Spotkanie ze starym znajomym: Aston Villa vs Arsenal
17.02.2023, 18:57, Patryk Bielski 761 komentarzy
Już jutro startuje 24. kolejka angielskiej Premier League, a w meczu otwarcia o godzinie 13:30 Kanonierzy na wyjeździe zmierzą się z ekipą Aston Villi. Podopieczni Mikela Arteta po raz pierwszy od miesięcy nie przystąpią do ligowego starcia jako lider tabeli, co jest konsekwencją ostatnich słabszych wyników londyńczyków. Arsenal nie wygrał bowiem od czterech spotkań, notując dwie porażki z Manchesterem City, przegraną z Evertonem i remis z Brentfordem. Kto oglądał te spotkania, zdaje sobie jednak sprawę, że Kanonierzy w żadnym z tych meczów nie odstawali wyraźnie od rywali, a o końcowych wynikach decydowały często indywidualne błędy, czy to piłkarzy, czy arbitrów. Spotkanie na Villa Park będzie znakomitą okazją do udowodnienia, że drużyna ani myśli porzucać marzeń o mistrzostwie i nadal należy stawiać ją w gronie faworytów. Trzeba nadmienić, że w zanadrzu The Gunners wciąż mają jeden mecz więcej do rozegrania.
Jutrzejszy pojedynek będzie dla miał dla fanów Arsenalu dodatkowy smaczek, bowiem na ławce trenerskiej rywala zasiądzie nie kto inny jak Unai Emery i gdyby mecz był rozgrywany wieczorową porą, można by rzec Good Ebening, Unai! Jak na tle ostatnich wyników Kanonierów wypada zespół hiszpańskiego trenera? The Villans w tym sezonie radzą sobie przeciętnie, by nie powiedzieć poniżej oczekiwań. Z 28. punktami zajmują 11. pozycję w tabeli, a w ostatnich pięciu spotkaniach dwa razy wygrali, raz zremisowali i ponieśli dwie porażki.
Przechodząc do sytuacji kadrowych, na Villa Park na pewno nie zobaczymy Tyrone'a Mingsa, który doznał kontuzji uda w ostatnim starciu z Manchesterem City. Niepewny jest też występ Bertranda Traore. Nowy nabytek klubu wciąż nie zdążył jeszcze zadebiutować w barwach Villi i choć jest bliski powrotu po kontuzji, mało wskazuje na to, byśmy jutro ujrzeli go na murawie. Wśród Kanonierów niedostępni będą Elneny, Jesus i najprawdopodobniej Partey. Do składu wraca z kolei Smith Rowe, który dziś trenował z resztą zespołu, co potwierdził na przedmeczowej konferencji prasowej Mikel Arteta.
W sierpniu ubiegłego roku Arsenal nie bez problemów pokonał The Villans na własnym stadionie 2-1. Spośród pięciu bezpośrednich pojedynków w ostatnim czasie, Kanonierzy trzykrotnie okazywali się lepsi od swojego rywala, a dwa razy schodzili z boiska pokonani. Fani Arsenalu z pewnością zadają sobie pytanie, czy ich zespół stać na powrót na zwycięską ścieżkę i walkę z Manchesterem City o mistrzostwo ligi? Pierwsza okazja, by dać sygnał do natarcia już jutro o godzinie 13:30.
Rozgrywki: 24. kolejka Premier League
Miejsce: Villa Park, Aston Villa
Data: Sobota, 18 lutego, godzina 13:30 czasu polskiego
Sędzia: Simon Hoopers
Transmisja: Viaplay
Typ Kanonierzy.com: 0:2
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dawać zmiany.
Płaczkowie.pl poznaj swoją drugą połówkę do plłaczkowania. Za darmo tu i teraz!
:D
Wierzymy do końca! Mam nadzieję że w końcu się ogarniemy! COYG!
Bez zmian. Świetnie !
Od paru tygodni aż nadto widać brak Jesusa.
Teraz jeszcze doszedł Thomas
Środek nie jest problemem, my nie mamy lewej strony w ofensywie
@Piotrek95: Chyba nie zrozumiałeś tego co napisał.
Wiadomo było,że nasze 50 pkt w 19 meczach to wynik na wyrost,ale z drugiej strony też nie zapomnieliśmy grać w piłkę i jakieś punkty powinniśmy zdobywać,ale niestety i rywale nas i rozczytali i są mocni kadrowo tak jak Villa bez kontuzji [kluczowych graczy] czy City w zeszłym meczu,a my bez Parteya i Jesusa + kilka zjazdów formy - Saliba,Zina czy Ramsdale.W takiej lidze to musi się zemścić.Ja tylko patrzę ile mamy przewagi nad 5 ekipą czyli spurs - 12 pkt. + mecz in hand.Najważniejsze to top4 mistrzostwo z tak wąską kadrą w tak ciężkiej lidze to byłby niemal cud.Tak czy siak gdzieś i kiedys trzeba punktować bow końcu i kurczaki nas dopadną;no i potwierdza się klątwa lutego,a mamy jeszcze wyjazd do lisów.
Partey dawał nam to że ten środek istniał i grał do przodu. Na tą chwilę jak go nie ma to nikt w tym środku nie daje takiej przewagi jaka dawał Thomas i piłki są rozbijane na boki a tam oprócz Saki nie dzieje się nic. Lewa strona głównie naraża na na kontry prawa coś tam się przebija ale kiepsko to wygląda.
Widzę, że niektórzy już się nakręcają negatywnie. Już nie przesadzajcie że cała drużyna gra źle. Mamy w defensywie chaos i przez to padły dwie bramki. To zapewne wynika poniekąd z ofensywnego nastawienia i wysoko ustawionej obrony ale środek i skrzydła działają całkiem dobrze. Gdyby tu było 0-1 to byście nie narzekali. Głowy do góry i jedziemy. Nie ma co popadać w narzekanie na wszystko.
Jedyna alternatywa dla Nketiaha jest kontuzjiwany Jesus.
@thegunners101 napisał: "A kto tu płacze? Gubimy punkty od jakiegoś czasu z każdym i w słabym stylu, to mam chwalić Artetę, który gra to samo cały czas? Takie momenty mogą być decydujące, ja nie widzę tutaj energii na boisku, nie wiem z czego to wynika, no ale musimy zacząć wygrywać. Rozumiem, że jak ktoś zaczął dobrze, to już potem do końca życia trzeba chwalić, nawet jak wywalimy się na 7 miejsce. No ale byliśmy liderami, były nadzieje. Ile razy przez to przechodziliśmy w ostatnich latach."
,,Kto tu placze"
,,Wywalimy się na 7 miejsxe"
Tak, od razu o utrzymanie będziemy walczyć XDD
@swistak86 napisał: "Martinelli za Eddiego i jedziemy"
Pociesze Cie- zmian nie bedzie. A na pewno nie w przerwie. I na pewno nie za Nketiaha. Arteta to nie Guardiola żeby dawać zawodników nie na swoje pozycję. U Artety jest tak że jak kogoś uważa za 9 to będzie tam gra i żaden inny zawodnik nie wejdzie.
Trzeba odróżniać zwykły płacz i lament od realnej oceny sytuacji.
To że ostatnio gramy tragicznie i poza klepaniem piłki nie wiele nam wychodzi to nie jest płacz tylko fakt.
Jesteśmy jednowymiarowo a to wina Artety bo nie próbuje nic zmieniać tylko idzie w zaparte i zamęcza 11 nie mając wcale tak tragicznej ławki jak się może wydawać... Jednak gdy zawodnicy widzą że bez względu na wszystko nie są w stanie podnieść się z ławki to tracą motywację
Nie podoba mi się nasza gra. Nie podoba mi się mowa ciała niektórych naszych zawodników. Brakuje pasji, zaangażowania i większego spokoju oraz koncentracji zarówno przy rozegraniu jak i grze obronnej. Nie ma tej szybkości. Gramy momentami chaotycznie i rzadko dochodzimy do sytuacji bramkowych. Przypomina mi to kilka sytuacji z poprzedniego sezonu gdzie tez byly takie przestoje. Ewidentnie drużyna jest w kryzysie i w głównej mierze zależy to od artety jak to ogarnie.
Nie wiem jak można stwoerdzić że jesteśmy lepszą druzyną. Przecież jest znacząca różnica w rozgrywaniu akcji dzisiaj. AV gra szybką klepę pchając piłkę do przodu. My męczymy bułę, bo nie mamy pomysłu jak ich przebić.
Boli to że prawie każdy strzał w bramkę kończy się golem. Tak nie można grać.
Brak pressingu zwlaszcza przy bramce na 2-1 pokazuje roznice miedzy tym Arsenalem a tym sprzed chocby miesiaca.
Ulecialo z chlopakow powietrze.
Ale Jak uda sie przesunac do przodu z Gabrielem I Saliba tu wcale nie musi byc tak zle, ale remis biore w ciemno.
@executer1: gościu, ty chcesz najlepszego zawodnika drużyny sprzedać, pomyśl co ty piszesz.
@executer1 napisał: "Chłopie przez takie właśnie wachania formy jak teraz czy sezon temu gdzie oddaliśmy top 4 czy wiele innych takich przypadków nikt nigdy nas nie bierze na poważnie. Dlatego nawet gdybyśmy mieli 15 pkt przewagi i 5 meczy do końca nikogo by nie zdziwiło jakbyśmy przegrali wszystko i finalnie różnicą bramek.
Można mieć gorszy okres ale to co się dzieje teraz, że nagle akcji nie potrafią tworzyć ? Wyglądamy obecnie jak drużyna ze strefy spadkowej"
Typie, wahania to Ty masz ortografii
Wyglądamy jak drużyna ze strefy spadkowej? Serio? Jesteś kibicem innego klubu czy po prostu jesteś głupi? Odpowiedz, proszę
@Marzag: @Marzag napisał: "Nie gramy źle, jesteśmy lepszą drużyną. Nasz jedyny słaby punkt to Xhaka i to że groźni jesteśmy tylko z prawej strony co po części też jest winą Xhaki. Ale ten mecz jest jak najbardziej do ugrania."
Ciezko powiedziec, owszem bylismy lepsza druzyna ale do straty drugiej bramki. Teraz walimy glowa w mur.
I zawsze te mecze o 13 w sobote. Specjalnie nam to robia.
Ludzie największym problemem jest to że cały skład jest bez formy. Na kogo się nie spojrzysz to można coś wytknąć- mniejsze bądź większe babole. Jednak jak dla mnie głównymi winowajcami ostatnich wyników są---> Nketiah, Xhaka, Zina, Gabriel i White z Tomyiasu.
@Piotrek95: A kto tu płacze? Gubimy punkty od jakiegoś czasu z każdym i w słabym stylu, to mam chwalić Artetę, który gra to samo cały czas? Takie momenty mogą być decydujące, ja nie widzę tutaj energii na boisku, nie wiem z czego to wynika, no ale musimy zacząć wygrywać. Rozumiem, że jak ktoś zaczął dobrze, to już potem do końca życia trzeba chwalić, nawet jak wywalimy się na 7 miejsce. No ale byliśmy liderami, były nadzieje. Ile razy przez to przechodziliśmy w ostatnich latach.
Martinelli za Eddiego i jedziemy
widać, że fizycznie już nie prezentujemy się tak, jak wcześniej, reszta jest wypadkową tego czynnika.
Nie gramy źle, jesteśmy lepszą drużyną. Nasz jedyny słaby punkt to Xhaka i to że groźni jesteśmy tylko z prawej strony co po części też jest winą Xhaki. Ale ten mecz jest jak najbardziej do ugrania.
Uwielbiam to jęczenie że zostaje nam walka o 4 miejsce.
Trossard jak na razie jak dla mnie słabo. Odegard wybitnie słabo. Xhaka dramat. Nketiah ten cudowny co to miał Jezusa na ławkę do końca sezonu posadzić gra jakby sam się na ta ławkę pchał.
Nie ma Parteya nie ma zabawy. Taka prawda. Ten gość klei nam obie formacje i daje spokój w tyle.
Konferencja prasowa po meczu
Dziennikarze:
Ale dużo nie brakowało...
Arteta:
Nie, nie, nie, nie... Mocniejszy...
Wróci Jesus to rywale znów nie będą wiedzieli co się dzieje
A z Nketiahem, niestety ciężko o takie granie
Fajnie się pokazał z United, w ogóle w systemie gdzie jest potrzebna taka typowa 9 on może być super piłkarzem ale u nas to nie działa
@Marzag: Bzdury ? Chłopie przez takie właśnie wachania formy jak teraz czy sezon temu gdzie oddaliśmy top 4 czy wiele innych takich przypadków nikt nigdy nas nie bierze na poważnie. Dlatego nawet gdybyśmy mieli 15 pkt przewagi i 5 meczy do końca nikogo by nie zdziwiło jakbyśmy przegrali wszystko i finalnie różnicą bramek.
Można mieć gorszy okres ale to co się dzieje teraz, że nagle akcji nie potrafią tworzyć ? Wyglądamy obecnie jak drużyna ze strefy spadkowej
Ten mecz jest do ugrania ale trochę niepokoi fakt że my gramy a rywale strzelają i tak w każdym kolejnym meczu. Trochę się obrona posypała i przód możliwe że przez to się zacina.
Nketiah niema
Ode niema
Xhaka nasz hamulec
Zina gdzie jesteś ?
Trossard niema
Saliba ehh
White niema siły wracać
Saka jedyny który coś próbuje do przodu
Remis będzie sukcesem na dziś
Mamy ogromny problem na lewej stronie boiska i mysle, że w tej strefie potrzebujemy zmian.
Xhaka i Zina nie dojechali na ten mecz. Może głodny gry ESR i Tierney cos by tutaj zmienili.
Muszą nam zepsuć humory na weekend. A było tak pięknie. Sen się skończył...
@Infanter napisał: "Odegaard od spotkania z Evertonem irytuje. Brak mu zaangażowania, a jak już jest to z lekka udawane. Xhaka także mocny zjazd."
Przecież on jest bardzo aktywny na prawej stronie, ciągle się pokazuje do gry Sace i wice wersa. Jak można winić Odegaarda za to że mu się Nketiah do gry nie pokazuje...
Haha teraz widzę, że ta piłka na 2-1 przeszła między nogami Xhaki. Miał dobry moment, ale to nigdy nie był i nie będzie piłkarz, z którym możemy zdobywać sukcesy i opierać naszą grę w środku pola. Jest po prostu średniakiem z chwilowym wzrostem formy w momencie, kiedy funkcjonował cały zespół.
Zaczynam tęsknić za wrzutkami Tierneya xD
Ciezko.
Zina slabiutko . Xkaka slabiutko.
Jorginho wmiare . Obroncy srodkowi slabo
Lewej obrony nie ma . Eddie chyba sodówka po meczu z Man U. Ogolnie gramy slabo .
Sedzia co odwala to szkoda gadac . Martinez 30 sek pilke trzyma i nie nic .
2 polowa to bedzie murowanie bramki i pewnie coutinho nawet bedzie w lini obrony :/
Powtórka z poprzedniego sezonu. Mamy dobrą sytuację i ją psujemy. I mnie przeraża, że nic nie zmieniamy w stylu. Cały czas od sierpnia gramy to samo tylko z tą różnicą że nikt nie jest obecnie w formie i wszystko robimy mniej pewnie, wolniej, z mniejszym zapałem. Gdzie jest ten wielki pressing na połowie rywala ? Przecież na początku sezonu drużyna przeciwna czasami nie potrafiła ze swojej połowy wyjść. Nic nie wychodzi ale jako odpowiedź na kryzys nadal robimy wszystko tak samo. Rozgrywamy piłkę od bramkarza i za każdym razem jesteśmy na granicy straty ale co robimy za chwilę ? Dokładnie to samo czekając tylko aż sobie sami bramkę wbijemy. Co z tego że wszedł Trossard jak i tak gramy to samo. Ręce opadają
Naprawdę widać jak bardzo rozczytują nas ostatnio poszczególne zespoły. Odcięcie Odegaarda i zamknięcie skrzydeł wystarczy żeby zdominować Arsenal. Schodzenie Ziny do środka nie daje nam nic, a otwiera korytarz rywalom. Najzabawniejsze jednak jest to jak Xhaka idzie na obieg Trossardowi (duże XD).
Xhaka tam kanał dostał przy drugiej bramce xd
Xhake bym zmienił na ESR dziś jeśli ten zdrowy i da radę 45 min
@Arsenal2004: chodzi mi o to że da nam utrzymać top4 :)
Zina już któryś raz do zmiany, ostatnio pisałem to znawcy mnie wyśmiali że jak to Ukrainiec gorszy od Tierneya. No to macie. Gość nie nadaje się na LO z taką obroną, okej fajnie rozgrywa i idzie bokiem lub środkiem ale do obrony kompletnie się nie nadaje.
Niestety ale mamy 3 piłkarzy bez formy w pierwszym składzie + Zina, który ma 2 wylewy na mecz plus musimy pamiętać, ze Gabriel tez w każdym momencie coś może wywinąć. Top4 to wszystko w tym sezonie.
Odegaard od spotkania z Evertonem irytuje. Brak mu zaangażowania, a jak już jest to z lekka udawane. Xhaka także mocny zjazd.
@thegunners101 napisał: "Powoli zanosi się na kryminał Artety - fatalne zarządzanie składem, jeśli zawodnicy tracą formę i motywację, a najlepszy oprócz Saki jest... Jorginho. Upartość w klepaniu tego samego też nie popłaca, no rywale na zejścia Xhaki na skrzydło są już gotowi. Odegaard jest dziś irytujący jak jakiś Bruno Fernandes, nie da się oglądać. Zmiany, zmiany i zmiany, bo będzie w plecy."
Kryminał Artety XDD
Nie wierze w to co czytam
Wy naprawdę w życiu też się tak zachowujecie? Też takie przegrywy i płaczki?
Najgorsze jest to że strzelamy bramkę z przypadku a poza tym nic więcej nie stworzyliśmy...
Mam nadzieję że ta spina na koniec trochę pobudzi naszych...
Jesteśmy nudni i bez zaskoczenia i ode dramat