Wenger: Chamakh jest w tej chwili poza zasięgiem

To jest już nudne, ile można komentować jeden ewentualny transfer?

Są lepsi od Chamakha!!!

a co powiedzie o Pierre-Alain Frau z Lille niezły napastnik..Francuz,skuteczny..nie był by pewnie taki drogi:) Oglądałem kilka spotkań z nim i myślę że by pasował:)

Boss na pewno pozytywnie nas zaskoczy jakimś transferem. Osobiście nie jestem przekonany do Chamakh'a.

Wener kupi Gignaca;]

mam już dosyć newsów o nim.. nie to nie i tyle.. są lepsi...

Moja ocena jest taka ten piłkarz nie jest zły ale myślę że w PL nie dał by sobie rady jest dobry ale nie jest za silny w sumie ciężko się zdecydować kogo kupić bo pewnie boss ma tyle napastników na oku że nie wie już kogo kupić, jestem 100% pewny że nie opuści Marokańczyk w styczniu ekipy z Francji i myślę jednak że do tego transferu w ogóle nie dojdzie.

Jest dobry ale nam jest potrzebny lepszy :P

kurdieeee szkoda bo jessst bardzo dobry. ;] przydalby sie.

on skacze 5 m bez tyczki :D to dlatego

Gość jasno powiedział że dopełni kontrakt do lato !
a my usiłujemy zfinalizować transfer już w zimę bo charakter i status naszego "nowego" napastnika będzie - zastępca RVP a Chamakh przyszedłby kiedy Holender byłby już zdrowy ;p
nawet jeśli to Blanc będzie coś jeszcze kombinował więc czy jesto sens
zawodnik pewnie opuści klub za pół roku ale nasz nie będzie ...

Jeśli Arsene jest nim zainteresowany to powinien zlożyć mu ofertę kontraktu. Nawet jeśli ma dołączyć dopiero po sezonie.

Szkoda si jego transfrem zajmowa. Strata czasu. Ale jesli Wenger postanowi go sprowadzi w lecie to bdzie mial racje poniewaz bdzie za darmo a to dobry pikarz ale Bordeaux niechce go sprzeda.

Szkoda,że nie chce przejść.Jego strata.

No tak, nie wspomniałem o główkach, ale myślałem, że o tym wszyscy już wiedzą :D

evelred > nie powiedziałbym, że o Arszawinie można powiedzieć to samo. Owszem, potrafi doskonale włączać do gry kolegów, ale jego gra bez piłki momentami nie istnieje. Spaceruje sobie na wyznaczonej pozycji (LW lub CF) i czeka na właściwą piłkę :P Wyjątkiem był ostatni mecz z Liverpoolem, w którym znalazł sobie zajęcie - notorycznie atakował Jamie Carraghera :P Chamakh z drugiej strony biega jak wariat przez cały mecz xD

Do wszystkich którzy uważają, ze nie potrzebujemy takiego tytana pracy - pamiętacie Ljungberga? :P

Everald...sorry oczywiscie dopisales, ze gra glowa...zwracam honor

Everald...Vpr ma pelna racje. Cytujac go nie dopisales, ze gra glowa! a to jego wielki atut. Nie ogladam ligi francuzkiej glownie z braku czasu, ale jego ostatnie mialem troche wiecej wiec specjalnie by zobaczyc Chamkha w akcji sciagnalem ich mecz z Lyonem i musze przyznac, ze jestem pod ogromnym wrazeniem jego gry. Pomijam fakt, ze mecz sie zakonczyl 1-0 i to Marokanczyk strzell gola, bo nie to bylo dl mnie najwazniesze. Bordoux stara sie grac podobnie do Arsenalu gdzie kluczem jest dlugie posiadanie pilki. Chamakh ze swoim wychodzeniem na pozycje, gra z klepy i to co mi sie najbardziej podobalo gra na niewielkiej przestrzeni by idealnie pasowal do gry w Arsenalu zwlaszcza owym "wprowadzaniem do gry parnerow" jak czynil to RvP...Vpr jestem pod wrazeniem Twoich obserwacjii...pozdrawiam

Szoda, że nie dołączy do nas bo to bardzo dobry gracz.

"Marokańczyk doskonale podaje, wspomaga pomoc, świetnie gra bez piłki, ciężko pracuje dla kolegów"

to samo można przecież powiedzieć o Arszawinie

Chamakh oprócz tego świetnie gra głową, ma kosmiczny wyskok (widziałem w jednej akcji, że przy wyskoku miał głowę wyżej niż bramkarz, skaczący do piłki, ręce), no i kapitalnie walczy o piłkę

bezsensowne wrzutki na Arszawina mamy już przećwiczone, więc wystarczy teraz w jego miejsce wstawić Chamakha

dlugi jezyk ma...xD

@sebo656
Dokładnie tak samo uważam.
Liczę na przebudzenie Arshavina czy Samira, przecież oni mają nieprzeciętne umiejętności, mogliby ciągnąć naszą grę do przodu nawet w pojedynkę...

Vpr > Mnie sie dokladnie tak teraz wydaje jak Tobie przed sezonem, wkoncu nie mamy wielu bramek strzelanych przez napastników. Kto wie moze sie okazac, ze masz racje. Ja osobiscie nie ogladam ligue 1 i nie widze jak gra Chamakh, wiec patrze na same fakty, a jak na napastnika ma mało goli.

jak już pare razy wspominałem dla mnie najlepszym rozwiazaniem byłby dżeko, ale jezeli nie on to carlton cole, bo oprucz ich dwoch i chamakha który jest poza zasiegiem jak wynika z tego teksu to ja innej opcji nie widze

sebo656 > nie bierzesz pod uwagę jednego drobiazgu - wbrew pozycji na której Ciamak występuje, to nie bramkostrzelność uczyniła go gwiazdą i najważniejszą obok Gourcuffa częścią mistrzowskiego Bordeaux. Marokańczyk doskonale podaje, wspomaga pomoc, świetnie gra bez piłki, ciężko pracuje dla kolegów. Stanowiłby idealną przeciwwagę dla pasażerów takich jak Eduardo czy Arszawin. Przed sezonem byłem przeciwny temu transferowi; byłem przekonany, że potrzebujemy bramkostrzelnej bestii. Teraz to nie bramki są naszym problemem. Potrzebujemy w ataku iskry, zawodnika, który będzie wprowadzał do gry partnerów, tak jak robił to Latający Holender. Taki właśnie jest Chamakh. Yoann Gourcuff wciąż powtarza, że Marouane to najlepszy napastnik z jakim miał okazję grać. Takie słowa muszą coś znaczyć w ustach chłopaka, który grał z Henrym, Pato, Inzaghim czy Anelką.

Chamakh jest dobry, ale wolał bym C. Cola albo Gignac, bo moim zdaniem oni by lepiej by się zaprezentowali w barwach Arsenalu ;P

BeeSTe>>> hehehe usmialem sie troche, byloby fajnie ale watpie w to i to bardzo

BeeSTe

Fajnie by było xD ale to raczej mało prawdopodobne Henry chce pójść w ślady Ljungberga i grać w Ameryce...
Ja osobiście jestem za transferem Carltona Cole'a

nie no panowie chamakh spoko koleś i niewątpliwie byłby u nas gwiazdą ale zgadzam ie z naszym Bossem, w tej chwili sam bym nie przeszedł do nas gdybym w Bordeaux odnosił takie wyniki w tym sezonie:P

Nie wiem czemu, ale ten zawodnik mnie nie przekonuje. Chciałbym zobaczyć kogoś innego.

jakoś specjalnie się nie smucę :) oczekuje innego napastnika

A ja Wam mowie, ze Wenger sprowadzi Henry'ego z Barbarcy.

Już o tym raz pisałem i niewiem czy dałby sobie rade w anglii, zreszta jego wyniki w lidze francuskiej mowia same za siebie - 143 występy, 31 bramek. A w tamtym sezonie Jeleń miał wiecej bramek niz on ;p

Warto złozyc mu oferte a moze jednak sie zgodzi

O tak Bent. Wysoki, silny i nawet skuteczny. Szkoda, że to tylko nie spełnione marzenie...

fabianski1111>mówią ci coś inicjały SC :)
Gdyby Sunderland dostał oferte około 20 mln a Bent dobry kontakt to ten napastnik byłby u nas ale jak wiadomo Wenger narazie nie jest nim zaintersowany.

Cole,Gignac,Hunter coś czuje ,że ktoś z tej 3 zmieni barwy klubowe.

Stefcio15----> ale Bent grał w zszłszym sezonie w Totenhamie więc dla Arsenalu raczej nigdy nie zagra

Dzeko chyba byłby najlepszym wyborem ,ale raczej nierealnym ,ponieważ jest za drogi .
Jeżeli mamy kupować napastnika to takiego ,który by nam pomógł także w LM .
Rok temu pozyskaliśmy Arshavina ,który nie mógł grać w LM i żałowaliśmy ,ponieważ gdyby mógł zagrać z nami w LM przeciwko MU to kto wie być może byśmy byli w finale z Barcą ,a tak to tylko mógł nam pomóc w lidze .
Z Dzeko było ,by podobnie . Co do Chamakha to jest dobrym napastnikiem ,ale nie sądzę ,że w PL by se poradził . Jak to powiedział Cascarino - Maroune zbyt często się przewraca . Mimo tych ponad 1,85 cm to i tak jest słabej budowy . Najlepiej było ,by zakupić kogoś z Anglii typu np. Cole , Agbonlahor lub Bent czy z Francji - Gignac . Chciałbym bardzo ,aby nasz zespół zasilił Agbonlahor ,ale wątpie w to ,ponieważ by nas kosztował ponad 20 mln funtów , podobnie jak Bent . Pozostaje ,więc Cole lub Gignac . Trudno mi powiedzieć ,który byłby lepszy . Plusy Cola są takie ,że jest wyższy , anglik (system 6+5), lepiej gra głową , lepiej się zastawia czy ma doświadczenie w naszej lidze . Natomiast jeżeli chodzi o Gignaca to jest Francuzem
(większość u nas jest) , szybszy , czy jest lepszy technicznie od Cola . Gignac mimo 1,86 cm to wygląda mi na rugbyste . Bardzo dobrze jest zbudowany do PL ,jednak Cole jeszcze bardziej . Prawda jest taka ,że na napadzie powinniśmy mieć kogoś takiego jak kiedyś Adebayor czy Kanu . Czyli wysoki napastnik ,który mógłby mierzyć się z obrońcami typu Terry czy Vidic . Jak oglądam nasze mecze i patrze jak nasi wrzucają piłkę na takich niskich jak Eduardo to ,aż mi się żal robi . Jeżeli miałbym wybierać pomiędzy Colem ,a Gignacem to chyba bym jednak wybrał Anglika ,ale to naprawdę trudna decyzja . Wiadomo ,że jak taki Cole czy Gignac mieli ,by za plecami takich graczy jak Cesc , Arshavin czy Nasri to mogli ,by strzelać więcej goli . Trudna decyzja należy do Wengera . IN ARSENE WE TRUST !

Piootrus racja , w sumie jesli juz bym mial wybierac miedzy Chamakhiem a Colem oczywiscie wziąłbym "Kartona" . Mimo wszystko mi sie marzy w Arsenalu Bent i to byloby lepsze niz Dzeko , jak dla mnie oczywiscie:)

Bez obrazy, ale ja w Arsenalu bym widział napastnika 190 cm i najlepiej ograny w PL. Nie martwi mnie ta wiadomość.

Ja wolałbym już o Huntelara się starać

Jakoś mnie ta wiadomośc nie zmartwiła. Nie wydaje mi się aby byl to zawonik pasujący do naszej drużyny. Nie jest to też niespodzianka, ponieważ sam zawodnik powtarzał wielokrotnie, że w styczniu nigdzie się nie wybiera.

ToMo_18 -> a minus to taki, ze jest Francuzem

troche szkoda.. ale jak nie on to inny;) już Arsen ma kilka pewnie propozycji w głowie na klasowego napastnika..

giganic nnajlepiej (nie grał w lm)
to duzy +

myślę że to dobrze, może latem uda się go sprowadzić, ale jak na razie to poszukajmy dalej, Dzeko, Huntelaar...

JacOsc >>> Z tym tytułem króla strzelców to pojechałeś... :) Chamakh ma 12 miejsce i 6 bramek na koncie... Lisandro jest czwarty i strzelił 8 goli... Także do korony króla strzelców to im daleko (pierwszy Gervinho ma 11 bramek)

jest tu jakiś administrator???

I dobrze. Lepiej dać kolejną szansę Eduardo.

Czy taki świetny?! Może i jest dobrym piłkarzem ale żeby od razu świetnym. Próbuje naśladować Krystynę, kilogramy żelu na włosach i ten jego styl. Nie chce widzieć w szeregach Arsenalu tego symulanta, bardzo dobrze że jest poza naszym zasięgiem.

JazOsc

może i tak ale jak mu taki Terry, Faye albo Vidic wyjadą z bara to pewnie też złapie jakąś kontuzje