Thierry Henry: Najlepsze cytaty

Niesamowity gość z niego :)

Wyjątkowy człowiek

Król jest i był tylko jeden. Nie będzie już takiego napastnika na świece, z taką umiejętnoscią poruszania się po boisku, prędkością, siłą... Szkoda słow bo cokolwiek bym nie napisał- będzie za mało :)

O Henry, o Henry with the ball He is the King !!!

Należy pamiętać, że odszedł, bo wtedy w składzie byli sami młodzi zawodnicy, którzy coś osiągnąć mogli za parę lat, a Henry nie mógł wytrzymać tych np. 3 lat niecelnych podań. Pragnął LM, ale Kanonierem pozostał!

Ja tam uwielbiam Titiego, a odejście do Barcelony to nic w porównaniu z tym co zrobił dla nas :)

KRUL

Jak odchodził do Barcy to wiadomo, byłem nie zadowolony, z biegiem czasu człowieka inaczej postrzega to co się wydarzyło w przeszłości. Szacun za te wszystkie sezony z armatką na piersi!

Sorry za double, ale wrócę do tematu cytatów, np:

twitter.com/ShadowF1end_/status/544769708390490112/photo/1

Więc można lepsze znaleźć. Kwestia weryfikacji, bo wiadomo, że fejki też latają.

Szczerze mówiąc, podziwiam go, ale rozumiem, że ktoś może czuć żal, bo kiedyś wybrał Barcę.

A cytaty? Prócz tego o meczu z KFC - same banały. Miłe, ale banały. A szkoda, bo nawet Wenger pozwala sobie od czasu do czasu, na ironiczny, uszczypliwy komentarz. Tutaj wybrano same laurki, ale też rozumiem. Ten dzień jest wyjątkowy.

Ja też go jakoś za króla nie uważam,bo mimo wszystko odszedł gdy go najbardziej potrzebowali, ale jedno jest pewne: To najlepszy piłkarz (razem z Bergkampem), jaki grał w Arsenalu.

A tą bramkę strzeloną w 2011 roku zaraz po wejściu, będę pamiętał do końca życia.

Od niego zaczęła się moja przygoda z Arsenalem. Wielki piłkarz i niedościgniony wzór.
All hail the King!

Wielka legenda. Piłkarz, który jest nie do podrobienia. Jego gra była po prostu zjawiskowa, a łatwość z jaką zdobywał bramki zdumiewająca. Ile ja bym dał żeby teraz w ataku grał u nas Titi z najlepszych lat... chyba każdy by tego chciał. :)

Cytat z meczu na WHL mistrzowski!!! :)

Legenda ! Zawsze dla mnie będzie najlepszym napastnikiem jak nie piłkarzem w historii futbolu

Legenda ! Zawsze dla mnie będzie najlepszym napastnikiem jak nie piłkarzem w historii futbolu

O ile pamiętam był jeszcze cytat z nawiązaniem do drużyny koszykarskiej - Spurs. To było zabawne.

"Heniek jest szatan"
A. Twarowski

Legenda. Szkoda że już nigdy nie zobaczymy go na boisku... :(

Sleyoo - nie dziwię ci się. Thierry kochał Arsenal, ale ponad wszystko kochał futbol. Był tak genialnym piłkarzem, że zasługiwał na sukcesy jak nikt. W trakcie 377 meczów z armatką na piersi zabrakło mu tylko triumfu w lidze mistrzów, którego nie mógł mu dać Arsenal. Nawet po przegranym meczu w finale z Barceloną postanowił przedłużyć kontrakt tylko po to, żeby klub jeszcze zarobił na jego odejściu. Co innego gdyby odszedł nie osiągając nic, albo gdyby odszedł do ligowego rywala. Dlatego ja mu wybaczam.

Az sie łezka w oku zakreciła :)

Gdy wygraliśmy mistrzostwo na White Hart Lane, oni strzelili gola w ostatniej minucie meczu. Cieszyli się, ponieważ doprowadzili do remisu. Pamiętam, jak zwróciłem się do Mauricio Tarricco: "Zdajesz sobie sprawę z tego, że potrzebowaliśmy tylko remisu, bo wygrać ligę?" Wszyscy byli w szoku. Odpowiedziałem więc: "Tak, zaraz będziemy celebrować nasz triumf na waszym boisku. Trzymajcie się!

Cos pieknego :D

Odejściem do Barcelony stracił wiele w moich oczach.
Legendą był Bergkamp albo Adams.
Henry był tylko najlepszym napastnikiem jaki grał w Arsenalu.

schnor25

Sanchez---Henry---Walcott :D

czekamy na powrót do Arsenalu

milo przeczytac pozytywne opinie wielkich pilkarzy o Henku

Oddałbym Ozila, Giroud, Welbecka, Sanogo za Titiego :)