Wenger: Jestem bardzo rozczarowany

Szkoda, że nawet na koniec kariery w Arsenalu nie umie ich opier!@#$ć publicznie

Ja rozumiem, że trener powinien podbudować drużynę po porażce, żeby się nie pogrążyli zupełnie, ale to już zakrawa na totalną ślepotę. Panie Wenger, chciałeś, aby twoi piłkarze zagrali na 100% swoich możliwości i wygrali dla ciebie puchar. Czy to co pokazali naprawdę wyglądało na 100% zaangażowania? Bo jak dla mnie grali sobie spokojnie bez żadnego pressingu jakby mierzyli się z ligowym średniakiem na koniec sezonu. Naprawdę byłem strasznie naiwny, myśląc, że zobaczę spotkanie podobne do tego na Emirates pod względem zaangażowania. To nawet nie jest rozczarowanie, a zwykła hańba. Jakoś Roma potrafiła postawić się Liverpoolowi i na pewno kibice Rzymian mieli do nich szacunek po tej porażce, bo po prostu walczyli do końca. Nasi pozerzy mieli na wszystko czas i powoli klepali między sobą, tracąc na końcu piłkę po tragicznych dośrodkowaniach. Takich właśnie nieudaczników wychował sobie Wenger. To nie jest przypadek, że wszyscy nagle obniżyli loty, bo wcale nie mamy słabych piłkarzy. Trzeba tylko umieć ich poukładać i wbić do głowy walkę. Arsene już to zatracił i dlatego odchodzi. Szkoda, że w takich okolicznościach, ale sam na to zapracował, bo przegapił dobry moment na odejście w jako takiej chwale.

Zgadzam sie odnosnie Gabiego, zwlaszcza dziwna byla zolta dla Jacka w momencie kiedy Gabi 30 sekund wczesniej kartonika nie otrzymal. Zgadzam sie tez z tym, ze dobrze zaprezentowalismy sie w dwumeczu bo nie gralismy z ogorkami tylko z druzyna ktora jest obecnie w top 7 druzyn pilkarskich na swiecie.

Zupelnie nie zgadzam sie z tym, ze zawodnicy dali z siebie wszystko, Lacazette moze faktycznie probowal zarowno w ataku jak i czesto robil pressing w obronie ale wiekszosc zawodnikow grala ten mecz jak kazdy inny bez gryzienia trawy i na pewno nie mozna powiedziec, ze dali oni z siebie wszystko

Idż precz !

Panie Wenger jest nas zapewne wielu...

@madej: bellerin jadł mięso to i grał przyszedł na vege i jest masakra.

Poza tym pierwszy mecz my graliśmy z przewaga wczoraj z przewaga 1 gracza grało Atletico! Mam na myśli występ welbeka-kurde ja nie kojarzę żeby koleś choć raz miał piłkę przy nodze a jego gra bez piłki jest jeszcze gorsza niż gra z piłką. Ja rozumiem że taki Mustafi czy holding albo inny chambers grali w polu karnym przeciwnika słabo bo to obrońcy i nie muszą mieć parcia na bramkę ale napastnik!!!!

Dobrze że odchodzisz, bo te pier... że Ozil z siebie wiele dał i mieliśmy wiele okazji czytać się już nie da.
Od dawien dawna rozgrywasz w głowie swoje własne mecze, a tego co się dzieje na boisku nie widzisz.

Kadra potrzebuje uzupełnień i jak toś piszę, że 3/4 to szrot to gratuluje.
To, że trener nie potrafi ich ustawić to wyłącznie jego wina. Liverpool ma trenera to i wyniki robią, a wiemy jak wygląda u nich formacja defensywna i pomoc. Przyjdzie poważny trener to i piłkarze zaczną grać z zaangażowaniem, najlepiej jakiś Włoch Allegri/Ancelotti. Żadnych Artetów, Vieiry czy inne wynalazki.

"Jestem mi bardzo, naprawdę bardzo źle z faktem, że opuszczam klub po takim meczu." No i po co daje nam nadzieje, że to już jego ostatni mecz...

Graliśmy bez wątpienia z gigantem jeśli chodzi o ustawienie formacji defensywnej. To w ogóle nie podlega jakiejkolwiek dyskusji. Ostatnia stracona bramka w styczniu!. Obarczanie Wengera za odpadnięcie z Atl Madryt jest trochę żałosne. To nie on grał 80 minut w przewadze na własnym boisku i nie wykorzystał 30 okazji. Jedyne o co można mieć pretensje to wystawianie żałosnego Bellerina. Nie wiem co ludzie w nim widzą, ale to jest najsłabsze ogniwo tego klubu, a jak czytam, że chce go Juventus to zakrawa mnie to o śmieszność :D Podkreślę na koniec, to moja opinia, bez spiny :)

Ten znów o jakości tych panienek.

Dobrze Wenger ze już stad zawijasz.

No nie pożegnał się z honorem. Panu już Dziekujemy...

Odpowiednia jakoś.. na bank, pokazali wczoraj jacy są jakościowo. 3/4 to szrot

Przynajmniej, odchodząc teraz, zdecydowana większość nie ma już co do tej decyzji żadnych wątpliwości.

Wypalony tak zostanie zapamiętany niestety.... Moim zdaniem trzeba było po wygraniu Pucharu Anglii odejść z uniesiona głową i dać się rozwijać klubowi.... Nasz styl był piękny dla oka i działał 10 lat temu. Na dzień dzisiejszy jesteśmy bardzo przewidywalni słabi mentalnie

Żegnaj nieznajomy...

Nie ma to jak zniszczyć wszystko to co się budowała przez wiele lat,jakim trzeba byc czlowiekiem zeby przez 10 lat nie nauczyc sie niczego na własnych błedach

Temu Panu dziękujemy za początek pracy w Arsenalu a potem powinien być zlinczowany za sprowadzenie wielkiego Arsenalu do roli ligowego średniaka i za swoją butę oraz występowanie w roli człowieka który wie wszystko najlepiej a przeszkadzają sędziowie, zła dyspozycja albo źdźbła trawy.

@lays: Dali z siebie wszystko bo to jest ich max mozliwości zaszczepiony przez Wengera,Klop by ich pozabijał a on chwali ze dali z siebie wszystko,żenada

"Przyznam, że zwycięzca wczorajszego meczu był niewątpliwie faworytem, by zatriumfować w tych rozgrywkach."
Jak mozna tak nisko upaść zeby się stawiac w roli chłopców do bicia,zaczynam sie martwic ze nowy trener moze potrzebowac dużo czasu zeby z tych bez jajecznych Wengerowych dzieci zrobić charakternych piłkarzy,o ile w ogole bedzie to mozliwe,są doszczętnie zniszczeni i tu nie lezy problem w umiejętnościach a w głowach

Pajacowanie teraz,
Trzeba było wytłumaczyć ułomkom swoim że muszą wygrać żeby awansować a nie bronili skromnej porażki....
Z całym szacunkiem dla Wengera z tamtych lat współczuje klubowi, którego stery obejmie ten amator dzisiejszej piłki.
Peace

Mogłeś te panienki choć raz na koniec ochrzanic, a nie znowu glaskanie.

Dobrze, że ty już człowieku stąd idziesz. Powodzenia w nowym klubie i żegnam Cię bez żalu, bo takie mecze jak ten wczoraj to Twój znak rozpoznawczy od pewnego czasu.

Powodzenia

Hieh klasyka. Cudowny mecz, wszyscy dali wszystko, nikt się nie obijał, intensywny mecz, milion sytuacji itp itd.

Graliśmy kichę jakby nam nie zależało na odrabianiu, bez żadnego pomysłu więc nie ma co tu usprawiedliwiać. Atletico było jak najbardziej w zasięgu.

Znowu była jakość, była walka, było cytuje "mnóstwo sytuacji", były błędy sędziego, które znów skrzywdziły Arsenal.

Żegnamy, za późno o kilka lat i bez żalu.
Powodzenia w innym miejscu.

The End.

W koncu koniec tego perdolenia.

Zawodnicy dali z sb wszystko, a caly mecz graki na stojaco, zegnam Panie Wenger

To bardzo smutna historia.... Naprawdę płakać się chce. Dlaczego aż tak kiepsko musiało to wszystko wyjść... Chodzi mi o ostatnie kilka lat. Dramat. A ten pajac Kroenke ma to głęboko w dupie.

Jakość, zbrzydło mi to słowo niesamowicie. Papcio dobry tatuś znowu głaszcze nasze lalunie po ułożonych włosach.
Jeszcze dwa mecze tej niesamowitej jakości i zaczynamy nowy rozdział
Nowa nadzieja :D

Nareszcie to koniec.

Nie no skoncz juz Panie o tej jakosci bo sie wymiotowac chce. Jaka jakosc, gdzie ja widziales? tutaj nie ma jakosci, nie ma charakteru, Ci pilkarze nie maja jaj, to jak gra druzyna zalezne jest od trenera, tylko i wylacznie. Wystarczy popatrzec na Simeone jak pracowal z Atletico przez ostatnie lata i co zrobil z ta druzyna. Wenger powinien byc rozczarowany ale tylko i wylacznie soba bo to on przez te lata doprowadzil klub do takiego stanu. Przykro mi, ze musi opuscic klub po tak koszmarnym sezonie, mogl to zrobic znacznie wczesniej, jak planowal po wygraniu Pucharu Anglii i byc moze juz teraz ta druzyna mialaby jakis potencjal. A tak? nie ma nic, nowy trener musi przyjsc i powymieniac praktycznie wszystko a tego nie da sie zrobic w ciagu 1-2 sezonow, za duzo tutaj trzeba zmienic.

To tak jak my jesteśmy bardzo rozczarowani ostatnimi sezonami:)))

Ten człowiek... zresztą, ten zwrot mówi o nim wszystko. Sprowadził ten klub do Ligi Europy i bicie się o szóste miejsce w Premier League. Zniszczył swoją legendę, niech spada.

Ok.. powodzenia w innym klubie Panie AW