Seaman: Cesc nie odejdzie

ja tez tak mysle co on ma robic w barcelonie

Cesc musi zdawać sobie z tego, że jest kapitanem i ciąży na nim pewna odpowiedzialność. Jeśli Cesc zostanie z nami przynajmniej do czasu kiedy skończy 25 lat, Kanonierzy mogą być już tak ograni, doświadczeni i zgrani, że Cesc nie będzie nam już do niczego potrzebny. Albo inaczej - Cesc musi zostać z nami do czasu, kiedy Aaron będzie w stanie go zastąpić.

WWW. LOCKERZ .COM to strona z której można zdobyć różne ciekawe rzeczy np. Xbox, PSP, PS3 zdobywamy punkty a potem można je wymienić na nagrody. Kto ma pytania niech pisze PW.

Albo odrazu wyśle sobie zaproszenie z tej strony

http:// www . zaproszenia . ilock . pl /edeklockerz/

Punkty zdobywamy za :

-na początku mamy grę z której można zdobyć do 50 punktów

- 2 punkty za codzienne logowanie

- 2 punkty za odpowiadanie na pytanie

- 2 punkty za zaproszenie znajomego

Gdy się ma 20 znajomych punkty są nalicze podwójnie, czyli 4 za zalogowanie, 4 za odpowiedź na pytanie.

Jeśli ktoś wejdzie przez moją stronę ja dostane punkty

Dla przykładu PSP kosztuje 200 punktów, PS3 625 punktów, Xbox 675.

MASZ PYTANIA? PISZ - PW.

ZŁĄCZCIE SPACJE W STRONACH!

może ta "4" na koszulce to taki syndrom dnia poprzedniego ? ...

DzAno--> nie wiem skąd to wiesz:P to że bije dla barcelony to niby prawda, jednak chyba 2 dni temu pojawiły się tu 2-3 artykuły, jakoby FF4 oznajmił że czuje się tu wyjątkowo KOCHA ten klub i nie zamierza się stąd nigdzie ruszać bynajmniej....

doniesienia prasowe i takie różne tam ploty bywają bardzo sprzeczne, a to, że niby mówił że w jego sercu tylko barcelona to mogłobyć wyrwane z kontekstu przecież.... ja i większość taich dziennikarskich bredni na jego temat....

Oczywiście że nie może jej opuścić on jest bardzo ważną częścią drużyny i gdyby odszedł to popełnił by straszny błąd ale miejmy nadzieję że tak się nie stanie :]

cescfabregas1991----> Fabregas zawsze mówil otwarcie ze jego serce bije (niestety) tylko dla barcelony:(

Kamillg90 - Gallas też po roku dostał opaskę.

Veermalen raczej kapitanem nie zostanie, bo jest w klubie zbyt krótko moim zdaniem. A Fabregas mam nadzieje że zostanie, bo bez niego będzie naprawdę ciężko walczyć o cokolwiek w najbliższych latach.

messi---> chyba portale pomyliłeś...
aha, i proszę cie zmień login.... np. "messi_jest_słaby" :)

nie kumacie jakiś tam seaman...to se może pogadać wiadomo od dawna ze cala rodzina jest za tym żeby Fabregas wrócił do Barcelony tam jest jego miejsce życie i rodzina i to co najpiękniejsze jego klub FC Barcelona i żadne płakanie zostanie bo tu jesteś kapitanem i nie zdobywaj żadnego trofeum przez 10lat...śmiech na sali

świetnie byłoby gdyby został... ale teraz zobaczymy przynajmniej jak bardzo kocha arsenal

Vpr-----> Zgadzam się z tobą. W następnym sezonie w roli kapitana chciałbym zobaczyć Veermalena. wtedy Cesc zostałby odciążony psychicznie i możliwie, że zagrałby lepiej. Mam nadzieję, że byłoby podobnie jak z Gallasem.

Oby słowa Davida Seamana były prorocze. Cesc jest bardoz potrzebny drużynie.

Dobrze aby Seaman miał racje

Mam nadzieję, że Seaman się nie myli i Cesc zostanie w Arsenalu bardzo długo.

Co do domniemanego odejścia Fabregasa - gdybyśmy działali na rynku transferowym w miarę logicznie powiedziałbym, że te sugerowane 60 milionów funtów można by rozważyć. Jednak biorąc pod uwagę, że z tej kwoty na wzmocnienia poszłaby jakaś 1/6, nie mamy w ogóle o czym rozmawiać. Przykład Henry'ego pokazał, że nawet najważniejszego zawodnika (choć w ostatnim sezonie u nas Titi już takim nie był) nie zastąpimy godnie i będziemy szukać okazji, a jeżeli takowej nie znajdziemy "damy szansę młodym".

Jeżeli chodzi o ambicje Hiszpana - można o nim mówić wiele pięknych rzeczy, ale ambicja to ostatnia rzecz którą u niego widać kiedy gra się nie układa. 0-2 w plecy i z kapitana robi się "kapitan", a po charyzmie i przywództwie zostaje już tylko opaska na ramieniu. To jest jedna z ważniejszych przyczyn naszych porażek - nie mówię tu o samym Fabregasie, ale generalnie o roli kapitana Arsenalu po odejściu Vieiry. Mam wrażenie, że Wenger zmarginalizował opaskę kapitana, a nie powinno tak być. Jest przecież powód dla którego Adams przez tyle lat mimo wzlotów i upadków (także tych pozaboiskowych) wciąż był pewniakiem w wyjściowej jedenastce.

On powiedział dokładnie to co Ja kilka dni temu Cesk jest tu kapitanem i poprostu nie może odejść.

Dużo mówi się o tym transferze. W sumie, gdy Henry odchodził, to wszyscy byli zdziwieni. Ale myślę, że Cesc ma jeszcze dużo do zrobienia w Londynie i na razie zostanie z nami.

Co do wypowiedzi Seamana to mam wrażenie,że się myli.On nie docenia ambicji Fabregasa,który już teraz chce sukcesów sportowych.Opaska kapitana powierzona mu przez Bossa wcale nie jest aż tak skutecznym łańcuchem,żeby na długo zatrzymała go w Arsenalu.Już wczoraj wyraziłem pogląd,który powtórzę obecnie-jeśli Arsenal nie zdobędzie w tym roku mistrzostwa w PL,to może być duży problem z zatrzymaniem Fabregasa w Arsenalu.

Podzielam zdanie naszej klubowej legendy.
Cesc najbliższe sezony powinien spędzić w Arsenalu.Wiadomo ,że kiedyś będzie chciał zagrać w którymś z Hiszpańskich gigantów jednak na to przyjdzie jeszcze czas.

Seaman jako bramkarz to była bardzo ciekawa postać.Wielu kibicom zapadł w pamięci jako "specjalista"od puszczania bramek strzelanych mu za przysłowiowy kołnierz(m.in.bramka puszczona w finale PZP w 1995r.w meczu z Realem Saragossa,ćwierćfinał MŚ w 2002r. z Brazylią).Ale był to również bramkarz grający równo i dobrze współpracujący z całym blokiem defensywnym,za co był bardzo ceniony i dzięki czemu zawdzięcza swoją całkiem okazałą karierę.Zgodzę się z tymi,którzy uważają,że nie był on najlepszym bramkarzem w historii Arsenalu-moim zdaniem napewno lepszymi byli Bob Wilson i Pat Jennings,jednakże Seaman był bramkarzem w jednym z najlepszych okresów w historii Arsenalu.

Myślę że ma rację i wierzę w to że Fabregas nie odejdzie z Arsenalu w końcu gdzie mu będzie lepiej niż na Emirates Stadium

singiel > jeśli nie widziałeś wielkich interwencji Seamana, polecam tą: youtube.com/watch?v=whHyHXnLCIw

Necro > jasne, nigdy nie mieliśmy bramkarza lepszego albo równie dobrego jak Seaman... Bo przecież Jennings to słabszy od Almunii był, a Lukić do Arsenalu załapał się przypadkiem.

specu1990> a dlaczego te trofea mają być niezdobyte z arsenalem??

nie zgodzę się z nim dla Cesca w końcu odbije chęć zdobycia pucharów moim zdaniem odejdzie ale nie teraz jest mlody i będzie chciał mieć jakieś osiągnięcia.

Mam taką nadzieję.

Jedyne co od Seamana widziałem to szmaty wpuszczone w meczach ligowych w Arsenalu (ale też słyszałem o jego fenomenalnych interwencjach). Facet dobrze gada, to, że Cesc odejdzie do Barcy po tym sezonie to tylko plotka mediów, "od lat" się o tym mówi. Zresztą sam Fabregas mówił, że nigdzie się nie wybiera niejednokrotnie. To że nie podpisał kontraktu to nie oznacza że się fochnął na klub. Jeszcze mu "przejdzie". Nienawidzę Barcy (za Henry'ego, Hleba) i Manu (ot tak). A tak na marginesie. Kolega mi mówił, że na onecie widział, że Fabregas mówił, że (znowu to "że"?) Manu to jego wymarzony klub. To prawda? Wątpię

no to wtopisz:/

a wedlug mnie jest zywa legenda.

TheGunners25 - z tą 'żywą legedną' to bym się wstrzymał. To prawda, Cesc gra bardzo dobrze i prowadzi drużynę do zwycięstw. Ale do Piresa czy Gilberto mu daleko, o Adamsie czy Henrym nie wspominając. Żeby Fabregas na stałe wpisał się do historii Kanonierów przede wszystkim musi zostać, poprowadzić nas do jakiegoś zwycięstwa w jakimś pucharze, zagrać jeszcze jeden sezon podobny do tego. Narazie jest bardzo dobrym zawodnikiem, kapitanem, ale nie legendą :P

A czy odejdzie. Mam nadzieję, że nie. Cesc tego nie chce, Wenger tego nie chce, kibice tego nie chcą. Zostanie ;)

No też w to wierzę. Hiszpan już jest żywą legendą Arsenalu. Jest bardzo młody, a uczynił już tak wiele dla Nas. Wspomaga również biedne dzieci w Londynie. To piękny gest. Mam nadzieję, że hiszpański pomocnik zostanie u Nas aż do emerytury. Ja na miejscu Hiszpana nigdy bym nie odszedł z Arsenalu do Barcelony. Bym chciał zagrać oczywiście chociaż raz dla Arsenalu. Sorry, że się tak oddaliłem od tematu.

Henry był kapitanem i też opuścił drużynę... Oby Cesc został ;)

Mam taka nadzieje :)

Afcforever -> naprawdę mi przykro że go wybrali do 11 wszech czasu jak zaważył Necro Anglicy nigdy nie mieli wielkich bramkarzy.... poszukaj sobie w Youtubie Seaman Ronaldinhio i zobacz jak on bronił...

Afcforever - ale nie dlatego, że był dobry, tylko dlatego, że nigdy nie mieliśmy lepszego od niego. Tak samo reprezentacja Anglii nigdy nie miała dobrego.

TomekO - takie samo mam zdanie, ale i tak ludzie będą go bronić. Na Lehmanna też psioczyli ludzie, ale jak tylko odszedł to pozapominali jakie miał wpadki i niedługo też się stanie legendą. Przez ostatnie 20 lat nie mieliśmy dobrego bramkarza.

Każdy wie ze nie odejdzie i nie ma co poruszac tego tematu.

o ja... przydał by się nam taki Seaman ponownie...

Hm, każdy z nas chciałby żeby nie odszedł od nas Cesc ;P oczywiście nic nie wiadomo, ale ja mam nadzieje że Cesc pogra u nas jeszcze jakieś 3 sezony ;D

crisadus ----> Seaman to był cudak który nie miał by szansy bronić w żadnym innym klubie ale miał przed sobą tak silna obronę że jakoś to szło. Jak ktoś nie pamięta niech zobaczy jak puścił bramkę na MS 2002 strzeloną przez Ronaldinho to był wstyd nad wstydy :) Lehmann to też była porażka, jak teraz Almunia. Wenger nigdy nie miał nosa do bramkarzy :)

Każdy o tym wie.;]

Wszyscy chcemy żeby Cesc został ale nie mamy pewności czy to co mówią media jest prawdą.Przekonamy się po sezonie.Już wieloktornie o tym pisali raz że Barcelona już ma uszykowną umowę raz że dementuje plotki.
Poczekamy zobaczymy,narazie musimy być skupieni na PL i LM.

Cesc jest jeszcze bardzo młody i sam zapewne nie wie czego chce. Z jednej strony Wenger z maślanymi oczyma które proszą o pozostanie w klubie z drugiej zaś hieny z połwyspu Iberyjskiego.
Oby wybrał korzystnie dla nas. Arsenal po jego odejściu pewnie by sie nie rozpadł, ale ponowanie rozpoczelibyśmy sezony na budowanie drużyny i czekanie kiedy Ramsey czy Wilshere bedą filarami drużyny siłą napędową Gunners.

Pamiętam jeszcze jego występy w barwach The Gunners , pamiętam również ' farfocla ' jakiego wsadził mu Ronaldinho w 2002 r na mistrzostwach ;)
Też nie mam wątpliwości co do tego , że Cesc nigdzie się nie wybiera w wakacje , chyba , że na wczasy z rodziną : )

46 lat... Sporo już ma David. Szkoda, że nie możemy znaleźć jego następcy. Wiem wiem... Był Lehmann jednak teraz brak jakiegoś konkretnego zawodnika.