Skład TOP 4 już znany. Arsenal 1-1 Brighton

@Simpllemann: święte słowa!!

W sumie to nawet nasza gra z innymi ekipami top 6 wyglądała całkiem ok w tym roku, bez szału ale ok....
I prawda jest taka, że Arsenal nawet rotując składem, powinien wygrać te 4 ostatnie mecze... ok ….. mogła być jedna wpadka (nawet dwie....) ale i tak powinniśmy minimum dwa mecze więcej wygrać.... sami na własne życzenie przesraliśmy w tym sezonie top 4...

Jestem pewny, że dużo więcej szans otrzymywać będą piłkarze jak Nketiah, Saka, Willock no i oczywiście Nelson i Smith Rowe. Myślę, że to dobry pomysł żeby ich wprowadzać;)

@Simpllemann:
Nic dodać nic ująć skład składem, ale nam top4 odebrały drużyny od których na papierze jesteśmy lepsi. To jest problem albo z taktyką/stylem/mentalnością/wypaleniem się. To nie wina transferów. I trzeba coś z tym zrobić, jeżeli Emery tego nie umie. To pora na nowego fachowca.

Nawet uznając forme wyjazdową za upośledzenie wrodzone to wciąż jest śmieszne że potrafią skutecznie zagrać u siebie z Napoli i Valencią by potem tracić punkty z Crystal Palace i Brighton.

Moim zdaniem potrzeba kilku sezonów,żebyśmy wrócili do top 4
Biorąc pod uwagę to ,że bedziemy pewnie kupować sredniaków i powoli wyrzucać niepotrzebnych.
Sredniaków którzy nie odpalą od razu albo i wogóle nie odpalą

Arsenal ma braki kadrowe i to fakt, ale nie można tylko tym tłumaczyć ostatnich tygodni. Miejsca w TOP 4 nie odebrały potęgi, a Everton, Crystal Palace, Wolverhampton, Leicester i Brighton. 4 punkty w ostatnich 6 meczach. To nie powinno się wydarzyć nawet z obecnym składem.

Cisza jak makiem zasiał tutaj

Ale co się dziwić

Jesteśmy dziadami. Właściwie na taki komentarz zasługuje to, czego "dokonaliśmy" w ostatnich kolejkach w lidze. Niebywałe jak można spierniczyć sezon, który przecież nie wydawał się aż tak tragiczny. Mieliśmy znakomitą serię, wydawało się, że TOP 4 z tym terminarzem jest bardzo realne. Chelsea i United grają piach, Tottenham także. No ale po raz kolejny kiedy liga mówi "sprawdzam", Arsenal odpowiada "taki **uj". Boli tym bardziej, że potraciliśmy punkty w bardzo głupi sposób. Już nie chcę mówić o kompromitacji w Leicester i Wolves, to nie są łatwe tereny. Ale wystarczyło wygrać z CP i Brighton u siebie, a bylibyśmy na 3 miejscu. Zdobyć w tych spotkaniach 1 punkt to nie jest kompromitacja, tylko coś niepojętego dla mnie, niebywałe jak wszystko zniweczyliśmy, to ligowa klęska. Boże, niech czasy Denilsonów, Silvestrów, Benajunów i Squillacich wrócą, byle było co sezon pewne TOP 4, ładna gra i emocje w LM. Serio, przecież tak było... Nawet o mistrzostwie marzyliśmy wtedy co sezon. A teraz? Teraz o LM możemy pomarzyć. Paranoja.

Wszyscy mieszają z błotem po wczorajszym meczu Granita. I tak, często go broniłem, ale ten faul... W takim momencie... Po co? Dlaczego? No dzban, niestety. Mimo wszystko przecież wszyscy zagrali padakę. Ok, zrobił tego karnego, ale my takie mecze mając nóż na gardle powinniśmy wygrywać różnicą kilku bramek. Aubameyang z przodu, Lacazette, Ozile, Torreiry... Wtedy takie błędy Xhaki w ogóle by nie zaszkodziły, ale my graliśmy totalne dno z przodu, po raz kolejny. Nie rozumiem tego, ofensywę mamy naprawdę dobrą. TOP 4 nie przegrał Xhaka, tylko cała drużyna z Emery'm na czele. Nasze TOP 4 miał na nodze Aubameyang. Jakim cudem mógł nie trafić w bramkę w tej sytuacji? Przecież to jeszcze większa kompromitacja niż to co zrobił Xhaka przy karnym. On musiał to strzelić, po prostu musiał, byłoby 2:1, bylibyśmy w grze. Ale nie... Tak jak z Tottenhamem w kluczowym momencie spartolił. I wszyscy będą o tym Xhace mówić i jego faulu... Ale takie jest życie.

Zostaje LE, jedyna deska ratunku. W ogóle nie dopuszczałem do siebie myśli, że znowu będziemy poza LM. No ale przecież to jest znowu bardzo realne. Nie zdziwi mnie już nic. Czy 2:0 Valencii, która gra u siebie niesiona 50 000 kibiców i nie ma nic do stracenia jest takie trudne do wyobrażenia? Absolutnie nie. To byłby koszmar, ale jest realny. Może i utrzymamy wynik z pierwszego meczu, ale nawet jeśli, to zostaje finał. Finał, w którym zmierzymy się zapewne z Chelsea. Wyobraźcie sobie, że gramy w tym finale z nimi i przegrywamy, tracąc tak znakomitą szansę na europejskie trofeum i LM, a Chelsea mogłaby się nam śmiać w twarz. Mam jednak nadzieję, że nasi wyduszą z siebie ostatki ambicji, waleczności i nieustępliwości i zawalczą na 100% w tych, miejmy nadzieję że dwóch, ostatnich spotkaniach o stawkę... To uratuje sezon.

I wyszło na moje z oceną Emery'ego. Nie zrobił póki co nic, żeby utrzymać się na stołku. Zobaczymy co się wydarzy w LE. Argumenty typu "taka kadra" kompletnie do mnie nie trafia. Każdy wiedział jaką kadre mamy od lat i wiadome jest, że ta kadra się mocno nie zmieni bo takie są fundusze Arsenalu. Ponadto strata Ramseya to bardzo duży cios dla tego klubu, co już jest odczuwalne. Aaron był piłkarzem, który mógł nam wygrać ten finał (o ile do niego trafimy), a tak to będzie bardzo ciężko.

Guendouzi stał się strasznie irytujący. Ciągle kładzie się na murawę (nawet po lekkim kontakcie), cały czas wyskakuje do arbitrów z pretensjami. Umiejętności są, ale głowa jeszcze nie nadąża.

Niebywałe jest to, co wczoraj uczynił Xhaka, jak nigdy mi się takie rzeczy nie śnią, tak teraz naprawdę miałem aż sen, w którym opowiadałem znajomym ze szczegółami co zrobił ten dzban i oczywiście go przy tym soczyście wyklinałem, oberwało się też tam przy okazji za całokształt Mustafiemu i Guendo.. xD nie dość, że top4 przez jego nieodpowiedzialne, gówniarskie zachowanie odpadło, to jeszcze dostałem za niego warna.

Przebudowa musi potrwać, nie od razu Rzym zbudowano. Fakt, że na własne życzenie wypadliśmy z top4.. oby tylko nikt z konkretniejszych zawodników nie odszedł w lato. Sprzedać szrot, kupić skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia, do tego śo koniecznie i zobaczymy co przyniesie przyszłość. Na przebudowę potrzeba czasu, zobaczymy gdzie będziemy za 2 lata

Moja teza jest taka, że Emery nic nie ugra w tej lidze. Po roku nie widać absolutnie żadnego stylu. Co mecz gramy innym ustawieniem, brak jakiejkolwiek konsekwencji faktycznej, nie widać motywacji po zawodnikach. Miały być wygrane 5:4 zamiast 1:0 a tymczasem mamy baty 1:3 albo remisy. Poprawy gry w defensywie nie widać. Nadal jesteśmy tak samo beznadziejni jak w poprzednich sezonach.
Iwobi przez cały sezon pokazał to, że wiatr to on ma w głowie, nie robi go na skrzydle. Jego dośrodkowania, strzały, drybling są po prostu beznadziejne. Kopie piłkę jak dziekco na orliku.
Laca dobry sezon. Jeszcze kilku takich Laci do składu i będzie skład z charakterem i zaangażowaniem.
Auba trochę nastrzelał ale głównie z karnych i patelni (które też marnuje na potęgę)
Ozil cienko
Torreira zgasł w drugiej części sezonu

Beznadziejny sezon. Może jeszcze uratujemy go LE ale z taką grą znowu czeka nas 10:2 w dwumeczu

Emery!

Co?

Visit Rwanda

@RahU: arsenal ma odp na homegrown: wilshare, ramsey, welbeck za free. chyba zapomnieli o tej zasadzie bo kierownictwo jest zagraniczne. miejmy nadzieje ze kiedy emery rozmawial z zarzadem to zapytali go - co wolisz dodatkowe 50 mln czy kontrakty dla ramseya i welbecka ;)

Spotkania, w których Arsenal stosował pressing można policzyć na palcach jednej ręki.

@ocwpremiers: Myśle, że tak. To wszystko zależy oczywiście, ale jeśli zespół nie grałby pod zwolnienie papcia to ugrałby więcej niż Emery. Niestety nasz nowy trener dał d*py. Obrona - tragedia, konstruowanie akcji - tragedia. wykończenie - tragedia. Beznadzieja wszędzie. Zamiast progresu mamy regres.

"Emery wprowadził pressing"

Mit 2019 roku. Naprawdę uwierzyliście w te bajeczki opowiadane na konferencjach? :D

Jedyny mecz w którym Arsenal zastosował ten słynny "pressing" to ten z Tottenhamem na Emirates wygrany 4-2. Ale to były derby a jak wiemy w takich meczach piłkarze grają na większej intensywności. Oprócz tego nie przypominam sobie spotkań w których Kanonierzy tak agresywnie naciskali rywala. Pamiętam za to mecze ze średniakami w których Arsenal dawał się głęboko zepchnąć. O tym jak zdominowało nas przed tygodniem Leicester nawet nie będę wspominał. Słabe wyniki można tłumaczyć fatalnym stanem kadry ale bezjajeczny styl gry już niekoniecznie.

Myślę, że lekarstwem na całe zło będzie sprowadzenie kilku naszych oprawców, proponuję:

CB - Lewis Dunk (Brighton & Hove)
AM - James Maddison (Leicester)
DM - Luka Milivojevic (Crystal Palace)
RB - Matt Doherty (Wolverhampton)
LB - Lucas Digne (Everton)

o skrzydła nie ma co się martwić bo przecież mamy Iwobiego i Mkhitaryana :D

jak myślicie chłopaki, z Wengerem byśmy ugrali więcej w tym sezonie?

@RahU napisał: "Eeee, odważny jesteś z takimi tezami."

Moja teza wychodzi ze sposobu gry, jaki praktykowaliśmy. Za czasów Wengera coś takiego jak Pressing nie istniał, albo istniał doraźnie. Większość gry opierała się na klepaniu tu i tam. Unai wprowadził Pressingowanie na połowie rywala i robiło to robotę. Jednak, gdy praktykujesz taki styl gry przez ponad cały sezon i zaczyna Ci się kurczyć ławka, to dochodzi do sytuacji, że Auba i Laca grają w każdym spotkaniu i są po prostu zajechani. Wychodząc ze swoją tezą przeanalizowałem te składy i np. ławka gdzie siedzi Miki Auba Ramsey jest lepsza niż ta np. z dzisiaj : Cech, Koscielny, Kolasinac, Elneny, Guendouzi, Iwobi, Nketiah.

@RahU napisał: "Jeżeli drużyna przestaje grać, bo wypada 1-2 graczy pierwszego składu, to coś tu jest nie tak"

Wypadł nam Welbeck (Wiem, może to nie jest core player, aczkolwiek wciąż uważam, że Danny jako 3 napastnik się sprawdzał), a następnie prawie w przeciągu miesiąca Holding, a później Bellerin, a następnie w pewnym momencie Sokratis. W ich miejsce wchodzili kolejno Kościelny (Który w meczu FA CUP z United znowu wypadł) i AMN, którzy wracali po zerwanych więzadłach w kolanie. Dochodzi do sytuacji, że musimy katować naszą prawą stronę Lichym. A na deserek, sezon kończy Aaron, który nam praktycznie mecze ugrywał.

@RahU napisał: "Nie bez powodu SAF wystawiał przez cały sezon inną jedenastkę, żeby drużyna potrafiła sobie radzić w przypadku absencji."

SAF to był geniusz, który z grajków nadających się do WBA potrafił zrobić prawdziwych piłkarzy.

Co do Scoutingu, nic do dodania nie mam. Mam takie samo zdanie.

A może Kroenke dokupił ostatnio ostatni pakiet akcji, biorąc na to ciężką krechę, żeby opylić komuś całość po sezonie z grubym zyskiem ;)

@depu: Nie ma bo cały ten zarząd/właściciel jest taką samą patologią jak połowa naszego składu, a jak mówi słynne przysłowie ,,Głowa psuje się od góry" (c) Petru.

Dobranoc!

@ToMo_18 napisał: "Prawda jest taka, że ten 1 punkt na 12 możliwych jest spowodowany brakiem zmienników i urazami"
Eeee, odważny jesteś z takimi tezami. Ostatnie czego chcę to analizować teraz składy z naszej serii bez porażki i naszej serii bez wygranej, ale na pewno nie było tak, że zmieniła się połowa składu i graliśmy głębokimi rezerwami. Jeżeli drużyna przestaje grać, bo wypada 1-2 graczy pierwszego składu, to coś tu jest nie tak. Nie bez powodu SAF wystawiał przez cały sezon inną jedenastkę, żeby drużyna potrafiła sobie radzić w przypadku absencji.

Liverpool sprzedały by Xhake za 70 mln.

@RIVALDO700 napisał: "Za Xhake niemożliwe 50 mln? W tym chorym świecie Solanke czy Ings latają po 30 mln."
Homegrown

@RahU napisał: "Da się pogorszyć? 1 punkt na 12 możliwych w 4 ostatnich spotkaniach, przypominam."

Wiem, że liczy się nie jak zaczynasz, ale jak kończysz. Przypomnę, że gdy Unaiowa seria 20 paru spotkań bez porażki i tych kilkunastu zwycięstw z rzędu stała się faktem, to większość tej strony wiwatowała iż Emery to geniusz. Prawda jest taka, że ten 1 punkt na 12 możliwych jest spowodowany brakiem zmienników i urazami. Nie chce też wspominać ile razy byliśmy krzywdzeni błędnymi decyzjami arbitrów.

Nasza ławka w ostatnich spotkaniach była naprawdę słaba. Jak jeszcze był zdrowy np. Welbeck, to można było dać nawet Aube na ławce, coś wymienić, zagrać kimś innym. Nawet taki Bellerin w ofensywie dawał bardzo dużo.

Konsekwencją końcówki sezonu jest także kontuzja Aarona, który jak wiemy miał okres świetnej gry i ciągnął ten wózek z Lacazettem i Pierrem.

@ToMo_18 napisał: "Zauważ, że wcale nie trzeba dużo wydać, aby kupić bardzo fajnych grajków, ale tutaj potrzeba dobrego oka."
Dlatego pisałem, że nasz skauting w ciągu ostatniej dekady to najbardziej bezużyteczna rzecz na świecie. Żadnego obiecującego talentu, żadnego, a zamiast tego takie fakapy jak Sanogo, Asano, Andre Santos, Park, Jenkinson, Campbell, Squillaci, Wellington Silva (WHO?), Chamakh, Miyaichi, Silvestre. 10 lat...

@RahU: No niby tak ale ryzyko zawsze istnieje, a drugiej strony kto nie ryzykuje szampana nie pije. Niemniej jednak i tak do czegoś takiego w tym okienku nie dojdzie :/

@Jack_Herrer: Taak, tak jak napisałem we wcześniejszym komentarzu, letnie okienko w sezonie 2016/17 praktycznie w całości zmarnowane (Xhaka, Mustafi, Perez, Asano), więc 2017/18 i kolejne można uznać za całkiem udane.

@ZielonyLisc: Zgarnąć 100 baniek za tę bandę kasztaniaków - utopia. Ale skoro byliśmy w stanie wyciągnąć 38 milionów € za Oxa, kto wie, kto wie...

@ZielonyLisc napisał: "ale tak masywna przebudowa składu w ciągu sezonu może jeszcze pogorszyć sytuację."
Da się pogorszyć? 1 punkt na 12 możliwych w 4 ostatnich spotkaniach, przypominam.

@ToMo_18: oczywiście, że nie trzeba i w naszym przypadku właśnie tak powinniśmy postępować - kupować młodych gniewnych za stosunkowo niewielkie pieniądze.

@arsenallord: Coś już było gadane, że mają chrapkę na inny klub poza tym ciekawe czy chciałoby im się rzucić hajsem kroenke za klub. Ktoś wie może za ile szejki kupiły PSG?

@ZielonyLisc: Zauważ, że wcale nie trzeba dużo wydać, aby kupić bardzo fajnych grajków, ale tutaj potrzeba dobrego oka.

Przykłady?
Skrzydło:
- Felipe Anderson, WHU kupiło go za około 35 mln funtów, a facet zjada na śniadanie wszystkich naszych skrzydłowych (Chociaż, to nie trudne, bo my ich nie mamy)
Środek Pomocy - Youri Tielemans, Lisy wypożyczyły go z opcją wykupu. Jak gra Belg? Każdy wie.

No szejkowie z PSG. Jak wam się Paryż znudził to zapraszam do północnego Londynu.

@RahU: I tak wydają się to być najlepsze wybory. Abstra****ąc... przyjrzyjmy się wycenom z transfermarkt w Euro

Jenki - wartość rynkowa 2,5 mln...
Elneny - 10 (wydaje mi się, że za tyle by poszedł)
Mustafi - 30
Xhaka - 50 ale nikt tyle nie da :D
Miki - 30
Iwobi - 25

Sumując: żeby nie było za kolorowo to załóżmy, że 100-110 mln mamy + to co kroenke raczy dać. Teoretycznie budżet duży więc co nieco można zaszaleć na rynku ale tak masywna przebudowa składu w ciągu sezonu może jeszcze pogorszyć sytuację.

Możemy czysto założyć, że na ten moment odchodzi : Cech, Ospina, Welbeck, Ramsey, Lichsteiner. Jest już 5 graczy, którzy myślę, spokojnie zwalniają sporą część budżetu płacowego. W dodatku będziemy chcieli się pozbyć Ozila, Elnenego, Mustafiego, Mkhitaryana i Jenkinsona.

@RahU
Mateusz tak czy siak problem pozostaje ten sam - KUPOWANIE I UTRZYMYWANIE BEZPRODUKTYWNEGO SZROTU. Nie miałbym nic przeciwko wydawaniu co sezon "jedynie" 50mln funtów na wartościowych graczy. Ale niestety do tego trzeba mieć kompetentnego dyrektora sportowego i jeszcze bardziej kompetentnego szefa skautingu. Czy tacy są lub będą w szeregach Arsenalu? Okaże się z czasem, bo transfery z tego sezonu uważam za niezłe (poza Suarezem, ale wydaje mi się, że po prostu nikt inny nie był dostępny). I tak pierwszy po-Wengerowy sezon już w tym momencie uważam za nienajgorszy, mając w pamięci MU i Moyesa i oczywiście kadrę i budrzet jakim dysponował Emery.

@RIVALDO700: @ZielonyLisc: Jenki, Elneny, Lichtsteiner, Mustafi, Xhaka, Miki, Iwobi i jest 7. Najgorzej, że mógłbym wymieniać dalej...

@RahU: Musi sprzedać! A nie oddawać za frajer...

W 2017/18 klub opuściło aż 10 zawodników:

Oxlade-Chamberlain
Alexis Sánchez
Theo Walcott
Olivier Giroud
Francis Coquelin
Wojciech Szczesny
Gabriel Paulista
Kieran Gibbs
Mathieu Debuchy
Yaya Sanogo

Sugestia Campbella pt. "Emery musi sprzedać 10 zawodników" wcale nie jest aż tak oderwana od rzeczywistości, jak mogłoby się wydawac.

@Matelko: Ja już miałem skasować treść komentarza ale liczyłem na to, że nikt nie zauważy :X

Asano... ten to był pechowiec bo o ile dobrze pamiętam nie dostał pozwolenia na pracę w Anglii :P

@ZielonyLisc: tez przez Czakę dostałem upomnienie. Nie wolno pisać prawdy bo to niezgodne z regulaminem