Wenger: afrykańscy piłkarze są bardzo zmotywowani

21.01.2008, 17:21, Maciej Lewandowski 8 komentarzy

Wczorajszy mecz pomiędzy Ghaną a Gwineą rozpoczął długo wyczekiwaną imprezę sportową, czyli Puchar Narodów Afryki 2008. Wiele gwiazd światowej piłki nożnej wywodzących się z Czarnego Lądu udało się wraz ze swoimi reprezentacjami do Ghany, aby walczyć o tytuł najlepszej drużyny w Afryce. Wśród nich m.in. doskonale znani z angielskich boisk Didier Drogba, Michael Essien czy Kolo Toure. PNA to dla afrykańskich piłkarzy fantastyczna okazja na pokazanie się szerszej publiczności, natomiast dla trenerów na wypatrzenie młodych talentów. Szkoleniowiec Kanonierów Arsene Wenger znany jest z tego, że często sięga po młodych afrykańskich piłkarzy, a następnie robi z nich gwiazdy. Manager Arsenalu Londyn postanowił wypowiedzieć się na ich temat.

- Są mocni, dlatego w nowoczesnym futbolu są szybcy i silni. Większość z nich to stoperzy lub środkowi napastnicy. Są również głodni [gry - przyp. red.], ale nie wierzę, że nie mamy takich piłkarzy w Europie. Może po prostu więcej ćwiczą na ulicach. W Londynie nawet na pustych przestrzeniach nie można grać w piłkę, ponieważ będą to miejsca pod nowe budynki. W Afryce sytuacja wygląda inaczej.

- Wierzę, że najlepszymi mogą stać się tylko ci, którzy mają motywację. Jednak jeśli tą motywacją są tylko pieniądze, to nie wystarczy. Nie można zbudować kariery tylko na pożądaniu pieniądza, w dzisiejszych czasach już w młodych wieku można zarobić dużo, więc to nie jest wystarczający składnik do budowania kariery. Potrzeba jeszcze wielkiego, wewnętrznego pragnienia.

Wenger podzielił się również swoimi spostrzeżeniami na temat reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej, gdzie kluczową rolę odgrywają dwaj zawodnicy Arsenalu - Kolo Toure i Emmanuel Eboue.

- WKS posiada ogromny potencjał. Wystarczy spojrzeć na liczbę piłkarzy z tego kraju grających w Europie. Jest dwóch braci Toure, którzy grają bardzo regularnie - jeden w Barcelonie, a drugi w Arsenalu.

- Anglia, Francja czy jakakolwiek inna reprezentacja mogłaby być za tymi krajami. Dlaczego np. Nigeria, w której 120 milionów ludzi uprawia sport miałaby być za Anglią, gdyby tylko mieli dobra organizację?