Szczęsny o swojej paradzie sezonu

29.05.2014, 15:50, Adam Cygański 11 komentarzy

Wojciech Szczęsny przyznał, że obrona strzału Saido Berahino w meczu z West Bromem na The Hawthorns była jego interwencją sezonu 2013/14.

Szczęsny zatrzymał groźny strzał młodego Anglika w 14. minucie, a spotkanie to ostatecznie zakończyło się remisem 1-1.

- Moja ulubiona obrona to ta z meczu z WBA na The Hawthorns, kiedy to zatrzymałem Berahino. Wysoko cenię też obronę strzału Mile Jedinaka w meczu wyjazdowym i tą z The Emirates, kiedy powstrzymałem Robina van Persiego - powiedział Polak.

- To właśnie te parady pamiętam w szczególności, jednak najbardziej cieszyłem się po meczu z Tottenhamem, zarówno w domu, jak i na wyjeździe, gdyż w obu tych spotkaniach zachowałem czyste konto. Nigdy wcześniej sztuka ta nie udała mi się na White Hart Lane. Nie wydaje mi się też, abym w ogóle przed tym sezonem zachował czyste konto w derbach północnego Londynu.

Szczęsny w obecnej kampanii 16 razy zachowywał czyste konto w lidze, dzięki czemu wraz z Petrem Cechem otrzymał Złote Rękawice. Według Polaka to duży krok naprzód w porównaniu do wcześniejszych lat.

- Uważam, że teraz stałem się o wiele bardziej konsekwentny. Wcześniej też rozgrywałem dobre mecze, jednak teraz udaje mi się potwierdzić moją dobrą dyspozycję w kilku spotkaniach z rzędu. Poprawiłem również wyjścia do dośrodkowań.

- Miałem wzloty, ale oczywiście i upadki, jednak teraz mogę stwierdzić, że poprawiłem się jako zawodnik, i że tych gorszych momentów jest zdecydowanie mniej. Jeśli już przytrafi mi się słabszy mecz, to jeden bądź dwa - nie notuję już dłuższej obniżki formy.

- Wróciłem na właściwy poziom, jednak nie mogę w pełni stwierdzić, że ten sezon był udany, gdyż nie wygrałem Premier League. Przed rozpoczęciem sezonu to był główny cel – zakończył.

Paradę Szczęsnego w meczu z WBA możecie pod tym adresem.