

Oceniasz go przez pryzmat jednego sezonu? Śmieszne :)

PietrasM komentarzy: 251120.03.2017, 00:01

MaciekGoooner

Coś w tym jest. Jak to mówią. Jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego.

Fanatic komentarzy: 602919.03.2017, 23:59

Dlaczego zarząd bez względu na wyniki proponuje mu nowy kontrakt? Bo jak idzie na dywanik to zaczyna lewitować i udaje wezyra a kroenke robi mu z kontraktu latający dywan.

Fanatic komentarzy: 602919.03.2017, 23:54

simplleman

Bredzę jak Wenger na konferencjach, ale do wąskiego grona odbiorców i raczej o zabarwieniu humorystycznym w przeciwienstwie do naszego bosa. trzeba sobie jakos humor poprawic.

Gunner0098 komentarzy: 19219.03.2017, 23:53

Michal123
Trzeba z tym skończyć. Czysta patologia. Wenger się tak rozpanoszył, że stał się jakimś ***** guru.

Gunner0098 komentarzy: 19219.03.2017, 23:50

Arsenal96l
Prawdopodobne mistrzostwo Francji + ćwierćfinał LM, gdzie ma duże szanse na jeszcze większy sukces, drużyna złożona z samych perełek, bardzo efektowny i efektywny styl.
Simpleman
Więc dokonaj rachunku sumienia i zaprzestań tych praktyk.

Arsenal96l komentarzy: 505819.03.2017, 23:49

Fanatic

Haha :'D Arsene ma kinola jak klamka od zakrystii :D

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52419.03.2017, 23:48

Fanatic
Skończ już bredzić.

Fanatic komentarzy: 602919.03.2017, 23:46

Pinokio to amator przy Wengerze jeżeli chodzi o kłamstwa, wystarczy spojrzeć na ich nochale.

Michal123 komentarzy: 154119.03.2017, 23:45

http://www.mirror.co.uk/sport/football/news/arsenals-arsene-wenger-set-stay-10059322

W ogóle ta cała sytuacja z Wengerem pokazuje jakim śmiesznym klubem jesteśmy. Trener, który zawodzi o tylu lat i co roku zalicza blamaże wybiera sobie czy zostanie w klubie czy nie. W każdym normalnym klubie trener jest pracownikiem, który jest rozliczany za wyniki sportowe, ale nie u nas. My mamy swoją świętą krowę, która sama sobie zdecyduje czy zostanie czy jednak nie. W poważnych klubach trenera wywaliliby już z 15 razy, ale nie u nas. U nas jest po staremu. Śmieszny klub.

PietrasM komentarzy: 251119.03.2017, 23:45

Problem ze zwolnieniem Wengera jest taki, że to nie jest tylko trener. Wenger to instytucja, która ma wpływ na znacznie więcej aspektów w Arsenalu niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić.
W miejsce Arsena trzeba będzie zatrudnić więcej niż 1 osobę.

Mpabbe jest zdecydowanie poza zasięgiem Arsenalu. Nawet nie ma co gdybać.

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52419.03.2017, 23:42

Hipokryzją jest narzekać na kłamstwa samemu kłamiąc.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady