Toni: Arsenal to nie klub dla Jovetica
27.03.2013, 10:20, Adam Cygański 70 komentarzy
Napastnik Fiorentiny – Luca Toni – odradza swojemu koledze z drużyny – Stevanowi Joveticowi – przenosiny do Arsenalu.
Według 35-letniego Włocha Arsenal jest za słabym klubem dla Czarnogórca.
- Powiem Stavanowi, aby dobrze przemyślał decyzję o opuszczeniu Fiorentiny, gdyż tu powstaje poważny projekt - przyznał Toni.
- Jeśli jednak zdecyduje się odejść, musi wybrać czołowy klub. Chelsea, Manchester City czy Manchester United to byłby dobry wybór dla niego, jednak nie Arsenal, gdyż ten klub nie jest lepszy od Fiorentiny.
źrodło: skysports.comNastępny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich
27.12.2024 - godzina 21:15
Crystal Palace - Arsenal
21.12.2024 - godzina 18:30
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
http://www.mirror.co.uk/sport/football/transfer-news/arsenal-transfer-news-top-target-1786088
a to powyżej to tylko potwierdzenie moich słów, że Arsenal jest w dalszym ciągu postrzegany jako bardzo atrakcyjny klub...
Realnym efektem nadwyżki jest spłacenie długów klubu grubo przed terminem a co za tym idzie skrócenie czasu marazmu trasnferowego - on będzie / zaczyna mieć przełożenie na wyniki sportowe. Poza tym nie mówiłem tylko o rezerwach finansowych, które są powiązane z zyskiem operacyjnym, ale również o zysku z transferów i to jest jak najbardziej kasa "do ruszenia".
Ja w dalszym ciągu uważam, że Arsenal jest super miejscem do rozwoju sportowego i również do zdobywania trofeów i z punktu widzenia zawodników miejscem wartym do dołączenia.
O projekcie już nie będę dyskutował, bo mamy skrajnie różne zdania więc chyba nie ma sensu
Sagrath, skoro plan jest taki, że nadwyżka ma być - to ona jest wymogiem. NIE WAŻNE, że ona figuruje jako 'wolna' na papierach. Bo nie jest wydawana. Wenger wielokrotnie powtarzał, że ona musi być i dopóki polityka jest jaka jest, nie może w tym kontekście traktować tego jako jednorazowy kaprys. Od początku apeluję do Ciebie, że jeśli mówimy o transferach, to trzeba patrzeć z zewnątrz, oczami zawodników, a Ty wygrzebujesz wyniki finansowe, puste liczby, które nie odnoszą się w żaden sposób do poziomu sportowego.
Nie musisz capslockować 'nadpłacania', bo sam mówiłem o 'nadwyżce'. Kwestia jest realnych efektów tej nadwyżki.
Projekt Wengera to nie była pętla 'młodzi - pierwszy skład - rozwój - out'. Projektem Wengera była budowa drużyny od podstaw, najpierw oparta o młodych zawodników (bo na takich było nas stać), a później rozwijana co roku aż to nabycia niezbędnego doświadczenia. To runęło, bo do tego kluczowego momentu nikt z młodych nie dotrwał - wszyscy odfrunęli. Poleganie na młodych zawodnikach miałobyć okresem przejściowym, a nie celem samym w sobie. Teraz nie ma już młodej drużyny, popatrz na wiek pierwszego składu. Tyle, że jest ona kupiona w ostatnich latach i nie wystarcza już na sukcesy sportowe.
@Shagrath ostatni akapit brzmi tak pięknie że aż nierealnie ;)
Topek,
Zadałem sobie trud, żeby sprawdzić tą Twoją "rzeczywistość".
Sięgnąłem tylko do roku 2010 - myślę, że wystarczy - i cóż widzę ?? Wygrzebałem wyniki finansowe Arsenal plc Holdings i z nich jasno wynika, że co roku klub miał rezerwy finansowe zwiększane z powodu zysku operacyjnego - 25 milionów w 2010, 32mln w roku 2011, aż do 123 mln w roku 2013. Ma Arsenal pieniądze ?? Ma !!!! Może sobie pozwolić na zakup ?? Nie chce !!
Ale stop !!! Wyniki finansowe spółki NIE WLICZAJĄ sprzedaży/kupna zawodników !!! I tak w roku 2010 było to 56,8mln funtów, w roku 2011 45,9mln funtów itd.
Arsenal w każdym z lat NADPŁACAŁ swoje zobowiązania względem wierzycieli, bo chciał się ich jak najszybciej pozbyć. Self-sustained model zakłada dokładnie takie działania. Owszem, świadomie bierzemy odpowiedzialność za własne czyny i AFC to zrobiło, ale to nie oznacza, że nie miało pieniędzy i nie było ich stać na zakupy - i wcale nie było to spłacanie kredytów kredytami.
Odnośnie teraźniejszej sytuacji sportowej to ok - kluby wydające olbrzymie pieniądze są sportowo przed nami, ale nasze postępowanie powoduje, że zbytnio im nie ustępujemy - potrzeba naprawdę niewiele, żeby zespół spokojnie rywalizował z nimi o trofea.
Zgadzam się z Tobą, że teraz mamy gorszy skład niż w załóżmy w 2010 roku, ale wystarczy spojrzeć na fakty i widać czemu tak jest. Główne założenie wychowywania zawodników "u siebie" jest cały czas kultywowane, więc jak możesz mówić o upadku projektu ?? Większość zawodników kupionych za młodu gra teraz w pierwszym zespole - owszem nie są tak dobrzy jak gracze trzy lata temu, ale to nie zaprzecza temu, że temat funkcjonuje.
Wielokrotnie podkreślałem, że największą wywrotką tematu jest to, że zawodnicy jak Fabs, van Persie, Nasri, Song odeszli wtedy, kiedy byli nam najbardziej potrzebni i stanowiliby o sile zespołu. To jedyna ciemna strona tematu.
Taka jest rzeczywistość. Mieszkam w północnym Londynie, znam ludzi pracujących w klubie i często rozmawiam z George'm Grahamem - byłym szkoleniowcem Arsenalu, chodzimy razem do jednego fitness klubu i wiem nieco, jak to wszystko funkcjonuje....
Shagrath,
"klub może sobie pozwolić na wszystko bez zaciskania pasa, wyprzedaży itp. "
Nie może. Spłacamy kredyt i nadwyżka generowana jest wymogiem, a nie widzimisie. Wszystko jest świadomym wyborem, Pan Kowalski może wziąć kredyt na 10 tyś. zł, a później pokazać wszystkim środkowy palec. Ale nie jest niespełna rozumu i bierze odpowiedzialność za swoje decyzje. My tą odpowiedzialność wzięliśmy w momencie budowy stadionu. I wtedy to był świadomy wybór, aktualne oszczędności są tego konsekwencją. Tak - NIE STAĆ nas na poważne zakupy. Skoro uznajemy naszą politykę za rzecz oczywistą. Jovetica i innych nie obchodzi to, że moglibyśmy rzucić się w wir spłacania kredytów kredytami. Bo nikt nie gdyba. Dlatego apeluję o trzymanie się rzeczywistości.
MU, MC, CFC nie gwarantują tylko lepszych pieniędzy. Chcąc nie chcąc dwa Manchestery są przed nami sportowo, zdobywają trofea. Chelsea się chwieje, ale też swoje w ostatnich latach zdobyła. To my - kibice, możemy mówić, że United trzyma Fergie i Robin (chociaż van Persie od kilku kolejek nic nie gra, a United i tak wygrywa), ale jeśli mówimy o atrakcyjności klubów dla zawodników z zewnątrz - to to nie ma znaczenia.
W teorii stać nas na Jovetica i nigdzie nie powiedziałem, że nie. Tylko, że zawodnicy nie zawsze idą po cenie rynkowej (odstępnego i kontraktu). A na licytację już nas nie stać.
Ewolucja z samej definicji tego słowa oznacza rozwój, pójście do przodu. My nie poszliśmy do przodu, tylko się cofnęliśmy, bo skład powiedzmy z sezonu 2010/2011 był mocniejszy niż teraz. Obecność młodych zdolnych w naszych rezerwach byłaby rozwojem projektu "Akademia Kanonierzy", instytucji generującej zysk kosztem sukcesu sportowego. W moim odczuciu nie taki był cel projektu Wengera - a od celu sukcesów się oddaliliśmy i próbujemy na nowo ruszyć do przodu.
@ Topek
O jakich bzdurach dokładnie mówisz ?? Sprecyzuj może kolego, co masz na myśli, bo mi się wydaje, ze nieco przeholowałeś.
Z punktu widzenia Joveticia (sam to wywołałeś):
Arsenal to klub większy od Fiorentiny, ze stabilnymi finansami, bardzo dobrymi prognozami na przyszłe sezony, więc czemu nie chciałby do nas przyjść ??
Mówisz, że jesteśmy za MU, MC i CFC w wyborze - owszem, jeżeli spojrzeć na chwilę obecną to tak i jeżeli mówimy tylko o pieniądzach. MU trzyma tylko trener (i nasz były zawodnik w obecnym sezonie), w City grają zawodnicy co najmniej na jego poziomie, jeżeli nie lepsi, w CFC nie ma trenera i "pomysłu" na sensowną kontynuację jakiejś myśli, co pokazała dobitnie sytuacja z AVB.
Patrząc z punktu widzenia Joveticia i mając w przysłowiowej dupie moje wizje o odbudowie siły klubu i również Twoje zdanie o nie byciu na szczycie to Arsenal jest bardzo, ale to bardzo realną i odpowiednią opcją dla Joveticia - stać nas i na jego zakup i na jego tygodniówkę i jest tu wszystko, co jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu.
A co do zaciskania pasa - w każdym momencie naszej drogi przez budowanie stadionu stać nas było na zakup zawodników - to był świadomy wybór, żeby tego nie robić, ponieważ każdy wydany milion przedłużał "okres przejściowy". Nie uważasz, że to różnica jeśli nie chcesz czegoś zrobić a nie stać Cię, żeby to zrobić ???
Moje serce kibica też by chciało 110% inwestycji w drużynę, ale AFC działa inaczej - mieliśmy cel i do niego dążyliśmy. Teraz, dochodząc do tegoż celu możemy myśleć o ponownych inwestycjach w zespół.
Projekt Wengera - sportowy wcale nie upadł, po prostu ewoluował. Gdzie Ty widzisz jego upadek ?? Mamy od groma młodych zawodników, popatrz na NextGen series.
Patafian Toni nie do końca wie co mówi - ile razy czy Milan czy Inter czy Juve grali nieco poniżej oczekiwań,a nikt o nich nie mówił,że to za słabe kluby żeby jakiś z topowych graczy do nich poszedł.Jeśli drużynę wzmocni kilku takich ''Joveticiów'' to możemy walczyć o konkret;zresztą fakty są takie,że gramy kilkanaście sezonów z rzędu w LM.Może zresztą makaroniarz miał na myśli,że w Arsenalu dostanie dużo mniej kasy niż w w/w klubach i z tym pewnie można by się zgodzić.
Akurat od Fiorentiny Arsenal jest lepszy, więc przechodząc do niego zrobiłby krok w przód.
toni kiedy fiora grala w lidze mistrzow patafianie
który - które*
(bo traci sens)
Shagrath, kolego, nie mierze wielkości klubów, tylko pokazuje bzdury w Twoim pierwszym poście, który zresztą teraz na pół strony nakreśliłeś. Nie musisz mi pisać o warunkach, bo to właśnie ja o tym mówię, a Ty na początku stwierdziłeś, że żadnej wstrzemięźliwości nie ma.
I mówimy o konkrecie - transferze Jovetica. Bez obrazy, ale obawiam się, że Czarnogórca mało obchodzi Twoja wizja powrotu Arsenalu na szczyt. Liczy się to co jest teraz - a teraz na szczycie nie jesteśmy.
Wielki projekt runął (sportowy, nie finansowy). Na jego gruzach próbujemy stworzyć coś nowego.
Toniego troche ponioslo.
Chyba dilera zmienic trzeba
@ Topek
Kolego, jeżeli wydaje Ci się, że wielkość klubu mierzy się wysokościami tygodniówek i kupowaniem graczy to chyba od kilku sezonów najlepszymi klubami świata są City i Chelsea....
W szczycie swoich sukcesów AFC zdecydowało, że musi podjąć pewne kroki, które pozwolą im na dalszy rozwój - przede wszystkim budowę nowego stadionu o oparcie klubu na własnych środkach. Zrozumiałe jest więc to, że AFC musiał się liczyć z zachowaniem wstrzemięźliwości odnośnie klubowej kasy podczas, nazwijmy to "okresu przejściowego".
Jeżeli zakładasz coś na okres około 8-10 lat to musisz wziąć również pod uwagę, że pewne rzeczy mogą się zmienić i trzeba będzie zastosować krótkotrwałe rozwiazania lub zmniejszyć swoje oczekiwania.
Nie wiemy w tej chwili, czy Wenger założył, że do futbolu europejskiego wejdą petrodolary z Bliskiego Wschodu, czy żydowsko/rosyjsko/kazachska kasa z niewiadomych źródeł - i proszę nie odbieraj tego jako antysemityzm, antyrusyzm itd - Abramowicz , Chodorkowski czy nawet nasz Usmanov a w przeszłości Danny Fiszman i inni to są żydzi, rosyjskiego / angielskiego czy kazachskiego pochodzenia - każdy to w Anglii wie.
Nie wiadomo również, czy założył to, że zawodnicy w których pokładał największą nadzieję opuszczą go w najważniejszych momentach.
Dla mnie wielkość klubu przejawia się w radzeniu sobie z największymi kłopotami i wychodzeniu z nich jako zwycięzca. Arsenal, jako jeden z naprawdę nielicznych klubów ma wszystko poukładane jak należy i wkrótce powróci na miejsce mu należne a giganty na plastelinowych nóżkach mają zwykle tendencję do upadków.
Możemy zacząć od angielskich klubów - Leeds, Portsmouth, potem europejskie - nie chcę za dużo pisać.
A Arsenal zawsze jest pomiędzy najlepszymi, niezależnie od czasów. Czas pokaże, że idą dla nas jeszcze lepsze czasy....
Ten "wielki projekt" o którym mówisz nadal trwa - musiał zostać tylko nieco zweryfikowany, ale to nie zmienia postaci rzeczy.
Mam nadzieję, że ktoś znany sensownie pociśnie tę kłodę. Arsenal zjada Fiorientine na każdym szczeblu. Ale to chyba jest oczywiste dla wszystkich, no może oprócz Włocha.
Toni ... bez komentarza.
Chyba się chłopak zjarał troszeczkę...
Dobre zarty, wypowiada się zawodnik, który został królem strzelców Bundesligi, mistrz świata szybko zdegradowany do drużyny B Bayernu Monachium, bo nie wyrabial kondycyjnie. Arsenal nie miał niestety okazji udowodnić, że jest lepszy od Fiorentiny, bo gracze z Florencji nie zakwalifikowali się nawet do odpowiednich rozgrywek by to potwierdzić. Nie ujmując klubom, które są aktualnie lepsze od nas, ale Fiorentina to dno od 3 lat. Bezczelny typ. Dobrze wie, że jego kolega grzałby tam definitywnie ławę.
To nawet śmieszne nie jest. Wypowiedź poniżej poziomu morza.
Powiedział ktoś kto przez całe życie gra w o wiele słabszej Romie :(.
Dawaj na ring!!! ;P
Tyle w tym temacie poza tym żeby się tak wypowiadać najpierw trzeba z kimś zagrać, z tego co się orientuje jest taka opcja w LM, ale jakoś nie widziałem Fiorentiny na liście drużyn startujących w tych rozgrywkach. Poza tym widać że koleś leci na kasę i źle doradza United, MC i Chelsea to zespoły ze znacznie większym potencjałem finansowym od Arsenalu, a raczej łatwiej będzie mu przebić się przez Giroud i Wallcota, niż przez Rooneya, van Persiego w United, Dembe Ba w Chelsea, z tej trójki klubów to chyba tylko w City mógłby z miejsca wskoczyć do pierwszego składu, ale wymieńcie mi jakiegoś zawodnika który w ostatnich latach rozwinął się w City... Noo właśnie, chyba że Jovetić uważa się za piłkarza w pełni rozwiniętego wtedy może iść do tego klubu i zarabiać 250 tyś na tydzień, wtedy może posłuchać Toniego i iść do City, choć nigdy nie będę uważał tego klubu za lepszego od Arsenalu.
Do ****sów mułów i Shitów to on może na ławe iść a ten Toni to co on pierd... Fiorentina lepsza od Arsenalu...
eheś..szkoda tylko ze Fioletowi nie grają nawet w lidze europejskiej..nie mowiąc nawet o CL..w tym roku choć mają szanse pewnie tez im się to nie uda
Głupoty plecie Toni...
Arsenal nie jest lepszy od Fiorentiny!? Ten Toni jest żałosny...
" Chelsea, Manchester City czy Manchester United to byłby dobry wybór dla niego, jednak nie Arsenal, gdyż ten klub nie jest lepszy od Fiorentiny. "
xd
Nie bede tej wypowiedzi nawet komentował. Szkoda, ze w najblizszym momencie nie zanosi sie na spotkanie Arsenalu z Fiorentina bo bysmy mogli zamknac paszcze Toniemu. Zreszta tak jak mowiłem - dla mnie Jovetic jest przecietnym napastnikiem i bardziej cenie klase Soldado niz jego.
Żałosne...
Shagrath, jeśli sobie tak radzimy bez zaciskania pasa, to czemu nie ma na większe tygodniówki, a co sezon odchodzą najlepsi gracze? Właśnie o to chodzi, że my musimy zaciskać pasa i nie możemy sobie pozwolić na wiele. Przynajmniej na razie. Przypominam także, że nasz ostatni 'wielki projekt' runął w gruzach, po wyprzedaży wszystkich ważnych zawodników.
Oczywiście Toni ostatnim zdaniem przesadza, ale to narwany Włoch, gracz Fiorentiny. Dziwne byłoby gdyby nie przesadził. Musimy jednak zaakceptować to, że marka Arsenal nie robi już takiego wrażenia i jest drugim wyborem po City czy United. Jovetic to nie jest jakiś no-name i z nim może być jak z Hazardem czy Matą - będziemy zainteresowani, ale nie przedstawimy na tyle atrakcyjnej oferty, żeby stawił nas ponad resztą klubów.
Jeśli jednak zdecyduje się odejść, musi wybrać czołowy klub. Chelsea, Manchester City czy Manchester United
no tak najlepiej niech wybierze jeden z manchesterow i grzeje ławe przy aguero tevezie van persim i rooneyu :P
i jeszcze to ostatnie zdanie ze arsenal nie jest lepszy od fiorentiny haha koles musial jarac twarde zielsko
shagrath
lepiej tego nie mogłem ując
Spójrzmy na sytuację bardzo realnie i realnie porównajmy obydwa kluby:
Arsenal:
Na przestrzeni ostatnich 15 lat zdobywał mistrzostwa, puchary i grał w finale Ligi Mistrzów, w której z resztą gra co sezon. Budżet klubu jest stabilny i klub może sobie pozwolić na wszystko bez zaciskania pasa, wyprzedaży itp.
Arsenal to klub o wzorowej opinii, grający w najlepszej lidze świata.
Fiorentina:
Ostatni puchar (puchar Włoch) wygrali w 2001 roku, Liga Mistrzów nie istnieje dla nich od lat, a jak się już dostali to albo miejsce im zabrano z powodu machlojek i korupcji lub odpadali w przedbiegach... Klub ten zwykle miota się w środku tabeli ligi włoskiej, która jest moim zdaniem gorsza i piłkarsko i medialnie.
Fiorentina nie jest w stanie zgromadzić środków, by odpowiednio zainwestować w drużynę, więc sprzeda najlepszego zawodnika aby móc spróbować wpompować pieniądze ze sprzedaży w klub i jego (wątpliwy) rozwój.
No i na koniec - jaką siłę przebicia ma nazwa Fiorentina, a jaką Arsenal ???
Porównywanie tych dwóch klubów to lekka przesada......
Ja liczę, że spłacimy długi i odbudujemy nasz skład, siłę i potęgę, a pozyskanie Jovetica będzie pierwszym krokiem, w tym kierunku
heh każdy jeździ po Arsenalu jak chce.
"[...] jednak nie Arsenal, gdyż ten klub nie jest lepszy od Fiorentiny."
hahaha, ale mi Toni humor poprawił :D
W połowie ma rację. Na miejscu Joveticia ładowałbym się do Chelsea, dobra kasa, puchary i miejsce w składzie prawie za darmo. W United raczej miałby 50/50 występów z innym klasowym zawodnikiem. W City musiałby sobie miejsce wywalczyć. Arsenal daje pewne miejsce w składzie i perspektywy rozwoju.
Z drugą częścią się NIE zgodzę. Arsenal JEST lepszy od Fiorentiny. Bliższej prawdy byłoby gdyby powiedział, że Fiorentina niewiele ustępuje Arsenalowi, więc dlaczego Jo-Jo miałby opuszczać przyjaciół, kibiców i tracić status 'króla'?
Jak powinien postąpić Arsenal? Od razu rzucić ofertę na stół póki reszta krezusów będzie zabijać się o Cavaniego czy Falcao.
Arsenal jest lepszy od Fiorentiny ?
Poprawka z mojej strony :)
Ale macie bóle dupska. Co się dziwicie, ze zawodnicy odradzają transfery do Arsenalu, skoro z roku na rok utrzymanie się na poziomie LM przychodzi coraz trudniej. o LE może spokojnie grać będąc w Fiorze, a przejście do innego klubu, tylko po to, żeby okazało się, że w LM ne zagra to raczej kiepska zachęta.
Nazywanie Toniego kretynem, bo porównał poziom piłkarski obu klubów... No nie wiem, gdyby ktoś z Shalke powiedział, że reprezentujemy podobny poziom, to nie byłoby kłamstwo zważywszy na mecze grupowe tegoroczne... Pogódźcie się ludzie, poziomem bardziej zbliżeni do Fiory jesteśmy niż do Milanu chociażby.
Arsenal nie jest lepszy od Fiorentiny ?
Toni to niech siedzi cicho, chcą zmusić Stefana do zostania we Florencji.
Poza tym w MU, MC i CFC Jovetic nie ma szans na grę w pierwszej 11.
Jaki inny czołowy klub da mu taką pewność ?
Podobnie jest z Lewandowskim...
Oby fiorentina zagrala w tym roku przynajmniej w lidze europejskiej w slabiutkiej lidze wloskiej ;) w czasie gdy takie kluby jak MILAN i INTER 20-30 lat nie byly tak slabe
Będzie wywiad z Bossem i padnie pytanie o zainteresowaniu Joveticem? Znam życie że odpowie:Nie znam go !
NIe walcie spinek..może i ma racje...w sumie wyjazd z tym Jo-jo..dawac Higuaina
Dobra, a teraz skomentuję to na spokojnie. Toni to zwykły kretyn, który ma zawężone pole widzenia. Jemu się wydaje, że może głupią Fiorentinę porównywać do Arsenalu a nie raczył zauważyć jaka to liga. Zresztą Arsenal teraz nie jest w zbyt dobrym położeniu, ale za 2 lata będzie potęgą. A Jovetic będzie sobie pluł w brodę, że nie przeszedł (jeśli posłucha tego debila).
może tak zaprosić ich na Emirates Cup? ^^
Chyba tu kogoś poniosło, Arsenal nie jest JESZCZE na poziomie Fiorentiny ^^
Hahahaha... z jednej strony ma rację, że na chwilę obecną potęgą nie jesteśmy, ale naprawdę nie na miejscu jest porównywanie Fiorentiny z Arsenalem.
co za ch*j ! za parę lat zobaczy prawdziwa potęgę !
Arsenal gra żenująco słabo, ale nie aż tak. Bez przesady.
"jednak nie Arsenal, gdyż ten klub nie jest lepszy od Fiorentiny."
Po wypowiedzeniu tego zdania pielęgniarz przyniósł Luce jego zastrzyk uspokajający, a następnie umieścił go w kaftanie i ułożył do błogiego snu. Kolejny zwykły dzień w psychiatryku.
Zawsze mnie śmieszą komentarze tego typu, że jeden klub z ligi X jest lepszy od innego kluby z ligi Y. A jak to zweryfikować, jak porównać, pod jakim względem???
Nawet indywidualny pojedynek pomiędzy takimi klubami nie mówi o tym kto jest lepszy, tylko kto jest lepiej przygotowany do danego pojedynku, kto jest w lepszej dyspozycji itd. Dopiero pełny sezon może pokazać (w jakimś tam stopniu) kto jest lepszy, ale sezon rozgrywany w tych samych warunkach, przy tej samej liczbie spotkań, w końcu w tej samej lidze... O co tu się spierać???
A że Arsenal jest słabszy od czołówki Ligi Ang. to niestety smutny fakt...