Rozpacz, nadzieja, niedosyt: Arsenal 0-0 Liverpool
24.08.2015, 22:00, Michał Koba 4053 komentarzy
Zapewne wielu kibiców Arsenalu, Liverpoolu, a także całej Premier League po ogłoszeniu terminarza na ten sezon cieszyło się, że już w trzeciej kolejce przyjdzie im oglądać pojedynek pomiędzy graczami Wengera i Rodgersa. Dzisiejsze spotkanie z pewnością nie zawiodło tych, którzy liczyli na emocje, składne akcje i kapitalne interwencje bramkarzy, bo to wszystko zapewnili nam bohaterowie poniedziałkowego starcia.
Po pierwszej beznadziejnej połowie w wykonaniu Kanonierów, w której tylko szczęście, świetna postawa Čecha i nieuregulowane celowniki zawodników z Liverpoolu sprawiły, iż na tablicy wyników widniał wynik 0:0, w kolejnych 45 minutach gospodarze zaczęli narzucać rywalom swój styl gry. Okazje mieli Giroud, Ramsey czy Alexis, ale żaden z podopiecznych Wengera nie potrafił trafić do siatki, a całe spotkanie – trzeba przyznać, że sprawiedliwie – zakończyło się bezbramkowym remisem.
The Gunners mają jednak o czym myśleć, bo jeżeli walczy się o mistrzostwo Anglii, a o tym przecież wielu piłkarzy wielokrotnie mówiło, to nie można pozwalać sobie na takie rozluźnienie i tak słabą grę, jakiej świadkami byliśmy w pierwszej odsłonie meczu. Być może, gdyby gracze Arsenalu od początku spotkania byli wystarczająco skupieni, wygraliby dziś, a ich fani zasypialiby w zupełnie innych nastrojach. Teraz jednak trzeba się już skupić na pojedynku z Newcastle United, bo pretendenci do tytułu nie mogą sobie pozwolić na tak częste gubienie punktów.
Oto składy obu drużyn na dzisiejsze spotkanie:
Čech - Bellerin, Chambers, Gabriel, Monreal - Coquelin (82' Oxlade-Chamberlain), Cazorla, Özil - Ramsey, Alexis, Giroud (74' Walcott)
Mignolet - Clyne, Škrtel, Lovren, Gomez - Milner, Can, Lucas (75' Rossiter), Firmino (62' Ibe), Coutinho (88' Moreno) – Benteke
Już w 3. minucie Liverpool mógł, a nawet powinien prowadzić! Lini spalonego nie utrzymał Calum Chambers, co wykorzystał Benteke, który pomknął w kierunku pola karnego Kanonierów, a potem wycofał futbolówkę do nadbiegającego Coutinho. Strzał Brazylijczyka zatrzymał się jednak na poprzeczce!
Na odpowiedź Arsenalu musieliśmy czekać zaledwie pięć minut. Świetne prostopadłe podanie dotarło do Ramseya, który bez mniejszych kłopotów umieścił piłkę w siatce. Arbiter boczny jednk, jak pokazały powtórki niesłusznie, podniósł chorągiewkę do góry, sygnalizując spalonego, przez co gola nie uznano.
W 14. minucie kolejny fatalny błąd popełnili stoperzy The Gunners. Najpierw Gabriel prawie dał się minąć Benteke, a potem wprost pod nogi Coutinho podał Chambers. Zagrożenie piłkarze Arsenalu oddalili tylko na kilka sekund, bo za chwilę Cazorla stracił piłkę przed własnym polem karnym, czego omal nie wykorzystał Milner, ale - na szczęście dla podopiecznych Wengera - jego uderzenie zablokował jeden ze defensorów gospodarzy.
Defensywa Kanonierów wyraźnie odczuwała brak dwóch podstawowych stoperów, gdyż w zasadzie każda akcja gości stwarzała zagrożenie pod bramką Čecha. W jednej z nich świetnym wślizgiem popisał się Coquelin, a w kolejnej skórę zawodnikom Arsenalu uratował były golkiper Chelsea.
W późniejszej fazie tego spotkania gra się uspokoiła. Piłkarze prowadzeni przez Arsene'a Wengera nie oddawali już tak łatwo piłki, Calum Chambers na szczęście od niej stronił, ale długotrwałe jej rozgrywanie nie przynosiło im pożytku w postaci strzałów.
Mimo wszystko The Gunners nie dawali za wygraną i ciągle starali się pomóc przyjezdnym w strzeleniu gola. Ci jednak, jak na złość, marnowali okazję za okazją. Jednej z nich w 40. minucie nie wykorzystał Frimino, którego w kapitalny sposób zatrzymał Petr Čech.
Na minutę przed przerwą znów w świetnej sytuacji odnalazł się Coutinho, który poradził sobie z Bellerinem, zszedł do środka i huknął bez zastanowienia. Jego strzał na lewy słupek sparował jednak niezwykle dobrze dziś dysponowany bramkarz reprezentacji Czech.
Przed ostatnim gwizdkiem The Reds zdążyli jeszcze kilka razy postraszyć gospodarzy, ale starania te spełzły na niczym i po 45 minutach zawodnicy obu ekip zeszli do szatni.
Arsene Wenger w przerwie spotkania chyba zdecydował się zrugać swoich piłkarzy, bo przez pierwsze kilkanaście minut drugiej odsłony ich gra wyglądała o niebo lepiej w porównaniu do tej z pierwszej połowy. Kanonierzy dokładnie operowali futbolówką, ale równie dobrze bronili się przyjezdni.
60. minuta wreszcie przyniosła nam akcję, jakich wiele chcemy oglądać w wykonaniu The Gunners! Świetnie defensywę Liverpoolu szybkimi podaniami po ziemi rozpracowali Cazorla, Giroud oraz Alexis, ale ten ostatni z kilku metrów nie potrafił uderzyć w światło bramki i ustrzelił słupek.
Arsenal wyraźnie zaczął dyktować warunki gry; piłkarze z Londynu starali się zmazać złe wrażenie z pierwszych 45 minut, a zawodnicy Liverpoolu często ratowali się faulami i po jednym z nich Škrtel ujrzał żółtą kartkę.
Brendan Rodgers najwyraźniej chciał jakoś zareagować na to, co działo się na boisku, dlatego w 62. minucie w miejsce Frimino pojawił się Jordon Ibe.
Arsenal ewidentnie zaczął łapać wiatr w żagle i często okupował pole karne przyjezdnych, a jeden z kontrataków The Gunners został zatrzymany przez faul Emre Cana, który ukarany za to został w ten sam sposób, jak kilka minut wcześniej jego słowacki kolega z drużyny.
Mecz zaczął nabierać rumieńców, a Kanonierzy w końcu narzucili rywalom swój styl gry. Za szybkim tempem gry szły jednak także przewinienia i za jedno z nich żółtą kartkę otrzymał Gabriel.
Najlepsza w całym meczu okazja dla Kanonierów na zmianę rezultatu miała miejsce w 69. minucie. Giroud perfekcyjnie przyjął piłkę w polu karnym, będąc otoczonym przez obrońców The Reds, i zdołał nawet obrócić się z nią w kierunku bramki, ale jego strzał świetnie obronił Mignolet.
Arsenal chciał pójść za ciosem, czego efektem był kąśliwy strzał Ramseya, który jednak znów dobrze wyłapał belgijski bramkarz.
W 74. minucie Arsene Wenger przeprowadził pierwszą zmianę: Girouda zastąpił Theo Walcott, a minutę potem na podobny ruch zdecydował się Rodgers, który zdjął z boiska Lucasa i pozwolił zadebiutować 18-letniemu Jordanowi Rossiterowi.
Niedługo potem kolejną szybką akcję Arsenalu faulem zatrzymał Joe Gomez i w pełni zasłużenie został za to upomniany żółtym kartonikiem.
Gdy wydawało się, że Liverpool będzie się już tylko bronił, w pole karne Arsenalu wbiegł Coutinho i groźnie uderzył na bramkę, ale po raz kolejny swoją wielką klasę udowodnił Petr Čech.
W odpowiedzi Aaron Ramsey kopnął z daleka futbolówkę, a ta odbiła się jeszcze od jednego z defensorów The Reds, ale nie zmyliło to Mignoleta, który starał się nie odstawać w świetnych interwencjach od swojego vis a vis w Arsenalu.
Arsene Wenger w 82. minucie dał wyraźny znak, że chce walczyć o trzy punkty w dzisiejszym meczu, gdyż w miejsce Coquelina na murawie zameldował się Oxlade-Chamberlain.
Chwilę po tej zmianie znów swoich sił strzałem z daleka spróbował Ramsey, ale bezskutecznie, a w kolejnej sytuacji „wejście smoka” mógł zaliczyć Ox, którego ostra centra omal nie doprowadziła do samobójczej bramki Škrtela.
Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu żółtą kartkę za opóźnianie gry od niemal początku spotkania otrzymał Mignolet. W jego ślady starał się pójść Coutinho, który przy zmianie z Moreno nie śpieszył się, by usiąść na ławce rezerwowych.
W trzeciej minucie doliczonego czasu gry złe podanie Alexisa przeciął Benteke i pomknął z piłką w kierunku bramki Cecha, ale przed polem karnym dobrze zatrzymał go Gabriel.
W ostatniej minucie dzisiejszego spotkania niezłym strzałem z 25 metrów popisał się Oxlade-Chamberlain, ale znów dobrze interweniował Mignolet.
Ostatnią okazję na zmianę rezultatu miał Gabriel, którego uderzenie głową po jednej z wrzutek poszybowało nad bramką, a po tej akcji sędzia zagwizdał, ogłaszając koniec meczu.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
WAZNE PYTANIE (:O)
Wolelibyście Cavaniego czy Mullera?
@IAWT123
Jak już zacząłeś temat nieuchronnego odejścia Wengera ( prędzej czy później), -pytanie do wszystkich-kogo widzielibyście na jego następcę?
Ja osobiście- Roberto Martineza.
Zabraklo argumentow, wiec infantylnymi tekstami o klawiaturze, mozesz skonczyc. Brawo. Malo wyrafinowany sposob, ale nie oczekiwalem w sumie zbyt wiele.
Thide zarzucający komuś gimbusiarstwo, haha
Ashburton
Bo u nich mourinho jest bogiem. Tylko fani Arsenalu nie szanują trenera. Zresztą. Wspomnicie moje słowa jak Wenger odejdzie. Wtedy dopiero będzie słabo wszystko wyglądało.
Chelsea tak samo zaczęła sezon, ale nie widzę takich pojazdów na trenera jak tutaj. Komuś tutaj żal d**ę ściska że się srogo zawiódł.
*i kontuzje. kontuzje w tych dwóch sezonach odegrały kluczową rolę.
pytri
A miał powiedzieć, że rosicky i Campbell są niepotrzebni? Że będą grać tylko gdy reszta będzie nie do dyspozycji? Przeciez to sensu by nie miało chociażby ze względów psychologicznych.
0304
Zacznijmy odtych Pucharów Anglii. 2 Puchary Anglii i 2 Tarcze Wspólnoty to według ciebie słaby wynik w ciągu dwóch lat gdy nie do końca miał skład na mistrzostwo? Zwłaszcza w pierwszym sezonie od kiedy mógł kupować. W Lidze szliśmy jak burza ale fala kontuzji spowodowała, że mistrozstwa nie wygraliśmy. Nastepny sezon to akurat świetna forma Chelsea przez cały sezon.
Jak powiedział, że wygra ligę przed końcem kontraktu to daj mu na to czas.
"gdy patrzy się na grę jednym skrzydłem, gdy patrzy się na braki w kadrze spowodowane biernością w okienku transferowym"- to pozostawie bez komentarza, bo szkoda klawiatury.
Rosicky jest kontuzjowany, więc nie wiem o czym mowa.
Mi też brakuje Jacka, szkoda mi go strasznie, bo wierzę że zrobi jeszcze karierę, ale przydałby się już teraz, wreszcie zdrowy.
Czekam też na powrót Welbecka, zobaczymy co pokaże, myślę że w tym sezonie dostanie szansę jako środkowy napastnik i pokaże na co go stać, bo ja uważam że gość umiejętności ma, skuteczności brakuje, ale liczę że przyjdzie to z czasem.
Walcott może i się sprawdzi jako środkowy napastnik, ale nie z lepszymi zespołami, jak już chce tam grać to niech sobie gra z West Bromem czy inną Aston Villą.
Może zobaczymy go też na skrzydle wreszcie, bo tam prezentuje się najlepiej.
Thide
odnosze, wrazenie ze jestes strasznym krytykiem Cecha.
,,Cech wyjal to co mial wyjac. Teraz ego obroncy sie nagle odzywaja. To takie gimbusiarskie zachowanie. Jeszcze przez niego arsenal przegra kilka meczow''
Skad te przekonanie , ze on przegra jeszcze kilka meczów AFC?
0304
dobrze powiedziane, zgadzam się, dodatkowo nie podoba mi się jego zachowanie w stosunku do Campbella i Rosickiego, bo wypowiada się, jak to oni są mu strasznie potrzebni, po czym nie daje im powąchać murawy, chociaż może Campbell akurat coś tam pogrywał i grał piach, aczkolwiek sytauacji z Rosą nie rozumiem, lepiej stawiać na pupilków bez formy ;/
Brakowało mi we wczorajszym meczu po raz kolejny Wilshera. Jakkolwiek czasem denerwują jego straty, tak nie boi się czasem wejść na przebój i przerwać monotonne klepanie wokół pola karnego. Ponadto rzecz jasna brakuje dwóch szybkich skrzydeł, a obecnie gramy de facto bez ani jednego, bo na prawym nie gra nikt, a na lewym Alexis i tak schodzi do środka. Jeśli natomiast chodzi o tego Wilshera to nie wiadomo czy czekać na jego nagłe ozdrowienie i zaprzestanie kontuzji - jeśli to niemożliwe to prędko bym kupował jeszcze jednego pomocnika, ale napastnik to priorytet. Wbrew pozorom do wyjęcia jeszcze jest kilku - Lukaku, Austin, Berahino, Cavani także nie jest niemożliwy, ale tu musiałby pójść jakiś ciąg transferowy (np. Lacazette do PSG)
Niedorzeczne jest, aby Everton miał lepszego napastnika od Arsenalu
@Marcinafc93
Lasowego napastnika to akurat mamy :D
thide
Mi się też nie podoba Cech w AFC ale bez przesady. Np. ta interwecja strzału Benteke to było coś.
klasowego*
Mówię wam, Wengera zjedzą kibice za brak lasowego napastnika. Znowu będzie krytykowany w mediach
InArseneWeTrust123
Rozumiem, że nie można kwestionować umiejętności Wengera, gdy patrzy się na grę jednym skrzydłem, gdy patrzy się na braki w kadrze spowodowane biernością w okienku transferowym oraz niekonsekwentne dobiarnie składu na dany mecz, bo kiedyś osiągał dobre wyniki, ale nagle został ograniczony przez sytuację w klubie? Nie popadając jakoś głęboko w retrospekcję, to przecież od jakiegoś czasu wszystko jest w normie, prawda? Ma "wolną rękę". Gdyby osiągał przynajmniej jakieś wyniki, nawet nie takie, jakie osiągali dwaj panowie, których wziąłeś jako przykład, to wówczas można byłoby sobie gadać, że Francuz jest mądrzejszy, ale wydaje mi się, że sympatycy takiej marki jak Arsenal, zasługują na coś więcej, niż dwa Puchary Anglii w ciągu kilku lat i mają prawo kwestionować obecne umiejętności Wengera, które de facto kiedyś... kiedyś były wielkie.
thide, :O Moje oczy krwawią, mecz na 9 albo 10, arcytrudne obrony a ty takie głupoty piszesz...
@thide
Gimbusiarskie zachowanie to było raczej Twoje, kiedy po meczu z WHU wyskoczyłeś o transferze Cecha jako żarcie. Z młotami popełnił błędy które kosztowały drużynę punkty, ale wczoraj uratował Arsenalowi skórę. To jest najlepszy dowód na to, ze na ocenę piłkarza trzeba czekać na koniec sezonu. Wielki znawca, który skreśla piłkarza po jednym nieudanym meczu, gratuluję.
Cavani ludzie, powinna iść oferta za Lukaku. Myślę, ze 35 mln i Everton rozważył by propozycję
lays
Przecież on w Londynie ładuje najwięcej.
Giroud na pewno brameczke strzeli bo gramy na wyjezdzie :P Będzie jak z CP :D
/transfery.info/80054,powraca-temat-transferu-cavaniego
Czeczenia
a co masz do gry Coq, czyści aż miło, więc tylko i wyłącznie przydałby się Dm za Artetę i Falama
W następnym meczu Oli coś ustrzeli bo on ma patent na NUFC.
Jak sam powiedział największym sukcesem było utrzymanie klubu w TOP4 w latach 2006 aż do czasu spłacenia stadionu. Wcześniej wygrywał jak na zawołanie więc nie mozecie sie przyczepić. Jakby wtedy wypadał z TOP4 to by była tragedia bo pieniędzy by nie było na stadion i Ligi Misrzów itd. itp. Jeśli ktoś potrafi troche myśleć i nie jest kibicem, który chce wyników od zaraz tylko widzi sens w poczynaniach trenerów to docenia Arsene'a Wengera. A jak komuś nie pasuje to niech przerzuci sie na Barcelone czy Real. Tam co roku coś wygrywają.
thide
Cech wyjął piłki których jakby nie obronił nikt nie miałby pretensji, więc raczej wyjął piłki ponad przeciętne
Na armatkach jest poniekąd potwierdzenie tego, o czym mówię od tygodni. Bez defensywnego pomocnika Arsenal nie będzie mistrzem Anglii.
Nowy napastnik nie będzie zbawieniem póki ofensywni zawodnicy będą tak statycznie grali. Giroud naprawdę mógłby zapuścić w polu karnym korzenie, nim piłka zostanie mu dostarczona w "ataku pozycyjnym" Arsenalu.
To, że Wenger nie jest ignorantem taktycznym, pokazała gra Arsenalu wiosną. Wiadomo, dwa najważniejsze mecze na wiosnę przerżnięte, ale imponująca seria zwycięstw pozwalała przez chwilę na wiarę w wicemistrzostwo.
Generalnie problem jest złożony, a z dobrego nastroju po pre-seasonie nie zostało nic.
Tylko żeby Alexis sie nie obraził jak na ławie usiądzie.
Dawid04111;
O czym Ty mówisz? Przecież Wenger jakby miał grać jak powinien czyli w zależności od formy zawodnika to forsuję to samo od początku. Ox najlepszy w przygotowawczym i ława.
W następnym meczu taki skład:
Cech
Bellerin-Merte-Gabriel-Nacho
Coq-Aaron
Wolcott- Mesut- OX
Zwirek
Cech wyjal to co mial wyjac. Teraz ego obroncy sie nagle odzywaja. To takie gimbusiarskie zachowanie. Jeszcze przez niego arsenal przegra kilka meczow
GenzoArs
wiem, nie zawodził na początku, ale ja go nie cierpię już od kilku lat :) i uważam, że to wstyd go trzymać w drużynie
pytri,
jaka łajza? jaki ślimak? Per ostatnio zjada Koscielnego, więć jak juz to Gabriel-Per.
Skład powinno sie dopasowywać pod względem formy nie nazwiska. Tak tez w nastepnym meczu Alexis odpoczynek a do składu Ox/Theo, albo najlepiej obydwoje. Cazorli również ławeczka się przyda.
InArseneWeTrust
Zależy, co masz na myśli, mówiąc "w czołówce".
InArseneWeTrust123
Zarówno za Portugalczykiem, jak i Szkotem przemawiały wyniki. Nie uważasz, że gdyby Wenger swoimi dziwnymi decyzjami osiągał wyniki adekwatne do rangi tego klubu, również uchodziłby za 'geniusza'?
Ja bardzo lubie Ramseya i ostatnio świetnie gra (w środku pola) ale wole żeby na prawym skrzydle w następnym meczu zagrał OX.
InArseneWeTrust123;
Dokładnie, nie można się przyczepiać do zmian,taktyki ale do jego zbyt wiary w niektórę rozwiązania i co do niektórych piłkarz w konsekwencji ignorancji w zmianach kadrowych.
@pytri - akurat Per wszedł w sezon całkiem nieźle, a już na pewno lepiej niż Kosa, więc nie przesadzaj z hejtowaniem go.
tyle, że Sir Alex coś tam wygrywał, a Arsene'a ratuje ostatnio jedynie FA Cup
4 me najgorsze jest to, że Gabriel wczoraj zagrał kolejny bardzo dobry mecz, kilka razy wykazywał się szybkością i ratował zespół kozackimi interwencjami, ale co z tego, jak wróci łajza-ślimak i tak będzie miał pierwszy skład ;/;/;/ dla mnie powinni grać Gabriel - Kosa, a ślimak tam gdzie jego miejsce od dawna - ławeczka
W top 10 na pewno Siwy sie znajduje (oczywiscie na 10 miejscu).
Niepojęte jest kwestionowanie decyzji trenera, który nadal jest w czołówce najlepszych trenerów świata. Zabawne są teksty "Wenger nie ma jaj" czy "Wenger nie wie co robi". Zabawne jest to, że analogiczne decyzje podejmowane przez Mourinho byłyby nazwane "geniuszem Portugalczyka". Podziwiam was, jeśli sądzicie, że jesteście mądrzejsi od francuskiego trenera i wiecie lepiej.Sir Alex Ferguson robił co mecz jakieś dziwne i niezrozumiałem decyzje a mimo to jest najbardzej utytułowanym Brytyjskim szkoleniowcem.
Podziwiam.
Chociaż są 2 pozytywy meczu, Cech odwalił kawał dobrej roboty a Gabriel pokazał że może powoli zastępować Pera.
W COC nie gra sie rewanzy?
navy, arsenal159
Przeczytałem i również się z tym tekstem zgadzam. Mnie już szczerze mówiąc nawet transfery nie rajcują, bo coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Wenger i tak nie potrafiłby poukładać drużyny w odpowiedni sposób. On po prostu jest już za słaby. Nie wiem czego to jest kwestia, ale przed i w trakcie każdego meczu podejmuje tak dziwne, z reguły niekorzystne decyzje, że zastanawiam się czy on sam je rozumie.
jeszcze góra dwa mecze i będziemy cisnąć każdego jak leci, tylko muszą załapać rytm meczowy.
arsenal159 mnie wyprzedził
youtube.com/watch?v=YZGwQQGSSls