Rozpacz, nadzieja, niedosyt: Arsenal 0-0 Liverpool

Rozpacz, nadzieja, niedosyt: Arsenal 0-0 Liverpool 24.08.2015, 22:00, Michał Koba 4053 komentarzy

Zapewne wielu kibiców Arsenalu, Liverpoolu, a także całej Premier League po ogłoszeniu terminarza na ten sezon cieszyło się, że już w trzeciej kolejce przyjdzie im oglądać pojedynek pomiędzy graczami Wengera i Rodgersa. Dzisiejsze spotkanie z pewnością nie zawiodło tych, którzy liczyli na emocje, składne akcje i kapitalne interwencje bramkarzy, bo to wszystko zapewnili nam bohaterowie poniedziałkowego starcia.

Po pierwszej beznadziejnej połowie w wykonaniu Kanonierów, w której tylko szczęście, świetna postawa Čecha i nieuregulowane celowniki zawodników z Liverpoolu sprawiły, iż na tablicy wyników widniał wynik 0:0, w kolejnych 45 minutach gospodarze zaczęli narzucać rywalom swój styl gry. Okazje mieli Giroud, Ramsey czy Alexis, ale żaden z podopiecznych Wengera nie potrafił trafić do siatki, a całe spotkanie – trzeba przyznać, że sprawiedliwie – zakończyło się bezbramkowym remisem.

The Gunners mają jednak o czym myśleć, bo jeżeli walczy się o mistrzostwo Anglii, a o tym przecież wielu piłkarzy wielokrotnie mówiło, to nie można pozwalać sobie na takie rozluźnienie i tak słabą grę, jakiej świadkami byliśmy w pierwszej odsłonie meczu. Być może, gdyby gracze Arsenalu od początku spotkania byli wystarczająco skupieni, wygraliby dziś, a ich fani zasypialiby w zupełnie innych nastrojach. Teraz jednak trzeba się już skupić na pojedynku z Newcastle United, bo pretendenci do tytułu nie mogą sobie pozwolić na tak częste gubienie punktów.

Oto składy obu drużyn na dzisiejsze spotkanie:

Čech - Bellerin, Chambers, Gabriel, Monreal - Coquelin (82' Oxlade-Chamberlain), Cazorla, Özil - Ramsey, Alexis, Giroud (74' Walcott)

Mignolet - Clyne, Škrtel, Lovren, Gomez - Milner, Can, Lucas (75' Rossiter), Firmino (62' Ibe), Coutinho (88' Moreno) – Benteke

Już w 3. minucie Liverpool mógł, a nawet powinien prowadzić! Lini spalonego nie utrzymał Calum Chambers, co wykorzystał Benteke, który pomknął w kierunku pola karnego Kanonierów, a potem wycofał futbolówkę do nadbiegającego Coutinho. Strzał Brazylijczyka zatrzymał się jednak na poprzeczce!

Na odpowiedź Arsenalu musieliśmy czekać zaledwie pięć minut. Świetne prostopadłe podanie dotarło do Ramseya, który bez mniejszych kłopotów umieścił piłkę w siatce. Arbiter boczny jednk, jak pokazały powtórki niesłusznie, podniósł chorągiewkę do góry, sygnalizując spalonego, przez co gola nie uznano.

W 14. minucie kolejny fatalny błąd popełnili stoperzy The Gunners. Najpierw Gabriel prawie dał się minąć Benteke, a potem wprost pod nogi Coutinho podał Chambers. Zagrożenie piłkarze Arsenalu oddalili tylko na kilka sekund, bo za chwilę Cazorla stracił piłkę przed własnym polem karnym, czego omal nie wykorzystał Milner, ale - na szczęście dla podopiecznych Wengera - jego uderzenie zablokował jeden ze defensorów gospodarzy.

Defensywa Kanonierów wyraźnie odczuwała brak dwóch podstawowych stoperów, gdyż w zasadzie każda akcja gości stwarzała zagrożenie pod bramką Čecha. W jednej z nich świetnym wślizgiem popisał się Coquelin, a w kolejnej skórę zawodnikom Arsenalu uratował były golkiper Chelsea.

W późniejszej fazie tego spotkania gra się uspokoiła. Piłkarze prowadzeni przez Arsene'a Wengera nie oddawali już tak łatwo piłki, Calum Chambers na szczęście od niej stronił, ale długotrwałe jej rozgrywanie nie przynosiło im pożytku w postaci strzałów.

Mimo wszystko The Gunners nie dawali za wygraną i ciągle starali się pomóc przyjezdnym w strzeleniu gola. Ci jednak, jak na złość, marnowali okazję za okazją. Jednej z nich w 40. minucie nie wykorzystał Frimino, którego w kapitalny sposób zatrzymał Petr Čech.

Na minutę przed przerwą znów w świetnej sytuacji odnalazł się Coutinho, który poradził sobie z Bellerinem, zszedł do środka i huknął bez zastanowienia. Jego strzał na lewy słupek sparował jednak niezwykle dobrze dziś dysponowany bramkarz reprezentacji Czech.

Przed ostatnim gwizdkiem The Reds zdążyli jeszcze kilka razy postraszyć gospodarzy, ale starania te spełzły na niczym i po 45 minutach zawodnicy obu ekip zeszli do szatni.

Arsene Wenger w przerwie spotkania chyba zdecydował się zrugać swoich piłkarzy, bo przez pierwsze kilkanaście minut drugiej odsłony ich gra wyglądała o niebo lepiej w porównaniu do tej z pierwszej połowy. Kanonierzy dokładnie operowali futbolówką, ale równie dobrze bronili się przyjezdni.

60. minuta wreszcie przyniosła nam akcję, jakich wiele chcemy oglądać w wykonaniu The Gunners! Świetnie defensywę Liverpoolu szybkimi podaniami po ziemi rozpracowali Cazorla, Giroud oraz Alexis, ale ten ostatni z kilku metrów nie potrafił uderzyć w światło bramki i ustrzelił słupek.

Arsenal wyraźnie zaczął dyktować warunki gry; piłkarze z Londynu starali się zmazać złe wrażenie z pierwszych 45 minut, a zawodnicy Liverpoolu często ratowali się faulami i po jednym z nich Škrtel ujrzał żółtą kartkę.

Brendan Rodgers najwyraźniej chciał jakoś zareagować na to, co działo się na boisku, dlatego w 62. minucie w miejsce Frimino pojawił się Jordon Ibe.

Arsenal ewidentnie zaczął łapać wiatr w żagle i często okupował pole karne przyjezdnych, a jeden z kontrataków The Gunners został zatrzymany przez faul Emre Cana, który ukarany za to został w ten sam sposób, jak kilka minut wcześniej jego słowacki kolega z drużyny.

Mecz zaczął nabierać rumieńców, a Kanonierzy w końcu narzucili rywalom swój styl gry. Za szybkim tempem gry szły jednak także przewinienia i za jedno z nich żółtą kartkę otrzymał Gabriel.

Najlepsza w całym meczu okazja dla Kanonierów na zmianę rezultatu miała miejsce w 69. minucie. Giroud perfekcyjnie przyjął piłkę w polu karnym, będąc otoczonym przez obrońców The Reds, i zdołał nawet obrócić się z nią w kierunku bramki, ale jego strzał świetnie obronił Mignolet.

Arsenal chciał pójść za ciosem, czego efektem był kąśliwy strzał Ramseya, który jednak znów dobrze wyłapał belgijski bramkarz.

W 74. minucie Arsene Wenger przeprowadził pierwszą zmianę: Girouda zastąpił Theo Walcott, a minutę potem na podobny ruch zdecydował się Rodgers, który zdjął z boiska Lucasa i pozwolił zadebiutować 18-letniemu Jordanowi Rossiterowi.

Niedługo potem kolejną szybką akcję Arsenalu faulem zatrzymał Joe Gomez i w pełni zasłużenie został za to upomniany żółtym kartonikiem.

Gdy wydawało się, że Liverpool będzie się już tylko bronił, w pole karne Arsenalu wbiegł Coutinho i groźnie uderzył na bramkę, ale po raz kolejny swoją wielką klasę udowodnił Petr Čech.

W odpowiedzi Aaron Ramsey kopnął z daleka futbolówkę, a ta odbiła się jeszcze od jednego z defensorów The Reds, ale nie zmyliło to Mignoleta, który starał się nie odstawać w świetnych interwencjach od swojego vis a vis w Arsenalu.

Arsene Wenger w 82. minucie dał wyraźny znak, że chce walczyć o trzy punkty w dzisiejszym meczu, gdyż w miejsce Coquelina na murawie zameldował się Oxlade-Chamberlain.

Chwilę po tej zmianie znów swoich sił strzałem z daleka spróbował Ramsey, ale bezskutecznie, a w kolejnej sytuacji „wejście smoka” mógł zaliczyć Ox, którego ostra centra omal nie doprowadziła do samobójczej bramki Škrtela.

Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu żółtą kartkę za opóźnianie gry od niemal początku spotkania otrzymał Mignolet. W jego ślady starał się pójść Coutinho, który przy zmianie z Moreno nie śpieszył się, by usiąść na ławce rezerwowych.

W trzeciej minucie doliczonego czasu gry złe podanie Alexisa przeciął Benteke i pomknął z piłką w kierunku bramki Cecha, ale przed polem karnym dobrze zatrzymał go Gabriel.

W ostatniej minucie dzisiejszego spotkania niezłym strzałem z 25 metrów popisał się Oxlade-Chamberlain, ale znów dobrze interweniował Mignolet.

Ostatnią okazję na zmianę rezultatu miał Gabriel, którego uderzenie głową po jednej z wrzutek poszybowało nad bramką, a po tej akcji sędzia zagwizdał, ogłaszając koniec meczu.

LiverpoolPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Michał Koba źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747424.08.2015, 23:51

Jestem neutralny co do wengi , ale w jednym będę się z nimroznil zawsze , mianowicie on w ostatnich latach lubi że środkowych robić skrzydłowych , gdzie dla mnie szczególnie w bpl liczy się potężna szybkosc na skrzydłach.

Szkoda...

michalm1 komentarzy: 702024.08.2015, 23:51

matt21

Uspokoj sie...

adrianpilsczek2000 komentarzy: 154224.08.2015, 23:51

Benzema napisał na twitterze, że nigdzie się nie wybiera.

Gofer999 komentarzy: 1496824.08.2015, 23:51

@simpllemann No niestety nikogo innego nie mamy... choć i tak on jest o wiele lepszy od Theo, i mam nadzieję że już nikt więcej nie napisze ze Walcott powinien grać na szpicy.

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52424.08.2015, 23:51

Giroud słaby bo słaby ale wśród legend jest.

worldcup komentarzy: 116324.08.2015, 23:50

Dobra już troche ochłonąłem, zagraliśmy nawet dobry mecz i według mnie brakuje nam tylko tego napastnika i wystawiania 2 skrzydeł od początku meczu... szkoda też zmiany Giroud bo można było Theo wpuścić za Cazorle, a Ramseya przesunąc do środka, ale tego już się nie zmieni :/

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 324.08.2015, 23:50

Olivier Giroud's next Premier League appearance will be his 100th. He's scored 42 goals in 99 PL appearances for Arsenal - only Thierry Henry (59) Ian Wright (56) and Emmanuel Adebayor (44) scored more in their first 100 PL appearances for the club.

No teraz Żwir ma już 100.

tyson880 komentarzy: 1053424.08.2015, 23:50

No skuteczność nie powala w ostatnim czasie...

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267224.08.2015, 23:50

simpllemann
Tak.

matt21 komentarzy: 541424.08.2015, 23:49

Sanchez przeszedł koło meczu.. To pewnie wina Giroud.
Ozil podaje pod nogi przeciwnika? Dlaczego zamiast przeciwnika nie było Giroud?

Chambers latał przestraszony w 1 połowie, pewnie Oli źle na niego wpływa.

Giroud - człowiek który potrafi zniszczyć wszystko

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52424.08.2015, 23:49

Henry, Wright i Adebayor strzelili więcej bramek niż Giroud w swoich pierwszych stu smeczach dla Arsenalu?

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 124.08.2015, 23:49

Wenger says in press conference Benzema to Arsenal story is "dead" & admits start of #Arsenal season has been "very average".

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 124.08.2015, 23:48

Olivier Giroud has now scored just 1 goal in his last 10 Premier League games.

Koroniarz komentarzy: 1035824.08.2015, 23:47

michalm1;

Szczerze to cała nasza drużyna traciła bezsensownie piłke

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 124.08.2015, 23:47

Rodgers in first. On Ramsey's disallowed goal: "I've seen a replay, his shirt looks offside. Great decision by the linesman."

Po prostu to wkleję bez komentarza, żeby warna nie złapać.

lays komentarzy: 3987124.08.2015, 23:47

Gabriel swietny mecz, ale nie zapominajcie też o tym, że Mertesacker byl naszym najlepszym obronca do dzisieszego meczu, w ktorym nie dał rady zagrac. To Kosa wygladal przy nim blado.

Resoviak77 komentarzy: 155324.08.2015, 23:47

Czech

Nacho Gabrys Ksiadz baletnica
Francis. Ramsey

Zaba
Sancziz. Play boy. Stalone

Tak to piwinno wygladac.

Rosomak komentarzy: 257924.08.2015, 23:47

Co to się z napastnikami porobiło jeszcze 10-15 lat temu Giroud mógłby tylko pomarzyć o pierwszym składzie w klubie na poziomie Arsenalu.

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267224.08.2015, 23:47

marimoshi
Co prawda to prawda. Tego się bawiałem. Jak zobaczyłem skłąd 5 minut przed meczem to "Halina, mam zawał"

Simpllemann
Co racja to racja.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 324.08.2015, 23:46

Novazzy
Też nie oglądałem.

lays komentarzy: 3987124.08.2015, 23:46

Nie byłoby złości po dzisiejszym remisie, gdybyśmy wygrali niby łatwy mecz z WHU u siebie. Mielibysmy 7 pkt tak jak LFC, ze strata tylko 2 pkt do City i gitarka, a tak? 4 na 9 :D TO w sumie tak jak ocena naszej gry w tym sezonie.

illpadrino komentarzy: 12031 newsów: 324.08.2015, 23:46

R700

Śmiem twierdzić, że jakby Paulista już w zeszłym sezonie grywał z Kościelnym a w tym sezonie zaczał pierwszy skład to mielibyśmy top parę stoperów.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 124.08.2015, 23:46

Arsene Wenger asked about Gary Neville 'arrogance' comment on Arsenal's recruitment. "I don't know what that has to do with arrogance."

Mihex komentarzy: 2360424.08.2015, 23:46

De Gea na twitterze pogratulował Cechowi meczu dzisiaj :P

Kiepomen komentarzy: 454524.08.2015, 23:46

Tyson880
No ja bym się zapytał, kto jest lepszy od niego w tym aspekcie.

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52424.08.2015, 23:46

dissault
0:0 bo w ataku był Giroud.

marimoshi komentarzy: 477724.08.2015, 23:45

I tak się zdarzył cud. Z taką obroną zagraliśmy na zero :P

Novazzy komentarzy: 351024.08.2015, 23:45

@dissa
0:0 , live słupek i poprzeczka , genialne parady cecha

Nam nie zaliczyli gola i Sanchez slupek.
Najlepszy mecz od daaaawna, żaluj jak nie ogladales

illpadrino komentarzy: 12031 newsów: 324.08.2015, 23:44

Simple
Trzeaba wrzucić mini czat wtedy i nagrywać bez przerwy.

Simpllemann komentarzy: 52882 newsów: 52424.08.2015, 23:44

InArseneWeTrust123
Może być problem z przebiciem się poprzez wszystkie negatywne komentarze.

Gofer999 komentarzy: 1496824.08.2015, 23:44

@new_star; czyli w ogólnym rozrachunku 0, a mówiłeś że się zdziwię iloma bramkami my to nie wygramy tego meczu.;)

Wajdos komentarzy: 163624.08.2015, 23:43

@Marimoshi - 20 minimum, od 5 lat. Przy czym w Realu i tak każdy gra na Ronaldo.

Ten Lacazette to podpisal kontrakt i już niedostępny?

tyson880 komentarzy: 1053424.08.2015, 23:43

No Giroud perełką może nie jest, ale w jednym aspekcie jest w absolutnym topie wśród napastników. Gra z pierwszej piłki na krótki kontakt. To potrafi robić i nie można mu tego odmówić.

dissault komentarzy: 326924.08.2015, 23:43

co to za środek obrony dzisiaj?
i tylko 0:0?

marimoshi komentarzy: 477724.08.2015, 23:43

fabregas1987;
-Lukaku poprzedni sezon super neiskuteczny. Marnował wiele akcji.
-Ibrahimovic już nie ten wiek. Nie wyrobiłby całego sezonu.
-Cavani skoro zawodził w L1 to transfer w ciemno.
-Benzema nie jest snajperem. Tylko w 1 sezonie na 6 rozegranych w La Liga przekroczył bariere 20 goli.
-Lewy to sci-fi :D

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 124.08.2015, 23:43

MaciekGoooner; też wolę Neville. Nie dość, że mądrzej gada to łatw go zrozumieć w przeciwieństwie do Carraghera, heh.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747424.08.2015, 23:43

Czerwonka obecnie ma najlepsza obronę w lidze, a Chelsea jedna z najgorszych

Uroki nowego sezonu...

new_star komentarzy: 6854 newsów: 924.08.2015, 23:43

Gofer

Jedną tylko to wszystko się tak szybko działo, że "sędzia" nie widział wszystkiego poprawnie.

Lajder komentarzy: 57524.08.2015, 23:43

ja w tej kolejce mialem Cecha w FPL
8 pkt. plus pewnie jutro jakis bonus :)

michalm1 komentarzy: 702024.08.2015, 23:42

Koroniarz

Mase strat to mial Ozil, Cazorla i Sanchez w drugiej polowie ale z pewnoscia nie Ramsey !

Maestro08 komentarzy: 133724.08.2015, 23:42

Wydaje mi się że źle oceniacie Ramsey'a dzisiaj. Ok, niby był takim wolnym elektronem, coś tam czasem dotknął, gdzieś był. Ale nie trzymał w ogóle pozycji, Hector był na prawym osamotniony. Komentator nawet mówi ,,coś się uparli na tą lewą stronę i Bellerin stoi na prawej pominięty'', ale nie wpadł nawet na to, że jest tam też Ramsey. Wypchaliśmy w taki sposób środek, ale Liverpool też mógł się zagęścić bo zagrożenie szło z lewej strony lub środka.

MarkOvermars komentarzy: 939924.08.2015, 23:42

Petr Cech wybrany MOTM

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 324.08.2015, 23:42

To może Suarez? mam dzwonić?

Koroniarz komentarzy: 1035824.08.2015, 23:42

new_star; Mihex;

Na dobrym poziomie to on sobie może zagrać co najwyżej będąc w Newcastle. Nie muszę pisać, że od meczu z WHU nie gra najlepiej.

InArseneWeTrust123; Mihex;

Miał masę strat, a co z tego że strzelił bramkę, którą niesłusznie nie uznano ?

Czemu to Coq od meczu z WHU wziął się za rozgrywanie akcji ? Czemu tego nie robi Santi albo Mesut, ewentualnie Rambo ?

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 124.08.2015, 23:41

RIVALDO700, dla mnie w LFC najlepszy Skrtel. Cech najlepszy u nas.

InArseneWeTrust123 komentarzy: 267224.08.2015, 23:41

simpllemann
Wejdź, porozmawiamy sobie o wpływie muzyki klasycznej i rockowej na samopoczucie podczas spania. Co Ty na to?

new_star komentarzy: 6854 newsów: 924.08.2015, 23:41

simpllemann

Jeszcze lepiej się tu będzie działo jak Wenger nie kupi nikogo i w pierwszym meczu wrześniowym stracimy bramkę (chyba ze Stoke u siebie) albo i przegramy mecz.

Craz komentarzy: 370024.08.2015, 23:41

Odpowiemy ze Srokami

marimoshi komentarzy: 477724.08.2015, 23:41


Wajdos
Ile Benzema gwarantuje bramek w sezonie?

fabregas1987 komentarzy: 2609124.08.2015, 23:40

@marimoshi
Lukaku, Ibrahimovic, Cavani ? Najlepsi byliby Lewy i Benzema, ale o nich nie ma co marzyć :p

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady