Słaby mecz kończy fatalny sezon, Fulham 2-2 Arsenal!
22.05.2011, 20:22, IceMan 554 komentarzy
Dzisiejszego popołudnia odbyły się spotkania ostatniej kolejki tegorocznych rozgrywek Premier League. W najbardziej interesującym kibiców Arsenalu spotkaniu Kanonierzy zmierzyli się na Craven Cottage. Warto wspomnieć, że przed pierwszym gwizdkiem sędziego podopieczni Arsene'a Wengera zachowywali jeszcze matematyczne szanse na wyprzedzenie Manchesteru City i wskoczenie na najniższy stopień podium.
Od samego początku starcia goście częściej utrzymywali się przy piłce, ale długo nie potrafili zagrozić bramce Schwarzera. Pierwszą dogodną sytuację The Gunners stworzyli sobie w 18. minucie, ale dobry strzał głową Gibbsa w świetnym stylu wybronił australijski golkiper.
Po kilku minutach na prowadzenie wyszli The Cottagers. Futbolówka ze skrzydła trafiła do Sidwella, który nie miał problemów z pokonaniem Wojciecha Szczęsnego płaskim uderzeniem z wewnątrz pola karnego.
Zaledwie 180 sekund piłkarze Fulham cieszyli się z prowadzenia. W 28. minucie do wyrównania doprowadził będący ostatnio w znakomitej formie Robin van Persie. Abou Diaby zagrał "klepkę" z Marouanem Chamakhiem, a następnie świetnym prostopadłym podaniem obsłużył Holendra. Ten spokojnie skierował piłkę do siatki.
Dziesięć minut później mogło, a w zasadzie powinno było być 2-1 dla The Whites. Sytuację uratował jednak Thomas Vermaelen, który bezkompromisowym wślizgiem wygarnął napastnikowi Fulham piłkę z samej linii bramkowej.
Do przerwy nic ciekawego już się na boisku nie wydarzyło. Gdy zawodnicy Arsenalu udali się do szatni, zastała ich tam przykra informacja - Manchester City strzelił bramkę tuż przed końcem pierwszej połowy, a szanse Kanonierów na awans na trzecie miejsce spadły praktycznie do zera.
Tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą odsłonę meczu szansę na wyjcie na prowadzenie mieli Kanonierzy. Piłkę uderzoną przez Samira Nasriego z rzutu wolnego w ostatniej chwili sparował jednak Schwarzer.
Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 56. minucie. Boby Zamora wygrał pojedynek główkowy z Thomasem Vermaelenem i z najbliższej odległości pokonał polskiego bramkarza. 2-1!
Później nastąpił okres pewnego zastoju, a z boiska przez długi czas wiało nudą. Kibiców rozweselić próbował Schwarzer, który w pozornie niegroźnej sytuacji "wypluł" piłkę tuż pod nogi Marouane'a Chamakha. Marokańczyk nie skorzystał jednak z tego prezentu i posłał futbolówkę obok słupka.
W 74. horrendalny wślizg wykonał wprowadzony trzy minucie Gera. Obrońca Fulham dwiema wyprostowanymi nogami zaatakował Thomaa Vermaelena i w pełni zasłużenie otrzymał czerwoną kartkę. Całe szczęście, że Belgowi nic się nie stało, bo przed oczami niejednego kibica Arsenalu przewinęły się w tej chwili obrazki połamanych nóg Aarona Ramsey'a i Eduardo da Silvy.
Kiedy wydawało się, że Arsenal porażką zwieńczy sezon 2010/11, punkt dla gości uratował Theo Walcott. Anglik zmylił przyjęciem piłki jednego z defensorów, popędził skrzydłem w stronę bramki i strzałem od długiego słupka pokonał doświadczonego bramkarza Fulham.
Chwilę później rozbrzmiał ostatni gwizdek sędziego, a piłkarze obu drużyn zeszli do szatni. Wymęczony remis ostatecznie Arsenalowi nic nie dał, bowiem Mancheter City zwyciężył na Reebok Stadium i zapewnił sobie bezpośredni awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Kanonierom o przepustkę do tego prestiżowego turnieju przyjdzie się bić w kwalifikacjach.
Przeminął już sezon, który przez długi czas wyglądał dla Arsenalu obiecująco, a kończył się nad wyraz fatalnie. Kolejny raz nie udało się Kanonierom zdobyć trofeum, a przez tragiczną formę w rundzie wiosennej The Gunners zakończyli ligową kampanię poza podium z zaledwie 68 punktami na koncie. Oby następny sezon dla (wzmocnionego letnimi transferami, miejmy nadzieję) Arsenalu był dużo bardziej udany.
Najbardziej dramatyczne chwile minionych rozgrywek, które wstrząsnęły północnym Londynem i zaważyły o kolejnym bezowocnym sezonie można obejrzeć na poniższej kompilacji:
Fulham 2-2 Arsenal
Sidwell 26' - [1-0]
Van Persie 29' - [1-1]
Zamora 56' - [2-1]
Walcott 89' - [2-2]
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Djourou, Vermaelen, Gibbs (64. Eboue) - Nasri, Ramsey (63. Walcott), Wilshere, Diaby (65. Arszawin) - Chamakh, Van Persie.
Fulham: Schwarzer - Hughes, Senderos, Hangeland, Briggs - Dempsey, Sidwell, Murphy (64. Etuhu), Greening (64. Davies) - Zamora (71. Gera), Johnson.
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jestem smutny, idę spać.
Pinguite - no i dobrze, że wrtącają. Grosz do grosza i będzie napastnik :D
Cudi -> Ciężkie pytanie. Musisz sam o to ich dokładnie wypytać. Ja nie wiem co te obce tu istoty mają zamiar robić :P
IceMan: dobranoc.
Pinguite: może składają się na kajzerki?
BTW tutaj widzę z jednej strony kibica Realu, który wtrąca w sytuacje swoje 3 grosze, a tu z drugiej jakiś Wazza, pewnie kibic Manchesteru wtrąca swoje kolejne grosze. Holy shit!
Nie kupuję dżemu w biedronce... W ogóle nie kupuję dżemu.
Arsenal powinien zmienic trenera a nie zawodnikow...Zawodnicy Arsenalu maja umiejetnosci ale maja jakas blokade w glowach i winien tego jest trener..Rozumiem ze mozna dac czas 2 czy 3 sezony ale nie 7 sezon bez jakiegolwiek glupiego pucharu...
@Szef - a czy Young/Hazard nie jest wzmocnieniem pierwszego składu? Ławka jest wzmacniana przez Arshavina, Walcotta którzy z podstawowego składu wylatują.
BTW zauważyłem, że ktoś wymieniał w transferach tego niby zakontraktowanego Alvareza. Błąd, wielbłąd. Mówiłem już, że ten Alvarez nie przejdzie do nas. Tylko do argentyńskiego Arsenalu de Sarandi. Pozdro łosie :P
Za podawanie składów i tego kogo powinien Wenger kupić powinny być bany. To jest spam w najczystszej postaci.
Wasze marzenia nie mają od wielu lat oparcia w żadnych faktach, więc wypisywanie kogo byście widzieli jest jak pisanie o cenie dżemu w Biedronce. Dokładnie tyle samo ma to wspólnego z Arsenalem.
Jakim masochistą trzeba być żeby w kółko pisać te swoje Hulki i Benzemy. No i jak w szczątkowej formie trzeba posiadać zmysł obserwacji by nie zauważać, że w Arsenalu takie rzeczy się nie wydarzają.
Tomo>>> myslisz ze taki Hazard albo Young w pierwszym skladzie wystarczy zeby nagle byc mistrzem ? nam nie tyle co trzeba wzmocnien lawki co podstawowego skladu
Tak to jest jak z piłkarzy robią się celebryci...
Ten sezon był tak bardzo rozczarowujący właśnie dlatego, że byliśmy tak blisko, a zarazem tak daleko od końcowego tryumfu. Wiem, nic odkrywczego.
A jeśli pijesz do tego, czy Wenger tyle kasy na zmiennika wyda to... modlę się, że ten sezon go otrzeźwił.
Dla Diaby'ego ten sezon to ostatni dzwonek, żeby coś zaprezentować.
Uważam, że obrony nie trzeba wzmacniać - jest Vermaelen, jest Kosa i DJ. Wprowadzić Miquela do pierwszej drużyny. W przeciągu całego sezonu Kosa i DJ grali imo b. dobrze. Zdarzały się babole, ale to zdarza się każdej defensywie.
No sorki, ale ławka musi być mocna. Poza tym - nie oszukujmy się że Robin zagra cały sezon. Bardzo go lubię, ale nie ma na to żadnych szans - zagra 10-15meczy i coś złapie. Wtedy wejdzie Falcao.
Poza tym - wygrywa cała drużyna, a nie podstawowy skład. Ławka rezerwowych jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Poza tym nikt nie powiedział, że każdy mecz Robin musi grać w podstawowym składzie - Falcao na takie Stoke powinien być lepszy.
Tomo_2 > Falcao jako zmiennik Robina ,który będzie nas kosztował ponad 20 mln funtów ma być na ławce ? Jasne , już to widzę . Jak mamy zakupić tak drogiego snajpera to powinniśmy wtedy grać 4-4-2 .
Jeden z najbardziej rozczarowujacych sezonów jakich przezyłem bedąc kibicem AfC , tzn od 96 r . Wenger obudz sie z tego letargu , lub ustąp miejsca młodym , pełnym żądzy i charyzmatycznym trenerom . Ten Klub potrzebuje jakiegokolwiek sukcesu !
Trzeba wzmocnić ławkę - tyle w temacie. 40-50mln na wzmocnienie ławki, ewentualnie podst składu w zupełności powinno wystarczyć. Hazard albo Young oraz Benzema albo Falcao. Podziękować musimy Rosie, Denilsonowi, komuś z dwójki Chamakh/Bendtner chyba, że będą zadowoleni ze swojej sytuacji, Squillaciemu, Almunii.
Skład na kolejny sezon:
GK: Szczęsny, Fabiański, Mannone lub Shea
LO: Clichy, Gibbs
ŚO: Vermaelen, Kościelny, Djourou, Miquel
PO: Sagna, Eboue
DM: Song, Coquelin/Frimpong
ŚP: Fabregas, Wilshere, Ramsey, Lansbury, Diaby
LS: Young/Hazard, Arshavin
PS: Nasri, Walcott
ŚN: RvP, Benzema/Falcao, Chamakh/Bendtner, Afobe
Skład na PL i CL:
-----------Szczęsny------------
Sagna--Kosa--Verma--Clichy
-------------Song---------------
----Fabregas----Wilshere-----
Nasri-------------Hazard/Young
-------------RvP----------------
Ławka: Fabiański, Gibbs, DJ, Arshavin, Walcott, Eboue, Falcao
Skład na FA CUP:
------------------Fabiański------------------
Eboue---DJ----------Kos------Gibbs--------
------------------Coquelin-------------------
--------Ramsey-----------Diaby-------------
Walcott------------------------Arshavin-----
------------------Falcao----------------------
Ławka: Szczęsny, Sagna, Miquel, Frimpong, Nasri, Lansbury, Chamakh
Skład na CC:
---------------Fabiański-------------------
Eboue-------DJ-------Miquel------Gibbs
-----------------Frimpong-----------------
-----Ramsey------------------Lansbury--
Walcott-----------------------Arshavin---
--------------Chamakh--------------------
Ławka: Mannone/Shea, Kosa, Clichy, Coquelin, Young/Hazard, Afobe, Diaby
Oczywiście między tymi składami mogą zachodzić rotacje. Wiadomo - trzeba wymieniać zawodników. Druga sprawa to zależy jak będziemy traktowali CC i FA CUP. Myślę, że jeśli dokonamy tych zakupów nie powinniśmy odpuszczać - wtedy ławka na pewno nie będzie słaba, a będziemy mieszali młodość z rutyną. Te ławki rezerwowych to tak z przymrużeniem oka - generalnie kogo bierzemy do składu trzeba będzie patrzeć na charakterystykę gry przeciwnika - Raz Walcott, raz Nasri, raz znowu ktoś inny oraz na terminarz tak aby w miarę możliwości mógł dodatkowy mecz zagrać ktoś z podstawowego składu (generalnie mam tu na myśli Wilshere'a, ale też np. Falcao).
ragnarokk
Ale jak przegrywali to zasłużenie, a my? Zasłużenie przegraliśmy może 3/4 mecze, a reszta przegranych i remisów to frajerstwo jakiego świat nie widział.
Fatalny sezon to miał Liverpool czy Juventus. U nas to był zły sezon, ale nie ma co przesadzać z depresją.
how
Weź to skróć, bo dziś już tyle długich komentarzy przeczytałem, że Twojego mi się nie chce :D
Siwyy666@
Mnie też nie obraził tylko spostrzeżenia na temat budowania drużyny Realu chyba bardziej pasują na forum Realu a nie Arsenalu nie ?:)
@Siwy666
Ta, tylko gdybyś to bezsensownie optymistyczne gadanie poparł jeszcze jakimś sensownym argumentem, to może łatwiej byłoby ci przekonać kogoś do podzielenia twojej opinii. Nie wiem, ile lat ma "De Toekomst" Ajaxu, ale zgaduję, że pewnie całkiem sporo, co wcale nie czyni tego klubu niezwykle silnym. Tak, bo siła klubu piłkarskiego wcale nie jest równa sile jego szkółki. Nasza nigdy nie była specjalnie mocna, ale co z tego, że teraz/w najbliższych latach niby ją mamy/będziemy mieć, skoro nie będzie to miało wielkiego wpływu na drużynę... jeśli Wenger nadal będzie kontynuował swoją politykę w taki sposób, jaki robi to w ostatnich latach.
Barcelonę, również przez ciebie przytoczoną, różni od nas wiele. Przede wszystkim jednak to, że oni nie mają podstaw do bezsensownego uporu, bo myślą racjonalnie i wiedzą, że należy odpowiednio wzmocnić skład, nikt nie musi im tego powtarzać. U nas (u Wengera, zarządu) panuje natomiast przekonanie, że skoro i tak już jest nie najgorzej, to wcale nie ma potrzeby, żeby było lepiej... choć aż tak wiele nie trzeba poprawiać/zmieniać. Nie jest to rzecz jasna spowodowane brakiem ambicji, co dla mnie jest totalnym absurdem, rzeczą absolutnie niemożliwą do pojęcia. To takie rzucanie sobie kłód pod nogi. (można to uznać za dosłowną aluzję, zagorzale śledzący postępy Kanonierów fani na pewno zrozumieją, o co chodzi)
Brzmi wręcz idiotycznie? Ano, bo jaki sens może mieć utrudnianie działania sobie samemu? Dziwi się temu już nie tylko cała Anglia, ale również i cała Europa i ja również tak to widzę. Pomysł Wengera tak po prostu nagle nie "eksploduje", chyba, że przydarzy się coś na prawdę niesamowitego (ale nie wolno nam na to liczyć, bo jaka jest na to szansa?), bo z sezonu na sezon wcale nie stajemy się silniejsi, co jest bardzo przykre. W tym roku konkurencja w górnej połówce tabeli była słabsza (ta wielka siła Premiership to tak na prawdę "słabsze" drużyny, walczące o LE, środek tabeli i utrzymanie), ale my i tak nie wypadliśmy lepiej, niż ostatnimi czasy. Cienka Chelsea, która po genialnym starcie z niewyjaśnionych przyczyn napotkała przeogromny kryzys, United, któremu do perfekcji również wiele brakowało, tragiczny Liverpool i średni Tottenham, których chyba nikt nie brał przed sezonem na poważnie oraz City opierające się na kilku gwiazdach, bez zgrania i większego pomysłu na drużynę. Dla nas to była szansa i przez pewien czas na prawdę byłem skory uwierzyć w końcowy sukces, do czasu, aż nadeszła ta nieszczęsna końcówka sezonu i po raz kolejny wszystkim ukazała się bezcelowość tej całej hipokryzji oraz głupiego uporu Bossa. Najlepszy przykład to kontuzja Vermaelena i Wenger oficjalnie stwierdzający, że wiedział o tym, ile potrwa pauza Thomasa i że wcale nie ma potrzeby kupna stopera jako zastępstwa, a kilka miesięcy później, zauważając, że Kościelny to perspektywiczny przeciętniak, a Djourou czarny bliźniak Squillaciego - broniący swojej głupiej decyzji tym, że takiej wiedzy nie posiadał. Szkoda słów, ale przeczenie samemu sobie w taki sposób to po prostu żenada.
Owszem, w tym sezonie wiele przegraliśmy przez tragiczne błędy, trochę przez pecha, od sukcesów nie dzieliło nas aż tak wiele, jak może się wydawać - jednak czy są jakiekolwiek podstawy do tego, by uznawać to za przypadek? Finał CC Cup, mecze z Newcastle, Spursami, United, Sunderlandem, Liverpoolem i wiele, wiele innych, również w poprzednich latach - może i nie wiele brakowało i nawet jeśli wszelkie szanse traciliśmy w ostatnim momencie, przez totalną głupotę, niefart, jakieś pojedyncze dziwne zagranie - to NIE MOGŁY BYĆ PRZYPADKI. "Przypadek" byłby wtedy, gdyby coś takiego stało się raz lub dwa. U nas to coś powszechnego, coś na porządku dziennym, coś, z czym pogodzić się strasznie trudno. Nie neguję zdolności Wengera do "prowadzenia" drużyny, zabawy w członka zarządu (mogę tak to nazwać?), do całej tej ekonomii, do wynajdowania piłkarzy "znikąd" i tworzenia im pięknych, wielkich karier - ale to wszystko traci jakiekolwiek znaczenie, jeśli jego pozytywne cechy, wszystkie zalety, tak bardzo dają się przeważać licznym, niestety - wadom... Co, powiedzmy sobie szczerze, w ostatnich latach zauważyć u nas tak niezwykle trudno, jak grymas bólu na twarzy Busquetsa po brutalnym, krzywdzącym powietrze na Camp Nou ruchu ręki zawodnika z przeciwnej drużyny.
Koniec sezonu, to i chyba ogólnie rzecz biorąc napisałem wszystko, co do napisania miałem w ostatnich miesiącach. Nad szczegółami, wychwytując je raz za razem, rozdrabniałem się podczas jego trwania. Trochę nudno teraz będzie bez futbolu... a przynajmniej jego oglądania. Trzeba będzie znowu się zadowolić "sezonem ogórkowym" (tak to nazywają?), co nie jest zbyt ekscytujące i o czym właściwie niemal do jego rozstrzygnięcia - szkoda pisać, bo mija się to z celem.
PS - Przestańcie z tym Gameiro, z pewnych powodów to o stokroć bardziej irytujące, niż "Hulk & Falcao"... serio.
MateuszK4nonier- Nie chciałem tutaj wyrzucać na stół skład Realu, ale po prostu chciałem przedstawić swój pogląd na przyczyny niepowodzeń Kanonierów...
Po prostu w Anglii najbardziej szanuje właśnie Arsenal i stąd mój wywód.
MatueszK4nonier
Spokojnie,przecież tylko wypowiedział się na temat naszej drużyny,mnie jakoś nie obraził jako fana Kanonierów.
MateuszK4nonier
No może nie aż tyle ale dla dobra klubu mogli by się dogadać.Ale z tych 100 baniek nie musiał by wydać wszystkiego.Tak jak mówicie paru solidnych grajków ogranych i doświadczonych w bojach na boiskach Premier League i będzie dobrze:)
kamil_malin
To nie są średni zawodnicy,gdyby byli średni nie grali by w MU,nie są gorsi od naszych.Na pewno ich ławka jest silniejsza do naszej.Rosicky,Arsha to piłkarze których nie chciałbym widziec w przyszłym sezonie.
Jeszcze tak mała ciekawostka:
Berbatov,ten który strzelał tyle bramek na poprzedniej części sezonu,teraz wychodzi z ławki.Drużyna to nie tylko podstawowa 11.
rege@
To nie jest strona kibiców Realu. Nikogo tu chyba nie obchodzi jaki skład ma Real i jak Mou buduje zespół. A to że Arsenal musi zrobić transfery wie każdy z nas.
Nasrithebest@
100 mln ? W jednym okienku ? Wenger chyba przez ostatnie 5 lat tyle nie wydał na transfery a ty chcesz w jednym okienku transferowym :P
Jak na razie mamy 3 transfery:
-Lehman
- Powrót Vermy
- i ten Alvarez
Odejście Denilsona można potraktować jako wzmocnienie.
Jako wieloletni looser z Madrytu muszę powiedzieć, że kwestia dobrego zespołu leży w szerokiej, równej ławce, połączeniu młodości z doświadczeniem, kilku transferów (niedrogich ale strzałów w 10-stkę- Ozil, Di Maria, Carvalho, Arbeloa, teraz do grona młodych, dobrze grających dołączają Marcelo, Benzema, Khedira. Doświadczenie po 1 na każdej formacji- Obrona Carvalho, Pomoc Alonso, jedynie atak ale i tak większość bramek zdobywa Ronaldo- który jest już bardzo doświadczony mimo wciąż całkiem młodego wieku). Poza tym cierpliwość i dobry trener z wieloletnim projektem.
Mourinho dostał szansę by budować zespół "po swojemu" i od razu wyszło.
Wenger? Trochę ten jego projekt już trwa i nic nie wychodzi. Dlaczego? Wydaje mi się, że to kwestia kiepskich transferów, braku doświadczenie w drużynie, kapitana pip*i, braku naturalnych liderów itp. Nie wspominając o ławce czy połączeniu doświadczenia z młodością.
Wbrew pozorom jedno okienko transferowe i transfery kilku weteranów + 2-3 młodych (Hazard, Goetze, ?) i jeszcze rok czasu na wprowadzenie nowej taktyki powinny wystarczyć na walkę o trofea. W Anglii bardzo trudno jest wygrać EPL ale CC i FA to puchary już teraz w zasięgu Kanonierów, nie mówiąc o tym co działoby się po tychże krokach;)
@ Siwyy666
Ze średnich zawodników przy odpowiednim ustawieniu i zmotywowaniu da się zrobić solidną drużynę. Co zrobiło z nami United w FA, grając 7 obrońcami. Ograli nas 2:0, dzięki taktyce i odpowiedniej psychice.
Nasrithebest
No właśnie marzenia. Zreszta ja nie chcałbym 100 mln.. zrobił by sie drogu City czy Chelsea.
Koło 40 mln jak wydamy będzie ok ;)
W sprawie transferów to mam taką myśl że Kroenke dogada się z Usmanowem i obaj rzucą grubą kase na transfery tak około 100 milionów. 40 da Kroenke a 60 Usmanow i wtedy każdy zawodnik nasz.Ahh te marzenia:)
Ja chcemy potrafimy grac z kontry,druga bramka z Barca na Emirates...uuuuuu...to była piękna kontra,wręcz podręcznikowa.
kamil_malin
Chcemy wejśc do bramki ogrywając cały zespoł przeciwnika. Nie strzelamy bramek z dystansu. W całym sezonie może 3,, a w meczach u siebie, ani jednej !
kamil_malin
Taktyka Arsenalu...?
Według mnie tu chodzi bardziej o zmęczenie,popatrzmy na MU tam mają rezerwowych bardzo dobrych,u nas 11 nie jest zła ale rezerwy...bez komentarza .
Ja nie odwiedzam stron innych klubów w szczególności Barcy. Prawda jest taka, że 80% polskich kibiców Barcy nie ukończyło gimnazjum. ;)
Ostatnio nie czytam komentarzy na FCBarca.com ,bo mnie szlak trafia,gości naprawdę myślą ,że Barcelona to pępek świata.Niestety u nas też,robi się podobnie np.Wenger out.
@ Siwy666
Oczywiście, że to zauważyłem. A dlaczego tak jest?
a) zła taktyka,
b) fatalna psychika
Hit, ostatnie 11 spotkań w lidze (RRRZRRPZPPR) to, 12 punktów!
OO Ancelottiego zwolnili ;)
xThierryHenry
Dodałbym tu jeszcze Buffona,przecież taki bramkarz jak on powinien grac w drużynie,która się liczy w Europie(Juventus od pewnego czasu taką nie jest)ale on jednak siedzi w Turynie,dlatego go podziwiam.
Siwyy
Brak nam jaj ;)
Nie gramy do końca brak nam prawdziwych fighterów. Nie strzelamy bramek z dystansu (bodajże 3 w całym sezonie!)
kamil_malin
Wiesz,jaki jest problem z Arsenalem?
Nie potrafią utrzymac pewnego poziomu na dłuższą metę.
Potrafią zagrac jak światowa drużyna(Barcelona,MU czy Chelsea) ale potrafią zagrac tragicznie(Newcastle,Tottenham czy Liverpool).
Siwyy
No wiadomo, to zależy oid człowieka. Myślę, że taki Del Piero za miliard funtów nie odszedł by z Juve ;)
Co do Del Piero to jak dla mnie człowiek legenda... tyle lat w jedyn klubie, był nawet w 2 lidze.
xThierryHenry
To zależy jakim jesteś człowiekiem...
Tak jak napisał ste100.Gdyby tak było jak mówisz to Messi czy Iniesta by grał w City.
Szanuje Wenger'a bo to on Arsenal odbudował ale w dużej mierze i dzięki niemu Arsenal podupadł. Wydaje mi się że musi on zostać postawiony pod ostrzem noża bo inaczej i następny sezon będzie bez trofeum ;/
Jak można z takim klubem jak Arsenal Londyn kończyć sezony bez jakiegokolwiek trofeum rozumiem sezon czy dwa no ale 6 sezonów ?????
@ Gigi
Ale same zmiany kadrowe nie wiele pomogą. Kluczem jest taktyka. Dostosowywanie jej do rywali, do tego poprawienie kilku aspektów gry, choćby takich o których pisałem (wolne tempo gry, SFG, więcej strzałów, mniej bezsensownych dośrodkowań). To co wymieniłem to tylko malutka część, tego co jest do poprawy.
Siwyy666
Każdy ma ambicje, wiadomo ale jak Ci dadzą możliwośc zarobienia kilkaset tysięcy ojro rocznie to idziesz bez zastanowienia ;)
chelseafc.com/page/LatestNews/0,,10268~2364758,00.html