The Final Fight: Barcelona - Arsenal!
05.04.2010, 13:06, Łukasz Klimkiewicz 1376 komentarzy
Półtora godzinne spotkanie Arsenalu z Barceloną, które zostało rozegrane w ubiegłą środę na Emirates Stadium już zostało okrzyknięte mianem sensacji tegorocznej fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Teraz przyszedł czas na ostateczne starcie z hiszpańskim gigantem i ostateczną walkę o awans do półfinału tego najbardziej prestiżowego turnieju klubowego w Europie.
Oglądaj mecz wraz z fanami Kanonierów! Zajrzyj na forum Gooner.pl
Zanim jednak przejdziemy do rozważań na temat jutrzejszego pojedynku na Camp Nou przypomnijmy sobie jak wyglądał mecz w Londynie na The Emirates, który zakończył się wynikiem 2:2. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego dziesiątki tysięcy kibiców zgromadzonych na stadionie przy Ashburton Grove i miliony przed telewizorami spodziewały się równej gry, szybkich kontrataków, wymiany dziesiątek podań w trakcie ataku pozycyjnego i ogromnych emocji pod jednym i drugim polem karnym. Jednak to, co działo się murawie londyńskiego stadionu w pierwszych dwudziestu minutach spotkania zaskoczyło wszystkich, zarówno kibiców Arsenalu, jak i Barcelony. Drużyna prowadzona przez Arsene Wengera została zepchnięta do głębokiej defensywy, a jakakolwiek próba skonstruowania dobrego kontrataku kończyła się na na linii środkowej boiska. Przetrwanie tych pierwszych minut meczu Kanonierzy zawdzięczają tylko i wyłącznie świetnej postawie swojego bramkarza - Manuela Almunii, który bronił jak zahipnotyzowany. Hiszpan odbijał strzały, które wydawałoby się są nie do obrony przez człowieka. Nastroje kibiców The Gunners pogorszyły się jeszcze bardziej gdy kilka minut po tym, gdy Kanonierzy jako tako zaczęli wchodzić w mecz i starali się budować kolejne ataki, z boiska z powodu kontuzji łydki zszedł Andriej Arszawin, który przed meczem uważany był za jednego z tych, którzy Barcelonie sprawią najwięcej kłopotów. To był dopiero początek dramatu jaki przeżyli kibice Arsenalu. Dziesięć minut później boisko na noszach opuścił William Gallas z powodu... kontuzji. Wydawało się, że w trakcie przerwy Arsene Wenger dokona jakiejś cudownej korekty w ustawieniu swojego zespołu i druga połowa będzie należała do Kanonierów. Było zupełnie inaczej, bo tuż po gwizdu rozpoczynającym drugą część gry w stronę bramki Almunii popędził Zlatan Ibrahimovic i pięknym lobem pokonał hiszpańskiego bramkarza. Chwilę później Barcelona prowadziła już 2:0 i wydawało się, że to już koniec przygody Arsenalu z Ligą Mistrzów w tym sezonie. Nadzieję na dobry wynik przywrócił Theo Walcott, który w okolicach 70. minuty spotkania zdobył kontaktową bramkę. Walcott dał naprawdę świetną zmianę, ponieważ dzięki swojej szybkości w łatwy sposób potrafił rozpracować defensywę Barcelony. Wtedy też Kanonierzy rzucili się do szaleńczej pogoni i walki o kolejną bramkę. Skutkiem tego był faul Puyola na Fabregasie w polu karnym. Kapitan Arsenalu jedenastkę zamienił na wyrównującą bramkę, ale jak się później okazało, karnego wykonywał ze... złamaną nogą.
Można by powiedzieć, że nie ma tego złego, co by na teoretycznie dobre nie wyszło, ponieważ remis z Barceloną jest dobrym wynikiem, szkoda tylko że bramkowy. Teoretycznie? Teoretycznie, bo jutrzejsze spotkanie rewanżowe rozgrywane będzie na Camp Nou, gdzie kibice Barcelony na pewno nie pomogą drużynie z Londynu. Mimo to piłkarze Arsenalu są pozytywnie nastawieni przed wylotem do Hiszpanii. Już tydzień temu wiedzieliśmy, że w Hiszpanii zagrają zmiennicy. Kontuzjowani są przecież Andriej Arszawin, Cesc Fabregas i William Gallas. W związku z tym na boisku od pierwszych minut na pewno zobaczymy Tomasa Rosickiego i Theo Walcotta, a obowiązek rozgrywania akcji Kanonierów spadnie na barki Samira Nasri i Aleksa Songa. Trio Nasri, Rosicky, Walcott widzieliśmy już w czasie sobotniego meczu Arsenalu z Wolverhampton w ramach Premier League i mogę dać sobie rękę uciąć, że ci panowie dadzą z siebie wszystko, aby nie zawieść Arsene Wengera, kontuzjowanych kolegów i milionów swoich kibiców. W sobotę na lewej stronie obrony zobaczyliśmy Mikaela Silvestra i tutaj pragnę uspokoić wszystkich tych, którzy obawiają się jego występu przeciwko Barcelonie. Wegner dokonał tutaj zabiegu kosmetycznego, ponieważ na taki zespół jak Wolverhampton nie potrzebował na lewej stronie Gaela Clichy i przez to francuski defensor miał więcej czasu na regenerację sił. W miejsce kontuzjowanego Williama Gallasa zagra nie kto inny jak Sol Campbell, który jak wiemy lubi grać przeciwko Barcelonie [bramka w finale w 2006 roku - przyp. red.]. Doświadczenie angielskiego obrońcy na pewno będzie niezbędne, a jedyna kwestia, która może martwić to jego niewielka zwrotność, która przy szybkich i zwinnych Katalończykach może okazać się niezbędna.
Dzień po meczu na The Emirates pojawiły się spekulacje, w których mówiono, że z powodu bliżej nie znanego urazu na Camp Nou może nie wystąpić Lionel Messi. Te informacje okazały się jednak, niestety, nieprawdą i Argentyńczyk będzie prowadził jutro swój zespół. Wyjątkowo, w porównaniu do Arsenalu, Barcelona również ma pewne problemy kadrowe. W jutrzejszym meczu na pewno nie zagra strzelec dwóch bramek w Londynie - Zlatan Ibrahimovic, który podczas rozgrzewki przed sobotnim meczem ligowym z Athletic Bilbao nabawił się urazu łydki. Z powodu zawieszenia za zbyt dużą ilość żółtych kartek na murawie Camp Nou nie zobaczymy Gerarda Pique oraz Carlesa Puyola, co na pewno jest ogromnym osłabieniem linii defensywnej Dumy Katalonii. Kolejnym ważnym zawodnikiem w drużynie Pepa Guardiolu, który nie zagrał w pierwszym meczu na The Emiraes i może nie wystąpić w jutrzejszym starciu jest Andres Iniesta.
Jutrzejszy mecz z Barceloną na pewno przyćmi wszystkie inne spotkania, które obie drużyny rozegrały w obecnym sezonie. Jest to mecz ważniejszy i przede wszystkim ciekawszy niż pojedynki Arsenalu z Chelsea, Manchesterem United czy Tottenhamem. Podobnie wygląda to w przypadku starć Barcelony z Realem Madryt. Obie strony jasno zapowiadają, że będą walczyć do ostatniego gwizdka sędziego, a przecież Kanonierzy już nie raz pokazali, że właśnie w końcowych minutach spotkania są najgroźniejsi pod bramką rywala. Najważniejsze moim zdaniem będzie to, żeby nie pozwolić Barcelonie na takie rozgrywanie piłki i ataki na bramkę, jakie widzieliśmy w pierwszym meczu w Londynie. Piłkarze Kanonierów nie mogą sobie pozwolić na podziwianie pięknego obiektu piłkarskiego jakim bez wątpienia jest Camp Nou, nie mogą myśleć o ludziach, którzy będą wspierać Barcelonę. Muszą zapomnieć o przebiegu pierwszego spotkania, muszą skupić się tylko i wyłącznie na takiej grze, do jakiej zdążyli nas przez te wszystkie lata przyzwyczaić. Muszą zostawić płuca i serce na murawie. Let the game begin!
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Gunner_995 - obawiasz się, że Arsenal spadnie z ligi? Ja się o to nie boję ;D
Suma summarum nie jest dobrze ale nie mamy nic do stracenia, trzeba walczyć i pokazać charakter a tego nam nie brakuje... Go GO Gunners !!
W zaistniałej sytuacji powiem tak-każdy wynik konfrontacji na Camp Nou należy przyjąć z pokorą.Niezależnie od tego,czy da on nam awans,czy też nie.
Panowie powiem wam że nie dobrze dzieje się w naszej drużynie... Teraz jeszcze doszła ta kontuzja Songa...
Nie daj boże jutro jeszcze kogoś dopadnie...
Niestety ale obawiam się najgorszego...
Ale trzeba wierzyć!!!
Go!Go!Gunners
aaa..:D możliwe hah wygramy 2-1 :)
Ja posiadam platforme Polsat, pełen pakiet .. mam wszystkie "polsaty sporty, futbol itp." lecz nie ma tam mecz LM, jest tylko Liga Europejska. To jest absurd.. mając prawa do LM i nie puszczać meczy na dodatkowych kanałach gdzie teoretycznie ludzie wykupywali by nowe pakiety.. Polsat to ścierwo!
Kanonierzy.com po prostu nie chcą zapeszać :).
A Kanonierzy.com boi się typować wynik ?
Polsat wygrał standardy z ostatnich lat TVP (tylko że jeszcze 3 lata temu mecze były we wtorek) ...
kiedyś 2 mecze w tygodniu dziś 1 w zależności od fazy (od 1/16 mecze są rozstrzygane w dwa tygodnie czyli 2 środowe mecze)
Telewizja Polska jeszcze bawiała się w P.UEFA ale zrezygnowała, Polsat ma najobszerniejszą ofertę ligii Europejskiej szkoda tylko że LM to katastrofa ;/
takie sprawy załatwia się w pre sezonie dla właścicieli co więcej "kopertowo" Solorz-Żak dał najwięcej i można załować ;)
Kanonierka15-> Dzięki za odpowiedź.Jutro trzeba będzie się przeboleć z tym duetem. ;)
Piootrus - no i właśnie o to mi chodziło, dzięki bardzo za odpowiedź. Wydawało mi się że ostatnio jak były jakieś rozgrywki to na Polsacie można było obejrzeć wszystkie mecze nawet rozgrywane równolegle, ale nie wiem do końca co to było i kiedy.
na Nsport będzie na pewno mecz ale będzie na meczyki.pl zapewne transmisja na sopcast ;]
dnl9---> Musze Cie zmartwić. Polsat nie ma pakietu całościowego, jak "N" dlatego mogą oni puszczać 1 mecz na 1 kolejke LM. Taką mają umowe i nie ważne czy Polsat Sport, Polsat Futbol, czy zwykły otwarty Polsat, nie zobaczysz tam na żywo tego meczu.
o ja, nie chodzi mi o to że ci nie ufam, po prostu chyba polsat ma takie kanały dodatkowe (nie polsat sport itp tylko polsat futbol kilkakrotnie) na ktorych puszczaja mecze wszystkie, bo skoro maja wykupione prawa do transmisji to sobie puszczaja. nie wiem tylko gdzie to sprawdzic, dlatego pytam jakby ktos miał ta platforme
albo .pl nie wiem nawet, nie pamiętam :D
Sprawdzałem i na podstawowych, zwykłych kanałach Polsatu, i na wszystkich dodatkowych (Polsat Sport etc.) i się nie doszukałem, chyba we wtorki nie ma LM, albo się mylę. Bądź co bądź, ale ja w programie meczu nie znalazłem. Sam poszukaj, jak nie do końca mi ufasz.
polsat.com
Piotrex --> Z tego co pamiętam - Jagoda z Kalinowskim.
Jeśli jesteśmy już przy Nsporcie wie ktoś może kto w środę komentował nasz pojedynek z Barceloną?
ale sprawdzałeś te główne kanały czy co? ja nie wiem jak to jest dokładnie, ale chyba sa dodatkowe kanały na cyfrowym polsacie i tam puszczaja rozne mecze, a przeciez LM polsat ma wykupione
Na Polsacie nie będzie, sprawdzałem. Jedynie Nsport.
a na jakimś kanale Polsatu cyfrowego będzie transmisja meczu?
howareyou---> owszem, Sagna to nie stoper, ale myślę, że sobie poradzi. Nie będzie Ibrahimovica, więc wzrost aż tak bardzo potrzebny nie będzie. Natomiast potrzebna będzie zwrotność, a Sol przy swoich gabarytach i wieku taki nie jest, i poza tym gral z WV pełne 90 minut. Teraz można pluć trochę w brodę, że wypożyczyło się Senderosa. Przydał by się teraz. Żałuje, że Djourou cierpi przez te kontuzje, bo to świetny defensor.
@carlosV
Sądzę, że Sagna to nie stoper. Oprócz tego trzeba zamienić w twoim ustawieniu Rosę i Nasriego i jest git.
sałkiem dobre , ale chyba sol byłby lepszy na ŚO bo to jego pozycja a barca bedzie pewnie przedzierac sie skrzydłami,a nie srodkiem
carlosV->Theo w miejsce Nasri,ego,i tak powinien wyglądać nasz jutrzejszy skład.
dnl9 mecz będzie na platformie N-ki na nSport.
Mecz będzie cholernie ciekawy, to pewne. Myślę, że zmysł taktyczny Wengera może tutaj dużo nam dać.
----->Edward
Przyjro mi, ale jeśli sądzisz, że Vermaelen gra słabiej od Toure, to albo jesteś w wielkim błędzie, albo masz nikłe pojęcie o piłce. Vermaelen gra w tym sezonie wyśmienicie (pewnie nie widziałeś żadnego meczu Arsenalu w tym roku, albo widziałeś akurat te, w których Vermaelen nie wybijał się, więc nie wiesz). na początkui ja sądziłem, że sprzedaż dobrze grającego Toure to był błąd, ale jego następca gra jeszcze lepiej od Kolo. Zgadzam się natomiast, że Inter nie jest słąbiutki, jakto określił jeden z kibiców The Gunners na tej stronie, ale według mnie, to w tym podobnie jak w kilku poprzednich latach Barca bije Nerrazzurich na głowę, więc o czym my tu mówimy?
Co sądzicie o takim ustawieniu?
-----------------Almunia-----------------
--Eboue-----Sagna---Verma---Clichy--
---------------Denilson----------------
----------Diaby------Rosicky
Nasri------------------------------Theo
---------------Bendtner---------------
na jakiej platformie i na jakim kanale będzie można zobaczyć mecz z Barcą? bardzo bym prosił o odpowiedź, gdyż chciałbym się wcześniej pokręcić po pubach i poszukać jakiejś miejscówki, a w programie tv raczej nie znajde
Edward, nikt Ci nie broni przebywać na stonce Arsenalu ale żeby prowadzić dyskusję to trzeba mieć jakieś argumenty. Oglądnij kilka spotkań Arsenalu, dowiedz się o naszej taktyce czy zawodnikach i wróć. Bo obecnie to tylko się ośmieszasz np. pisaniem że Kolo jest lepszy od Vermaelena (chyba zatrzymałeś się jakieś 3 lata wstecz... )
Co do spotkania z Barceloną to nie ma się co oszukiwać, bez Songa leżymy i kwiczymy.
Sopel123 > Puyol , Pique i Ibrahimovic nie zagrają przeciwko nam na 100% . Yaya Toure będzie w składzie Barcy na ten mecz ,ale raczej go nie rozpocznie od początku ,więc raczej na środku obrony w Barcelonie zagrają Marquez i Milito .
Iniesta także będzie w składzie ,ale raczej nie rozpocznie od początku .
P.S - Piękne Kanonierki :P
justwagsnews.com/arsenal-babes-goonerette-girls-in-arsenal-shirts/284
Sopel - Puyol, Pique i chyba Ibra nie zagrają.
Są jakieś pozytywne strony tego meczu czyli kontuzje rywali itp. ?
Lukos --> może swoim wzrostem by coś wyciągnął
parzon_nr4 ---> może jeszcze Bendtnera na brame wstawisz ;P
Kanonierka15 ---- lepiej bym tego nie ujął ;D
Może to głupie ale zamienił bym Campella z Vermleanem
Mam nadzieje, że właśnie karnych nie będzie bo coś mi się wydaje, że kolejni gracze wypadą ze składu z powodu kontuzji. Musimy zagrać po prostu świetnie 90 minut.
Po tylu kontuzjach należy nam się jakaś rekompensata. Najlepszą będzie zwycięstwo z Barcą, tak trudne jak wejście wyłącznie w stroju kąpielowym na Mount Blanc (Everest byłby nie wykonalny, a przecież z Barcą wygrać możemy). Tylko szaleniec może się na to odważyć i tylko jemu może się to udać. Nie twierdzę, że Kanonierzy są niespełna rozumu, broń Boże, jednak ktoś kto gra z ogromną przewagą i jest w stanie wygrać mecz w 10 minut, a wybiera wariant rozstrzygania meczów w 90 minucie jest bardzo szalony. I tego potrzebujemy na Camp Nou! Gunners nie mają nic do stracenia, Barca może grać w piłkarskie szachy, a my musimy wygrać. Jeśli nie zaryzykujemy pożegnamy się z Ligą Mistrzów, a przecież nikt tego nie chce. Nie możemy wystraszyć się Katalończyków, jesteśmy w stanie wygrać, ale będziemy musieli wznieść się na wyżyny naszych umiejętności. Tak jak w piosence Abby, zwycięzca bierze wszystko i dlatego musimy zaryzykować, żeby w końcu coś osiągnąć.
Powiem Wam, że czuję karne w kościach. W 1/8 żaden mecz się tak nie skończył, więc los na pewno szykuje coś szalonego.
Nawet słynna Barcelona Arsenalu nie pokona! GO GO GUNNERS!!! ;)
Edward - na Wasza strone wchodza pewnie jedynie Arsenalowskie pokemony, a nie prawdziwi kibice, a jesli juz wchodza prawdziwi, to pewnei nie staraja sie prowokowac ;) Ty wrecz przeciwnie. Poza tym, jak poprzesz to, ze ta Twoja niby super prowokacja jest trafiona? Vermaelen gra lepiej niz Toure sezon temu, wiec o co Ci chodzi ?
Inter akurat nie jest słabiutki i jak cudem przejdziecie Barce to się przekonasz.
kursy na bwin.com
barca - 1,35
remis - 5
Arsenal - 7
smutna prawda :(
@Edward-
idź sobie chłopie bo o czym my rozmawiamy. Rozpieprzył was słabiutki Inter więc nas nie prowokuj, bo słabo Ci idzie a przeszkadza ;P
A jak wy wpadacie na naszą strone to jest dobrze, zresztą ja nikogo nie obrażam. Kolo Ture >Vermalen to fakt
Edward; - spadaj na stronę swoich smerfów.Kiedyś się tam zarejestrowałem to zablokowali mi konto za sam nick.Widać inteligencja administratorów jest taka sama jak ich użytkowników.
Pewnie, że ironia. Jeżeli zagramy tak samo jak tydzień temu to możemy się pakować. Barcelonę nie można lekceważyć, a jeśli będzie się bronić od pierwszych minut meczu - kiepsko na tym wyjdziemy. W ogóle nie wiemy jak Almunia będzie bronić, czy jak w minioną środę czy jak z Birmingham. Trzeba wierzyć w to, że chłopaki zaczną mecz groźnym atakiem, który wystraszy Katalończyków. Myślę, że Theo powinien zagrać od pierwszych minut, ponieważ nie wiemy jakie będą skutki tego, że nie zagra w pierwszej. Jeżeli chodzi o Bendtnera - uważam, że da z siebie wszystko i coś strzeli :P
Ale za to trafiona.
Edward - tez mysle, ze Twoja prowokacja jest bardzo kiepska :)
Edward-marna prowokacja.
Jak jutro wygramy to tylko jakimś cudem, niestety nasi piłkarze znając życie znowu się wystraszą i będą sparaliżowani.