Udowodnić swoją wartość: Arsenal vs Newcastle
11.12.2014, 20:09, Michał Korżak 1409 komentarzy
Maraton grudniowych spotkań trwa w najlepsze. Emocje po ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów już odrobinę opadły, lecz przed nami kolejna kolejka Premier League. Weekendy z angielską piłką przyzwyczaiły nas do wielu emocji. Nie inaczej zapowiada się tym razem. Wracający do dobrej formy zespół Arsenalu musi udowodnić swoją wartość po zeszłotygodniowej wpadce ze Stoke. Ekipa z Newcastle będzie chciała za to pokazać, że wygrana z liderującą Chelsea to tylko nie jednorazowy wybryk. Już w sobotę o godzinie 18:30 dowiemy się, której z tych drużyn uda się osiągnąć swój cel.
Po serii 3 zwycięstw bez straty nawet jednej bramki, wszystko wskazywało na to, że podopieczni Arsene'a Wengera wreszcie wracają do dobrej formy. Gra zaczęła wyglądać bardzo solidnie zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Kiedyś musiał jednak nadejść moment, w którym Arsenal polegnie. Niestety stało się to bardzo szybko i już w ubiegły weekend Kanonierzy skompromitowali się na Britannia Stadium. Piłkarze Arsenalu wyglądali, jakby przed nimi stanął wielki Real, a sami mieli zagrać w pełnym presji finale Ligi Mistrzów. Na przeciwko stali jednak tylko piłkarze przeciętnego angielskiego zespołu, a mimo to Kanonierzy zaliczyli wpadkę. W środku tygodnia drużyna z Londynu w odpowiedni sposób odpowiedziała na porażkę i pewnie rozprawiła się z rywalem, mimo braku kilku kluczowych zawodników. Miejmy nadzieję, że mecz ze Stoke był tylko wypadkiem przy pracy, a gra Arsenalu będzie już tylko lepsza. Londyńczycy z pewnością będą zdeterminowani, aby wymazać ostatni ligowy pojedynek z głów swoich kibiców, więc tego właśnie powinniśmy się spodziewać.
Po fatalnym rozpoczęciu sezonu w wykonaniu zespołu Alana Pardewa, wiele osób zaczęło skazywać Sroki nawet na spadek z ligi. Do ósmej kolejki przyszło czekać kibicom Newcaslte na pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Kiedy już jednak ono nadeszło, klub z St. James’ Park zaczął wygrywać niemal wszystko. Na słowa uznania zasługuje nie tylko to, że w dziewięciu spotkaniach od pierwszego triumfu, tylko raz piłkarze Newcastle schodzili z boiska pokonani, ale także to, że to oni jako pierwsi pokonali niezwyciężoną do tej pory Chelsea. Tak naprawdę nie wiadomo, czego się po tej drużynie spodziewać. Ich ostatnia wygrana może jednak wpłynąć bardzo pozytywnie na cały zespół i mogą chcieć udowodnić, że było to nieprzypadkowe zwycięstwo. Jedno jest pewne - Wenger i jego ekipa zdecydowanie nie mogą zlekceważyć swojego rywala. Z tego nie wynikłoby nic dobrego.
Historia spotkań obu klubów jest dosyć rozbudowana i sięga już 1893 roku. Łącznie oba zespoły rozegrały ze sobą 174 spotkania, z których 70 zwyciężali Kanonierzy. Newcastle było lepsze od swoich przeciwników 66 razy, zaś w pozostałych 38 przypadkach padał remis. Warto zwrócić jednak uwagę, że ostatnia wygrana ekipy Alana Pardewa nad Arsenalem miała miejsce ponad 4 lata temu. Od tamtej pory, jeśli ktoś już wychodził górą z tych pojedynków, był to 13-krotny mistrz Anglii.
Przejdźmy teraz do sytuacji kadrowych obu zespołów. Tutaj nie jest zbyt ciekawie ani w jednej, ani w drugiej drużynie. Sytuacja w obozie Kanonierów jest o niebo lepsza, niż jeszcze na początku miesiąca. Do gry powrócili Wojciech Szczęsny i Mathieu Debuchy, którzy zdążyli zagrać już w środku tygodnia. Theo Walcott i David Ospina również powinni znaleźć się w meczowej osiemnastce, ale mają małe szanse na grę. Po krótkim urlopie otrzymanym od Wengera, w meczu wystąpią Alexis Sanchez, Santi Cazorla, Kieran Gibbs oraz Danny Welbeck. Niezgłoszony do kadry Arsenalu na fazę grupową Ligi Mistrzów Olivier Giroud, również bez problemu może zagrać w sobotnim meczu. W ostatnim spotkaniu lekkich urazów nabawili się Aaron Ramsey i Mathieu Flamini, jednak Arsene Wenger przyznał, że ich kontuzje są niegroźne i obaj najprawdopodobniej będą mogli w sobotę wystąpić. Prócz absencji Caluma Chambersa spowodowanej zawieszeniem za czerwoną kartkę w meczu ze Stoke, nieobecni będą nadal Abou Diaby, Serge Gnabry, Mesut Özil, Jack Wilshere, Nacho Monreal, Tomas Rosicky, Laurent Koscielny oraz Mikel Arteta, których jeszcze przez jakiś czas nie zobaczymy na boisku.
Jeśli ktoś myślał, że nie ma drużyny mającej więcej kontuzji od Arsenalu, teraz może się dowiedzieć, jak bardzo się mylił. Newcastle z 13 kontuzjami jest na czele tej nietypowej klasyfikacji, biorąc pod uwagę całą Premier League. Alan Pardew od początku sezonu nie może skorzystać z usług Adama Campbella, Jonasa Gutierreza i Davide'a Santona. Ich brak nie będzie więc związany z bólem głowy angielskiego szkoleniowca. Na pewno w najbliższym pojedynku zabraknie takich piłkarzy jak: Siem de Jong, Gabriel Obertan, Ryan Taylor, Steven Taylor, Rob Elliot oraz Tim Krul. Największym osłabieniem będzie jednak brak Moussy Sissoko, który jest zawieszony za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu z West Hamem. Do dyspozycji Pardewa powinni być już za to dostępni Mehdi Abeid oraz Fabricio Coloccini. Przewagą tego zespołu będzie to, że nie rozgrywali żadnego spotkania w środku tygodnia. Mają więcej czasu na regenerację i przygotowanie się do pojedynku w Premier League.
Reasumując, zapowiada się ciekawy pojedynek, w którym goście wcale nie muszą być skazani na porażkę. Piłkarze Newcastle swoim ostatnim zwycięstwem udowodnili, że nie boją się starć z wielkimi zespołami i potrafią sprawić niemałą sensację. Arsenal, po porażce w słabym stylu w ubiegłym tygodniu i stracie cennych trzech punktów w walce o mistrzostwo, nie może sobie pozwolić na kolejne niepowodzenie. Po pokazie dobrej, ofensywnej gry w środku tygodnia, miejmy nadzieję, że piłkarze Arsene'a Wengera będą chcieli podtrzymać swoją dobrą dyspozycję i udowodnić, że nie był to tylko przypadek. Oczywiście to Kanonierzy są faworytami, jednak nie mogą sobie oni pozwolić na brak skupienia i zlekceważenie rywala. Niewykluczone również, że może Sroki kolejny raz pokuszą się o jakąś niespodziankę?
Rozgrywki: 16. kolejka Premier League
Data: Sobota, 13 grudnia 2014 roku, godzina 18:30 czasu polskiego
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Arbiter: Lee Mason
Skład Kanonierzy.com:
Typ Kanonierzy.com: 3:1
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
KingOfLoyal
Słabo to mi się robi jak oglądam ich grę w każdym meczu..
Dlatego powtarzam od miesiąca, że niczego nie osiągniemy póki nie wyeliminujemy kontuzji w naszym zespole. Z Ramseye'm, Wilshere'm, Özilem, Kościelnym, czy Walcottem nie bałbym się żadnego rywala w LM. Niestety najgorsze jest to, że nikt z nich nie wyrobi sobie rytmu meczowego, a to jest nieodzowne, żeby dojść do pełni formy.
Doktor, XandeR
Nadaje na tych samych falach zgadzam się z wami w 100% :)
Dobrze ze ten sezon jest po prostu słaby w w tym upatruje nasze doczlapanie na 4 miejscu.
XandeR no Per, Kosa i Chambers...
Juz drugie 45 min z Galata pokazalo jak sobie radzimy bez Ramseya, albo innego nominalnego srodkowego pomocnika w skladzie.
Jack zdejmuj gips symulancie;P
@shark31
Azpilicueta, Luis, Ivanović, Zouma, Cahill, Terry vs Koscielny, Chambers, Mertesacker, Gibbs, Debuchy, Monreal
Widać przewagę jakości, a poza tym... w Chelsea zawsze wszyscy są zdrowi.
Ja tam się cały czas głowię, jak w takim wielkim projekcie jakim jest Arsenal, czyli marka znana na całym świecie, za którą odpowiada wiele niby odpowiedzialnych ludzi sukcesu, może istnieć taka amatorszczyzna. Co roku jakiś paniczny zakup w DD - Ozil, Welbeck, Arteta, Santos, Mertesacker, Wenger powtarzający, że szuka zawodników lepszych od tych, których ma w pierwszym składzie i to nie jego wina, że nie ma takich na rynku, brak nowego środkowego obrońcy mimo odejścia Vermaelena, za to wszystko w kadrze znajduje się z 5 nominalnych skrzydłowych i Cazorla z Ozilem, którzy początkowo zabierali im miejsce.
Ktoś powinien za to ponieść odpowiedzialnosć, zamiast tego wciska się ludziom kit o pechu, nieszczęściu i sile rywala. Tak, sile, szkoda, że taki West Ham, który znajduje się wyżej w tabeli, ma dużo mniejszy budżet od Arsenalu i nie stać ich na takich piłkarzy. Spójrzmy na dzisiejszy dzień - kibice mają obawy przed meczem z Newcastle u siebie!
shark
Kto jest 3cim CB?
Obrocow mamy tyle ile ma byc, czyli 2 RB, 2 LB i 3 CB. CFC ma mniej obroncow i nikt im nic nie zarzuca. Problemem sa kontuzje w naszym zespole i doswiadczenie Tych obroncow.
Blad, Afc teraz odbieram jako klub niedobitkow i ofiar losu, a w wieku 12 lat po prostu bym sie nim nie zainteresowal, bo nie ma zadnego powodu ku temu.
A pamiętam jak się dziwiłem jak ostatnio Kosa nagle pojawił się na treningach. Wenger chyba nawet mówił w wywiadzie że do końca z nim nie jest ok. No i kur... mamy teraz kontuzje z podwójną mocą. Sorry ale jak ktoś mi powie że to po prostu taki niefart że w Arsenalu są kontuzje to walnę o glebę . Za to musi ktoś polecieć . Kpiny i nic więcej. Śmiem twierdzić że bez Kosy w obronie wypadniemy z TOP 4 .
Najgorsze, ze nawet jak dzisiaj wygramy, to tylko dzieki szczesciu. Wszystko improwizowane, nie mozna niczego zalozyc przed meczem, zadnej taktyki, stylu gry juz sie swojego dawno wyzbylismy.
Jakbym teraz mial 10-12 lat i zaczynal sie interesowac pilka, to Afc wydawalby mi sie klubem niedobitkow i ofiar losu bez charakteru i woli walki.
Jedenastka kontuzjowanych będzie zaraz mocniejsza od tej, która będzie na boisku.
U nas zdrowi zostaja tylko ci, ktorzy ostro opierdzielaja sie na treningach
Flamini lata zawsze tak chaotycznie jak po podczas meczu, to pewnie nie moze trafic na boisko treningowe.
Ox ma powtorki zolwi ninja w TV wiec nie ma czasu na trenowanie
Alexis w tygodniu ratuje niewinne dzieci w kostiumie superbohatera to Wenger mu darowal.
Reszta trenuje dopiero jak lyknie pol litra, to im sie nic nie dzieje.
Kontuzje chyba nigdy nas tak nie zmasakrowaly jak teraz. Tylko ofensywa całą została. Jeszcze jeden piłkarz z obrony/środka pola dzieli nas od totalnej katastrofy.
XandeR
Nie ma chyba innego wyjścia, obok Flaminiego pewnie zagra Cazorla, może jeszcze ewentualnie Ox, Podolski pewnie dostanie w końcu szanse. Może i Campbell wejdzie w okolicach 70 minuty?
Zresztą, ławka w tym meczu znów będzie wyglądała baaardzo słabo.
A w obronie chyba zagra Krolik Bugs, z Jordanem gral, to i w lidze angielskiej sobie poradzi,
Czyli dzisiaj zostaje nam co? Flam- Coq na srodku?
Chyba, ze zagramy
-----Danny----
Podol-Alexis-OX
Flam-Santi
Kur... osmieszamy sie nie mniej niz Legia w tej edycji ligi mistrzow, jak to jest mozliwe zeby na takim poziomie, przy takiej kasie w klubie panowal taki burdel? Po sezonie powinni poleciec wszyscy, poczawszy od Wengera, a konczac na pracownikach jadlodajni w poblizu stadionu.
My nie mamy calych dwoch formacji!! Obrony nigdy nie bylo przez Wengera i jego pomocnikow, ktorzy nie maja jaj zeby zglosic do zarzadu, ze moze brakowac zawodnikow, a w pomocy kontuzje WSZYSTKICH podstawowych graczy tez z dupy sie nie wziely.
Na dodatek kluczowi zawodnicy w srodku pola są kontuzjowani, a napastnicy nie strzelają tyle, ile powinni (Welbeck - 3 bramki, 12 meczów, Girouda nie oceniam, grał jeszcze za mało, ale przecież wiadomo, że pewnego poziomu nie przeskoczy). Jedynie skrzydła pozostają dobrze ustawione.
Szlag by trafił te kontuzje, przyszedł ten gość od przygotowania fizycznego z kadry Niemiec i nic to nie dało, metody treningowe Papcia muszą być serio baaardzo przestarzałe, piłkarze nie wyrabiają, kontuzje przydarzają się co mecz.
Popatrzmy na Chelsea - Costa niby co chwile wylatuje, ale cały czas praktycznie gra, a jak go już nie ma, to Remy i Drogba strzelają. A poza tym? Wszyscy zawodnicy pierwszego składu pozostają zdrowi. Mourinho ma prawie zawsze pełny skład dostępny, tu nie ma przypadku. Aż się człowiek wściekły robi z tego powodu.
Podobno Romulo ze Spartaka do nas.
Środek obrony Chelsea: Cahill, Terry, Zouma + ewentualnie Ivanović
Środek obrony Arsenalu: kontuzjowany Koscielny, drewniany i popełniający błędy Mertesacker, nieopierzony Chambers, który powinien się uczyć, a nie brać za siebie odpowiedzialność za całą linię defensywy oraz Monreal, który gra tam z konieczności
Chyba sobie jaja robicie z kontuzją Kosy. Tragedia, gość stał się najważniejszym piłkarzem pierwszej drużyny obok Sancheza, Chilijczyk robi najwięcej wiatru w ataku, a Francuz jako jedyny potrafi zapanować nad obroną i wyeliminować wady Mertesackera.
A teraz? Nieopierzony i wciąż popełniający błędy Chambers oraz grający totalną kupę Mertesacker mają tworzyć blok defensywny przez kolejne 3 miesiące? Ich zmiennikiem będzie nominalny lewy obrońca - Monreal? Obrońca, ba, dwóch obrońców potrzebnych od zaraz.
Nie dałoby radę ściągnąć z wypożyczenia do West Hamu Jenkinsona? Czy jest definitywnie już przyklepany? Nie wierzę, że to piszę...
Debuchy *
Czytałem wypowiedź Wengera. Kościelny będzie miał 2-3 miesiące odpoczynku od pilki.
Nie rozumiem dlaczego nie przejdzie operacji tylko jakieś śmieszne przerwy mu robią, pewnie po tych 2-3 miesiącach zagra 2 mecze i znowu to samo.
Dębicy na CB najprawdopodobniej.
Powiem tak: z tyloma kontuzjami podstawowych zawodników dla mnie nie ma znaczenia kogo wylosujemy w LM bo prawdopodobnie i tak dostaniemy po dupie. Jeśli artetea , kosa , aaron lub jack/mesut zdążą się wykurować to może jakieś szanse mamy.
RIVALDO700
Znając życie, to Kosa wypadnie do końca sezonu. To już u nasza tradycja, że jeden ważny zawodnik robi out na większą część sezonu i tym razem padło na Kosę.
Troche sie obawiam jutrzejszego meczu,srodek pola i srodek obrony to bedzie tunel prosto do bramki.Spodziewam sie wielu bramek z obu stron,oby nasi byli o jedna wiecej.
RIVALDO700
No chyba wiadomo że chodzi o tego z Polski :)
Na tt chodza ploty, ze Kosa moze wypasc na 2-3 miechy mam nadzieje ze to zart.
Troche oslabiony ten AFC dzis bedzie, ciekawi mnie co pokaze dzis srodek bez Wilshera i Ramseya rownoczesnie.
Dziwne, ze nc plus woli pokazac dzis o 16 leicester-m.city niz chelsea-hull , moze chodzi o Wasyla.
Szacun dla Ronaldo
vine.co/v/O6rwDABHZDv
#fairplay
#respect
Jak już odpadać to tylko z Realem
Ci co chcą Realu w 1/8 chcą po prostu wpierdzielu i kolejnego sezonu z LM zakończoną na tym etapie.
Real jest w gazie - wcale mnie nie zdziwi jak obronią LM poraz pierwszy w nowej edycji LM. Nie ogramy realu z dwóch co najmniej przyczyn: Siła Realu i plaga kontuzji u nas. Może chelsea może atletico pokrzyżują plany Realu w LM ale raczej nie my także jeżeli Real to minimum 1/4 LM dla widowiska - oczywiście nie odbieram nam szans, które byłyb przeciętne lub bardzo małe (zależy od kontuzji) dlatego nie chce Realu w 1/8 przynajmniej i Bayernu. Reszta może być i szanse jakieś by były ( może jeszcze ciężko by było z Atletico) lecz ja bardziej chce 1/4 niż widowiska i wpierdziel od Realu już w 1/8.
Obejrzałem i ja Gone Girl jak ktoś tutaj wcześniej pisał, rzeczywiście dobry film. Polecam. :)
@ Tomassini jak wszyscy są zdrowi to klub potrzebuje tylko 18 zawodników (11 gra, a 7 jest na ławce) więc po części AW miał rację w tym zdaniu :). Nie zmienia to faktu że logika Wenger i jego wypowiedzi (często skierowane by obniżyć cenę albo zmylić media) potrafią przyprawić kibica AFC o zawał serca.
Kiedy wróci Mesut?
Newcastle jest w stanie przyćmić słońce skoro pokonali takie potęgi jak Liverpool i chelsea to czy z arsenalem sobie nie poradzą ?? heheh
Jak dzisiaj przeczytałem że wenger powiedział że jeśli wszyscy są zdrowi to kadra jest kompletna i nikogo nie kupi to się załamałem. To jest patologia, jak można tak mówić. Po pierwsze nie od dzis wiadomo że kontuzje to codzienność w piłce a to ile my mamy kontuzji to jest paranoja. Do tego on niby jest z wykształcenia ekonomistą, więc chyba powinien umieć liczyć i powinien obliczyć sobie że nie ma żadnego prawa liczyć na to że wszyscy będą zdrowi. Oby to była tylko jakaś żałosna zasłona dymna (która najbardziej uderza w kibiców kochających ten klub) by zbić cenę. Jeśli natomiast na serio tak sądzi to oznacza jego koniec (człowiek nie reformowalny)
arsenallord
Obstawiam ze wylosujemy Bayern lub Monaco. Oczywiscie fajnie byloby wylosowac zespol z Francji oraz Porto. Bayern juz mi sie znudzil i fani Bayernu tez maja tego dosyc z tego co czytalem. Real to przemilcze bo nie wymaga komentarza co z nami bedzie wtedy. Barcelona zle mi sie kojarzy.
Ja chcialbym w nastepnej rundzie Porto, Monaco a w najgorszym wypadku mocne uderzenie, ale Barce lub Atletico.
A tak przy okazji zapytam. Oglądał ktoś "Igrzyska śmierci: Kosogłos"? Dobry, czy nie za badzo?
arsenallord
W następnej fazie LM? Chciałbym trafić na Real lub Monaco. Monaco będzie "prostsze" do przejścia.
arsenallord
Chcę: Porto lub Monaco
Nie chcę w żadnym wypadku, bo dostaniemy: Realu
Nie chcę, bo nuda: Bayernu
Przeczuwam: Barcelonę
arsenallord, Turcy to żaden Prognostyk, wyglądają tak jakby Zryw Kretomino mógł im manto spuścić. Najsłabsza drużyna w obecnej edycji LM.
mar
Też tak myślę. Ale możemy mieć farta i jakoś to spotkanie wygrać bądź zremisować.
Ze strony sport.fakt.pl
Teraz Real Madryt ma nowy cel. Ekipa Ancelottiego (55 l.) chce pobić rekord Guinnessa, który należy do Coritiby i wynosi 24 zwycięstwa z rzędu. Aby tego dokonać, Królewscy muszą wygrać w najbliższym meczu ligowym z Almerią, dwa spotkania w Klubowych Mistrzostwach Świata, mecz z Valencią w lidze hiszpańskiej oraz pierwszy mecz w 1/8 Pucharu Króla.
AF92---> 3-1 dla Arsenalu, Mam nadzieje, że mecz w Turcji to dobry prognostyk.
A kogo chcecie w następnej fazie LM? Ja Monaco, Porto albo Real.
JA tam jestem pewien, że jutro wygramy.
Dobrze, że w NU nie zagra Sissoko.
Jutro damy rade, zobaczycie :)
Natomiast na Anfield tak obiektywnie wróże nam porażke. Gowno graja, ale my lubimy takie mecze przegrywac jak z MU,